Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt gru 20, 2024 1:16 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 233 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 3:45 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Postanowiłam założyć nowy wątek, aby nie zaśmiecać wątku o wypadkach w Tatrach i tutaj odpisuję Maziowi (mam nadzieję że takiego wątku jeszcze nie było) :

Mazio napisał(a):
Owszem Basiu, wiem, że takie metody istnieją, czytałem o paru, choć nie miałem okazji probować. Ale czy to jest miarodajna ocena w zrożnicowanym terenie?


Czytanie to nie to samo co sprawdzenie w terenie.
Ja miałam okazję być na dwóch dwudniowych kursach lawinowych prowadzonych przez zupełnie różnych ludzi (co sporo daje, bo każdy ma trochę inne metody przekazywania wiedzy) , a mogę rzec tylko, że nic nie umiem ;-)

Mazio napisał(a):
Idąc na Rysy - gdzie wykonać taką probę? Na podejściu pod Czarny Staw? Z tego co rozumiem większość tych lawin (w tym ta?) schodzą jeszcze na obejściu Stawu gdy ludzie są na płaskim terenie.


One schodzą z Rysy lub spod Buli pod Rysami, ale faktycznie obszar lawiniska jest obok stawu lub w samym stawie tak też było z tą lawiną, która zabiła licealistów z Tychów.
Trzeba jednak pamiętać że lawiny (zwłaszcza przy I) rzadko kiedy schodzą samoistnie, najczęściej ktoś wyżej musi spowodować jej oderwanie się, np. poprzez wlezienie na poduchę śnieżną.

Dlatego taka ważne jest doświadczenie - obserwacja koloru śniegu, jego konsystencji, odgłosów przy stąpaniu itd.

Ja bym próbę wykonała w miejscu o podobnym nastromieniu, wystawie i zacienieniu jak to przez które chcę dalej iść. Choćby jeszcze poniżej stawu.

No i metoda "Stop or go" która w zasadzie sprowadza się do prostego stwierdzenia "jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości - wycofaj się".

http://pl.wikibooks.org/wiki/Skialpiniz ... p_or_Go%22

Mazio napisał(a):
Choć mi brakuje doświadczenia kompletnie i jestem przy Tobie zielony


No nie żartuj.

Mazio napisał(a):
to wydaje mi się, że warunki śniegowe mogą się rożnić w zależności od wysokości i stopnia nachylenia zbocza. Trzeba by więc takie proby robić parę razy w miarę posuwania się do gory?


Podstawową próbę (taką z kopaniem wielkiego dołka) robi się zazwyczaj raz, a potem stosuje inne prostsze metody kilka razy.

Mazio napisał(a):
Myślę, że dla większości dość miarodajny jest stopień zagrożenia lawinowego podawany przez TOPR.


No właśnie jak widać - nie.

Mazio napisał(a):
Z innej strony - czytałem niedawno poradnik w czasopiśmie Trail, gdzie pisano też, że najlepiej prześledzić dla danego rejonu pogodę z ostatnich paru dni - jak zmieniała się temperatura, jakie były opady.


To już jest wg mnie zdecydowanie lepsze.

Najgorsza jest czego mnie uczono na kursach "warstwa poślizgowa" czasem ukryta nawet bardzo głęboko.
Ona była prawdopodobnie przyczyną zejścia tej ogromnej lawiny z Rysów, wtedy co zginęli licealiści z Tychów. Na "warstwie poślizgowej" leżało wtedy dobry ponad metr śniegu.
A ten stary śnieg, który dawał tą warstwę ostał się tylko w niektórych miejscach wysoko, wiec próba (nawet z dokopaniem się do gleby) zrobiona nisko nic by nie dała.
Decydująca przy zejściu lawiny wtedy było chyba gwałtowne podwyższenie się temperatury.

Mazio napisał(a):
Pytam o to wszystko dlatego, że odnoszę wrażenie, że jedynym stuprocentowym sposobem zapewnienia sobie bezpieczeństwa zimą w gorach jest... w nie nie chodzić. A przecież gory zimą potrafią być tak piękne.


Bywają takie warunki że jest bezpiecznie (betony) ale najczęściej dopiero w miesiącach kwiecień - maj.

Prawdopodobnie tym żlebem, którym wczoraj zeszła lawina do Dolinki Strwolskiej kiedyś zjeżdżałam na dupie i był to chyba najfajniejszy w życiu dupozjazd jaki zaliczyłam.
I wtedy oceniam warunki jakie były jako całkiem bezpieczne. Ale to był kwiecień.

B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 4:58 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14942
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Co do Rysów od polskiej strony "loteria" jest zawsze, większa lub mniejsza w zależności od warunków.
Takie ukształtowanie terenu - żlebem spadającym z kotła zbierającego lawiny ze wszystkich stron dookoła, a potem jeszcze troche tym kotłem. Dopiero po wyjściu z kotła można się czuć w miarę od lawin bezpiecznym. Przy czym zdaje się że plus minus wychodząc z kotła licealiści Szumnego urwali lawinę na głowy grupy idącej jeszcze w kotle.
EDIT
Tak w ogóle istnieje ten wątek:
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... 76&start=0

Chociaż powtórzyć można. Są dwa główne czynniki ryzyka:
a) ukształtowanie terenu
b) warunki śniegowe (czy może lepiej jak w temacie "lawinowe").

Co do b) to ja się nie poczuwam napisać cokolwiek, mam jakąś tam intuicję, jak widać intuicja Roha uratowała jego żonę przed wdowieństwem, ja tez jakąś mam, ale mówić komukolwiek "dzisiaj lawiny chyba nie będzie" się nie odważę.
Co do a) już troche łatwej, generalnie - lawina spada mniej więcej tak jak lałaby się woda i to pozwala po części ocenić którędy - jakby co - będzie spadać i jakich tras unikać. W Kotle pod Rysami ma sie przerąbane.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 6:45 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Wielokrotnie spotykałem się z poglądem, że przynajmniej do końca lutego należy sobie z wychodzeniem w Tatry dać spokój. Nie robiłem zestawień, ale tak mi się zdaje, że lektura kronik TOPR oraz dat pierwszych wejść zimowych w WHP potwierdza ten pogląd.
To oczywiście raczej niemiła informacja dla tych co chcą tam jeździć w każdy weekend.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 8:51 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn lip 10, 2006 7:11 pm
Posty: 907
Lokalizacja: Białystok
...od środka
http://vimeo.com/6581009

_________________
Marek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 10:12 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 15, 2008 10:41 pm
Posty: 810
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Nie mam prawa się wymądrzać, ale napiszę o pewnych faktach.

Przebywałem w Tatrach Wysokich od 24,12 do 27.12.
Obserwowałem jak następowanie po sobie specyficznych warunków atmosferycznych rozkręca lawinową maszynkę.
Od wtorku (22.12) wiał halny, padał deszcz.
Halny i deszcz ustał przed 15.00 w piątek.
Wieczorem zaczął łapać mróz i temperatura obniżała się do rana. Spadł też śnieg.
Tym samym powstały idealne warunki do stworzenia lodowej skorupy, z której po intensywniejszych opadach śniegu musiały zacząć zjeżdżać lawiny.

Kto wybierałby się zimą w wyższe partie Tatr bezwzględnie powinien przeanalizować uwarunkowania pogodowe kilkunastu poprzednich dni (dostępne w necie).
Bezwzględnie też powinien mieć elementarną wiedzę o mechaniźmie powstawania lawin.
Powinien umieć analizować teren, przewidując tory zejścia ewentualnych lawin i stosować się do podstawowych zasad poruszania się po lawiniastym stoku.
Nadto powinien mieć zdrowy rozsądek i umieć zrezygnować z dalszej wspinaczki, gdy zauważy potencjalne zagrożenie.

Nie będzie przesadą, jeśli napiszę, że dla 80 % osób poruszających się zimą po Tatrach jedynym wyznacznikiem podczas planowania trasy wycieczki jest oficjalny komunikat TOPR-u o stopniu zagrożenia lawinowego.
Stąd tyle ofiar przy I i II lawinowej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 10:20 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
etc ... etc ...

dwie lawiny, dwa wypadki po sobie, Kończysta i Rysy, pytanie, czy to aby na pewno jest I stopień zagrożenia lawinowego ?

EDIT
tym bardziej że na Słowacji jest II ... i pytanie, pomocnicze, które stoki są bardziej zagrożone lawinowo, północne czy połudnowe ?

awake napisał(a):
Stąd tyle ofiar przy I

tzn ile ?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 10:43 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
awake napisał(a):
przewidując tory zejścia ewentualnych lawin


Na większości porządnych map to jest podane, takie niebieskawe węże/strzałki, zmiennej szerokości.
golanmac napisał(a):
tym bardziej że na Słowacji jest II

To zależy od przyjętej metody uśredniania, wiadomo przecież, że w tej samej chwili w różnych miejscach są różne stopnie zagrożenia.
Tak nawiasem - chciałbym wiedzieć jak to TOPR i HZS robi - ile jest punktów(miejsc) oceny, kto i jak dokonuje tej oceny itd itd. Może ktoś pamięta - podczas procesu Szumnego obrona podnosiła, że rano na drzwiach schroniska była kartka z II a po lawinie już była III.


golanmac napisał(a):
tzn ile ?

TOPR pewnie wie, ale szperając w zakamarkach pamięci coś mi się kojarzy. Na stronie TOPR aktualnie jest notatka o "sylwestrowej serii" i to w nawiązaniu do lat poprzednich.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 10:44 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 15, 2008 10:41 pm
Posty: 810
Lokalizacja: Dolny Śląsk
golanmac napisał(a):
tzn ile ?

za dużo jak na jedynkę.

Właściwie chodzi mi przede wszystkim o II stopień.

Trza by przeanalizować dokładniej "Wołanie w górach"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 11:00 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Markiz napisał(a):
To zależy od przyjętej metody uśredniania

Aby tylko metody nie okazały się zbyt średnie ...

awake napisał(a):
za dużo jak na jedynkę.

Odpowiedź równie polityczna, co nic nie wnosząca.

Cytuj:
Stąd tyle ofiar przy I i II lawinowej.

Myślałem że opierasz się na jakichś konkretnych danych odnośnie jedynki, stąd pytanie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 11:16 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 15, 2008 10:41 pm
Posty: 810
Lokalizacja: Dolny Śląsk
golanmac napisał(a):
Myślałem że opierasz się na jakichś konkretnych danych odnośnie jedynki

nie dysponuję takowymi. Opieram się tylko na lekturze kroniki TOPR-u i kilku głośnych wypadkach.


Markiz napisał(a):
Na większości porządnych map to jest podane, takie niebieskawe węże/strzałki, zmiennej szerokości.

gdyby to było takie proste...


golanmac napisał(a):
dwie lawiny, dwa wypadki po sobie, Kończysta i Rysy, pytanie, czy to aby na pewno jest I stopień zagrożenia lawinowego ?
EDIT
tym bardziej że na Słowacji jest II


Markiz napisał(a):
To zależy od przyjętej metody uśredniania, wiadomo przecież, że w tej samej chwili w różnych miejscach są różne stopnie zagrożenia.


No właśnie. Dla całego obszaru Tatr Polskich według założeń TOPR-u (których nie znam) mogła obowiązywać jedynka. W zacienionych źlebach, takich jak np. "rysa" mogłaby być II.
Zresztą, dziś już w każdym (chyba) schronisku TOPR ma swoje plazmy, na których zamieszcza komunikaty.
Może zgodne z głosem rozsądku byłoby zróżnicowanie stopnia zagrożenia lawinowego uwarunkowane ukształtowaniem terenu, wystawą pł. lub płd, itd? Technicznie chyba nie jest to zbyt trudne, a może zniechęciłoby co niektórych do wyjścia ze schroniska


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 11:21 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
golanmac napisał(a):
Aby tylko metody nie okazały się zbyt średnie ...


Taka historyjka, której byłem świadkiem - syn jednej pani dzierżawczyni schroniska miał taką fuchę z PIHM - notować wskazania poziomu wody na wodowskazie na stawie. Miał to obowiązek robić chyba dwa razy dziennie i tygodniowe meldunki odsyłać do PIHM. No to sobie usiadł przy stole w jadalni, piwko otworzył i tak deliberował - poniedziałek, cheba lało w nocy, mama, lało w nocy - tak synku, lało - no to beło (liczba). Popełedniu słonko świeciło, no to beło (liczba). Wtorek - krucafiks, nie pamiętam, mama - jak to beło w wtorek itd itd.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 11:23 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
TOPR "od zawsze" trąbi że stopień lawinowy nie jest stopniem bezpieczeństwa a stopniem zagrożenia i tylko w jakiś sposób określa prawdopodobieństwo zejścia lawiny.
A poza tym wiadomo że w różnych miejscach jest różnie.

Ta I i II bywa czasem bardzo zdradliwa bo przy takiej pogodzie tworzą się "poduchy".

B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 11:25 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
awake napisał(a):
gdyby to było takie proste...


Ale to się zgadza. W moim atlasie Harmanecu te niebieskie strzałki są i ile razy jest jakaś lawina to sprawdzam - zgadza się co do joty. Inna sprawa, że te strzałki, w rozmaitym nasileniu są prawie wszędzie...

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 11:43 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 15, 2008 10:41 pm
Posty: 810
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Basia Z. napisał(a):
prawdopodobieństwo zejścia lawiny.
A poza tym wiadomo że w różnych miejscach jest różnie.

No właśnie chyba nie wiadomo, a przynajmniej nie dla wszystkich.
Widać wielu traktuje jedynkę jako superbezpieczne warunki do chodzenia i oni naprawdę nie mają wiedzy, że za granią lub w źlebie ta jedynka zamienia się w dwójkę.
Na tych plazmach komunikaty TOPR-u pokazywane są w postaci prostych przekazów. Równie prosto można by ukazywać kilkanaście obszarów Tatr Polskich jako szczególnie narażone na zejścia lawin i adnotacja: "w tych rejonach panuje II stopień zagrożenia lawinowego"

Basia Z. napisał(a):
Ta I i II bywa czasem bardzo zdradliwa bo przy takiej pogodzie tworzą się "poduchy".

... i właśnie z taką poduchą zjechali dzisiaj ci ludzie - według Krzysztofa z Topr-u


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 11:47 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
awake napisał(a):
Opieram się tylko na lekturze kroniki TOPR-u i kilku głośnych wypadkach.

Rozumiem, że mowa o wypadkach podczas I lawinowej ?

awake napisał(a):
W zacienionych źlebach, takich jak np. "rysa" mogłaby być II.

Chyba odwrotnie

Basia Z. napisał(a):
TOPR "od zawsze" trąbi że stopień lawinowy nie jest stopniem bezpieczeństwa a stopniem zagrożenia i tylko w jakiś sposób określa prawdopodobieństwo zejścia lawiny.

Nikt tego nie kwestionuje, jednak, niby jest I, a lawiny schodzą częściej niż przy niejednej II ... to jak to jest z tym prawdopodobieństwem ?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 11:48 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 02, 2006 7:15 pm
Posty: 1270
Lokalizacja: Kraków
golanmac napisał(a):
tym bardziej że na Słowacji jest II


zmieniło się dzisiaj popołudniu

golanmac napisał(a):
awake napisał(a):
Stąd tyle ofiar przy I

tzn ile ?


raczej nie "stąd", ale faktem jest ze teraz ludzie zginęli przy I, a w poprzednim sezonie jedyna ofiara była przy II (Liliowe) (tak wygląda statystyka dla polskich Tatr, nie wiem ja SK)

_________________
Blog | Flickr | Facebook | Instagram | Twitter


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 11:50 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
awake napisał(a):

Basia Z. napisał(a):
Ta I i II bywa czasem bardzo zdradliwa bo przy takiej pogodzie tworzą się "poduchy".

... i właśnie z taką poduchą zjechali dzisiaj ci ludzie - według Krzysztofa z Topr-u


No ale one są jednak w jakiś sposób widoczne (nie zawsze, bo całość może być jeszcze przykryta dodatkowo cienką warstwą świeżego śniegu). Dlatego tak bardzo potrzebne jest doświadczenie.
Dla mnie, mimo ze mam go na prawdę niewiele podejrzane byłoby np. to że w jednym miejscu idzie się prawie po wierzchu a krok dalej wpada w śnieg powyżej kolan.
Takie warunki już świadczą o tym, że coś jest nie tak i miejscami śnieg jest nawiany.

B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 11:52 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 15, 2008 10:41 pm
Posty: 810
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Markiz napisał(a):
Inna sprawa, że te strzałki, w rozmaitym nasileniu są prawie wszędzie...

...bo oznacza się tak miejsca, w których KIEDYŚ zeszła lawina, czyli np. 50 lat temu.
Co to oznacza dla przeciętnego turysty? "Dziś na pewno nie zejdzie!"
Przydałby się jakiś fachman od kartografii, co by się wypowiedział o celowści umieszczania tych strzałek.
Mam taką mapę Tatr z 1984 r, na której stopniowano zagrożenie lawinowe. Rejon Buli pod Rysami obarczony został na niej najniższym stopniem zagrożenia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 11:52 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2009 6:18 pm
Posty: 132
Lokalizacja: Kraków
golanmac > stopien nie jest scisle zwiazany z czestotliwoscia schodzenia lawin. Podczas jego okreslania uwzglednia sie tez inne czynniki. Np. takich jak wielkosc lawin jakie moga powstawac. Przy obecnych warunkach sniegowych, powstaja tzw. zsuwy(mowil o tym w TV naczelnik Jan Krzysztof, ze dzisiaj to byl wlasnie taki zsuw), niestety jak widac i one moga byc zabojcze..


Ostatnio edytowano Cz gru 31, 2009 8:20 pm przez zz, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 11:57 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
zz napisał(a):
stopien nie jest scisle zwiazany z czestotliwoscia schodzenia lawin

Ale po co mi to mówisz ?
zz napisał(a):
Przy obecnych warunkach sniegowych, powstaja tzw. zsuwy, niestety jak widac i one moga byc zabujcze..

No i tu dochodzimy do sedna sprawy, skoro wiemy że tak jest to, może warto podnieść stopień zagrożenia o jeden poziom do góry ?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr gru 30, 2009 11:59 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
golanmac napisał(a):
Nikt tego nie kwestionuje, jednak, niby jest I, a lawiny schodzą częściej niż przy niejednej II ... to jak to jest z tym prawdopodobieństwem ?


W tych przypadkach - tj, Kończysta i Rysy (o czym wnioskuję tylko z komunikatów w mediach) prawdopodobnie zostały strącone, bo ktoś wlazł na poduchy z nawianego śniegu.

Trochę o warunkach mówił mi też syn, który akurat wczoraj był w Tatrach.

B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 31, 2009 12:00 am 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2009 6:18 pm
Posty: 132
Lokalizacja: Kraków
golanmac > w poprzednim poscie napisales:

"Nikt tego nie kwestionuje, jednak, niby jest I, a lawiny schodzą częściej niż przy niejednej II ... to jak to jest z tym prawdopodobieństwem ?"

chcialem jedynie zwrocic uwage na fakt, ze stopien nie jest scisle zwiazany z czestotliwoscia schodzenia lawin.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 31, 2009 12:07 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Basia Z. napisał(a):
prawdopodobnie zostały strącone, bo ktoś wlazł na poduchy z nawianego śniegu.

No dobra, ale nie zmienia to faktu, że w chwili obecnej prawdopodobieństwo zejścia takiej lawiny jest większe niż przy niejednej II ... a jest I, paradoks ?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 31, 2009 12:11 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 15, 2008 10:41 pm
Posty: 810
Lokalizacja: Dolny Śląsk
poczytajcie:
Biały Jar, biała śmierć
Seria zbiegów okoliczności doprowadziła do największej tragedii w polskich górach
http://www.przeglad-tygodnik.pl/index.p ... a&name=123


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 31, 2009 12:12 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
zz napisał(a):
chcialem jedynie zwrocic uwage na fakt, ze stopien nie jest scisle zwiazany z czestotliwoscia schodzenia lawin

A myślisz że ja uważam że jest ?

Ja się nie zastanawiam nad ścisłym związkiem, ale ogólnie nad jakimkolwiek związkiem, bo skoro przy I jest więcej lawin jak przy przeciętnej II ... to już sam nie wiem ...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 31, 2009 12:15 am 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2009 6:18 pm
Posty: 132
Lokalizacja: Kraków
golanmac > to przepraszam, zle zrozumialem twoje slowa. I moze faktycznie masz racje, skoro dzisiejszy przyklad pokazuje, ze nawet taki zsuw moze zabic.

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=h9TWwBB5 ... r_embedded


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 31, 2009 12:16 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 15, 2008 10:41 pm
Posty: 810
Lokalizacja: Dolny Śląsk
golanmac napisał(a):
awake napisał:
W zacienionych źlebach, takich jak np. "rysa" mogłaby być II.

Chyba odwrotnie


Odwrotnie też może być.
Na wisnę często bywa właśnie tak, jak napisałem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 31, 2009 12:33 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
awake napisał(a):
Na wisnę często bywa właśnie tak, jak napisałem

No właśnie na wisnę to jest dokładnie odwrotnie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 31, 2009 12:47 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt mar 06, 2007 1:02 am
Posty: 1854
Lokalizacja: Łódź
Najwięcej wypadków jest przy 1 i 2-ce. Po prostu więcej osób wtedy wychodzi w góry. Można również uznać że najbardziej niebezpieczne są miejsca popularne np szlak na Rysy (większość wypadków to lawina podcięta przez innych turystów znajdujących się wyżej).

Dlaczego przy jedynce schodzi więcej lawin niż przy 2-ce to tego nie pojmuje. (Czy na pewno tak jest?) Jedyne wytłumaczenie to więcej turystów mogących je podciąć. Jeśli uwzględnimy tylko warunki naturalne to według mnie jak się zwiększa prawdopodobieństwo zejścia lawin powinni podnosić stopień w górę, wiele osób to odstraszy.

Co do naszego bezpieczeństwa to proponuje zadać sobie kilka pytań:

Czy posiadam podstawową wiedzę o lawinach?
Czy byłem na praktycznym kursie lawinowym?
Czy zawsze sprawdzam aktualne warunki(zagrożenie) i stosuje się do zaleceń Topr?
Czy nie wychodzę w góry w czasie/po opadzie śniegu/deszczu?
Czy w czasie wycieczki stale oceniam warunki i rezygnuję ze zbyt ryzykownych celów (nawet jeśli planowałem dane wejście od kilku lat!)?
Czy nie wychodzę w góry samotnie?
Czy posiadam zestaw lawinowy (Pieps,sonda, łopata) i wszyscy członkowie grupy też go mają?
Czy regularnie ćwiczę szukanie i odkopywanie za pomocą powyższego zestawu?
Czy posiadam inne zabezpieczenia (plecak ABS, Avalung, piłka lawinowa)?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz gru 31, 2009 8:03 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Najtragiczniejszy wypadek lawinowy jaki dotknął moich znajomych, w tym jednego kolegę, którego znałam bardzo dobrze wydarzył się pod koniec lutego 1984 w okolicach Popradzkiego Stawu.
Mój mąż (a wtedy jeszcze nie-mąż, bo mieliśmy wyznaczony ślub na 10 marca, a on pojechał korzystać z ostatnich dni wolności ;-) ) był tam na obozie KW Gliwice.

Pewnego dnia zaimprezował i nie poszedł w góry, czego początkowo żałował po po kilku wietrznych dniach była piękna pogoda. Śniegu w całych Tatrach było tyle co kot napłakał, za to piękne warunki na lód.

Ma z tego dnia zdjęcia jak stoi na całkowicie czystej, pokrytej żywym lodem tafli Popradzkiego Stawy w samych batkach, na przednich zębach raków i z czekanem wbitym w lód.

Tymczasem czwórka kolegów poszła Czerwonym Żlebem na Grań Baszt. Już pod sam koniec podejścia weszli na trochę nawianego śniegu i polecieli z lawiną.
Zginęły dwie osoby, nie na skutek przysypania, tylko na skutek obrażeń poniesionych w czasie zsuwania się, a jedna miała złamanie kości udowej. Jeden wyszedł bez większego szwanku.

Koło schroniska odbywały się akurat ćwiczenia psów lawinowych HS i pomoc dotarła na miejsce dosłownie w 20 min., ale już było za późno.

B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 233 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL