To już ostatni opis z trylogii pewnej sobotniej wyprawy na szczyty Korony Gór Polski. Poprzednie dwa wpisy opublikowane zostały kolejno jako Wielka Sowa zimą i Waligóra – nisko i mglisto.
Po wyjeździe z Andrzejówki kierowaliśmy się w Rybnicy Leśnej na lewo, na Unisław Śląski. Stamtąd drogą nr 35 na Wałbrzych. W mieście GPS nie przydał się za bardzo, bo założyliśmy, że podjedziemy możliwe jak najwyżej samochodem i ciężko było wprowadzić obrany przez nas punkt do tego „niezwykle pomocnego” urządzenia. Na szczyt Chełmca (851 m n.p.m.), biegną w zasadzie trzy szlaki: żółty z Wałbrzycha, zielony oraz niebieski z miejscowości Boguszów – Gorce, na którą kierowaliśmy się droga nr 367.
Pełna relacja dostępna na blog Dokąd nogi poniosą:
http://zarzeczny.wordpress.com
Zapraszam serdecznie