Forum portalu turystyka-gorska.pl

Ale tak swoją drogą uważam, że 400 i więcej zł za kije to lekka przesada. To tylko kije. Nie kupiłbym za więcej niż 300 zł. No chyba żeby umiały gotować i przynosić piwo z lodówki.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

400 zł to sporo. Poprzednie Diamondy (tańsze Trail Ergo Cork Trekking Poles) zajechałem w prawie 3 lata, około 40 dni / na rok pobytu w Tatrach. Raz się złamały ale zamortyzowały upadek, BD wymienił mi za darmo złamany segment, drugi raz uratowały przed upadkiem ale skrzywiły, nie reklamowałem bo minąl 2 letni okres gwarancji. Suma sumarum uważam, że zarobiły na siebie. W zeszłym roku wpakowałem ponad 400 zł w
http://blackdiamondequipment.com/en_PL/trekking-poles/alpine-carbon-z-pole-BD112174_cfg.html#start=1

Pisałem kiedyś - o ponownym wyborze BD zdecydował sposób obsłużenia mojej reklamacji. Sprzedawca nie wierzył, że BD wymieni złamany element bo to "niewłaściwa eksploatacja".
Po pomyślnym rozpatrzeniu reklamacji zbierał szczękę z podłogi. A był to jeden z największych sklepów ze sprzętem turystycznym.

Alpine Carbon Z Trekking Poles. W porównaniu z poporzednimi są rewelacyjne bo mieszczą się w plecaku po złożeniu, zajmuja z 40 cm długości. Są lekkie. Mają korek w rączce (nienawidzę syntetyków w dotyku). Jest też wariant niekarbonowy, trochę tańszy, moje mają ten plus, że w zimie tak nie namarzają.
Wada Z-poles - minimalne luzy na połączeniach (nie wpływ ato negatywnie na funkcjonalnośc, po kilku trasach zapomina się o tym) oraz czasami wymagający większje siły przycisk służący do składania (mróż/wilgoć sprawiają, że staje się bardziej sztywny - pewnie chodiz o sprężyne pod nim).

PODOBNO w antishocka nie warto się pakować. Próbowałem tego w sklepie (chodząc po schodach) i moment w Tatrach - mnie to denerowwało. Wole lżejsze kije bez amortyzacji.
Na kije przenosisz maksymalnie 20 % obciążenia. Skoro buty niemal nie mają amortyzacji (sprężynowej) to jaki sens jest amortyzować ręce przy 5 krotnie mniejszym obciążeniu?

W zimie uważam kije za niemal niezbędne, w lecie za bardzo przydatne. Próbowalem Vikingów za 100 zł. Nigdy więcej. Po 3 godzinach zgubiłem telarzyki (producent to przewidział w komplecie były podwójen talerzyki letnie !!!), kijki wpadały w drgania/rezonans. 100 zł wyrzucone w błoto.
Jak już się szarpać na kosztowne BD, to z-poles. Jak nie kosztowne Alpine Carbon Z Trekking Poles to tańsze (<400 zł) Alpine FLZ Trekking Poles. Mają dodatkową regulację wysokości, ale nie są z karbonu. Trochę cięższe, zimne, ale też fajne.
Z-poles bez FLZ mają stała długość po rozłożeniu.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Pewnie przy okazji napisałeś, po co niby są te antichocki.
Ja mam bez antischocków, też czasem drgają ale mi to zupełnie nie przeszkadza.
Raczej na pewno następne znowu kupię może i zapinane, ale bez żadnego antischocka. Ciężej,drożej i więcej się może popsuć. Nawet nie wiem czy nie gorzej, jak w zimie próbujesz tego kija wbić w twardy szron.
Ja nie widzę sensu, mi drgania kija w niczym nie przeszkadzają.
A wibracje? Jak noszą niektóre panie na koszulkach I like good vibes!

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Mnie ten odgłos denerował, a poza tym nie miałem poczucia, że kij jest stabilny. Taki patyk trekkingowy powinien mieć jednak pewną sztywność. W sumie te wibrujące Vikingi wizualnie były całkiem całkie, i na pierwszy rzut oka ich mechanizm był bardzo zbliżony do tego z BD (jak dla mnie to była próba sklonowania tańszych BD). Problem był jednak z jakością wykonania. BD (czy też polski serwis) rozwalił mnie nie tylko tym, że dali mi nowy dolny segment do złamanego kija, ale poprosili o ten złamany w celu przeprowadzenia badań. To znaczy, że firma cały czas doskonali produkt, szuka nowych konstrukcji i materiałów.

Zwróciłeś uwagę na ważną rzecz - ten spręnżyny/amortyzatory zwane antishockami coś ważą. Może i nie jestem maniakiem fast&light by schodzić z masą patyków do 200 g (te najlżejsze np mają ... wstążki zamiast przyzwoitychy, miekkich i solidnych pętli nadgarstkowych), ale po co nosić coś lżejszego gdy może być lżej.

Nie używałem, więc nie wiem na ile mechanizm jest awaryjny - pewnie każda komplikacja zwiększa awaryjność, przy czym w kijku nadal największe ryzyko to po prostu połamanie go albo uszkodzenie mechanizmu pozwalającego na ich rozłożenie i zablokowanie. Sam kiedyś szukałem po Murowańcu śrubokrętu (znaczy "wkrętaka" - można go dostać w ... kuchni) bo zaciski w BD nie trzymały i trzeba było śruby dokręcić. Dla uczciwości trzeba dodać, że bywają antishocki blokowalne (podobnie jak "amorki" w rowerach), więc pewnie nawe gdy amortyzator ulegnie uszkodzeniu, to można go zdeaktywować.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Dziękuję za Wasze cenne rady.
Wniosek jest następujący: pierwszy wybór padł na kije bez antischock'a, jednakże pod wpływem lektury-nie tylko na forum-zaczęłam rozglądać się za kijami z amortyzatorami. Brak doświadczenia spowodował, że chciałam poznać Waszą opinię na temat tego elementu. I cóż-potwierdziło się, że pierwszy wybór najlepszy, a więc postawiłam na kije pozbawione amortyzatorów, które od razu mi się spodobały i mam nadzieję, że spełnią moje oczekiwania. BD Trail Lady-zamówione:))
Jeszcze raz bardzo Wam dziękuję.

Niech dobrze służą

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Oto jest pytanie.

Nieco odświeżam wątek, pytając: czy ktoś wie, gdzie jest istniejący serwis kijków?
Jeden z moich epickich , ultralekkich Fizanów się mi lekko (pod Koprowym) wygiął, a po pozostaniu kilku tygodni w złożeniu za ch..., no, za nic nie daje się odkręcić...
Wolałbym taki namiar, żebym nie musiał słać kija w Polskę całą, tylko może w centrum naszej ojczyzny pięknej gdzieś... Dzięki.

Palnika nie proponuję, ale spróbuj z wrzątkiem wody ( H2O) Potem do serwisu alufelg, albo najpierw. Znają się na amelinium

Jakieś informacje o wyposażenie w Tatry z dwójką dzieci? Co warto zabrać na 2 tygodnie?

Chętnie poczytam, my się wybieramy z 3-latkiem i 6-latkiem - dla 3-latka na pewno bierzemy chustę i nosidło - kurtki przeciwdeszczowe, wygodne buty, czapki z daszkiem, lekkie ale ciepłe bluzy, termos, mapę. To tak na szybko. Oczywiście na pewno spakujemy więcej rzeczy, ale może na coś nie wpadłam .

Dwa konkretne pytania:

1. czy to jest forum "mamo to ja", albo jakieś podobne?
2. czy to jednak nie jest wątek o kijkach trekkingowych? Jeśli bierzecie kijki dla 3- i 6-latka, to przepraszam...

Ktoś użytkuje Black Diamond Trail i ma jakieś opinie?
https://www.blackdiamondequipment.com/e ... lorid=5503

Wiem, że jest jeszcze wersja pro. Ale tam akurat czytałem kilka opini o pękającym mocowaniu dolnego segmentu.

Zastawiam się czy też warto dopłacać do korkowej raczki made in Black Diamond?

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Trudno wyczytać, że kijki te mają średnice elementów 16/14/12. Jakby BD nie chciał chwalić się ich cienkością.
Używa ich koleżanka, której poleciłem je jako bardziej damskie. Zadowolona.
Sam wymieniałem przed rokiem wysłużone Gabele i wybór (jakże słuszny) padł na Leki Makalu AS. To model męski 18/16/14
Warto, naprawdę warto dołożyć parę groszy. A u mnie kijki cierpią. Jedyny minus to anemiczne paski, ale to jak się czepiać.
Lepsza rączka z dobrej pianki, niż korkowa.

Mam stare, skręcane Kohla. Z czasów kiedy liczyły się tylko Kohla i Leki. Raczej większych uwag nie mam. Z czasem na kilka cm się chowają przy dniu cięższej pracy. Dwa segmenty na początku przygody z nimi już zgiąłem. Raz przy wywrotce na lodzie a drugi raz gdy weszły między skały. Wtedy dało się segment zapasowy dokupić.
Nauczyłem się po tych zdarzeniach żeby dolny, najcieńszy i najbardziej narażony na uszkodzenia segment wysuwać jak najmniej. Mniejsze siły na niego wtedy działają. Reguluję środkowym, już grubszym. I od tego czasu kijki już się nie gną.

Ale już są te kije trochę porypane i jednak chcę spróbować tych zewnętrznych mocowań dlatego patrzę na BD bo te mocowania mają raczej dobre opinie. Ale widzę również, że Koha i Leki też weszli w takie mocowania. Muszę więc i o nich poczytać.

I jest jeszcze jedna, istotna rzecz. Dostępność zapasowych elementów. Zwłaszcza w okresie pogwarancyjnym. Kiedyś do Kohla mogłem kupić. Nie wiem jak teraz. I jak to wygląda w przypadku Leków. Przy Black Diamond czytałem, że nie ma dostępnych zapasów ale to też do sprawdzenia.
Kije się jednak lubią giąć czy łamać.

Co do wersji damskich. Bywają krótsze. I przez to dolny segment trzeba w nich mocno wysuwać w przypadku pań wyższych. A jako, że staram się dolny segment chować uważam, że krótsza, damska wersja odpada. Nawet kosztem kilku gram więcej i brzydszego koloru.

Prócz średnicy segmentu liczy się też przy wytrzymałości grubość ścianki. A tym to się chyba żaden producent nie pochwali. Ale to wiadomo, taki kij jest wytrzymalszy ale i cięższy.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Kiedyś zamawiałem u polskiego dystrybutora marki segmenty dolny i srodkowy.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Moje Leki Makalu AS poddałem ciężkim próbom. Przy naprawdę dużym naprężeniu czułem solidność materiału i dziwiłem się, że wróciły do pionu.
Pierońsko się nimi cieszę. Zresztą to model kultowy.
Moc zacisku regulowana jest rowkowaną śrubą normalnie łatwo i palcyma.
To droższe kijki, ale bez przesady.
Jest też filozofia, że używamy bez opamiętania taniutkich i w razie cóś kupujemy następne.
Ale to opcja dla bogatych

Widzę, że wersja AS to wersja z anti-shock. Ale jest też wersja bez za ok. 370 zł
Jest też wersja Lite i te mają 16, 14 i 12 mm i są krótsze o 10 a po złożeniu o 4 cm od zwykłych.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Tak to jest. Mogę powiedzieć, że w Lekach AS jest dość twardy i jak w Gablach pracował przyjemnie, tak tutaj nie doświadczyłem
Można brać bez, pewnie ciut lżejsze.
Lite może dla cieniasów, tzn. się lekkich na wadze
Miałem Gabel lite, ale miały 18/16/14 i długo dawały radę i tak w zasadzie skończyły mi się zakręcania, no i zimą zrobiła się katastrofa.
Patyków ja bym nie brał. Oczywiście piszę to w kontekście używania kijków w ciężkich warunkach tatrzańskich.
Tak zachwalam Leki Makalu, bo mam i dla mnie, pewnie subiektywnie, są super. Ale do zakupu kijków takich a nie innych, które z założenia mają służyć czas jakiś, trzeba na spokojnie dojrzeć. I wybrać swoje.
Powodzenia.

Wiem, że pytasz o inny model BD, ale moje karbonowe Alpine (dokładna nazwa: Alpine CF) właśnie zaliczyły 14 sezon, więc uznałam, że warto napisać, jak się sprawowały:
- nigdy się nie wygięły, nie zniekształciły, nie pękły, nie złamały
- nigdy mi się nie złożyły, zatrzaski trzymały b. dobrze
- żadnej części nie wymieniałam
- wewnątrz odpadła, nawet nie wiem kiedy, jakaś czerwona końcówka, ale nie ma to na nic wpływu wg mnie
- czasem muszę zatrzask poluzować, bo zdarza się, ale bardzo rzadko, że się ciężej zamyka
- w paru miejscach doprowadziłam do porządku za pomocą igły z nitką nieznaczne uszkodzenia uchwytów z tkaniny
Uwaga: obecny model Alpinie Carbon jest jednak inny niż mój, może gorszy? może lepszy? Np. w moich chyba jest inny zatrzask, główka jest z korka, a rękojeść i profilowany przedłużony uchwyt z tworzywa.
Dodam, że nie używałam ich zimą.

Tylko czy faktycznie wciąż je mam? Nie dotarł do mnie plecak z całym ekwipunkiem po podróży Lufthansą, czekam od 18 sierpnia.

_________________
Nutko moja
https://www.youtube.com/@CarpathianMusicWorld/playlists

Carbon to już trochę wyższa półka cenowa.
Choć Kohla, którą oglądałem też ma podobno mieszankę aluminium z carbonem.
Niestety w sklepach stacjonarnych monopol ma BD. Kohla i Leki na żywo raczej się nie dotknie w sklepie.

Na razie przyglądam się:
Black Diamond Trail
https://www.blackdiamondequipment.com/e ... lorid=5503
100 - 140 cm złożone 64 cm średnica 16/14/12 waga 486g para
Cena ok 350 zł

Leki Makalu
https://www.leki.com/pl/en/Makalu/65228491
110 - 145 cm złożone 71 cm 18|16|14 mm waga jednego 274 g
Cena ok 370 zł

Kohla Alpinist
https://kohla.at/en/alpinist-trekking-pole/80501-0172
105 - 140 cm złożone 65 cm
Waga jednego 230 g Hybrydowy (karbon + aluminium)
Cena ok 400 zł

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Jeśli odłożysz na bok BD, to pozostaje Ci już tylko rzut monetą

Mam BD trail women od lat. Niezniszczalne. Rączki normalne plastikowe. Tylko nakładek na Słowacji nie kupujcie - wytrzymały dosłownie kilka godzin a kosztowały prawie 6 euro. Normalne polskie służą mi miesiącami, (oprócz wyjazdów czasem chodzę z kijkami po parku).

A może w miarę dobrze i po taniości? Jest to jakaś opcja:

https://8a.pl/kije-gabel-vertigo-f-l-gr ... H4sDvjifWw