Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz kwi 24, 2025 3:19 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 27, 2006 8:06 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
Jakub napisał(a):
Kuria idź se na Żelazne Wrota, ale sam :twisted: powodzenia :lol:


Jakubie nie siedź nad przewodnikami, świat jest piękny- wiosna.
Osobiście wolę z tobą zrobić komin Świerza.

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: strzaleczka25
PostNapisane: Cz kwi 27, 2006 8:13 pm 
Szansa że nas "złapią" jest mała wydaje mi się, chociaż zawsze jest -i tu najbardziej boję się o seniorów bo czy posłuchają i będą spacerować po parę osób. A jeśli chodzi o pozostałych to myślę że można do tego podejść że owszem jest to zorganizowana grupa wycieczkowa, ale w danym dniu każdy ma czas wolny i może robić co chce (są to przecież ludzie dorośli), a parę osób z tej grupy zdecydowało się akurat wyjść na tą samą trasę. No wiem że to trochu śmieszne co piszę (na takiej zasadzie były wcześniej organizowane wycieczki) ale niektórzy ... mają takie podejście do tej sprawy i trudno ich przekonać co do tej kwestii (nie chodzi tu akurat o mnie - chociaż mam podobne zdanie). Chyba z 6 lat temu nauczyciel naszej szkoły będąc z klasą na wycieczce w tatrach miał pecha i został "capniety". Skończyło się na 100 zl kary. Nie wiem jak teraz by było ale myślę że skończyloby się podobnie - tylko pewnie kwota byłaby większa.
Jeśli chodzi o to czy to duży koszt na taką wycieczkę - 600 zł może i nie dużo ale to niepotrzeby wydatek (tak pewnie ze mną się zgodzi większość, bo po co i tu się powtarzam komuś przewodnik po krótkim spacerze, czy po szlaku który się zna. Jeśli "odpukać" komuś coś miałoby się stać to i tak przewodnik temu nie zaradzi, każdy może się pośliznąć, skręcić nogę...


Góra
  
 
 Tytuł: strzaleczka25
PostNapisane: Cz kwi 27, 2006 8:25 pm 
Muszę się poprawić jeśli chodzi o koszt przewodnika napisałam 600 zł - liczylam że jak by było 3 grupy to dla każdego przewodnika po 200 ale tu przecież dochodzą godziny - co 4 godzinki licznik bije i w wyższe partie gór przewodnik jest droższy.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 27, 2006 8:31 pm 
Ciekawie się zrobiło z nieciekawego pozornie tematu !!!! hihihi

A może zaproponuje ktoś coś dla tych emerytków takiego żeby nie brać ich na żadne spacery po dolinkach i już koszt pomniejszy się o jedną grupę jeśli chodzi o przewodnika. Idźcie do jaskini mroźnej, pół dnia zleci.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 27, 2006 8:39 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11112
Lokalizacja: Poznań
Gość napisał(a):
Jeśli "odpukać" komuś coś miałoby się stać to i tak przewodnik temu nie zaradzi, każdy może się pośliznąć, skręcić nogę...

Prawda. Ale wtedy organizator jest czysty. A jak nie ma przewodnika to jest kłopot. A jak nie daj Boże zdaży się coś poważniejszego to są już poważne problemy.
Jeśli na spacerek po Dolince Białego powiedzmy, że nie weźmiesz przewodnika to już na wycieczki w wyższe Tatry go weź. Już nie chodzi o to czy pomoże komuś uniknąć poślizgnięcia ale on przejmie współodpowiedzialność za wycieczkę. Tu chodzi o bezpieczeństwo i o własny spokój.

_________________
Tatrzańskie szlaki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 27, 2006 9:05 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3668
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
tomek.l napisał(a):
Tu chodzi o bezpieczeństwo i o własny spokój.


Bądźmy szczerzy i nie czarujmy się. Tak naprawdę o bezpieczeństwo turystów może chodzić tylko na nielicznych ekstremalnych szlakach. Ale tam turysta indywidulany nie ma obowiązku wynajmowania przewodnika i sam przede wszystkim musi uważać na siebie, zaś przewodnik prowadzący jakąś większą grupę wycieczkową i tak nie ma praktycznej możliwości asekurować wszystkich jej uczestników.

Nie wmówisz mi przecież, że w jakimś zaśmieconym rezerwacie przyrody, położonym niewiele powyżej 300 m n.p.m., obowiązek chodzenia grup zorganizowanych, niezależnie od ilości uczestników, w eskorcie gościa, któremu za to trzeba płacić haracz, jest przejawem troski o bezpieczeństwo turysty. Trzeba być wyjątkowo naiwnym, aby takim bzdurom dać wiarę.

Jaszcze raz powtórzę, że ten obowiązek wcale nie wynika z troski o dobro turysty i zcedowania odpowiedzialności w górach na przewodników. Chodzi tu o zwyczajną korupcję i ciągnięcie kasy przez korporacyjną hucpę przewodnicką z tytułu przyjmowania co bardziej lukratywnych zleceń na przewodnictwo.

Jaki sens wynajmować w środku lata faceta do przeprowadzenia grupy szeroką drogą jezdną z Gubałowki na Butorowy Wierch, czy z Międzygórza do Schroniska na Śnieżniku albo od górnej stacji wyciągu na Czarnej Górze znakowanym szlakiem na Marię Śnieżną, nie wdając się w szczegóły, że nasze durne przepisy wymagają wynajęcia takiego gościa nawet na śmiesznie łatwych szlakach spacerowych na płaskich jak stół terenach i niewielkich wzgórzach jak np. w Górach Stołowych?

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 27, 2006 9:46 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11112
Lokalizacja: Poznań
Lechu mówimy o Tatrach. Jest obowiązek wynajęcia przewodnika dla zorganizowanych grup czy to sie komuś podoba czy nie. Koniec i kropka.
I jesli nie chce się mieć kłopotów trzeba tego przestrzegać.

I koniec dyskusji o zasadności takiego prawa bo to nie ten wątek.

_________________
Tatrzańskie szlaki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz kwi 27, 2006 10:56 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt lis 04, 2005 7:38 pm
Posty: 4278
Lokalizacja: Buk
Gość napisał(a):
i tu najbardziej boję się o seniorów bo czy posłuchają i będą spacerować po parę osób. A jeśli chodzi o pozostałych to myślę że można do tego podejść że owszem jest to zorganizowana grupa wycieczkowa, ale w danym dniu każdy ma czas wolny i może robić co chce (są to przecież ludzie dorośli), a parę osób z tej grupy zdecydowało się akurat wyjść na tą samą trasę.


Tylko upewnij się,że w każdej grupie (grupce) będzie ktoś,kto choc troche zna okolice,żeby nie doszło do tego,że powiedzmy 1 grupka gdzies sie zawieruszyła,bo np.zasiedzieli się w schronisku czy tez dorzucili sobie jakis "gratis" do wcześniejszego planu wycieczki i niewyrobili się czasowo,bo jakby nie patrzec będąc organizatorem odpowiadasz za nich nawet jeśli nie jesteś bezpośrednio z nimi.
Popieram jednak wynajęcie przewodnika-takie mamy niestety przepisy i nic tu nie zaradzimy gdybaniem.I to musi być przewodnik-nie możesz jako organizator wycieczki określić się mianem przewodnika z punktu widzenia prawnego,bo nawet jeśli znasz dobrze trasę,to jeśli coś się komus stanie to będą kłopociki :nono:

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt kwi 28, 2006 7:55 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3668
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
tomek.l napisał(a):
Lechu mówimy o Tatrach. Jest obowiązek wynajęcia przewodnika dla zorganizowanych grup czy to sie komuś podoba czy nie. Koniec i kropka.
(...) I koniec dyskusji o zasadności takiego prawa bo to nie ten wątek


Po co nam takie usztywnienie dyskusji? Jeżeli mówimy o Tatrach, to o całych, a nie wybiórczo. W Tatrach na Słowacji takiego obowiązku nie ma, z małym tylko wyjątkiem - wejściem na Gerlach, gdzie przewodnicy prowadzą poza znakowanymi szlakami. Natomiast skoro w naszym kraju wprowadza się jakieś bezsensowne obowiązki na całym obszarze naszej części Tatr, to niby dlaczego nie wolno nam tego krytykować i szukać rozwiązań w jaki sposób taki durnowaty przepis obejść?

Jako mieszkaniec Wielkopolski powinieneś najlepiej wiedzieć, że z prawem, które nakładało pewne szykany w zaborze pruskim, potrafił sobie sprytnie poradzić nawet prosty chłop Michał Drzymała.

Ty jako inteligent z wykształceniem bez wątpienia dużo wyższym od Drzymały powiadasz "koniec i kropka"? Dajesz się robić w bambuko przez jakąś korporację naruszającą istotę wolności obywatelskich przez ściąganie z ludzi haraczu?

Po co w ogóle płacić haracz, skoro wcale nie jest tak, że przewodnik przejmuje odpowiedzialność za wycieczkę? Od tego jest opiekun czy pilot wycieczki. Przewodnik nie zwalnia organizatora od odpowiedzialności za grupę. Przewodnik ma prowadzić po uzgodnionej trasie i udzielać informacji o terenie, a odpowiada tylko wtedy, gdyby doszło do wypadku z jego ewidentnej winy. Jeśli jakiś emeryt nieszczęśliwie potknie się i złamie nogę np. na asfalcie na szlaku do Morskiego Oka, to nie może przecież za to odpowiadać przewodnik.

Organizatorka rzeczonej wycieczki zaczyna dobrze myśleć jak te chore przepisy obejść dzieląc uczestników na indywidualne podgrupy, do których żaden ściągacz haraczu nie będzie mógł się przyczepić. W końcu da się tak wykombinować, aby spacer po dolinkach tatrzańskich obył się bez przymusowej eskorty, która w takiej sytuacji nie ma sensu.

Ja ze swej strony proponuję jeszcze inne rozwiązanie: Wybrać się w Tatry na Słowację, gdzie turyści chodzą pojedyńczo czy w grupach - jak kto chce - i nie ma obowiązku wynajmowania sobie gościa do eskortowania po wyznakowanych szlakach turystycznych.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So kwi 29, 2006 1:02 pm 
Niestety wycieczka na słowacką stronę Tatr odpada z tego względu że nie znam tamtych szlaków, ani nikt z uczestników i wycieczka częściwo finansowana jest z funduszu socjalnego zakładu pracy, którego regulamin nie pozwala na organizowanie wycieczek zagranicznych.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So kwi 29, 2006 8:28 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3668
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
strzaleczka25 napisał(a):
Niestety wycieczka na słowacką stronę Tatr odpada z tego względu że nie znam tamtych szlaków, ani nikt z uczestników i wycieczka częściwo finansowana jest z funduszu socjalnego zakładu pracy, którego regulamin nie pozwala na organizowanie wycieczek zagranicznych.


No to weź sobie za wzór wielkopolskiego chłopa Michała Drzymałę, który bardzo sprytnie poradził sobie z dyskryminującymi go przepisami, nie opuszczając terenu swojego ojczystego kraju.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 01, 2006 8:50 pm 
Mysle, ze warto przeczytac ku przestrodze:

http://wiadomosci.onet.pl/1315423,11,item.html


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn maja 01, 2006 9:45 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 09, 2005 8:09 pm
Posty: 3668
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
Anonymous napisał(a):
Mysle, ze warto przeczytac ku przestrodze:

http://wiadomosci.onet.pl/1315423,11,item.html

No to tu jest łudzące podobieństwo do pewnego innego wydarzenia, którego byłem bezpośrednim świadkiem. W czasie mojej służby wojskowej w WOP miałem okazję natrafić na podobnie wycieńczoną i nieodpowiednio wyekwipowaną grupę studentów, którzy zabłądzili w Masywie Śnieżnika i błąkali się przez wiele godzin brnąc w śnieżnych zaspach gdzieś na odcinku między Małym Śnieżnikiem a Trójmorskim Wierchem. Prawdopodobnie w trakcie błądzenia byli nawet na czeskiej stronie. Co ciekawe, grupa ta była prowadzona przez przewodnika sudeckiego posiadającego uprawnienia państwowe. Pamiętam to dokładnie, bo musiał mi okazać swoje dokumenty.

Nie raz też dane mi było oglądać, kiedy wynajęty przewodnik pędził od górnej stacji wyciągu w kierunku Śnieżki grupę pań w cieńkich bluzeczkach i damskich bucikach, trzęsących się z zimna w podmuchach przenikliwego wiatru. Sam w ciepłym, wełniamym swetrze i kurtce kroczył na czele tej grupy z ważną miną himalaisty wcale nie przejmując się, że jego podopieczni marzną i mogą ulec wyziębieniu, lub że któraś z tych kobiet może sobie wykręcić nogę w nieodpowiednim obuwiu. Tego rodzaju wycieczki z przewodnikami w Karkonoszach można nierzadko spotkać na szlakach grzbietowych prowadzących od wyciągów na Małą Kopę i na Szrenicę.

Jaki stąd wniosek? Każdej grupie może się coś takiego przytrafić, a przewodnik nie daje żadnej gwarancji, że nic takiego się nie stanie. Szczególnie właśnie grupy z przewodnikiem mogą być narażone na takie sytuacje. Dlaczego? Bo przewodnicy przeważnie przejmują duże grupy nieprzygotowanych pod względem ekwipunku, jak i zdrowotnie i kondycyjnie zróżnicowanych ludzi.

_________________
Obrazek

Lech


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 25, 2006 10:22 am 
Lech napisał(a):
strzaleczka25 napisał(a):
Niestety wycieczka na słowacką stronę Tatr odpada z tego względu że nie znam tamtych szlaków, ani nikt z uczestników i wycieczka częściwo finansowana jest z funduszu socjalnego zakładu pracy, którego regulamin nie pozwala na organizowanie wycieczek zagranicznych.


No to weź sobie za wzór wielkopolskiego chłopa Michała Drzymałę, który bardzo sprytnie poradził sobie z dyskryminującymi go przepisami, nie opuszczając terenu swojego ojczystego kraju.
:lol: :lol: :roll:


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 05, 2006 6:13 pm 
Cześć !!!
Dawno mnie tu nie było - ale napiszę (kto nie chce to niech nie czyta) na co wkońcu się zdecydowąłam bo termin mojej wycieczki się zbliża. Mam nadzieję że pogoda się sprawdzi i na przełomie czerwca i lipca w końcu będzie ciepło. Oto szlak który wybrałam z kilkoma osobami: Kuźnice - Dolina Gąsienicowa - Mały Kościelec - Przełęcz Świdnicka - Liliowe - Kuźnice. Co wy na to ??? A jeśli chodzi o przewodnika to jednak zdecydowąlam się na niego (nawet nie taki drogi jak myślałam - Tatry Wysokie za cąły dzień 290 zł).


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 06, 2006 6:40 pm 
Zapomniałam dodac że to wersja dla drugiej grupy, a seniorków (bez przewodnika) wysyłam na pół dnia w dolinkę i popołudniem na Gubalówkę na lody... hihi


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 06, 2006 9:21 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt lis 04, 2005 7:38 pm
Posty: 4278
Lokalizacja: Buk
Czyli proponowana trasa to dla tej bardziej sprawnej grupy :?: bo jeśli tak to moim zdaniem jest w sam raz :wink:

ps.Przełęcz Śninicka-nie Świdnicka :wink:

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 06, 2006 9:34 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11112
Lokalizacja: Poznań
strzaleczka25 bierzesz przewodnika? I bardzo rozsądnie.

_________________
Tatrzańskie szlaki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 06, 2006 9:35 pm 
Hania ratmed napisał(a):


ps.Przełęcz Śninicka-nie Świdnicka :wink:


No chyba jednak Świnicka 8)


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 06, 2006 9:37 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
strzaleczka25 napisał(a):
- Liliowe - Kuźnice

Znaczy z Liliowego do Gąsiennicowej? Czy Kasprowy i pod kolejką? Bo to też opcja. Niestety się nie zobaczymy (prawdopodobnie będę, ale Świnica mnie zasłoni). 8)

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt cze 09, 2006 7:46 pm 
Strzałeczko 25 - aż trudno uwierzyć w Twoje tatrzańskie sukcesy. Byłas prawie na wszystkich szczytach, a nie wiesz jak należy się zachować w górach, nie wiesz skąd i co można zobaczyć, na jakich stronach w necie sie czegos dowiedzieć, to co Ty robiłaś w tych górach.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 09, 2006 8:44 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt lis 04, 2005 7:38 pm
Posty: 4278
Lokalizacja: Buk
Ataman napisał(a):
Hania ratmed napisał(a):


ps.Przełęcz Śninicka-nie Świdnicka :wink:


No chyba jednak Świnicka 8)


Dzięki,że wyłapałes ta moją literówkę-głupio wyszło,ale zostawie tak jak jest,żeby Twój post nie zrobił się bez sensu :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 09, 2006 9:07 pm 
Cześć !!

Faktycznie ominęłam Kasprowy miało być: Liliowe-Kasprowy i Kuźnice.
Ludziska ludziska ale się czepiacie !!! Myślę że forum jest po to żeby rozmawiać o interesujacych nas tematach więc z tego powodu ludzie zadają różne pytania, utwierdzają się w swoich wyborach, dyskutują, doradzają się itp. To prawda że byłam już na paru szczytach (jak wcześniej pisałam dzięki mojemu chłopakowi, który niekiedy miał niezłe zadanie żeby mnie przekonać abym dalej szła i jednak pokonała lęk...) ale wszytkimi szlakam nie szłam i chyba każdemu wolno się doradzić jak się ma w planie trochu odpowiedzialne zadanie (50 osób pod opieką). A co robiłam w tych górach ... hm, chyba to co większość ... (zostawiam bez kom.) ....

Ps. Ale gafa ... ale to z szybkości pisania - Świnicka - ups. :oops:


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 09, 2006 10:03 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Z szybkości byś się pomyliła raz. Jakoś nie budzisz zaufania...

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 10, 2006 1:28 pm 
A o co chodzi z tym zaufaniem ???


Góra
  
 
PostNapisane: So cze 10, 2006 4:43 pm 
Twoja ostatnia wypowiedź potwierdza - chodziłaś w góry z przymusu i nic o nich nie wiesz


Góra
  
 
PostNapisane: So cze 10, 2006 4:45 pm 
Pisząc " nic o nich nie wiesz" mam na myśli niekoniecznie wiedzę podręcznikową ale to że ich nie czujesz, jest to dla Ciebie li tylko miejsce na mapie


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 12, 2006 6:18 pm 
W góry nie chodziłam z przymusu - to prawda że w niektórych momentach miałam strach w oczach ale to nie znaczy że ktoś mnie na sznurku pod przymusem ciągnął... byle zaliczyć szczyt ... A Tatry bardzo wciągają i już po pierwszej wyprawie myślałam o następnej. One działają trochu jak narkotyk - chciałoby się więcej i więcej - ale niekiedy jest to niemożliwe. Ale koniec tego głupiego gadania - jak ktoś nie ma do mnie "zaufania" to trudno nie będę z tego powodu płakała...


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 18, 2006 4:37 pm 
Swój

Dołączył(a): Pt wrz 15, 2006 9:51 am
Posty: 84
Lokalizacja: Kraków
Czytając ten post od A do Z, oczekiwałam "podsumowania" tej wycieczki.
Niestety nie znalazłam :wink:

Chyba jestem zdegustowana...
Nie tematem bo on jest bardzo potrzebny na każdym Forum Górskim. Emeryci to też ludzie lubiący pobyć w górach. Już do tej grupy należę :lol:
Podziwiam wszystkich forumowiczów, którzy cierpliwie udzielali porad na pytania zainteresowanej i dzięki im za to.

Zastanawiam się tylko, jak wiele jest osób podobnych do "strzałeczki"?
Osób, które zielonego pojęcia nie mają o organizacji wycieczki i to nie tylko górskiej. Nie wiem co i komu chciała ona "udowodnić"? Zwróciłam uwagę na cyt. - nie ma lepszych od niej...żeby pomóc przy częsci grupy.

Kilkakrotnie przewijał się temat obowiązku zatrudnienia przewodnika górskiego i jakby to wogóle nie docierało do jej świadomości.

Wycieczka w trzy miejsca za jednym razem? Jak najbardziej- typu objazd! Nie podała jednak skąd są i na ile dni planują.
W takiej sytuacji to najlepiej jakby ta grupa pojechala najpierw w Pieniny zobaczyć trochę gór, potem w Tatry na OP sprawdzić kto przetrwa i na koncu do Częstochowy podziękować Panu Bogu za szczęśliwy powrót.
Tego typu wycieczka powinna być caly czas pilotowana przez człowieka majacego pojęcie o turystyce a w szczegolności górskiej.

Głupie tłumaczenie się "kosztami". W tak licznej grupie o ile te koszty wzrosną? - o 5 czy 10 zl na łeba?
My Polacy mamy w sobie to "coś"...oszczędzamy:
- na przewodnika bo wolimy potem odpowiadać za nieszczęśliwy wypadek,
- na parkingu, i potem ubolewamy jak to nas okradli
- na WC, bo lepiej dekorować szlaki górskie
itp...
Mamy za to na piwo, na wyborny obiad, na bzdety na Krupówkach itp.

Inny "kwiatuszek" z podobnej serii, to pani nauczycielka będąca w Murzasichlu, z grupą dzieci 8 letnich, ale to bylo w innym poście :lol:

Dziś mamy w zasięgu ręki setki biur podróży wspaniale organizujących takie wyprawy za niewielkie wcale pieniądze i radzę tym niezorganizowanym i bez pojęcia skorzystać z ich ofert.
Wszystkim to wyjdzie na dobre :wink:
A może to była tylko podpucha ze strony strzałeczki?

Nie wiem czy zgadzacie się z moim tokiem myślenia?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 18, 2006 5:45 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pn paź 10, 2005 9:14 am
Posty: 174
Lokalizacja: Śląsk
bubamara napisał(a):

W takiej sytuacji to najlepiej jakby ta grupa pojechala najpierw w Pieniny zobaczyć trochę gór, potem w Tatry na OP sprawdzić kto przetrwa i na koncu do Częstochowy podziękować Panu Bogu za szczęśliwy powrót.


hahahaha :D Od razu widać, że masz powołanie na przewodnika :P gdy będę rozmyślał nad kolejną trasą pozwolę spyta Cię o wskazówki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL