Forum portalu turystyka-gorska.pl

Kiedy byliście? Jaki dzielny piesek

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

4 lipca

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068

No to się gdzieś rozminęliśmy po drodze. Aaaa szkoda, że nie udało mi się pogłaskać Tobiego. Ale pewnie byliście wcześnie bardzo.

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

Nie tak wcześnie... 8:30 zaczęliśmy, 14:00-15:30 siedzieliśmy na szczycie i ok 18:30 byliśmy na dole. Mówisz, że mijaliśmy się gdzieś po drodze? Dużo ludzi było i dużo Polaków.

_________________
SPROCKET
viewtopic.php?f=11&t=17068

Na szczycie byłam około 12:30 - 13:00. Za długo nie posiedziałam, bo tak gryzły jakieś mrówki, muchy, nie wiem co to było. Na dole byłam przed 17.
Ale pies wysportowany

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

Coś na czasie.


ruby

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

Prawie klon naszej Łaci! Tylko Łatka ma niesymetryczne wzorki koło pyszczka.

My mamy nową kotkę - opisywany tu syberyjski Perseusz zszedł nam, niestety:(
Mamy od miesiąca kociego kundelka wychowanego w dobrym domu. Kocię ma 4 miesiące i bardzo rozrabia
Imię nadane przez rodzinę: Óśaa. Serio. Czyta się 'Usia'. To skrót od Szarusia.

_________________
pozdrawiam
---------------------------
Lepsze od gór są tylko góry!
- krasnoludzkie

Odpoczynek wojownika

Super

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

cd

Nic tak cudownie nie wygląda jak mój Baca (owczarek podhalański) w śniegu. Widac tylko te piękne oczęta )) A taką ma radochę jak skacze i wariuje w zaspach, że to głowa mała!

Koty w szacie zimowej

No śliczna Hrabina długowłosa.

Portret damy
Mam nadzieję, że będzie kiedyś przeżywać na szlaku równie ekscytujące przygody jak sprocketowy Tobik. Na razie się jednak do gór nawet nie zbliżyła

_________________
Kozica nizinna wędrowna

Jak dla mnie to zwykła suka!

_________________
Wiem, że nic nie wiem

chamska, arogancka, puszczalska policyjna fura?

_________________
Kozica nizinna wędrowna

Moje dwie kotki (z jednego miotu) które przygarnęłam w 2000 roku (kotka sąsiadów okociła się u mnie na ogrodzie)


Ta w ub. roku życie zakończyła


a tą się cieszę do dziś (ponad 16 lat)

Moja najstarsza przeżyła 21 lat, też dachowiec. A ta która zakończyła żywot, to po prostu poszła gdzieś, na pewno nie rozjechano jej na ulicy. Gdzieś wyczytałam, że koty czasem tak robią, oczywiście nie te które są tylko w mieszkaniu. Nie wiem czy to prawda. Szukałam jej po okolicy ale jak kamień w wodę.
Było to po paru dniach jak wróciłam z Zakopanego.

Kuuuuuuuuu...
Czyli moje truchło może żyć jeszcze aż 15 lat?????!!!!!

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Truchło???
Ten wiek to nie reguła a raczej wyjątek. Ta przyszła do nas latem w roku wybuchu w Czarnobylu, stąd wiem jak długo żyła. Dostała babki drożdżowej, kawy nie chciała i została z nami. Ale chyba zamieniła swój dom na nasz bo była dość zadbana. To ona jadła zupę ogórkową i inne byle z talerza.
A pod koniec to był kłopot, bo straciła zęby, wzrok, wynosiłam ją na dwór bo nawet kilka stopni było za wiele do pokonania. Dokonała żywota w wymoszczonym kartoniku w domu. Została zakopana w ogrodzie.
Tak więc już wiesz co Cię czeka
Jak znajdę jakieś jej foto to wstawię, była cała czarna.

Tak pieszczotliwie nazywam kota mojej żony.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

A jak nazywasz żonę ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

No to masz odpuszczone Jak kocha żonę, to jej kota też. Tylko nie chce się przyznać

Normalnie - stara.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

A powtarzaj się Mnie też
Ty masz lepiej bo możesz ją pogłaskać, a jak tylko mogę popatrzeć

To więcej niż dama!

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam

Pomóżta!

Mam zamiar kupić budę dla kudłacza.
Tylko nie bardzo wiem jaką.
Taki to sierściuch:













Ma około 18kg wagi i wymiary: 56 cm w kłebie, 68/58 cm leżąc i 73 cm wysokości siedząc (liczone do połowy uszu). Pies jest dość wysoki i chudy (jak to w rodzinie).
Chcemy jej kupić praktyczną budę z przedsionkiem. Coś takiego:
http://allegro.pl/buda-dla-psa-z-przeds ... 83871.html
http://allegro.pl/buda-dla-psa-z-przeds ... 77225.html

Problem polega na tym, że odnoszę wrażenie, ze dla niej powyższa L-ka będzie za mała, a XL-ka za duża.
Co o tym sądzicie?

Nie dość, że to uciążliwe bydle, nie dość, że przez nią nikt nam nie chciał wynająć mieszkania, to jeszcze to bydle wyszło na tej przeprowadzce najlepiej. Całymi dniami wyleguje się w ogródku. Taka to pożyje! No jak tu się nie wk...?

No dzięki, mój pies zawsze wzbudza zainteresowanie. Już się przyzwyczaiłem.

Ta jest wyższa:

http://www.zooplus.pl/shop/psy/buda_drz ... oCuX3w_wcB

Bardzo ładna, ale nie wiem czy nie za ciasna.
Za przesyłkę nie trzeba płacić, więc nawet taniej wychodzi niż tamta XL-ka.

EDIT:
Ale nie jest ocieplona


Tutaj jest fajna:
http://www.complexwood.pl/budy-dla-psow ... edsionkiem
i można na wymiar, tylko 600zł kosztuje

Albo taka:
https://www.olx.pl/oferta/buda-dla-psa- ... 88d336e079

Pewnie by można coś obgadać...

A jakie wymiary wewnętrzne musiałaby mieć taka buda dla mojego psa.

Śpi u nas w domu. Na pewno nie będzie spać w nocy tam, ale chciałbym żeby mogła się tam schronić jak nas nie będzie. Teoretycznie za dnia też może być zimno. No nie wiem. Nie miałem wcześniej budy. Jakby było poniżej zera w dzień, a ja by zostawić na ogródku, to by sobie tam mogła siedzieć. Czy do domu ją wrzucić wtedy?
Ona taka futrzasta jest...

Najgorzej jak wywalimy na to 400 zł i ona w ogóle do tej budy nie wejdzie

Tośka różowy nos




& "Książę ciemności"

_________________