Forum portalu turystyka-gorska.pl

Nie należę do entuzjastów -ana premiera, ale muszę przyznać, że zachował się niezwykle przyzwoicie.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam

No wziął i usunął,... magis, a był taki fajny wpis : "A co, uratował kogoś?"

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.

nie nazwał bym tego kompromitacją

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.

Specyfika miejsca. Gdyby ten piorun uderzył np. w jakiś punkt na grani od Kondrackiej przełęczy do Kasprowego to może by nie ucierpiał nikt albo jedna lub dwie osoby. Gdyby np. w Kominiarski Wierch to nikt by o tytm nie wiedział, ot burza jakich wiele w Tatrach. Jednak jak uderza w coś w rodzaju "centrum handlowego" to jest jak jest. To się musiało kiedyś zdarzyć.

Jestem w zasadzie przeciwny posunięciom typu administracyjnego ale bym się poważnie zastanowił nad zdjęciem żelastwa i likwidacją szlaku.

PS.
Byłem tylko raz w życiu na Giewoncie, młodzieńcza głupota, miałem wtedy chyba 22 lata. Czy bym coś stracił gdybym wtedy nie poszedł? Chyba nie.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam

Szkoda, że ty też usunąłeś (gratuluję refleksu), bo bardzo pasowała twoja wypowiedź do wpisu przedmówcy . Ratownikiem z pewnością nie jest. Polityk i przyzwoitość to jakieś dwa odległe od siebie światy.
Za to ty mi wyglądasz na początkującego polityka, co wnioskuję po tym co mogę przeczytać w twojej stopce. Chyba, że po prostu pomyliłeś forum turystyczne z jakimś politycznym szambem...

Jest kilka w google play. Np. Monitor Burz. Blitzortung Lightning Monitor korzysta z danych strony, którą podałaś blitzortung.org
Patrzyłem na Kasprowy. yr pokazywało tylko opady.
Na wunderground, pogodynce, weatheronline też opady. W pogodzie tpn też nic nie było.
To tym bardziej dziwne, że prognozy, które zawsze się w miarę sprawdzały nie pokazywały burz.
Z wyjątkiem kilku.
Z zasady nie wierze jednej prognozie i zawsze przeglądam różne. Często jest tak, że icm trafia a pogodynka (imgw) nie i odwrotnie.
Jak na wszystkich prognozach jest dupówa to wtedy już odpuszczam.
Zawsze weatheronline i yr.no w miarę się sprawdzały.

A tak w ogóle to !@1@$ stąd z polityką.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Śledzenie prognoz to jedno. W takim przełomie lipca/czerwca prognozy praktycznie codziennie przepowiadają możliwość wystąpienia burzy w górach. Chyba każdy to rozumie, że trzeba jeszcze spoglądać w niebo w trakcie wycieczki...

No właśnie...

... chyba kojarzysz, kto tu wyjechał z polityką, magis.

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.

odnaleziono jednego z grotołazów. Niestety nie żyje

_________________
Galeria zdjęć

Niestety, pisze o tym to
http://24tp.pl/n/60498

_________________
http://wokolkominainietylko.blogspot.com/

Wszystko da się zrelatywizować pisząc w ten sposób.

_________________
GŚ TG

Markiz, uważam, że przesadzasz w ocenie. O gustach się nie dyskutuje ale spojrzyj na to bardziej obiektywnie. Zapomnij o krzyżu, o pielgrzymkach, o klapkowiczach. Giewont to piękna i ciekawa góra. Ba ! Masyw ! Widok z niej świetny. Przyroda fantastyczna. Topografia i geologia arcy ciekawa. I skrywa nadal wiele tajemnic. Moja kobieca intuicja podpowiada mi, że skrywa całkiem rozległy system jaskiniowy. Tylko trudno znaleźć ... no ... otwór ...

_________________
GŚ TG

No chyba nie każdy to rozumie, a część osób chociaż spogląda w niebo to nie ma zielonego pojęcia co może się wydarzyć za jakiś czas.

Meteo blue chyba też pokazywało burze. Sprawdzam zawsze trzy albo cztery prognozy. W lipcu nie zawsze się sprawdzały.
Żal mi tych ludzi, wyrazy współczucia dla Rodzin ofiar



Chyba jeszcze część osób ucierpiała w rejonie Czerwonych Wierchów na grani, wcześniej podawali gdzieś info o rannych w okolicach Wołowca.

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

A propos ...

Zaiste prawda. Co do Kominiarza to oczywiście też racja. Obecnie. Ale ja najgorszą burzę w Tatrach akurat przeżyłem na ... Kominiarskim Wierchu. Oczywiście w czasach kiedy był tam jeszcze szlak znakowany. Jak nagle zaczęło grzmocić w wierzchołek to towarzystwo w panice i w potoku wody dosłownie przez kosówkę spływało na Iwaniacką. Burza przyszła wtedy w kwadrans. Zaczęło lekko grzmieć to zastanawialiśmy się czy iść dalej czy uciekać. Ale zaraz zaczęło tak strzelać, że już nie było co się dalej zastanawiać tylko był w tył zwrot i skokami w dół.

_________________
GŚ TG

Bardziej to napisałem w tym sensie, aby nie polegać na prognozach jak na zawiszy, bo nie zawsze się one sprawdzają również w przypadku ostrzeżeń burzowych. I dlatego warto śledzić na bieżąco zmiany, które w pogodzie zachodzą.
A ludzie bez wyobraźni wszędzie się znajdą. Wiele razy mijałem ludzi, którzy podchodzili do góry podczas ewidentnie tworzącej się burzy, która trwała później do samego wieczora. Wspinaczy idących w ściany i ferraciarzy wbijających się w ferraty.

Wiadomo, że mądrować się zza monitora jest zawsze najłatwiej, ale gdzieś czytałem rozmowę z toprowcem, w której przyznawał, że wczoraj pomruki burzy było słychać już od dłuższego czasu.
No i pytanie kto rozsądny w takiej sytuacji siedzi przy krzyżu na Giewoncie albo trzyma się łańcucha pod szczytem?

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

A mojej aplikacji nie poleciłeś nie dobrze obrażę się.
Tak naprawdę to prawie wszystkie te aplikacje działają na podstawie dwóch sieci monitorujących blitzortung.org (swoją drogą zbudowanego przez hobbistów w ramach czynu społecznego) i drugiej Simensa https://www.industry.siemens.com/servic ... fault.aspx (są to dane ,,na żywo'' z ,,stacji pogodowych wykrywających błyski''). Jeśli chodzi o nasz kraj to najlepsza jest ta strona internetowa https://burze.dzis.net/ . Korzysta ona do wysyłania ostrzeżeń z obydwu wcześniej wymienionych sieci monitorujących, niestety ostatnio chyba serwer nie wyrabia i strona leżała już ze 2 razy w tym miesiącu na parę godzin. Moja aplikacja korzysta z API burze.dzis.net (czyli tak naprawdę sieci monitorujących blitzortung.org i simensa). Należy dodać najważniejsze te wszystkie strony, aplikacje (no może poza Simensem ale ten ma ograniczony zasięg/małą ilość ,,stacji pogodowych'' w terenie) są pisanie hobbistycznie w wolnym czasie więc nie należy uważać ich z 100% pewne nie mówiąc już o tym że piorun o czasu do czasu potrafi walnąć z ,,błękitnego'' nieba.


Dlaczego? Ja bym chętnie porozmawiał na temat tego dlaczego aplikacje/sieci monitorujące pisane hobbistyczne w ramach czynu społecznego za darmo, działają lepiej/ostrzegają szybciej i dokładniej od np. systemu RSO, na który poszły duże środki z naszych pieniędzy.

Co do prognoz burz (nie danych na żywo) ja za najlepszą zawsze uważałem tą:
http://www.estofex.org/
niestety wczoraj pokazywała dla Tatr aby 15% szansy na burze czyli najmniejszą możliwą no ale ta prognoza nie uwzględnia raczej lokalnych ,,małych gór''.
Relacje z wczoraj są sprzeczne jedni mówią, że burza naszła znienacka nagle (nigdy takiej nie widziałem ale ponoć w Tatrach się takie zdarzają) inni natomiast twierdzą, że pomruki i ,,ogólne znaki'' świadczące o nadciągającej burzy było widać/słychać na godzinę przed feralnymi wydarzeniami. Chyba nikt z dziećmi nie stał by na łańcuchach przy nadciągającej burzy.

To podaj nazwę swojej aplikacji albo link do google play. Nie znam tej aplikacji.
Ta burza twierdzą, że naszła od Słowacji i na radarach byla już widoczna godzinę przed. Więc aplikacje z radarami mają sens.
Na filmiku Rafała z kamery z Głodówki widać jak to przebiegało w Tatrach.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Jedna burza w Tatrach sprawiła że jest 4 ofiary, 157 osób poszkodowanych.

Strach pomyśleć co by było gdyby burza była w weekend.

Pan Jan Krzysztof powiedział dziś, udzielając wywiadu, że pomruki burzy było słychać co najmniej pół godziny przed pierwszym uderzeniem w Giewont, a burza szła od Tatr Zachodnich. A więc trudno mówić o zaskoczeniu i nagłym pojawieniu się burzy. Na dziś też są prognozowane burze.

Obstawiam, że zadziałało kilka czynników. Dawno na Giewoncie nie byłem ale na zdjęciach widać, że obecnie w sezonie w godzinach „szczytu” panuje tam permanentny korek.
Pamiętam, że łańcuch kiedyś był po wejściowej wschodniej stronie na takich półkach z lekką ekspozycją a na zejściowej zachodniej stronie na płytach były klamry.
Skoro był ruch jednokierunkowy to kolejka na łańcuchu raczej mogła tylko poruszać się w kierunku na szczytu. Myślę, że przynajmniej część osób mogła być pod presją żeby nie schodzić szlakiem wejściowym. Ja bym pewnie nie zwracał uwagi na przepisy i klnących ludzi tylko jednak uciekał w dół (bo akurat historię z 1937 znam). Cały proces opróżnienia / „ewakuacji” szczytu pewnie by zabrał dobrą chwilę uwzględniając fakt, że bywa tam wielu klapkowiczów nie obeznanych z klamrami.

Siedzenie przy samym krzyżu w czasie burzy to oczywiście samobójstwo ale być może ci ludzie znaleźli się tam przypadkowo czekając w kolejce na zejście. Jeśli siedzieli tam i zwyczajnie podziwiali burzę pod krzyżem no to trudno im jakoś specjalnie współczuć chyba, że faktycznie mieli zero wyobraźni i poczucia zagrożenia.

Myślę, że z czasem pojawią się relacje naocznych świadków i poznamy sytuację paniki jaka pewnie tam wczoraj powstała. Nie byłbym zdziwiony gdyby zaistaniała sytuacja dezorientacji, w którym kierunku i którym szlakiem uciekać z okolicy wierzchołka.
Zapewne na Orlej ludzie mogą mieć podobne dylematy odkąd przynajmniej część szlaku jest jednokierunkowa (w sumie to już straciłem rachubę, która cześć itp, bodajże od Świnicy po Kozią ? Przed zeszłorocznym obrywam na Niebieskiej T.). Tak więc ktoś kogo zaskoczyła burza na starcie z Zawratu zastanawiałby się czy uciekać „pod prąd”.

PS
A Propos. Czy szlak ze Świnicy na Zawrat jest już ponownie otwarty ? Tak z czystej ciekawości pytam.

_________________
GŚ TG

Sądzę, że 99% ludzi wchodzących na Giewont nie ma bladego pojęcia o zachowaniu się w górach podczas burzy.
Gdzieś czytałam że przewodnik z grupą schodził z Giewontu i gdy zorientował się, że nadciąga burza usiłował zawrócić ludzi podchodzących ale go nikt nie słuchał.

[quote=Gdzieś czytałam że przewodnik z grupą schodził z Giewontu i gdy zorientował się, że nadciąga burza usiłował zawrócić ludzi podchodzących ale go nikt nie słuchał.[/quote]

Dlatego rozwiązanie problemu jest jedno - obowiązek przewodnicki dla wszystkich turystów (nie tylko grup szkolnych) w TPN.

_________________
Maciej Zimowski
Koordynator Akcji Wolne Przewodnictwo
http://wolneprzewodnictwo.blog.pl
http://wolnezawody.org

Przewodnika prąd nie tyka.

Pozostaje kwestia wydobycia ciał ...
https://tatromaniak.pl/aktualnosci/koniec-poszukiwan-w-jaskini-wielkiej-snieznej-teraz-trudne-wydobycie-cial/

_________________
GŚ TG

OK, wszystko jasne. Ciekawe czy kiedykolwiek go otworzą bo tam, zdaje się, ta usypująca się perć została przez ten obryw całkiem rozorana. Chyba było też ryzyko dalszych obrywów.

_________________
GŚ TG

https://play.google.com/store/apps/deta ... ormwarning

Po filmiku (nie ma dźwięku niestety) widać, że to raczej nie była burza z zaskoczenia. Nad Giewont mogła w tym czasie najść chmura, wiec po chmurach można było się nie poznać bo zwyczajnie gucio mogło być widać. Kluczowe pytanie czy grzmiało wcześniej, pewnie tak (w przewodnikach chyba zazwyczaj pisze że po trzech pomrukach w ciągu 30 minut należy zawrócić z obranej drogi i wracać w doliny).

Jeśli chmura burzowa wytworzyła się wcześniej i naszła znad Słowacji to zdecydowanie aplikacji mobilna mogłaby pomóc bo dała by sygnał że np. 100km od nas jest komórka burzowa (której nie widzimy bo chmury/góry zasłaniają) i po mapie/kierunku przemieszczania burzy można by ocenić czy się ewakuować w dół czy może jednak przejdzie bokiem. Należy jednak pamiętać, że monitoring ,, na żywo'' działa tylko, jeśli w takiej chmurze 100km od nas następują wyładowania/błyski (to błyski światła powstałe przy wyładowaniach są wykrywane przez ,,stacje pogodowe''), jeśli chmura burzowa wypiętrzy się wprost nad nami i dopiero nad nami zaczyna po raz pierwszy błyskać w danej chmurze to monitoring ,,na żywo'' co najwyżej potwierdzi, że nie mamy zwidów i że rzeczywiście napierdziela piorunami wokół nas.

Ja bym powiedział, że przyczyną wczorajszych wydarzeń był/jest ogólnie liczony średni poziom myślenia/inteligencji społeczeństwa (znaczy niski). Współczesna telewizja/internet/poziom dziennikarstwa i polityki, wychowania i edukacji młodzieży, a raczej brak jakiegokolwiek poziomu powoduje, że tak jak magis napisał widziałem w górach np. młode małżeństwo z prawie niemowlakami w nosidłach idącymi w górę kiedy ja spierdzielam biegiem w dół bo grzmi i chmura nadciąga. Starczyło by, że w tej kolejce pod giewontem parę myślących osób zrobiło by odwrót głośnio artykułując, że nadciąga burza i trzeba zejść z okolic szczytu/metalu to całość kolejki zrobiła by odwrót (przy założeniu że ludzie myślący jak się na czymś nie znają to się słuchają ludzi którzy się znają, ale do tego to trzeba mieć społeczeństwo na jakimś poziomie).