Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N lis 24, 2024 3:13 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz maja 18, 2023 11:28 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 7:31 am
Posty: 1616
Lokalizacja: Tarnow
https://wspinanie.pl/2023/05/kacper-tek ... zvfSsnh2aM

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 18, 2023 12:19 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 14, 2013 12:39 am
Posty: 161
Wielka strata. R.I.P.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 18, 2023 3:22 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn paź 05, 2015 7:18 pm
Posty: 2017
Mam taką swoją listę "nie czy tylko kiedy".
Kolejne odhaczenie.
I kolejny przykład, że tak szalonej pasji nie da się pogodzić z odpowiedzialnością za rodzinę.
Justyna z wielką radością towarzyszyła mężowi w jego projektach.
I co teraz?
Szlag by to...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 18, 2023 5:29 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4272
Lokalizacja: Łódź
Dramat. Ogromne wyrazy współczucia dla Justyny Kowalczyk, dla Synka, dla Przyjaciół Kacpra i Rodziny.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 18, 2023 6:18 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14940
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
[']
Kondolencje dla rodziny, niech odpoczywa w pokoju.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 18, 2023 8:11 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 12, 2011 7:46 am
Posty: 2267
Cytuj:
- Czy godzisz się na to, że śmierć może być konsekwencją ryzyka?
- To niestety banał, ale w górach wszystko jest "bardziej". Nic w przyrodzie nie ginie i skoro jest więcej radości, więcej satysfakcji i słońce świeci jaśniej, to musi być również więcej ryzyka. Ciężko jest się jednak pogodzić z faktem, że jednego dnia rozmawia się z kimś i śmieje, a drugiego tej osoby już nie ma i ten brak zgody na śmierć stanowi nieodłączny element człowieczeństwa i buntu wobec praw natury czy jakiegoś boga. Ten bunt występuje również w życiu codziennym, a być może jest jeszcze większy w obliczu nieuleczalnych chorób czy innych "niesprawiedliwości" losu. Mogę mówić tylko za siebie, ale mimo olbrzymiego bólu po stracie kolegów i koleżanek nigdy nie pomyślałem, że gdybym wyszedł ze świata gór, to uciekłbym przed śmiercią; zredukowałbym ryzyko, ale stracił tym samym coś dla czego zaryzykować warto.

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 18, 2023 10:00 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn paź 05, 2015 7:18 pm
Posty: 2017
sprocket73 napisał(a):
nigdy nie pomyślałem, że gdybym wyszedł ze świata gór, to uciekłbym przed śmiercią; zredukowałbym ryzyko, ale stracił tym samym coś dla czego zaryzykować warto.
A ŻONA I 2-LETNIE DZIECKO?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 18, 2023 10:21 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
[*]


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 18, 2023 10:34 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pn gru 05, 2011 12:08 am
Posty: 640
Lokalizacja: 110 km
[*]

_________________
http://wokolkominainietylko.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt maja 19, 2023 7:50 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N sie 25, 2013 10:23 am
Posty: 1511
Zbychu napisał(a):
A ŻONA I 2-LETNIE DZIECKO?


A to nie był cytat z jakiegoś starszego wywiadu, gdy jeszcze synka nie miał? (O żonie nie wspominam, bo wcześniej miał inną.)

Zbychu napisał(a):
Mam taką swoją listę "nie czy tylko kiedy".


Kto następny?

W sumie też kiedyś byłem przekonany, że dwóch takich "celebrytów" fejsbukowych prędzej czy później źle skończy (nie chodzi mi o osoby na poziomie Kacpra, a o kompletnych amatorów, którzy m.in. postanowili sobie promować ideę free solo na najbardziej popularnych graniach tatrzańskich). I o dziwo obaj nadal żyją i mają się dobrze (jeden po paru przygodach chyba się wycofał z działalności górskiej). No, ale ich towarzysze wycieczek - już niekoniecznie...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt maja 19, 2023 12:36 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn paź 05, 2015 7:18 pm
Posty: 2017
Rambubu napisał(a):
A to nie był cytat z jakiegoś starszego wywiadu, gdy jeszcze synka nie miał?
Nie wiem, ale czy to ma znaczenie? Przecież robił swoje tak czy tak.
Tak pomyślałem, że dopiero teraz dla J.K.-T. zacznie się prawdziwe życie.
Zresztą, dowiemy się tego z książki.
Mam nadzieję, że ma bliskie osoby, które będą wsparciem na co dzień. Choć i tak będzie samotna w swoim dramacie.

Rambubu napisał(a):
Kto następny?
Oj, nie...
Łatwiej pisać o "trafieniach", tylko po co? Z każdym większy smutek, a teraz już wku.rw.
Mam nawyk, by rozkładać na czynniki pierwsze możliwie wszystkie składowe, które doprowdzają, nieraz przez lata (choć najczęściej krótkie), do tragedii. Tak często bywa. Każdy wypadek, mniej lub więcej, to edukacja sama w sobie.
A przewidywania? Jeśli popatrzymy wzrokiem i czuciem ukształtowanym przez lata w górach, jeśli dołożymy do tego jakąś tam znajomość ludzkich postaw, do tego świadomość czasów, to często zdziwienia nie ma. Mieliśmy kilka klasycznych, mniej lub bardziej oczywistych, przykładów. Najbardziej oczywistym i nietrudnym był Dominik. Może dlatego trzepnęło mnie przy nim nieźle.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt maja 19, 2023 2:40 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N sie 25, 2013 10:23 am
Posty: 1511
Zbychu napisał(a):
Nie wiem, ale czy to ma znaczenie? Przecież robił swoje tak czy tak.


Cóż, w przypadku wielu osób pojawienie się dziecka/ dzieci skutkuje przedefiniowaniem priorytetów. Jak chodzi o samego Kacpra też odnosiłem wrażenie, że w ostatnim czasie nie podejmował się specjalnie ryzykownych projektów (przynajmniej w porównaniu do okresu wcześniejszego), ale chyba jednak faktycznie niespecjalnie zamierzał cokolwiek zmieniać:


Kacper Tekieli napisał(a):
Jeśli ktoś pyta wprost o element ryzyka, odpowiadam, że zawsze jestem świadomy jego obecności, ale jego akceptowalny poziom pozostał na takim samym poziomie, to znaczy sprowadzony do dawki incydentalnej


https://sportowefakty.wp.pl/biegi-narci ... ch-dziecka


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt maja 19, 2023 4:03 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn paź 05, 2015 7:18 pm
Posty: 2017
Rambubu napisał(a):
Cóż, w przypadku wielu osób pojawienie się dziecka/ dzieci skutkuje przedefiniowaniem priorytetów.
Znałem człowieka z obiecującym himalajsko nazwiskiem. Zrezygnował w pełni świadomie z wyczynowej wspinaczki i wypraw. "To jest piękne, ale mało prawdziwe. Naprawdę piękne to patrzeć na rozwijające się dzieci i radość z rodziny" - jak z grubsza pamiętam. Dla mnie to on zdobył wszystkie szczyty świata i jeszcze te podwodne.

Ja chojraczyłem do pierwszego dziecka, choć już wyprzedzająco odmawiałem udziału w fajnych projektach. Później wyraźnie spokojniej, ale nieustająco. Teraz znów się napinam, ale siłą rzeczy inaczej.

Dzieciom mówię, że jak się tatusiowi coś omsknie, to niech się cieszą, że w takim miejscu.
Każdy czas ma swoje plusy - tak dodatnie jak i ujemne.

Wracając do tematu... w wielu przypadkach mamy do czynienia nie tyle z pasją, co uzależnieniem. Nad pasją da się zapanować, nad uzależnieniem ciężko. Ale to osobna dyskusja.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt maja 19, 2023 8:51 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11101
Lokalizacja: Poznań
[']

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So maja 20, 2023 8:20 am 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4272
Lokalizacja: Łódź
Zbychu napisał(a):
Nad pasją da się zapanować, nad uzależnieniem ciężko.

"Kiedyś ktoś mnie zapytał: "Dlaczego chodzisz po górach?". Odpowiedziałem, że ludzi można podzielić na dwa rodzaje:
a) na tych, którym tej pasji nie trzeba tłumaczyć
b) na tych, którym się jej nie wytłumaczy"
Powiedział facet z wrodzoną wadą serca, któremu rodzice zabraniali ćwiczyć na w-fie - zdobywca 14 ośmitysięczników, ojciec trzech synów: Piotr Pustelnik.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So maja 20, 2023 1:47 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N sie 25, 2013 10:23 am
Posty: 1511
Trzeba Pustelnikowi przyznać, że po latach uzyskał zdrowy osąd sytuacji:

Piotr Pustelnik napisał(a):
A po co takiemu rodzina, skoro o nią nie dba? Gdy umierała moja mama, byłem w skałkach. Gdy umarł ojciec – w Himalajach. Nie było mnie, gdy chłopcy mieli matury i w wielu innych sytuacjach, kiedy mnie potrzebowali. Chcesz mieć taką pasję – proszę bardzo, ale nie plącz w to rodziny. To, że nie umiałem o nią zadbać, jest największą porażką w moim życiu. Ale teraz, gdy ożeniłem się ponownie, wiem, że drugi raz takiego błędu nie zrobię.


https://www.polityka.pl/tygodnikpolityk ... niach.read


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So maja 20, 2023 2:34 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn paź 05, 2015 7:18 pm
Posty: 2017
Rambubu, rozwaliłeś moją odpowiedź, którą pisałem Wilczycy :D
Ale zrobiłeś to pierońsko celnie.
Rambubu napisał(a):
Trzeba Pustelnikowi przyznać, że po latach uzyskał zdrowy osąd sytuacji:

To nie są dywagacje teoretyków. To pisze praktyk życia. Tu kończy się dyskusja i relatywizowanie.

WILCZYCA napisał(a):
"Kiedyś ktoś mnie zapytał: "Dlaczego chodzisz po górach?".
Tylko że "chodzenie po górach" może przyjmować postać pasji bądź uzależnienia. Ja to jednak rozróżniam. Pewnie, że pasja jest jakąś formą uzależnienia, jednakże zdrowego.

Pasja gór przenosi w inny świat materii i ducha. Realizuje się najpełniej w wewnętrznej wolności; z niej wynika, bądź do niej prowadzi. Wolności, w której potrafimy zawrócić.
Uzależnienie (również od gór) często wprowadza na takie szczyty wolności, że uwalniamy się nawet od zdrowego rozsądku. Nie widzimy dróg odwrotu.

Pustelnikowi rozsądek wrocił za późno. Tych, którym objawia się wcześniej, uznajemy za słabych. Taki świat.
Dlatego napisałem wyżej, że gość, który dla rodziny zrezygnował z pewnej himalajskiej "kariery" jest dla mnie zdobywcą wszystkich szczytów świata.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So maja 20, 2023 3:07 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4272
Lokalizacja: Łódź
Zbychu napisał(a):
latach uzyskał zdrowy osąd sytuacji

Tia... w w 67 (wg artykułu) roku życia i już po tym gdy osiągnął to co chciał osiągnąć.

"Piotr Pustelnik: Jak najbardziej. Na ośmiotysięczniki już nie wrócę.

Dlaczego?

Ten rozdział w moim życiu został zamknięty. Nie chcę już więcej wspinać się po tak wysokich górach, zrealizowałem swój cel. Poza tym jestem już w takim wieku, że pewnie stanowiłbym zagrożenie dla swoich partnerów, więc nie miałoby to najmniejszego sensu."
https://www.biznesistyl.pl/ludzie/wywia ... aista.html

I jeszcze jedno - czy trzeci najmłodszy syn Piotra w momencie zdobycia ostatniego szczytu nie miał czasem 2 lat - bo jakoś tak mi wychodzi że właśnie tyle.


Ostatnio edytowano So maja 20, 2023 3:55 pm przez WILCZYCA, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So maja 20, 2023 3:51 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn paź 05, 2015 7:18 pm
Posty: 2017
Ten cytat to są słowa Rambubu, słuszne zresztą. Ja napisałem, niezbyt odkrywczo oczywiście:
Zbychu napisał(a):
Pustelnikowi rozsądek wrocił za późno.

Pewnie, że nie sztuka wywodzić mądrości po czasie. I to jeszcze po czasie spełnienia.
Messner chyba w "Siódmym stopniu" pisał, że zajęcie, któremu oddał się on i jemu podobni podparte jest skrajnym egoizmem i skrzywionym patrzeniem na życie.
Szkoda wielce, że często skrzywione spojrzenie na życie prostuje się poprzez tragedię.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 01, 2023 6:35 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11101
Lokalizacja: Poznań
https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 3&sfnsn=mo

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 20 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL