Forum portalu turystyka-gorska.pl

Nie no, to wiem, ale chciałabym warianty zimowe mieć jednak zarysowane. Wiadomo że warunki i tak je zweryfikują, ale będę się pewniej czuła.

_________________
Wenus w Milo

To przejrzyj mapy zimowe. Tam są chyba zaznaczone tory lawin i chyba też zimowe warianty.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Ok. Dzięki.

_________________
Wenus w Milo

Przejrzałem moją mapę WZKart 1:30 000. Tę, którą firmuje TPN. Obejście zimowe praktycznie jest tylko zaznaczone to na drodze do Morskiego Oka. Wariantów zimowych nie ma. Są tylko tory lawin i teren zagrożony lawinowo. No i nartostrady.
Z resztą warianty zimowe to zmienna więc pewnie na żadnej mapie nie będą zaznaczone.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Przy dobrej pogodzie wszystkie szlaki w rejonie Hali są natychmiast deptane i tu miałbym nadzieję. Mógłbym Ci napisać szybciutko "przewodnik" z wariantami zimowymi. Tak schematycznie choćby na Zawrat: do Czarnego Stawu G., gdzie podczas zagrożenia lawinowego schodzimy ze szlaku w dół do kamienia Karłowicza, że próg Z. S. G. (pierwszy widok na Zawrat) bierzemy łożyskiem potoku, że podchodzimy prostą linią z lewej strony żlebu wprost na przełęcz... I tak dalej pozostałe...

Czy to ma sens? Bo np. stan śniegu może pozwolić na trawersowanie stoków M. K. a łożysko potoku będzie w żywym lodzie, itp.

A więc zderzenie z warunkami zastanymi.

Odbywające się kursy to również gwarancja założonych poprawnie śladów.

Jedź spokojnie i miej oczy i umysł otwarte

Nie mogę dłużej, bo pakuję żelastwo i jutro w Tatry. Ale nie licz, że założę Ci ślady na H. G.

Mapy firmy Sygnatura, te elektroniczne, ale o ile pamiętam, to również papierowe, laminowane, mają zaznaczone ścieżki. Przynajmniej część tych scieżek to warianty zimowe.
Na pewno są na tej mapie (czy tych mapach - bo są tez Tatry Zachodnie) zaznaczone:
- podejście na Karb od Czarnego Stawu Gąsienicowego
- Zawrat - D5SP
- łącznik szlaku żółtego z Kasprowego z Zielonym na Liliowe i dalej do Zielonego Stawu.
- obejście zimowe przy Kamieniu Karłowicza.

ale już np podejścia do Zmarzłego Stawu od Czarnego Stawu Gąsienicowego nie ma.

W sumie, to dochodzę do wniosku, że te ściezki (przynajmniej w części) to sa po prostu stare (nawet przedwojenne).

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

To są stare pozamykane jakiś czas temu szlaki.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Na mapie wydanej przez ExpressMap - Tatry Wysokie i Bielskie masz na pewno zaznaczone tory lawin, nartostrady i pojedyncze ścieżki. Wariantów zimowych nie ma jako takich i nie wiem czy w ogóle znajdziesz na zwykłej turystycznej mapie owe.

Compass wydał "Zimowe Tatry Polskie" tam teoretycznie powinno się wszystko znajdywać o co pytasz, jednak nie miałem jej w rękach, także ciężko mi jednoznacznie odpowiedzieć, ale warto zajrzeć. Też warto zaopatrzyć się w jakiś przewodnik tam też możesz znaleźć cenne informacje.

_________________
Trwaj w tym co kochasz...

Kupiłam "W Tatry zimą" Moniki Nyczanki i znalazłam w niej wielkie "G". Sprawa jest o tyle poważna, że jedzie ze mną mąż mój Sławomir, który będzie pierwszy raz zimą.....

_________________
Wenus w Milo

Po okładce - informacjach na niej nie wygląda zachęcająco przynajmniej dla turystyki pieszej.

Zobacz w księgarni sobie "Tatry na nartach. Przewodnik skiturowy." W. Szatkowskiego oraz mapę Compassu. Myślę, że to powinno Tobie pomóc. Zakładam, że lewizn nie robisz, więc to powinno wystarczyć.

_________________
Trwaj w tym co kochasz...

A jak ładnie poproszę? A tak serio to dzięki. Masz rację, nie ma się co spinać.

_________________
Wenus w Milo

Przecież poruszanie się zimą na nartach i "z buta" to dwie zupełnie inne bajki.

Co do wariantów zimowych to są one opisane w niektórych przewodnikach taternickich - porozrzucane po różnych tomach. Gdyby kiedyś ktoś zebrał to wszystko w jednym miejscu to na pewno byłaby to ciekawa i praktyczna pozycja.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

A co tam jest, tak z ciekawości, bo ja kiedyś kupiłem przewodnik pani Moniki po Małej Fatrze i znalazłem w nim "G" do kwadratu.

Taternickich - pewnie tak, ale turystycznych - raczej byłaby to mizerna pozycja.

Wiele aspektów turystyki narciarskiej pokrywa się z aspektami turystyki pieszej. Zjazdy, zjazdami, ale już podejścia są... jednakowe.

_________________
Trwaj w tym co kochasz...

Być może, jednak zjazdy rzadko pokrywają się z zejściami... a zejść też trzeba .

W przewodnikach taternickich opisane są zarówno podejścia i drogi taternickie jak i turystyczne.



Nie dałbym sobie ręki uciąć za takie stwierdzenie.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Ale w których? Bo ja mam tylko przewodniki Paryskiego, a on sygnalizuje w nich jedynie, która z opisanych przez niego dróg jest najbezpieczniejsza zimą do zdobycia danego szczytu.

Mam w domu WHP, WC i Kiełkowskiego. Głowy teraz nie dam (a szukać mi się nie chce) ale stawiałbym na WC.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

1) drogi dojazdowe w Tatry
2)Plan Zakopanego z adresami przeróżnymi
3)wycieczki w Tary Polskie - doliny plus Gęsia Szyja (przy okazji - Dolina Strążysk - do tej pory myślałam, że Strążyska.)
4)wycieczki w Tatry Słowackie - oczywiście do wysokości schronisk, wyjątek - Babki
5)centra narciarskie po obu stronach Tatr - z mapami tras zjazdowych, adresami, długością zjazdów i cenami karnetów.

_________________
Wenus w Milo

No właśnie, strata pieniędzy.

W rejonie Gąsienicowej to za dużo łatwych zimowych celów nie będzie. Co najwyżej:
- Czarny Staw Gąsienicowy z obejściem dołem pod Małym Kościelcem lub nie, w zależności od warunków.
- Karb od Zielonego Stawu

Poza tym był tu taki wątek Tatry - łatwy ciekawy SZLAK ZIMOWY.
viewtopic.php?f=4&t=4630

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Dla początkującej osoby zimą lepsze byłyby grzbietówki w Tatrach Zachodnich.

Wokół Hali Gąsienicowej przy panujących dobrych warunkach dla odpowiednio wyposażonego turysty dostępne są:
- Kasprowy Wierch
- Mały Kościelec i ew. Kościelec od strony Zielonej Doliny Gąsienicowej ( link )
- Zadni Granat wariantem zimowym ( link1 , link2 )
- Zawrat (przy czym tutaj potrzebne są już naprawdę dobre warunki i umiejętność właściwej oceny sytuacji w żlebie)

Staraj się raczej nie przecierać szlaków na własną rękę.

Kilka innych wariantów zimowych w Tatrach: link

Tu jest zeskanowany fragment -tylko w celach porównawczych. Parę wariantów zimowych tu jest (linie między kropkami), tory lawin i szlaki zamknięte w okresie zimowym (z powodów ochrony fauny), ale nie licząc rejonu regli- zaznaczono tylko:trasy na Grzesia o Wołowca, Dol. Starorobociańską, trasę przez Przeł. Iwaniacką, trasę z Czerwonych Wierchów (wariant zejscia z Chudej Turni pod Ciemniakiem, Przeł. P.Kopą, szlak przez Zawrat, dojście do Czerwonego Stawku w Pańszczycy. Ale to są głównie trasy narciarskie Więc "szału nie ma".

Ale niezależnie od przewodników, map i opisów - najważniejsze jest zagrożenie lawinowe. Najpewniejsza jest sytuacja, gdy po parodniowym ociepleniu temperatura spada i w dzień jest znacznie na minusie. Tylko, że trzeba wtedy się liczyć z betonem, a może nawet szczerym lodem i na stromych zboczach w miarę bezpiecznie poruszają się jedynie ludzie z doświadczeniem w terenie lodowym
( wtedy każdy powinien mieć raki + 2 czekany lub dziaby lub czekan + młotek lodowy). Najbardziej lawiniasto jest tuż po znacznych opadach (>15cm), wtedy lepiej się wybrać w regle. Dobrym pomysłem jest zabranie (lub wypożyczenie) detektorów i lawinowego ABC. Niestety, z powodu lawin parę znajomych osób i to dobrze znających góry już odeszło. Jak w tym znanym powiedzeniu: "lawina nie wie, że jesteś ekspertem". Podstawą jest elastyczne planowanie z wariantami zależnymi od warunków.
Życzę udanej wyprawy

Dziękuję bardzo za rozliczne rady. Są cenne, zapamiętam. Jeszcze tylko jedno - szlak na Świnicę od przełęczy prosto na krechę?

_________________
Wenus w Milo

Tak na ogół jest założony zimowy ślad. Tylko, ze wyprowadza na wierzchołek taternicki, z którego aby przejść ze 20-30m na główny trzeba pokonać jedynkową grań. Najlepiej wrócić po śladach, bo zejście na Zawrat jest b. ryzykowne (z nasłonecznionych stoków potrafią zjeżdżać po śniegu spore kamole spod skał Niebieskiej i Gąsienicowej Turni -tak nagle, gdy coś się np. spod kamola wytopi. I sporo trawersów na stromym śniegu.

Teren pod Świnicką Przełęczą jest zagrożony lawinami, a na samym siodle zimą można spodziewać się dużego nawisu.
Dlatego na Świnicę (wierzchołek taternicki) lepiej jest wchodzić przez Kasprowy (i tak też wracać).

Albo grzędą Pośredniej Turni, ale to wariant dla trochę bardziej doświadczonych i z wierzchołka już łatwo na Przełęcz.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Sheala... ja Cię chyba rozszyfrowałem!
Jeśli, jak piszesz, Twój mąż Sławomir będzie w Tatrach po raz pierwszy zimowo, a Ty zapytujesz o drogę na Świnicę... hmm... Twoje zamiary niecnymi są!
A zapytywanie nas o warianty zimowe to tylko budowanie alibi

Tak a propos... część piątku zeszła mi na zakładaniu wariantu zimowego na jednej z grani, by wydostać się na G.G.T. Stromizna, nawisy i masy śniegu po zawietrznej. Natyrałem się do wieczora jak bury osioł. Ranek piękny, ale wietrzny, by ok. 8.00 zawiewać już w porywach do 100 km/h. Uciekałem z grani najszybciej jak mogłem a i tak parę razy wcisnęło mnie w śnieg i często musiałem przybierać pozycję leżąc. Kolejnej nocy dopadało ok. 30 cm śniegu i moje misternie zakładane 0,5 m ślady pieron strzelił. Tak to właśnie bywa z wariantami zimowymi.

Powstają w sezonie po wielekroć. Życzę satysfakcji z własnych
Pokochaj męża od nowa i odpuść mu Świnicę

Ale ja nigdzie nie pisałam, że on pójdzie ze mną!

_________________
Wenus w Milo

Jakoś tak kontekst mi na to wskazywał, ale ostatecznie to Ty wiesz lepiej