Ultima_Thule napisał(a):
Bardzo lubię spotykać zwierzęta na wolności, moim marzeniem jest zobaczenie niedźwiedzia w Tatrach.
Niestety miśki w Tatrach są zdemoralizowane tj nie boją się ludzi.Byłem świadkiem w Roztoce-siedziałem na schodach i paliłem sobie- jak miś młody(dwulatek) obrabiał kosz na śmieci.Na mnie tylko kątem oka spoglądał czy nie zagrażam mu.Nagle ktoś na piętrze wrzasnął przez okno - niedźwiedź!!!I się zaczęło rzucanie do miśka kanapkami
,wyległo pół schronu.Szczyt debilizmu wykazał gostek zachodząc miśka od tyłu
żeby zrobić zdjęcie...Misiek musiał zareagować i go postraszył.Facet na wszystkich płotach po drodze leżał
tak zwiewał.W Bieszczadzie możesz spokojnie podglądać misie,jak się nie zbliżasz na odległość mniejszą niż jakieś 50-100 m to Cię olewają,bliżej warczą na Ciebie albo się oddalają same - piszę tak bo miałem z nimi kilka spotkań