Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt gru 20, 2024 8:23 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: pieniny zima
PostNapisane: Pt lut 17, 2006 2:47 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 8:51 am
Posty: 2378
Lokalizacja: Nowy Sącz
poczatkowo planowalismy ( ja i kr1s1983 ) jednodniowy wypad w tatry ale utrzymujacy sie 4 stopien i brak doswiadczenia w chodzeniu zima po gorach postanowilismy jechac w pieniny i bylo super... zrobilismy trase kroscienko - sokolica - czertez - gora zamkowa - trzy korony - kroscienko

ja pod szczytem sokolica
Obrazek

widok na zamglone tatry
Obrazek

ja na sokolicy
Obrazek

kr1s1983 w podejsciu pod czertez
Obrazek

trzy korony - tam jest cel naszej wycieczki
Obrazek

na szlaku
Obrazek Obrazek Obrazek

kr1s1983
Obrazek

gora zamkowa
Obrazek

cel jest blisko
Obrazek

szczyt trzy korony - niestety zaczal mocno sypac snieg
Obrazek Obrazek


podsumowujac jesli ktos lubi czasem sie zgubic, poszukac szlaku to polecam pieniny...


Ostatnio edytowano Pt lut 17, 2006 2:50 pm przez zolffik, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 17, 2006 2:49 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn wrz 19, 2005 9:17 am
Posty: 1076
Lokalizacja: Gdańsk
fajna relacja ! Jak wyglądają tam szlaki , czy są wystarczająco przetarte by poruszać sie swobodnie na całej długosci (tzn . mam na mysli , czy w sniegu nie zapada sie po pierś :wink: )

_________________
POZDRAWIAM !

-Gofer-


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 17, 2006 2:54 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 8:51 am
Posty: 2378
Lokalizacja: Nowy Sącz
ogolnie nie jest zle. szlak jest w miare przetarty i da sie chodzic aczkolwiek w wielu miejscach na szlak nawial snieg i trzeba troche pobrodzic w sniegu :D (i poszuakac szlaku). my czasmi schodzilismy ze szlaku a tam to juz mozna naprawde wpasc... ale to sama przyjemnosc :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 17, 2006 5:25 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 15, 2005 10:09 pm
Posty: 102
Lokalizacja: Nowy Sacz
heja no na szlaku bylo hardcorowo,ale piwo wszystko wynagrodzi:)teraz tylko czekac na tatry mam nadzieje ze niebawem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 17, 2006 9:09 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 06, 2006 10:39 pm
Posty: 75
Panowie ale Tatra Mocne a nie Pils...

P.S Ciekawe zdjęcia...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 18, 2006 2:23 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn wrz 19, 2005 9:17 am
Posty: 1076
Lokalizacja: Gdańsk
lukas0987 napisał(a):
Panowie ale Tatra Mocne a nie Pils...

P.S Ciekawe zdjęcia...


Nie przepadam za obydwoma tymi piwami .

Pieniny pociągają mnie widokami ze szczytów , są sporo wybitniejsze od beskidzkich wzniesien , pomijając Diablak i może jeszcze Pislko . Do tego jeszcze ten Dunajec u podnóża . . . :roll:

_________________
POZDRAWIAM !

-Gofer-


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 18, 2006 7:28 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 16, 2005 6:13 am
Posty: 1049
Lokalizacja: Krakow
Na fotce 2 Tatry zamglone
ale na trzeciej od końca wyszły Wam idealnie :) .


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 18, 2006 11:02 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Śr lut 15, 2006 10:15 pm
Posty: 175
Lokalizacja: Ruda Śląska
Gofer, co Ty wiesz o piwie ? :D :D :D
I proszę docenić Lackową (ze względu na podejście) oraz kilka innych beskidzkich górek
Pozdro


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 18, 2006 11:05 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
Piękna przygoda i super fotki... 8)
Jest czego zazdrościć...

Pozdrawiam!
Bartek :D

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 19, 2006 8:29 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 8:51 am
Posty: 2378
Lokalizacja: Nowy Sącz
no bylo naprawde fajnie jedynie czego mi braklo to stuptutow - spodnie to do kolan mialem zamarzniete...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 19, 2006 8:35 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
To już wiesz, na co zbierać moniaki? Stuptuty to niby takie nic, ale w śniegu "życie ratują".

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 19, 2006 1:39 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn wrz 19, 2005 9:17 am
Posty: 1076
Lokalizacja: Gdańsk
gar napisał(a):
Gofer, co Ty wiesz o piwie ? :D :D :D
I proszę docenić Lackową (ze względu na podejście) oraz kilka innych beskidzkich górek
Pozdro


Sądze , że moglibyśmy podyskutowac kto ma na ten temat większą widzę :wink:

Okocim Mocne rulezzzzzzzzzz :twisted:

_________________
POZDRAWIAM !

-Gofer-


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 06, 2006 10:21 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
hey bylem w sobote i niedziele w pieninach i byl niezly hardcore!!!

moj kumpel w sobote o 14 mial byc w szczawnicy wiec ja mialem sobie cos przejsc i o 15 16 mielismy sie gdzies spotkac i pojsc na palenice i szafranowke, zejsc do schroniska orlica i tam przenocowac, a na drugi dzien wycieczka.

kumpel mial aparat wiec pozniej walne jakies zdjecia. a teraz napisze jak bylo i gdzie bylo.

rano autobus nie przyjechal, a te co jechaly strasznie sie wlokly ale wkoncu dojechalem do kroscienka.
pogoda miala byc niezbyt dobra, mial padac snieg przez caly dzien ale jak przyjechalem to sie totalnie zdziwilem w ogole nie bylo sniego, tzn tak do 30 cm i czesto widac bylo gola ziemie.
poszedlem z kroscienka zoltym pozniej niebieskim na 3 korony. w moim ogromnym plecaku mialem poza swoimi rzeczami spiwor dla kumpla i pare innych rzeczy dla niego. ale zasuwalem na 3 korony bo pogoda bylo spoko nie padal snieg i mialem nadzieje ze bedzie fajny widok i byl. szkoda ze tylko tatry byly w chmurach. pozniej pogoda sie zepsula wiec mialem szczescie. poszedlem jeszcze na zamkowa gore i dalej na czertez i tam to byl niezly hardcore slisko, slisko i jeszcze raz slisko. kto wymyslil te porecze? jak sa mokre to nie da sie wywrzec na nich takiego tarcia by nie jechac w dol. skaly byly lekko pokryte sniegiem wiec nieraz sie wywalilem. maskra. chmury przyslonily totalnie niebo wiec ciemno dosyc bylo, czarne drzewa (bo nie bylo na nich sniegu wiec byly takie smutne), szare sciany skalne gdzies wychodzace zza mgly no poprostu potworny mrok tylko brakowalo krakania kruka.
pozniej sokolica, masakryczny szczyt swietnie tam jest, robi wrazenie, poprostu niesamowity widok, wedlug mnie najlepsze miejsce na szlaku.
z sokolicy dalej poszedlem niebieskim w miejsce gdzie trzeba sie przeprawic przez rzeke. pozniej po jakis krzakach, nastepnie po szerokiej drodze prosto do kroscienka.

widzialem, ze koledzy mieli wiecej sniegu ,wiec to moglo byc powodem, ale jesli chodzi o to gubienie sie naszlaku to nie wiem jak sie tam teraz mozna zgubic. schodzilem ze sokolicy do dunajca i nie sadze zeby za wiele osob tam chodzilo i nie bylo zadnego problemu z orientacja.

pozniej spotkalem sie z kuplem i poszlismy na palenice, bylem juz potwornie zmeczony. zejscie z szafranowki bylo dosc ostre ale to pozniej zobaczycie na zdjeciu. w schronisku akurat byl zjazd przewodnikow wiec miejsc nie bylo i zamieszkalismy w kwaterze prywatnej za 15zl.

nastepny dzien to trasa:
czerwony - przelom dunajca do czerwonego kosciola
czerwony - na płaśnią do przeleczy pod tokarnią
zolty - do przejscia granicznego pod wysokim wierchem i dalej do szlachtowni


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn mar 06, 2006 12:24 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
na szafranowce:
Obrazek
zejscie z szfranowki:
Obrazek Obrazek Obrazek
a to juz drugi dzien idziemy wzdluz dunajca:
Obrazek
czekamy 45 minut na przejscie przez granice bo na mapie mialem napisane ze jest otwrte od 8, a naprawde jest od 9. niby miala byc taka aktualna ta mapa.
Obrazek
idzie sie milo i przyjemnie, otoczeni majestatycznymi scianami.
Obrazek Obrazek
w pieninach tez moze spasc na ciebie lawina nawet na tak lightowym szlaku:
Obrazek Obrazek Obrazek
sokolica tam bylem dzien wczesniej:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
a tu trzy korony:
Obrazek Obrazek
idziemy czerwonym szlakiem na przelecz pod klasztorna gora:
Obrazek Obrazek Obrazek
widok z przeleczy:
Obrazek Obrazek
tak tak tam idziemy:
Obrazek Obrazek Obrazek
podejscie bylo dlugie i bardzo meczace. denerwujace bylo to, ze wedlug mapy mielismy mijac jakies polanki, miala byc jakas "biala skala", szczyt płaśni mial byc niezalesiony i mialo byc cos zwiazane tv ale nic takiego nie bylo wiec przez dluzsza czesc podejscia nie wiedzialem gdzie jestem i nie bylo mi z tym dobrze.
Obrazek
a u juz polany przed przelecza idziemy na czuja troche:
Obrazek Obrazek
no od przeleczy to byl hardcore:
nie wiadomo jak ten szlak ma isc zadnych znaczkow wiec szlismy na mape i naczuja. ale trzeba bylo isc na zdrowy rozsadek. mapa wskazywala, ze mamy okrazyc szczyt tokarni, ale trzeba bylo isc grzbietem bo trawers zajal nam strasznie duzo czsu i byl dosc niebezpieczny. slisko jak zadko kumpel zaczal zjezdzac w dol. musialem przyjsc do niego dalem mu kijki i wbijalem mocno buty w zmrozony snieg zeby mogl pojsc po moich sladach. pozniej dalej zadnych znaczkow, jak juz znalezlismy jakis slupek ze znakiem to dalej dylematy. na szczescie jakis zmysl orientacji mam i znajdowalismy kolejne slupki pod koniec totalnie stromo. spieszylismy sie by zdazyc przed 16 bo przejscie jest czynne do 16 i sie nie udalo.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
i po bateriach
jak schodzilismy to juz bylo dosyc ciemno.
ale pieniny niewatpliwie wymiataja, a szlaki slowackie sa dosyc malo przetarte co sprawia, ze moze byc naprawde ciekawie.


Ostatnio edytowano So mar 11, 2006 7:00 pm przez kilerus, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 07, 2006 3:31 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 8:51 am
Posty: 2378
Lokalizacja: Nowy Sącz
no wlasnie - pieniny cos w sobie maja. fajna wycieczka, wracaja wspomnienia...

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL