Czytając ten post od A do Z, oczekiwałam "podsumowania" tej wycieczki.
Niestety nie znalazłam
Chyba jestem zdegustowana...
Nie tematem bo on jest bardzo potrzebny na każdym Forum Górskim. Emeryci to też ludzie lubiący pobyć w górach. Już do tej grupy należę
Podziwiam wszystkich forumowiczów, którzy cierpliwie udzielali porad na pytania zainteresowanej i dzięki im za to.
Zastanawiam się tylko, jak wiele jest osób podobnych do "strzałeczki"?
Osób, które zielonego pojęcia nie mają o organizacji wycieczki i to nie tylko górskiej. Nie wiem co i komu chciała ona "udowodnić"? Zwróciłam uwagę na cyt. - nie ma lepszych od niej...żeby pomóc przy częsci grupy.
Kilkakrotnie przewijał się temat obowiązku zatrudnienia przewodnika górskiego i jakby to wogóle nie docierało do jej świadomości.
Wycieczka w trzy miejsca za jednym razem? Jak najbardziej- typu objazd! Nie podała jednak skąd są i na ile dni planują.
W takiej sytuacji to najlepiej jakby ta grupa pojechala najpierw w Pieniny zobaczyć trochę gór, potem w Tatry na OP sprawdzić kto przetrwa i na koncu do Częstochowy podziękować Panu Bogu za szczęśliwy powrót.
Tego typu wycieczka powinna być caly czas pilotowana przez człowieka majacego pojęcie o turystyce a w szczegolności górskiej.
Głupie tłumaczenie się "kosztami". W tak licznej grupie o ile te koszty wzrosną? - o 5 czy 10 zl na łeba?
My Polacy mamy w sobie to "coś"...oszczędzamy:
- na przewodnika bo wolimy potem odpowiadać za nieszczęśliwy wypadek,
- na parkingu, i potem ubolewamy jak to nas okradli
- na WC, bo lepiej dekorować szlaki górskie
itp...
Mamy za to na piwo, na wyborny obiad, na bzdety na Krupówkach itp.
Inny "kwiatuszek" z podobnej serii, to pani nauczycielka będąca w Murzasichlu, z grupą dzieci 8 letnich, ale to bylo w innym poście
Dziś mamy w zasięgu ręki setki biur podróży wspaniale organizujących takie wyprawy za niewielkie wcale pieniądze i radzę tym niezorganizowanym i bez pojęcia skorzystać z ich ofert.
Wszystkim to wyjdzie na dobre
A może to była tylko podpucha ze strony strzałeczki?
Nie wiem czy zgadzacie się z moim tokiem myślenia?