Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz gru 19, 2024 5:37 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18022 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 579, 580, 581, 582, 583, 584, 585 ... 601  Następna strona

Czy ktoś Ci pomógł w tym wątku?
Tak, jestem zadowolona/y 45%  45%  [ 177 ]
Niestety nie 4%  4%  [ 15 ]
Zamieszali mi tak, że wiem mniej, niż przed pytaniem 3%  3%  [ 13 ]
To jakieś chore towarzystwo - same zboki i debile 15%  15%  [ 58 ]
Nikt nie pomógł, ale i tak Was kocham 8%  8%  [ 31 ]
Krowa cie wysrała 15%  15%  [ 59 ]
Wali mnie to 11%  11%  [ 42 ]
Liczba głosów : 395
Autor Wiadomość
PostNapisane: N kwi 29, 2018 10:39 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 8:03 pm
Posty: 788
Łańcuch jest na Szpiglasowej Przełęczy już od strony Doliny 5SP. Moim zdaniem głównie z powodu wyślizganych skał. Na podejściu nie korzystałam z niego w ogóle, wolałam iść bokiem po skałach. Nie ma specjalnej stromizny .
Na Kościelcu się trawersuje od prawej do lewej krawędzi ściany, wzdłuż pęknięć skał. Pod samym szczytem dość wysoki próg.

_________________
Wenus w Milo


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn kwi 30, 2018 9:38 am 
Kombatant

Dołączył(a): Pt wrz 27, 2013 2:48 pm
Posty: 617
Ad. 1. Mnie strasznie męczy (bardziej psychicznie niż fizycznie) zejście z Piątki do Palenicy. Z drugiej strony rwę się, żeby wydostać się z Piątki, obleganej przez tłumy w sezonie... O asfalcie do Morskiego Oka nie wspominam :oops: .
Ad. 2. Na Kościelcu trudno zgubić szlak, trzeba iść najpierw do góry, a potem na dół. Poważniej, warto śledzić znaki szlakowe, one trochę pomagają w wyborze kierunku wejścia i zejścia (to drugie może być istotne, tam raczej niewiele z góry widać;
Ad. 3. Od Polany Trzydniówki zasuwa się pod górę dość rozrytym i podmakającym lasem. Potem, powyżej lasu, już OK. Na szlaku od parkingu do schroniska Chochołowska mogą być tłumy, wszystko zależy od pory...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn kwi 30, 2018 1:53 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11103
Lokalizacja: Poznań
net. napisał(a):
2. Trasę na Karb i z Karbu znam, więc kwestia tutaj samego podejścia na Kościelec, słyszałam, że łatwo można zgubić oznaczenie szlaku... Tak jest?
Tam raczej trudno zgubić szlak. Natomiast ten odcinek podszczytowy taki banalny nie jest. Zwłaszcza w zejściu ze szczytu gdzie nie widać wszystkich stopni. Ostatnio sobie Kościelec odświeżyłem i faktycznie trzeba tam chwilę w zejściu pokombinować. Ale nie ma tam przepaści :)

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn kwi 30, 2018 3:34 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz paź 22, 2015 5:17 pm
Posty: 2496
Lokalizacja: Poznań
net. napisał(a):
1. Jak mniej więcej wygląda odcinek z M. Oka na Szpiglasowy? Ponoć zwany jest ceprostradą, ale gdzieś tam kawałek jest z łańcuchami i właśnie stopień jego trudności mnie najbardziej interesuje
Od Morskiego Oka jest wygodny chodnik czyli ceprostrada. Łańcuchy pod samą przełęczą od Pięciu Stawów
Obrazek

Obrazek

a potem 15 min. ścieżką i patrzysz na przełęcz
Obrazek

net. napisał(a):
...więc kwestia tutaj samego podejścia na Kościelec, słyszałam, że łatwo można zgubić oznaczenie szlaku... Tak jest?


Albo jest wydeptana ścieżka albo idziesz po skałach ale droga jest ewidentna.
Obrazek

Obrazek

Aż dojdziesz tutaj
Obrazek

Pierwszy raz jak wchodziłam to byłam sama na szczycie i trochę się zastanawiałam jak zejdę bo faktycznie nie widać gdzie oprzeć nogę. A drugi raz to wiedziałam co mnie czeka, a poza tym było więcej osób i podchodzący udzielali wskazówek gdzie postawić nogę.
Na wierzchołku jest koniec :D

Obrazek
net. napisał(a):
jaki mniej więcej wygląda fragment z Chochołowskiej na Trzydniowiański i dalej na Kończysty. Jakieś trudności, jak przebiega trasa, głównie las, otwarta przestrzeń? Dużo ludzi?
Parę lat temu początek szlaku przez Kulawiec prowadził chodnikiem bez widoków (ja schodziłam)
Obrazek

a w tym roku (w kwietniu tego roku, data na zdjęciu jest inna bo nie zauważyłam że miałam za długo rozładowana baterię)
Obrazek
To jest prawie to samo miejsce.

A potem są paskudne niekończące się schody
Obrazek

Obrazek

Jak to wygląda w tym roku to nie wiem bo je ominęłam. A jak skończą się schody to mamy wystające korzenie kosówki
Obrazek

Obrazek
Bardziej podoba mi się szlak na Trzydniowiański przez Dolinę Jarząbczą, może trochę dłuższy ale widokowo ładniejszy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn kwi 30, 2018 3:56 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Śr lis 01, 2017 6:55 pm
Posty: 510
Lokalizacja: Gdynia/ Reda
Dzięki za rady, dobrze wiedzieć, co mnie czeka :D Wychodzi na to, że najbardziej wymagający będzie Kościelec...

Sheala napisał(a):
Łańcuch jest na Szpiglasowej Przełęczy już od strony Doliny 5SP. Moim zdaniem głównie z powodu wyślizganych skał. Na podejściu nie korzystałam z niego w ogóle, wolałam iść bokiem po skałach. Nie ma specjalnej stromizny .
Na Kościelcu się trawersuje od prawej do lewej krawędzi ściany, wzdłuż pęknięć skał. Pod samym szczytem dość wysoki próg.

A ten dość wysoki próg pod szczytem Kościelca jest to przejścia dla osoby o wzroście 1,6m? :D

Pancernik napisał(a):
Ad. 1. Mnie strasznie męczy (bardziej psychicznie niż fizycznie) zejście z Piątki do Palenicy. Z drugiej strony rwę się, żeby wydostać się z Piątki, obleganej przez tłumy w sezonie... O asfalcie do Morskiego Oka nie wspominam :oops: .
Ad. 2. Na Kościelcu trudno zgubić szlak, trzeba iść najpierw do góry, a potem na dół. Poważniej, warto śledzić znaki szlakowe, one trochę pomagają w wyborze kierunku wejścia i zejścia (to drugie może być istotne, tam raczej niewiele z góry widać;
Ad. 3. Od Polany Trzydniówki zasuwa się pod górę dość rozrytym i podmakającym lasem. Potem, powyżej lasu, już OK. Na szlaku od parkingu do schroniska Chochołowska mogą być tłumy, wszystko zależy od pory...


Też nie przepadam za tłumami na drodze do M. Oka, ale idąc dwukrotnie Doliną Roztoki do D5SP wielkich tłumów nie było, a chcąc dojść na Szpiglasowy jakoś wariant muszę wybrać ;)

Myślę, że jak w stronę Chochołowskiej wyruszę przed 8 to tłumów nie będzie... W zeszłym roku idąc na Grzesia, Rakoń i Wołowiec wyszłam jakoś ok. 7:30, na Siwej Polanie ok. 8 i całkiem fajnie się szło, istny tłok to panował tam dopiero jak wracałam, więc tym razem też bym chciała ruszyć przed 8

tomek.l napisał(a):
Tam raczej trudno zgubić szlak. Natomiast ten odcinek podszczytowy taki banalny nie jest. Zwłaszcza w zejściu ze szczytu gdzie nie widać wszystkich stopni. Ostatnio sobie Kościelec odświeżyłem i faktycznie trzeba tam chwilę w zejściu pokombinować. Ale nie ma tam przepaści :)

To będę musiała się psychicznie przygotować na to kombinowanie :D Czytałam jakiś szczegółowy opis szlaku i dużo było o płaskich płytach, szukaniu szczelin i miejsc podpórki, ale ciekawi mnie, czy to rzeczywiście jest takie wymagające, czy tylko opis czyni obraz tego podejścia tak strasznym... Chociaż będąc rok temu na Karbie sporo osób szło na szczyt, więc skoro im się udało, to mi też musi xD

Dziękuję e-l za zdjęcia, ten łańcuch, jaki uwidoczniłaś, nie wydaję się straszny po doświadczeniach Giewoncie i jaskiniach w Kościeliskiej, więc bez obaw do niego podejdę ;)

A te schodki w podejściu na Trzydniowiański wydają się całkiem komfortowe... Może nie aż tak jak na Gęsią, ale całkiem w porządku. A korzenie może niewygodne, ale dają pewne oparcie po opadach lub w razie deszczu, więc będzie dobrze :D

A co do Kościelca jeszcze, to w razie, gdybym stwierdziła, że jakiś odcinek przewyższa moje możliwości, to można się bez przeszkód wycofać, czy to mocno skomplikowałoby np. sytuację wchodzącym?

_________________
Jeśli są zasady, to nie ma kwasów.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn kwi 30, 2018 4:07 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Śr lis 01, 2017 6:55 pm
Posty: 510
Lokalizacja: Gdynia/ Reda
I jeszcze w sumie na jakimś blogu znalazłam zdjęcia, a jedno z nich wydaje się (przynajmniej z perspektywy, z której zostało zrobione) dość przerażające...

http://3.bp.blogspot.com/-sHFmtA25qqs/WDhTxerX8qI/AAAAAAAALGI/OBJaUQgNbi8UFx_tN8XoZneXgSgcZp_HgCK4B/s1600/5896.jpg

Stąd wygląda, jakby facet się wspinał po pionowej skale... Rzeczywiście jest taki całkiem pionowy fragment, czy to złudzenie tylko wynikające z perspektywy zrobienia zdjęcia?

_________________
Jeśli są zasady, to nie ma kwasów.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn kwi 30, 2018 5:06 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz paź 22, 2015 5:17 pm
Posty: 2496
Lokalizacja: Poznań
net. napisał(a):
A ten dość wysoki próg pod szczytem Kościelca jest to przejścia dla osoby o wzroście 1,6m?
Da radę, ja mam tyle :D
net. napisał(a):
Czytałam jakiś szczegółowy opis szlaku i dużo było o płaskich płytach, szukaniu szczelin i miejsc podpórki, ale ciekawi mnie, czy to rzeczywiście jest takie wymagające, czy tylko opis czyni obraz tego podejścia tak strasznym...
Sama sobie odpowiedziałaś
net. napisał(a):
ten łańcuch, jaki uwidoczniłaś, nie wydaję się straszny po doświadczeniach Giewoncie i jaskiniach w Kościeliskiej
Jak byłaś na Giewoncie to ten łańcuch to mały pikuś.
A z tym szukaniem szczelin to lekka przesada. miejsca na stopy jest wystarczająco a poza tym ta niby straszna skośna płyta to raczej "leży" i nie ma wielkiej stromizny.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn kwi 30, 2018 5:12 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz paź 22, 2015 5:17 pm
Posty: 2496
Lokalizacja: Poznań
net. napisał(a):
I jeszcze w sumie na jakimś blogu znalazłam zdjęcia, a jedno z nich wydaje się (przynajmniej z perspektywy, z której zostało zrobione) dość przerażające...

http://3.bp.blogspot.com/-sHFmtA25qqs/WDhTxerX8qI/AAAAAAAALGI/OBJaUQgNbi8UFx_tN8XoZneXgSgcZp_HgCK4B/s1600/5896.jpg

Stąd wygląda, jakby facet się wspinał po pionowej skale... Rzeczywiście jest taki całkiem pionowy fragment, czy to złudzenie tylko wynikające z perspektywy zrobienia zdjęcia?
Czy to aby jest szlakowe wejście na Kościelec?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn kwi 30, 2018 5:24 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Śr lis 01, 2017 6:55 pm
Posty: 510
Lokalizacja: Gdynia/ Reda
e_l napisał(a):
net. napisał(a):
I jeszcze w sumie na jakimś blogu znalazłam zdjęcia, a jedno z nich wydaje się (przynajmniej z perspektywy, z której zostało zrobione) dość przerażające...

http://3.bp.blogspot.com/-sHFmtA25qqs/WDhTxerX8qI/AAAAAAAALGI/OBJaUQgNbi8UFx_tN8XoZneXgSgcZp_HgCK4B/s1600/5896.jpg

Stąd wygląda, jakby facet się wspinał po pionowej skale... Rzeczywiście jest taki całkiem pionowy fragment, czy to złudzenie tylko wynikające z perspektywy zrobienia zdjęcia?
Czy to aby jest szlakowe wejście na Kościelec?


Znalazłam pod tym adresem, gdzie jest dokładny opis szlaku i poniżej dużo zdjęć, więc pomyślałam, że to szlakowe podejście... :D
http://goryszlaki.blogspot.com/2016/11/szlak-na-koscielec-koscielec-trudnosci.html

Trzeba podjąć wyzwanie... ;) Zanim weszłam na Giewont, to wcześniej też czytałam i oglądałam, wydawało się trudne, a w praktyce pikuś :D Bardziej strome wejście niż na Giewont było do Raptawickiej, więc często wychodzi, że nie taki diabeł straszny... Jak w opisach sugerują ;)

_________________
Jeśli są zasady, to nie ma kwasów.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn kwi 30, 2018 5:57 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz paź 22, 2015 5:17 pm
Posty: 2496
Lokalizacja: Poznań
net. napisał(a):
Znalazłam pod tym adresem, gdzie jest dokładny opis szlaku i poniżej dużo zdjęć, więc pomyślałam, że to szlakowe podejście...
http://goryszlaki.blogspot.com/2016/11/ ... nosci.html
Nie przeczytam, nie dam rady :D gość lubi pisać. Obejrzałam zdjęcia i trzecie po tym wspinaczkowym to też hardcor, którego nie pamiętam. Owszem w tych kominkach używałam rąk ale na kolanach? nie pamietam :) Idź i się nie stresuj. W terminie, który gdzieś podałaś raczej nie ma szans abyś była sama na szlaku. A jak uznasz, że coś nie ten tego to w tył zwrot i schodzisz :D


Ostatnio edytowano Pn kwi 30, 2018 5:58 pm przez e_l, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn kwi 30, 2018 5:58 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11103
Lokalizacja: Poznań
net. napisał(a):
To będę musiała się psychicznie przygotować na to kombinowanie :D Czytałam jakiś szczegółowy opis szlaku i dużo było o płaskich płytach, szukaniu szczelin i miejsc podpórki, ale ciekawi mnie, czy to rzeczywiście jest takie wymagające, czy tylko opis czyni obraz tego podejścia tak strasznym... Chociaż będąc rok temu na Karbie sporo osób szło na szczyt, więc skoro im się udało, to mi też musi xD
Płyty latem jak nie jest ślisko są banalne. One się bardzo kładą. I są półki po których się idzie. To krótki odcinek.
Skośny kominek też jest łatwy. Jest się czego chwycić i gdzie postawić nogi. W zejściu trochę trudniej. Ale tam obok żadnej lufy nie ma.
Wejście i zejście ze szczytu jest najtrudniejsze z tego wszystkiego.
Zdjęcie, które wrzuciłaś kłamie. Tam nie jest tak trudno.
Inne zdjęcia to też przesada. Tam nie trzeba się czołgać po kolanach.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn kwi 30, 2018 9:19 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Śr lis 01, 2017 6:55 pm
Posty: 510
Lokalizacja: Gdynia/ Reda
Dobrze wiedzieć, to mnie uspokoiliście :) Oby tylko w tym roku pogoda dopisała, bo rok temu gorąco, słonecznie miałam każdego dnia, więc żadnych utrudnień czy pokrzyżowanych planów...

A jeszcze trochę dzisiaj posiedziałam nad mapą i w sumie zorientowałam się, że z Kończystego jest dość blisko na Starorobociański... Jeśli siły i pogoda by dopisały, to rozważam przedłużenie pierwotnego wariantu o Starorobociański i zejście Doliną Starorobociańską... Całość by wyszła ok. 9 godzin (nie licząc przerw), a tyle według mapy miał zająć też Grześ w pakiecie z Rakoniem i Wołowcem, a wyszło nawet mniej...

Ktoś jest w stanie kilka słów o odcinku od Kończystego do Starorobociańskiego i doliny napisać?

_________________
Jeśli są zasady, to nie ma kwasów.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn kwi 30, 2018 10:17 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz paź 22, 2015 5:17 pm
Posty: 2496
Lokalizacja: Poznań
net. napisał(a):
Ktoś jest w stanie kilka słów o odcinku od Kończystego do Starorobociańskiego i doliny napisać?
Żadnych trudności, potrzebna kondycja :D. Tak wygląda podejście z Kończystego na Starorobociański. Ścieżka szeroka i wygodna jak to w Zachodnich. Podobne podejście jak na Wołowiec.
Obrazek Szczyt jest kamienisty a widoki z niego przednie. Jak wieje to można się nieco schronić w tych ułożonych kamieniach

Obrazek Zejście do Siwego Zwornika też bez problemu

Obrazek

Siwy Zwornik to pośrodku nieco z prawej, a zejście do Doliny Starorobociańskiej to ta skośna ścieżka w lewo w dół.

Obrazek

Sama dolina dość długa ale jak to doliny, droga wygodna jak jest sucho bo po deszczu to błoto w butach może się znaleźć.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt maja 01, 2018 9:39 am 
Kombatant

Dołączył(a): Śr lis 01, 2017 6:55 pm
Posty: 510
Lokalizacja: Gdynia/ Reda
Wygląda zachęcająco :D Chętnie bym zatem przedłużyła tę wycieczkę, jeśli nic nieprzewidzianego się nie zdarzy... Nie mogę się doczekać :D

_________________
Jeśli są zasady, to nie ma kwasów.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr maja 02, 2018 10:37 am 
Nowy

Dołączył(a): N cze 02, 2013 4:47 pm
Posty: 17
net. ja mam 1,6 m a na Kościelcu byłam dwukrotnie sama. Faktycznie jedyne problematyczne miejsce jest pod samym szczytem, o ile do góry to na luziku, tak w dół przy moim wzroście nie było aż tak łatwo.
Co do trzeciej trasy to bardzo polecam przedłużenie wycieczki o Starorobociański - widoki są wspaniałe, a sam szlak łatwy choć wymagający kondycyjnie. Jeśli będą siły możesz nawet schodzić przez Ornak i wracać Kościeliską ;D trasa długa i całodniowa, ale warto. Ja robiłam taki wariant, ale przechodziłam wtedy od schroniska na polanie chochołowskiej do schroniska na ornaku, więc odpadło mi dreptanie dolinami.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 03, 2018 10:25 am 
Nowy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 12, 2017 8:03 pm
Posty: 27
Zgadza się to jest najbardziej newralgiczny :shock: odcinek szlakowy w całych Tatrach - pod samym szczytem Kościelca aż się prosi o zainstalowanie kawałka łańcucha.
Byłem tam rok temu i w haku wbitym w skale niżej zainstalowana była tylko taka pętelka z linki , zawsze to coś ale ogólnie za mało.
Na tym odcinku pod wierzchołkiem szczególnie przy zejściu zawsze są tam zatory , a przy śliskiej skale można łatwo polecieć w dół. :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 03, 2018 10:37 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Śr lis 01, 2017 6:55 pm
Posty: 510
Lokalizacja: Gdynia/ Reda
velika napisał(a):
net. ja mam 1,6 m a na Kościelcu byłam dwukrotnie sama. Faktycznie jedyne problematyczne miejsce jest pod samym szczytem, o ile do góry to na luziku, tak w dół przy moim wzroście nie było aż tak łatwo.
Co do trzeciej trasy to bardzo polecam przedłużenie wycieczki o Starorobociański - widoki są wspaniałe, a sam szlak łatwy choć wymagający kondycyjnie. Jeśli będą siły możesz nawet schodzić przez Ornak i wracać Kościeliską ;D trasa długa i całodniowa, ale warto. Ja robiłam taki wariant, ale przechodziłam wtedy od schroniska na polanie chochołowskiej do schroniska na ornaku, więc odpadło mi dreptanie dolinami.

To liczę, że mi również się uda wejść samej na Kościelca :D
Też rozważałam wariant przez Ornak, jednak jest on trochę dłuższy i najpierw trzeba też do Iwaniackiej przełęczy i dopiero potem do którejś z dolin, za to Doliną Starorobociańską prosto do Chochołowskiej się zejdzie... Zobaczę, jakie będą warunki i co mój pęcherz powie na tak długą trasę :D

Pulsar napisał(a):
Zgadza się to jest najbardziej newralgiczny :shock: odcinek szlakowy w całych Tatrach - pod samym szczytem Kościelca aż się prosi o zainstalowanie kawałka łańcucha.
Byłem tam rok temu i w haku wbitym w skale niżej zainstalowana była tylko taka pętelka z linki , zawsze to coś ale ogólnie za mało.
Na tym odcinku pod wierzchołkiem szczególnie przy zejściu zawsze są tam zatory , a przy śliskiej skale można łatwo polecieć w dół. :mrgreen:

To akurat zachęcająco nie zabrzmiało, jednak przy padającym deszczu albo po opadach raczej się porywać na Kościelca nie będę ;)

_________________
Jeśli są zasady, to nie ma kwasów.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn cze 04, 2018 8:39 am 
Kombatant

Dołączył(a): Pt wrz 27, 2013 2:48 pm
Posty: 617
net. napisał(a):
Zobaczę, jakie będą warunki i co mój pęcherz powie na tak długą trasę :D


Pęcherzowi można spróbować ulżyć, zwłaszcza gdzieś niżej, w kosówce... ;).


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt cze 26, 2018 6:57 pm 
Swój

Dołączył(a): Cz lip 09, 2015 6:46 pm
Posty: 37
Czy pod schroniskiem w Chochołowskiej są jakieś stojaki rowerowe, ew. jakieś miejsce do zostawienia roweru i pójścia dalej pieszo?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt cze 26, 2018 8:54 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
ciacho23 napisał(a):
Czy pod schroniskiem w Chochołowskiej są jakieś stojaki rowerowe, ew. jakieś miejsce do zostawienia roweru i pójścia dalej pieszo?


W zeszłym roku były od strony zewnętrznej jadalni z boku schroniska.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lip 05, 2018 9:41 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
Wiem, że Gubałówka to nie Tatry ale :

http://podroze.gazeta.pl/podroze/7,1141 ... ml#BoxLSCz

Co na to krowy ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lip 05, 2018 9:51 am 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
Łukasz T napisał(a):
Co na to krowy ?


Pewnie będą zadowolone bo siana przybędzie. ;)
Nie bywam na Gubałówce ale skoro jest gdzieś obok nadal bezpłatny szlak to niech sobie ludziska dorobią skoro to ich łąka. Byle nie ogrodzili.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt lip 06, 2018 9:08 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Śr lis 01, 2017 6:55 pm
Posty: 510
Lokalizacja: Gdynia/ Reda
Będąc wczoraj na Gubałówce, zobaczyłam tabliczkę "teren prywatny przejście 3 zł płatne w kasie 2 km niżej" (mniej więcej) i byłam w szoku, że aż musiałam spytać wchodzących tą ścieżką ludzi, czy to nie żart :D Stwierdziłam, że nie będę płacić za zejście z Gubałówki, trochę na lewo jest niebieski szlak wiodący przez Kotelnicę, chociaż znaki dość słabo w moim odczuciu widoczne, a na dodatek są też szlaki zejściowe z okolic Butorowego i Szymoszkowej chyba. Jak ktoś nie chce dawać się kroić na każdym kroku, to znajdzie bezpłatne zejście ;)

Skoro to prywatny teren to oczywiście właściciele mogą nim gospodarować, jak chcą, ale jednak ja czuję jakiś niesmak, bo tyle czasu ta ścieżka funkcjonowała w nieodpłatnej formie, że nałożenie opłaty wygląda dla mnie tylko i wyłącznie jak kolejna forma ściągania kasy z turystów pod pretekstem dbałości o teren.

_________________
Jeśli są zasady, to nie ma kwasów.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt lip 06, 2018 9:28 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
net. napisał(a):
Skoro to prywatny teren to oczywiście właściciele mogą nim gospodarować, jak chcą, ale jednak ja czuję jakiś niesmak, bo tyle czasu ta ścieżka funkcjonowała w nieodpłatnej formie, że nałożenie opłaty wygląda dla mnie tylko i wyłącznie jak kolejna forma ściągania kasy z turystów pod pretekstem dbałości o teren.

Skoro mogą jak chcą - to czemu to jak chcą wywołuje u Ciebie "niesmak"?
Dlatego, że przedtem nie kazali płacić - a teraz każą?
Państwo - pod pretekstem budowy dróg - ściąga kasę w opłacie za benzynę, a potem i tak za korzystanie z autostrady płacisz. Tu nie ma niesmaku?
własność prywatna - to przecie "rzecz święta"...

"Chcieliście Polski?
No to ją macie.
Skumbrie w tomacie.
Pstrąg.
"

pozdrawiam
gb 8)
ps
jak uda się "pogonić" dyrekcje parków narodowych i "sprywatyzować" Tatry - też będziemy płacili za wstęp w każdą dolinę osobno. I z pewnością więcej niż obecnie...

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lip 07, 2018 10:36 am 
Kombatant

Dołączył(a): Śr lis 01, 2017 6:55 pm
Posty: 510
Lokalizacja: Gdynia/ Reda
gb napisał(a):
Skoro mogą jak chcą - to czemu to jak chcą wywołuje u Ciebie "niesmak"?Dlatego, że przedtem nie kazali płacić - a teraz każą?

No właśnie dlatego, że jakoś nagle na wstępie wysokiego sezonu turystycznego im się odwidziało... Wcześniej ruch turystyczny w tym miejscu im nie przeszkadzał? Oczywiście respektuję ich prawo do gospodarowania własnością, ale nie zamierzałam im nabijać kabzy, więc wybrałam inną trasę. Proste.

A co do Twojego ostatniego zdania, uważam, że są obszary, które prywatne być nie powinny. Tatry to dobro narodowe - w moim odczuciu - więc powinny być dostępne dla każdego. Gdyby dostały się w prywatne ręce, to opłaty za wstęp mogłyby zostać ustanowione na zaporowym poziomie i stałyby się miejscem jedynie dla ludzi z grubszym portfelem. Uderzyłoby to w ruch turystyczny, ale jakoś nie wydaje mi się, żeby góralska społeczność żyjąca głównie z turystów jak i sami turyści na to pozwolili.
A swoją drogą, są jakieś pomysły, spekulacje na temat "oddania" Tatr w prywatne ręce czy tak luźno rzuciłeś ten przykład? Do tej pory nie obiło mi się nic takiego o uszy.

_________________
Jeśli są zasady, to nie ma kwasów.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lip 08, 2018 5:54 am 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 28, 2017 8:32 pm
Posty: 225
Tak z ciekawości - jak wypadają trudności techniczne na szlaku pod Chłopka w porównaniu z Kościelcem?

_________________
......................................


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lip 08, 2018 8:14 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 7:31 am
Posty: 1616
Lokalizacja: Tarnow
Jedno miejsce wg mnie trudniejsze ale też ubezpieczone klamrą na szlaku na Przełęcz.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lip 08, 2018 8:49 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz paź 22, 2015 5:17 pm
Posty: 2496
Lokalizacja: Poznań
lxix napisał(a):
Jedno miejsce wg mnie trudniejsze ale też ubezpieczone klamrą na szlaku na Przełęcz.
To chyba to, kiedy trzeba się przewinąć na druga stronę
Obrazek

Wychodzisz i widzisz wąską ścieżkę i dużo przestrzeni przed sobą. Kiedyś w tym miejscu zakończyłam wejście na przełęcz, po tym jak poinformowałam TOPR o śmiertelnym wypadku. Gość zachował się nierozważnie i po nim. Ale to nie jest jakieś specjalnie trudne miejsce, trzeba po prostu uważać.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lip 08, 2018 9:50 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
net. napisał(a):
No właśnie dlatego, że jakoś nagle na wstępie wysokiego sezonu turystycznego im się odwidziało... Wcześniej ruch turystyczny w tym miejscu im nie przeszkadzał?

:)
Wcześniej to tam leżał śnieg. Albo się topił. Zimowe - wiosenne - "wejścia" na Gubałówkę tą ścieżką nie należały nigdy do popularnych dróg :)
W zimie, gdy zalega śnieg - sprawa jest jak na razie ustalona. W Polsce jeszcze nie obowiązuje prawo do udostępniania prywatnych terenów na rzecz tras zjazdowych, zwłaszcza takich uzdatnianych (ratrakowanych czy nawet naśnieżanych). Południowe stoku Gubałówki i trasa zjazdowa wzdłuż kolejki - od wielu lat jest zamknięta właśnie z powodu sporów (jeden z właścicieli się nie zgadza).
Teraz jest dobra pogoda - ścieżka (a właściwie wydeptany trakt) wysechł i stanowi najkrótszą drogę z Krupówek na Gubałówkę (poza wjazdem kolejką). Od dwóch lat okres letni "bije rekordy" jeśli chodzi o liczbę osób odwiedzających Zakopane. Czysty interes. Gdy zaczną się opady, gdy owa droga zamieni się w błotniste, śliskie zbocze - "atrakcyjność" tej trasy dostępu na Gubałówkę spadnie :).
Cena raczej zaporowa - być może część chętnych wybierze trasę dłuższą ale darmową. Albo PKL obniży sezonowo cenę biletu?

net. napisał(a):
A co do Twojego ostatniego zdania, uważam, że są obszary, które prywatne być nie powinny. Tatry to dobro narodowe - w moim odczuciu - więc powinny być dostępne dla każdego.

Gubałówka - to jednak nie Tatry. To po pierwsze. :)
Po drugie - nie mylmy dostępności do "dóbr narodowych" z koniecznością - i wysokością - opłaty za ową dostępność. :)
Bilety wstępu do muzeów, zabytkowych budowli, - nawet do ZOO - kosztują i ci, którzy chcą skorzystać - płacą. I nie demonizujmy cen biletów. Do "cen zaporowych" bardzo, ale to bardzo daleko :)
I na koniec - temat do "przemyślenia".
Co rozumiemy pod określeniem "dostępność". Co to znaczy "dostępne dla każdego" - w czasach, gdy ów "każdy" nie poczuwa się do najmniejszego zainteresowania się takim "dostępnym" obiektem, miejscem - w żadnym innym aspekcie jak wyłącznie jako realizację owej - niesprecyzowanej "dostępności"...

pozdrawiam
gb 8)
ps
Postawiłem całkiem poważne pytanie. Co rozumiemy pod określeniem "dostępności" - zwłaszcza w odniesieniu do takich "wspólnych" dóbr jak przyroda, jak przyroda nieożywiona? Spróbujmy sobie na to pytanie odpowiedzieć...

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lip 08, 2018 10:13 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11103
Lokalizacja: Poznań
Gieferg napisał(a):
Tak z ciekawości - jak wypadają trudności techniczne na szlaku pod Chłopka w porównaniu z Kościelcem?
Na szlaku na Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem jest trochę trudniej. Miejscami też większa ekspozycja.
http://www.tatry.turystyka-gorska.pl/chlopek.htm

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18022 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 579, 580, 581, 582, 583, 584, 585 ... 601  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL