Markiz napisał(a):
lucyna napisał(a):
W Bieszczadach ludzie związani z Fundacją Bieszczadzką w głównej mierze za pieniądze unijne usiłują przekonywać do tego rozwoju tego rodzaju turystyki narciarskiej.
Kogo? Najważniejsi są klienci. Jeśli ich nie będzie to wszystkie inwestycje można o kant d.upy potłuc.
Dokładnie!
Weź i spróbuj tam dojechać zimą. Już teraz bywa wielce "atrakcyjnie", wręcz trapersko. Zakopianka, to cudowna droga przy tamtych traktach. Bogiem a prawdą Bieszczady zimą mogą być atrakcyjne dla tej garstki mieszkańców województwa podkarpackiego, którzy jakie takie pieniądze zarabiają, bo tylko dla nich te górki są wystarczająco blisko, że nie chcą jeździć dalej.
Dla Łodzianina, Poznaniaka, Gdańszczanina czy Warszawiaka Alpy są łatwiej i bezpieczniej osiągalne. Przy tym znacznie więcej oferują i to za wcale nie większe pieniądze. Dzieląc koszty przez godziny "nartowe" są nawet sporo tańsze.
Jakiś czas temu Włodzimierz Szaranowicz wymyślił "Kolorowy Zawrót Głowy" - zimowe szaleństwo narciarskie: zjazd, skitour, biegowe i rakiety w Bieszczadach. Gdy inwestorzy, których szybko zgromadził, posprawdzali koszty i spodziewane zyski, wywiało ich wszystkich na Słowację i w Alpy. Ja im się nie dziwię...
Bieszczady są za małe, za niskie, zbyt trudno dostępne komunikacyjnie i zbyt daleko od dużych aglomeracji, by kosztowne inwestycje narciarskie był sens tam lokalizować. Za blisko do znacznie ciekawszych gór dla inwestorów, a przede wszystkim dla majętnych klientów.
A w Bieszczadach pozostaną małe biznesiki, jeszcze mniejsze pieniądze i wieczne marzenia o wielkich złotych jajach. One pozostaną na zawsze szczere, siermiężne i siekierezadowe, taki... zaścianek, którego nie ma sensu nawet zaorywać. No i bardzo dobrze! Jest trochę ludzi, którzy to właśnie lubią. Niech więc mają...
Natomiast, że jakaś bieszczadzka fundacja z wilczym
nomen omen apetytem acz bez żadnych widoków na wyznaczony na papierze cel przejada spore środki unijne, to może i dobrze. Było by gorzej, gdyby to nie polskie fundacje zjadały wszystko. Zawsze coś z tego w kraju zostanie, choćby rozdęte w pasie ambicje. Przecież jeszcze gorzej by było, gdybyśmy żadnych nie mieli, nie?
_________________
Na świecie nie ma miejsc nieciekawych,
Natomiast ludzie... owszem, są.
http://www.turystyka.skibicki.pl