Krabul napisał(a):
Niby ładna, ale straszna patologia tam mieszka...
Ale jaka kondycja do samej Świdnicy 355km pieszo, a chłopak się jeszcze wrócił na Kozi Wierch ! Szacuneczek, kłaniam się niziutko.
kamkus1 napisał(a):
Rok temu przeszedłem Orlą Perć od Kasprowego Wierchu po Dolinę Pięciu Stawów (Kościelec, Świdnica, Kozi Wierch) niestety bez granatów, gdyż pogoda nie pozwoliła, zszedłem w Palenicy Białczańskiej.
Tak z ciekawości jak Twoja trasa wyglądała? Na początku wszedłeś na Kasprowy, potem na Kościelec, Kasprowy,
Świnica, Zawrat i dalej już Orlą Percią?. Piszesz strasznie chaotycznie:
"przeszedłem Orlą Perć od Kasprowego Wierchu po Dolinę Pięciu Stawów (...) zszedłem w Palenicy Białczańskiej." czyli rozumiem tak jak dopiero z grani byś schodził w Palenicy, a nie w Piątce albo ja mam jakiś inny tok rozumowania. Po drugie Orla Perć prowadzi od Zawratu po Krzyżne obecnie, kiedyś owszem Świnica, Kasprowy, Czerwone Wierchy... miały być kontynuacją tego szlaku, ale nie są. Jeżeli już chcesz zrobić sobie trzydniowy trekking to przejdź sobie polskimi szlakami od Tatr Zachodnich po Tatry Wysokie kończąc Orlą Percią o ile dasz radę kondycyjnie. Dodatkowo pamiętaj Świdnica to miasto koło Wałbrzycha, a nie szczyt w Tatrach.