Forum portalu turystyka-gorska.pl

wybieram sie pierwszy raz samotnie na szlak
do tej pory zawsze w kilkuosobowym skladzie
jakie rady, uwagi macie dla osob SAMOTNIE wedrujacych
o czym pamietac przed wyjsciem, a o czym myslec na grani zeby nie popasc w obled
wiem, ze sa tacy, ktorzy chodza sami
czy moge liczyc na ich doswiadczenie?
na pewno znajdzie sie tez kilka osob takich jak ja,
dla ktorych to "pierwszy" raz
i taki post moze sie przyda, a nie widzialam wczesniej tego typu tematu
pozdrawiam TatroEntuzjastow !

_________________
"Długość życia ludzkiego to punkcik, istota płynna, spostrzeganie niejasne,
zespół całego ciała to zgnilizna, dusza wir, los to zagadka, sława rzecz niepewna"
gg: 54908

Ja ogólnie chodzę w grupie choć i tak de facto sam bo grupa sie rozrywa. Mi sie idzie bardzo dobrze samemu - sam sobie reguluje wtedy tempo i realizuje taki plan jaki chcę. Taka niezależnosć to ogromny plus.

O czym pamietać ? Na pewno o tym abyś w plecaku miała jakiś środek kontaktu typu komórka, do tego mapę, zapas jedzenia. Idziesz sama więc w tym względzie cała odpowiedzialnośc spoczywa na Tobie. No i na pewno powinnaś starać się utrzymywać przynajmniej wzrokowy kontakt z jakimiś innymi turystami realizujacymi akurat wybrany przez Ciebie szlak - tak jest bezpieczniej.

Nie wiem czy jest na to jakiś złoty środek? Ale napewno trzeba się czuć na siłach, i trzeba uwazać już na szlaku, bo może sie nie znaleśc kolega/koleżanka która ci pomoże a wtedy krucho... więc uważaj na siebie! Ja zawsze sprawdzam przed wyjazdem czy aby wszystko mam, co moze mi się przydać, napewno masz taką swoją listę! A w obłęd nie popadniesz chyba że taki górski

_________________
"Góry to nasze spiętrzone marzenia...Morze szyczytów nas w żeglarzy przemienia..." :*

Tak na wszelki wypadek - lepiej ich nie używać ale mieć w komórce jest dobrze:
TOPR: 601100300, 603100100, 182063444...

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

hmmm, jak sie grupa rozrywala to ja zwykle bylam
daleko przed innymi i tez sama
ale zawsze pozostaje mysl, ze wystarczy chwile poczekac i ktos znajomy sie zjawi
i brak tej mysli mnie przeraza, ze nawet jak bede siedziec godzine to nikt nie dojdzie
co do ekwipunku dla mnie no problemo
zawsze staram sie byc przygotowana na wszystkie przeciwnosci losu
dzieki Ataman!!

_________________
"Długość życia ludzkiego to punkcik, istota płynna, spostrzeganie niejasne,
zespół całego ciała to zgnilizna, dusza wir, los to zagadka, sława rzecz niepewna"
gg: 54908

no wlasnie o to sie martwie

_________________
"Długość życia ludzkiego to punkcik, istota płynna, spostrzeganie niejasne,
zespół całego ciała to zgnilizna, dusza wir, los to zagadka, sława rzecz niepewna"
gg: 54908

jak dla mnie to naladuj telefon zapisz numery TOPR wez cieple ciuchy wode jakas apteczke i pamietaj ze mozesz liczyc tylko na siebie.

Przygotuj sie na kazda ewentualnosc. Fajnie jest samemu chodzic. Sam szedlem teraz na chlopka sam i bylo lux. Zreszta na szlakach jest duzo fajnych ludzi

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...

przede wszystkim plusem jest chyba faktycznie ta niezaleznosc
zawsze mozna zmienic plany
zrobic odpoczynek kiedy sie chce
no Chlopka to ja nie zalicze raczej
chce na OP
bylam tylko raz, dawno i to wiosna
i troche sie martwie, bo to jednak nie jest trasa
typowo dla singli
ale jestem dobrej mysli

_________________
"Długość życia ludzkiego to punkcik, istota płynna, spostrzeganie niejasne,
zespół całego ciała to zgnilizna, dusza wir, los to zagadka, sława rzecz niepewna"
gg: 54908

no wlasnie tez mi sie wydaje ze na trudniejsze fragmenty to lepiej sie doczepic do kogos A jedziesz bo chcesz chodzic sama czy ekipy nie ma ?

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...

Cureczka a tak BTW to gdzie się wybierasz?

jade sama bo sie ekipa wykruszyla
a ja nie popuszczam tak latwo
co do tras to mam kilka opcji
chce regielki na rozruszanie albo inna chocholowska
na OP, Woloszyn na odpoczynek no i jeszcze cos,
moze rysy jak dam rade, ale za duzo pomyslow
chyba zobacze na miejscu
to zalezy przede wszystkim od pogody
OP mozliwe ze podziele na polowe bo nie wiem czy to dobry pomysl zapuszczac sie tak bez asekuracji, ale to tez nie wiem do konca
no i jade jednak na 6 a nie 5 dni
wiec sporo przede mna

_________________
"Długość życia ludzkiego to punkcik, istota płynna, spostrzeganie niejasne,
zespół całego ciała to zgnilizna, dusza wir, los to zagadka, sława rzecz niepewna"
gg: 54908

Chodziłem sporo sam. Czasem to prawdziwa przyjemność. Zwłaszcza na pustych szlakach. Poprostu cisza i spokój. Ale czy jest niebezpieczniej? Chyba nie. Jedyny problem polega tylko na tymi, że w razie czego nikt ci nie pomoże i nawet nikt się nie dowie, że coś ci się stało. Dlatego telefon z naładowaną baterią obowiązkowy.
Czyli
- telefon
- chodź tak, aby mieć kogoś w zasięgu wzroku - a w Tatrach Polskich raczej trudno o puste szlaki
- w razie czego podłącz się do jakiejś grupy
- zostaw na kwaterze czy w schronisku dokładną trasę jaką idziesz i później jej nie zmieniaj.

Nie przejmuj się. Rzadko na szlaku będziesz sama. Chyba, że lubisz samotność to wtedy jedź po za sezonem albo uderzaj na Słowację

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Wołoszyn? Ale to przecież chyba poza szlakiem

Nie bój się Ja też w tym roku byłam sama. Tez nie miałam z kim pojechac. Na szlaku sama nie jesteś. Mnie się zdarzyło parę razy do kogoś dołączyć i szliśmy razem. Zawsze możesz zagadać do kogoś i idziecie razem A nawet jak nie zagadałam do nikogo, to ważne było dla mnie, że ktoś był za mną lub przede mną. Wybieraj takie szlaki, gdzie masz pewność, że nie będziesz sama, gdzie zawsze będą turyści. No i to co już było mówione: komórka + numery do TOPR-u. Ale mam nadzieję, że nie będziesz musiała korzystać Powodzenia

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

No i pamiętaj, żeby komórka była WYŁĄCZONA. W dolinkach szuka sygnału i w kilka godzin wyżera sporą część baterii. Włączaj tylko jak musisz.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Ja w 90% chodze sam, tylko w zimie robie wyjatki Ale nic szczegolnego nie dodam do tego co juz tutaj koledzy napisali. Numer TOPR zapisac, apteczke wziac, itepe. A co do myslenia: na OP jesli idziesz samotnie to latwiej sie jest skupic na tym gdzie sie staje aktualnie, bo nikt Ci nie gada nad uchem A to jest wazne, zwlaszcza jak jest zalodzone czy sa inne "atrakcyje" Wtedy nie wolno myslec o dupie maryni czy czyjejkolwiek, tylko sie koncentrowac na szlaku

Ja tam sie do grup nie dolaczam, ale jak sie nie czujesz najpewniej to nie wstydz sie zahaczyc kogos, zeby bylo bezpieczniej.

Jesli bylas wiosna na OP to bardzo hardcore'owo Czy mialas na mysli wiosne kalendarzowa, czy "tatrzanska" (lipiec )

I nie wchodz na Woloszyn, bardzo Cie prosze, chyba ze chcesz mi podpasc Nie toleruje deptania po rezerwatach

_________________
Chcemy waszego dobra!

...i bedziemy je mieli

sie mi machnelo z rozpedu
ja ofc mialam na mysli wolowiec
bo to na odpoczynek
a wiosne to mialam na mysli koniec maja w 2005
wlasciwie w tatrach to lato raczej juz chyba bylo sadzac po pogodzie

_________________
"Długość życia ludzkiego to punkcik, istota płynna, spostrzeganie niejasne,
zespół całego ciała to zgnilizna, dusza wir, los to zagadka, sława rzecz niepewna"
gg: 54908

cureczka
takie chodzenie jest bardzo fajne,nic się tylko nie bać cureczka
Bądż Dobrej myśłi.

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Amen Chociaz czasem strach jest potrzebny: taki bezpiecznik przed autodestrukcja Gdybym ja sie nie bal niektorych rzeczy to bysmy juz tutaj nie gadali na forum. Ale bez przsady z tym strachem bien sur

_________________
Chcemy waszego dobra!

...i bedziemy je mieli

Sama to bedziesz w Tatrach ale między 4 a 6 rano. Potem juz nie.
A na Wołoszyn to sama raczej nie chodź. Chyba ze juz byłas i pamiętasz dobrze to przejscie. Bo wiesz że tam szlak nie znakowany.

Samotność można poczuć poza sezonem- np. w zimie. I w zimie można ją odczuć nawet idąc w kilka osób.

Ja bylem dzisiaj sam na Velkym Bielym plese - Kopske sedlo - Meďodoly, 2,5 godzini nie widzialem czlowieka, bylem calkiem sam. Fajnie bylo, cicho

No ja myślę być w tym rejonie 29-go sierpnia - wtedy będzie raczej sporo luda (nas ma być chyba z 15) więc na samotność nie licz...

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

dzieki za podniesienie na duchu
przezyje, nie takie rzeczy trzeba bylo przyjmowac na siebie
a samotnosc to mi sie chyba nawet przyda, tak to sobie wszystko przemyslalam, ze jest mi teraz chyba bardziej potrzebna niz kiedykolwiek
dzieki Wszytkim, buziak wielki!!!!

_________________
"Długość życia ludzkiego to punkcik, istota płynna, spostrzeganie niejasne,
zespół całego ciała to zgnilizna, dusza wir, los to zagadka, sława rzecz niepewna"
gg: 54908

Ja po Orlej chodzę sama i jest OK!
Komóra nie wszędzie tam działa,a co do napotkanych ludzi to różnie to wygląda.W zeszłym roku spotkałam trzy osoby (miał mi kto zdjęcie pstryknąć)

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"

heh, dopiero teraz znalazłem ten temat.
Rady wszystkie są dobre, ja tylko dodam, że bardzo lubię sam (poza zimą) chodzić po górach.
Moim zdaniem nie trzeba sie jakoś specjalnie przygotowywać, po prostu wystarczy telefon w plecaku. Jak ktoś słusznie zauważył - wyłączony. Dobrze mieć jeszcze aktywny roaming, żeby w razie czego można było skorzystać ze słowackiej sieci.
Poza tym bierzesz to, co zawsze.
Baw się dobrze

_________________
https://portal.turystyka-gorska.pl

Chodzenie w pojedynkę ma swoje dobre i złe strony. Ale jak już znajdziesz towarzysza to nie daj się wrobić jak ta kobieta

_________________
...

dzieki, na pewno bede


nie wrobi mnie nikt, glowa spokojna

_________________
"Długość życia ludzkiego to punkcik, istota płynna, spostrzeganie niejasne,
zespół całego ciała to zgnilizna, dusza wir, los to zagadka, sława rzecz niepewna"
gg: 54908

Piękny plecak, muszę o takim pomysleć dla Darusi bo moje Biedactwo nosi tylko 19-litrową sakiewkę...

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

koniecznie Bartku!! ;D

_________________
"Długość życia ludzkiego to punkcik, istota płynna, spostrzeganie niejasne,
zespół całego ciała to zgnilizna, dusza wir, los to zagadka, sława rzecz niepewna"
gg: 54908