Forum portalu turystyka-gorska.pl

Witam!

Chcę jechać znów w tatry, urzekły mnie po prostu. Do tej pory byłem dwa razy:
1.W sierpniu 2017 (4 dni chodzone):
-morskie oko i czarny staw
-giewont
-kasprowy
-dolina pięciu stawów i siklawa

2.W grudniu 2017 (pięć dni chodzonych):
-morskie oko
-gęsia szyja
-kościeliska i staw smreczyński
-sarnia skała i siklawica
-dolina chochołowska

I przyszła pora zaplanować kolejne wyjazdy. Nie dysponuję jeszcze sprzętem w stylu raki i czekan, ale z tego co czytam to wygląda na to, że chodząc po Tatrach to jest to zakup konieczny. Gdyż czytam, że zima tam trwa 9 miesięcy...

A Teraz pytania, o które chciałbym się kogoś mądrzejszego ode mnie zapytać:
1.Na ile dni z reguły jeździcie w Tatry? Zastanawiam się czy zrobić dwa krótsze wyjazdy wiosna i lato, czy jeden dłuższy w lato. Pierwsza opcja według mnie będzie lepsza. Choć sporo droższa i więcej zachodu (nie mieszkam w Polsce).
2. Jakie miesiące wybrać, żeby pogodowo w miarę trafić. Myślałem głównie o środku sierpnia.
3. Do tej pory spałem na kwaterze, ale jako że jeżdżę tylko na góry. Bez krupówek i knajp, myślę o zarezerwowaniu całego pobytu w jakimś schronisku. Czy dobrze myślę? Pewnie już czas najwyższy rezerwować coś na sierpień...
4. Z tego co czytam to po za czerwcem,lipcem i sierpniem trzeba mieć w gotowości raki i czekan? Czyli kupno i nauczenie się posługiwać to warunek konieczny chodzenia po górach?
5. Które schroniska i szczyty byście mi teraz poradzili. Zależy mi na pięknych widokach.
6. J/W tylko myślałem jeszcze o tym, żeby spróbować wejść na rysy w lato. A to z kolei wiążę się raczej z koniecznością spania nad morskim okiem?

Jeszcze pewne pytania mi chodzą po głowie, ale muszę najpierw sobie odpowiedzieć na te powyższe.

Z góry dzięki
pozdrawiam.

Nie czuję się mądrzejszym, ale...

Ad. 1. Na tydzień. Najchętniej we wrześniu, dla mnie zima + góry = narty.
Ad. 2. Sierpień OK, ale potrafi być jeszcze gorąco, i od cholery ludzi (wakacje szkolne).
Ad. 3. Co kto lubi. Schronisko daje atmosferę (to nie zawsze musi być plus...) i bliskość szlaku. Często robię wypady kombinowane (kwatera + schron), ale to wychodzi drożej. Rezerwacja schroniska zdecydowanie wskazana, często już może być za późno...
Ad. 4. Latem (lipiec-wrzesień) trudno trafić na śnieg, a jak się pogoda aż tak zdupcy, po prostu nie wychodzisz. Sprzęt zimowy można wypożyczyć, ale na pewno trzeba umieć się nim posługiwać.
Ad. 5. Widoki zależą jednak od pogody. Co do schronisk, ja najbardziej lubię Murowaniec, Roztoka (w odróżnieniu od wielu) mnie jakoś nie urzekła... A szczytów dookoła moc, co kto lubi. Jeszcze co do widoków, jak powieje halny, to powietrze jest megaklarowne i super widać. Ale jak wieje, to już wieje...
Ad. 6. Na Rysy można wejść po noclegu w Morskim Oku, można też wystartować z Palenicy, po dwugodzinnym marszu po asfalcie (można iść na czołówkach) dociera się do Morskiego. Tam odpoczynek, śniadanko, i dalej do góry. Można też iść od południa, Słowacją.

Ja mam kilka wyjazdów w Tatry za sobą, doświadczenie jedynie wakacyjne lipiec-wrzesień, ale też postaram się dać jakieś informacje ze swojej strony.

1. Im dłuższy wyjazd, tym oczywiście lepszy ;p Wiadomo, można zrealizować więcej planów i w razie gdyby trafiły się dni z wybitnie niesprzyjającą pogodą, to jest czas na regenerację i zbieranie sił, by potem kolejnego dnia móc ruszyć na szlak.

2. Jeśli chodzi o miesiące, to wrzesień najlepszy. Dużo mniej ludzi, pogoda stabilna, choć może się trafić gorszy okres z częstymi opadami. A jeśli wybierasz między lipcem i sierpniem, to ja jakoś w ostatnich latach jeździłam w lipcu. Było gorąco, w 2016 tylko jeden dzień na tydzień deszczowy mi się trafił, a w zeszłym roku upały i ani jednego dnia opadów (burza rozszalała się dopiero, jak z Zakopca wyjeżdżałam), choć wg prognoz codziennie miało padać... A było zupełnie inaczej W połowie sierpnia jest też święto i wtedy masa ludzi prze na Giewont, więc to warto też mieć na uwadze.

3. Nie orientuję się w temacie, więc pomijam pytanie. Jednak tak do głowy mi przyszło, że jeśli chciałbyś w jednym schronisku cały wyjazd spędzić, to miałbyś znacznie dalej do odleglejszych szlaków, bo jednak chcąc zwiedzić całkiem inny rejon Tatr musiałbyś najpierw przejść od schroniska do busów i dopiero potem dojechać...

4. -

5. Wszystko jest warte obejrzenia Choć wiele przede mną. Mogę jednak zdecydowanie polecić Czerwone Wierchy (można wybrać ten szlak, którym potem idzie się na Giewont, tylko od schroniska innym szlakiem). Cztery dwutysięczniki za jednym zamachem Można też w Zachodnich połączyć Grzesia, Rakonia i Wołowiec, skąd fajne widoki na Bobrowiecką Dolinę i słowackie Rohacze. Na rozgrzewkę bądź lżejszy dzień Nosal, Wielki Kopieniec - bliskie szczyty, łatwo dostępne. Napisałeś, że byłeś w Kościeliskiej, ale jeśli nie zwiedzałeś przy okazji jaskiń (cztery są tam dostępne, jedna płatna) to też warto. Ja bym chciała w tym roku też zaliczyć Kościelec (blisko Murowańca, idąc na Karb świetne widoki na Czarny Staw G., albo od drugiej strony na Zieloną Dolinę Gąsienicową) i Szpiglasowy Wierch - ponoć znakomicie wygląda stamtąd Dolina 5 Stawów

6. Tu poprzednik się wypowiedział, nie trzeba nic dodawać No może jedynie, że kawałek wcześniej (jakieś 15 minut od Wodogrzmotów) jest też schronisko w Roztoce, to tak odnośnie możliwości spania przed wejściem na Rysy.

_________________
Jeśli są zasady, to nie ma kwasów.

Dzięki za odpowiedzi!
Przemyślałem i tak:
1.zastanawiam się nad czymś między 7-10 dni.
2.
3.Myślałem nad podzieleniem pobytu na dwa schroniska (żeby jeszcze dało radę przejść z jednogo do drugiego), z których bym miał dużo szczytów. (liczę, że miejsca jeszcze dostępne)
4.
5.
6.Tak jak czytam, to z rys raczej zrezygnuję. Wygląda na to, że jest sporo łatwiejszych tras z pięknymi widokami. Co przy moim skromnym doświadczeniu, będzie rozsądniejsze.

Teraz muszę iść do pracy więc muszę kończyć posta. Ale polecili byście szczyty i schroniska na tygodniowy wypad w lato, i tygodniowy wypad (ewentualny) na wiosnę? Chciałbym to przemyśleć.

Z góry dzięki
pozdrawiam.

Rysy poczekają, nie w tym roku, to w następnym.
Co do schronisk, to tak jak wcześniej - co (i które) kto lubi.
Moim zdaniem najwięcej szczytów w Tatrach Zachodnich jest w zasięgu schroniska w Chochołowskiej, a w Wysokich - z Murowańca.
Nawet można przejść (cały boży dzień...) z jednego do drugiego, pokonując po drodze atrakcyjne widokowo Czerwone Wierchy. Latem, czyli... we wrześniu , bo wiosną jednak może być śnieg.

Prędzej podzielę to na dwa wyjazdy. Jeden w jednym schronisku, drugi w drugim.

A mam jeszcze jedno pytanie:
Czy takie nakładki na buty antypoślizgowe dadzą radę na mniej wymagające szczyty? Na Orla Perć czy Rysy się nie wybieram na razie więc myślałem, żeby nie kupować raków za dobre parę set złotych. Tylko takie nakładki do 100 zł.

Jeżeli myślisz o czymś więcej niż przejście w zimowo/śniegowo/lodowych warunkach dolin do schroniska (Moko, Kościeliska, gąsienicowa, Chochołowska) to imho wydawanie 100 zł na nakładki jest marnotrawieniem pięniędzy. Lepiej dorzucić 150-200 zł i nabyć jakieś raki. Bo nakładki są fajne do prostych warunków. Ludzie i do 5 stawów zimą czasami podchodzą w nakładkach, ale nie w każych warunkach.
Poza tym - raki pociągną Ci kilka (powiedzmy 5) lat, jeżeli będą stalowe i będziesz je szanował i ostrzył. A podkładki? Trwałe to to nie jest.

Na początek najlepiej wypożyczyć (np w Kuźnicach, albo przy rondzie JP2/Kuźnickim) raz podkładki, a potem raki, gdzieś się przejść, i porównać wrażenia.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Oczywiscie mowa o Tatrach Polskich?
1. Wyjazdy nie za dlugie bo w Tatrach rzadko bywaja dlugie okresy dobrej pogody. Jak pojedziesz latem na 2 tygodnie to masz male szanse na 2 tygodnie ladnej pogody. Optymalnie jest jechac dopiero po przejrzeniu prognoz pogody. Ale jak mieszkasz za granica to masz male szanse na szybki wyjazd. Jak dla mnie wyjazd na tydzien do 10 dni jest optymalny.
2. Lato to loteria pogodowa. Wrzesien pewniejszy. Ale krotkie dni. No i zdarza sie juz czasem przymrozek i snieg.
3. Zakopane to chyba jak masz sentyment. Lepiej w schroniskach. Po co codziennie podchodzic z Zakopanego. Rezerwacje z duzym wyprzedzeniem w schroniskach. Ale jak dla jednej osoby to i w ostatniej chwili cos sie czasem wolnego znajdzie. Trzeba wczesniej dzwonic i sprawdzac. W razie czego w niektorych schroniskach mozna spac na podlodze. Nie we wszystkich.
4. Raki i czekan tylko zima i wczesna wiosna. Jak wtedy chcesz chodzic to muszisz miec sprzet i umiec sie nim poslugiwac. Albo od kogos sie tego nauczysz albo sa od tego tez rozne kursy turystyki zimowej.
5. Schroniska to Murowaniec, Morskie Oko, Roztoka, Dolina 5 Stawow. Albo jakies w Tatrach Zachodnich. Widoki to Koscielec, Kozi Wierch, Szpiglasowy Wierch, Rysy, Skrajny Granat, Grzes, Wolowiec i wiele innych.
6. Latem Rysy mozna zrobic tez z Zakopanego. Lepiej ze schroniska. Latem im wczesniej jestes na gorze tym lepiej. Burze czesciej sa po poludniu.