Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz lis 21, 2024 10:26 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt lip 23, 2021 8:16 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt lip 23, 2021 7:50 pm
Posty: 4
Cześć wszystkim.
Mam problem z wyborem swoich pierwszych butów do górskich wędrówek i nie za bardzo wiem co zrobić. Naczytałem się różnych artykułów na ten temat i teraz mam tylko jeszcze większy mętlik w głowie. O ile wszyscy się zgadzają że dobre buty to podstawa w góry tak ile ludzi tyle opinii co to właściwie znaczy (niskie vs wysokie, z membraną czy bez itp itd).

Wiem że buty należałoby dobrać pod konkretny typ szlaków i wymagania i tu jest właśnie problem ponieważ jestem kompletnym amatorem który dopiero chce zacząć swoje wędrówki i będą to na razie wypady w różne rejony Polski i różne góry żeby samemu się przekonać gdzie mi się najbardziej podoba. Na początek będą też to na pewno proste szlaki na które nawet w adidasach bym mógł wyjść.

Szukam więc butów dość mocno uniwersalnych w których mógłbym się wybrać na szlak zarówno w środku lata jak i jesienią czy wiosną (o wyprawach zimowych nie myślę na razie w ogóle, a jak pomyślę to raczej bym już szukał butów typowo zimowych).

Czy w moim wypadku najlepiej byłoby więc pójść w buty 3/4 za kostkę? Wiele osób poleca buty takich firm jak Garmont, Aku, Scarpa, Salewa jednak to raczej wydatek rzędu 700+ i nie wiem czy dla takiego amatora jak ja nie byłby to przerost formy nad treścią. Z drugiej strony wydać 300 złotych na byle co tylko po to by po 3-4 wyprawach wymienić je na coś lepszego też nie bardzo mi pasuje.

Czy są właściwie jakieś buty godne polecenia w przedziale 300-500? Jeżeli tak to mógłby ktoś podać parę modeli? But muszę koniecznie przymierzyć a wiadomo że często w sklepach stacjonarnych nie ma wielkiego wyboru na stanie.

Czy może jednak uważacie że są modele na które zdecydowanie warto wydać te 700+ i lepiej zaczekać i dołożyć?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt lip 23, 2021 9:18 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Generalnie szukaj takich butów, żeby miały jak najmniej przeszyć :)

PS
Może coś takiego:
https://www.morowo.com.pl/pl/p/Buty-Chi ... l.-42/7652


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lip 24, 2021 7:38 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt lip 23, 2021 7:50 pm
Posty: 4
A czy takie buty byłyby w porządku?

https://www.polarsport.pl/buty/buty-trekking/buty-asolo-finder-gv.html
albo:
https://www.salomon.com/pl-pl/shop-emea/product/outback-500-gtx.html#color=42087
lub:
https://www.polarsport.pl/buty/buty-trekking/buty-scarpa-mojito-hike-gtx.html

Nie mam żadnego punktu odniesienia więc tak naprawdę mierzenie w sklepie niewiele mi da oprócz poprawnego wybrania rozmiaru bo nie sądzę że nawet jakbym w sklepie łaził w nich godzinę to wyjda jakieś mankamenty.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So lip 24, 2021 11:52 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Kalder napisał(a):
A czy takie buty byłyby w porządku?

Tego niestety nie wie nikt, ale gdybym wybierał sobie to:
Salomony nie mają wibramu, w dodatku są z jakiejś szmaty...
Asolo fajniejsze ale znów, góra szmaciana - no jakoś nie mam przekonania...
Skarpa najfajniejsze z tym, że w tej cenie to bym jednak wolał te które Ci podlinkowałem - bo mają wyższą podeszwę i nie są "podziurawione" jak te scarpy.

Kalder napisał(a):
poprawnego wybrania rozmiaru

Ale wiesz, że buty górskie powinny być tak co najmniej z pół centymetra, centymetr większe od rozmiaru który nosisz?
Bo widzisz, skarpeta grubsza a do tego noga puchnie. Uwierz mi, przyj...nie paluchem w kamień to nie jest przyjemne uczucie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lip 25, 2021 10:08 am 
Kombatant

Dołączył(a): Śr lis 01, 2017 6:55 pm
Posty: 510
Lokalizacja: Gdynia/ Reda
Od siebie mogę powiedzieć, że moje pierwsze trekkingi to były McKinleya w promocji za 150 zł... Bardzo byłam z nich zadowolona, materiał wygoda... Z drugą parą McKinleya nie trafiłam, za to potem zakochałam się w Salomonach.

Pierwsze Salomony zapewniały mi niezwykły komfort. Nie było mi w nich zbyt ciepło mimo upałów, podeszwa odpowiednio mocna, otok na palcach, świetnie leżały na stopie, żadnych otarć. Z braku laku stały się butami "psimi", więc rok temu musiałam poszukać nowych i znowu postawiłam na Salomony. Trochę bardziej toporne, mniej mi się wizualnie podobały, ale znów podeszwa mocna. Świetnie sprawdziły się na skale i w upale, trochę wyższa cholewka niż w poprzednich, więc dobrze chroniły kostkę, też otok na palcach.

Za obie pary płaciłam 350-370 zł i uważam to za dobry zakup. Chodziłam po Tatrach latem. A te drugie przetestowałam też ostatniej zimy w lesie i w mieście, kiedy śniegu mnóstwo, dobrze się trzymały podłoża nawet jak ślisko było ;)

Faktycznie, koniecznie trzeba przymierzyć... I jak mierzy się na sucho, to delikatny luz w palcach musi być, bo jak będzie na styk, to przy schodzeniu potem place mogą ucierpieć, a jak stopa napuchnie, to ciasno i otarcia murowane...

_________________
Jeśli są zasady, to nie ma kwasów.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lip 25, 2021 4:28 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11101
Lokalizacja: Poznań
Kalder napisał(a):
Czy może jednak uważacie że są modele na które zdecydowanie warto wydać te 700+ i lepiej zaczekać i dołożyć?
Na początek zdecydowanie nie warto. Warto na pewno dołożyć i wydać więcej na buty, które najlepiej pasują do stopy i są najwygodniejsze.
Musisz wybrać patemetry, które takie buty według ciebie muszą mieć. Np. wysokość, podeszwa, membrana, otok itd. Następnie znaleźć takie. Mierzyć w skarpecie trekkingowej i wybrać najwygodniejsze. A też nie da to gwarancji, że najwygodniejsze w sklepie będą takie po kilku dniach wycieczek.
A i nie tylko luz na długość w palcach się liczy ale też i na szerokość.
Wygoda to podstawa. Drogie nie znaczy najlepsze. Salomony za 280 zł okazały się najwygodniejsze i nic się z nimi złego nie dzieje.
Jeśli wiosna, lato, jesień to zdecydowanie wyższe. I jak dla mnie z membraną. Otok gumowy na palce obowiązkowy i dobra, nie ślizgająca się podeszwa jak mają być w Tatry.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn lip 26, 2021 8:29 am 
Kombatant

Dołączył(a): Pt wrz 27, 2013 2:48 pm
Posty: 616
Prawda jest taka, że każdy, kto wykonuje jakiś zawód/pasję/hobby/sport jakiś czas, ma produkty marek, za które oddałby nerkę i takie, na które nawet nie chce spojrzeć.
W turystyce górskiej buty to absolutny fundament, podstawa, która (dosłownie) łączy "pacjenta" z podłożem. I tu zaczynają się schody, bo każdy "pacjent" jest inny, a i rodzajów podłoża bardzo dużo.
Mój (nie polecam na 100%, po prostu opisuję) patent na niezbadane obszary sprzętowe jest taki - najpierw idę do Deca, patrzę, kombinuję, przymierzam. Sprawdzam też tzw. stosunek jakości do ceny. I bardzo często, na początek, kupuję coś właśnie tam, często z ich własnej linii markowo-produktowej.
Jak dana rzecz się sprawdzi, "zażre", to kiedy dany produkt się zużyje, szukam podobnego artykułu o lepszych parametrach, bardziej dopasowanego do moich (już wtedy wyrobionych) oczekiwań, najczęściej jest to już nieco droższy zakup...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sie 01, 2021 2:01 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pn sie 17, 2009 9:49 pm
Posty: 405
Lokalizacja: Opole
No to w mojej stajni są cztery rumaki :)
Scarpa Kinesis Pro Gtx, przymierzając w Skalniku chyba różnych 8 par po włożeniu tych na nogi od razu poczułem, że to jest to. Oczywiście udałem głupa, że nic mi nie pasuje, a po powrocie do domu zmówiłem w necie taniej.
Garmont Tundra GTX nie mam pytań, Keen Pyrenees takie sobie człapy na niziny i lekkie górki, śliskie po deszczu na korzeniach. Zaliczyłem w nich najboleśniejszy upadek. Uraz prawego barku się ciągnął i ciągnie, ale kijek zapleciony na ręce, też się przyczynił (i tu rację ma "G. i Ł." w temacie o kijkach).
Zimą tego roku kupiłem w La Botinie coś takiego https://sklep-labotina.pl/pl/p/Obuwie-t ... -w-gory/48
stówkę taniej :) ale wtedy na Krupówkach to psa z kulawą nogą nie było, chociaż jak zdjąłeś maseczkę, to jak z pod ziemi się pojawiali i dwie dyszki pokuty. Buty z przeznaczeniem do miasta, ale zaskakująco wygodne. Ileś tam lat temu kupiłem u nich podobnej nawet gorszej wtedy klasy, ale na wibramie, bo mi się poprzednie jakieś sztuki po prostu rozleciały i w tych nówkach sztukach pojawiłem się nad Czarnym Stawem z zamiarem wejścia na Rysy. Oczywiście przykułem tym widokiem wzrok wszystkich tam obecnych. Politowanie z jednoczesnym no dobra "walcz Świeżaku" :D
Trzeba będzie trochę przyśpieszyć, co by je zdążyć wszystkie pozdzierać.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 02, 2021 7:29 am 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 17, 2012 6:30 pm
Posty: 268
Lokalizacja: 413km
Osobiście brałbym skórzane Meindl'e, oczywiście w wyściółka skórzaną w środku. Czy z membrana czy bez to już jak kto woli, można śmiało wziąć bez i impregnować. Chyba że ktoś chodzi wczesną zimną /wiosną gdy śnieg jest mokry to zastanowił bym się raczej nad membraną. I kwestia podeszwy, Meindl robi dużo butów bez Vibramu, takie podeszwy potrafią być śliskie.
Komfort stopy w takich butach na wysokim poziomie, nigdy buty z skórzaną wyściółką mnie nie odparzyły, nawet przy pierwszym użytkowaniu.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 02, 2021 10:57 am 
Swój

Dołączył(a): N lis 01, 2020 1:25 pm
Posty: 36
Meindlowski Vibram w Litepeak'ach jest dopiero śliski. Na lekko oszronionych albo mokrych kamieniach , można się zabić.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 02, 2021 8:52 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn paź 05, 2015 7:18 pm
Posty: 2017
Osobiście to nie powiem, ale moi kumple, co to życie spędzają na przeróżnych górskich wędrówkach, kur.wują na Maindle ile wlezie. Jakość, obsługa reklamacyjna, itp.
Z niemców to Hanwag solidniejszy. Tak mówią. Choć ja Lowy doświadczyłem kilkakrotnie (skorupy i trekking) i mam względnie dobre odczucia. Salewy raz jeden i jestem ostrożny (szybkie zużycie, a buty u mnie łatwo nie mają). Poza tym włoszczyzna.
No ale z butami, jak z samochodami :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt sie 03, 2021 6:38 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 7:31 am
Posty: 1616
Lokalizacja: Tarnow
Zbychu napisał(a):
ale moi kumple, co to życie spędzają na przeróżnych górskich wędrówkach, kur.wują na Maindle ile wlezie. Jakość, obsługa reklamacyjna, itp.

Potwierdzam dział reklamacji - tragedia, a jakość taka sobie... chociaż mały plus bo są wygodne. Lata temu kupiłem, ale obecnie leżą i się kurza wyłącznie. Wolę Scarpy w tym momencie.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL