Heh kilka lat tu ne zaglądałam , trochę sie mi pomatlaczyło wm życiu i zapomniałam o tak wspaniałym forum

ale o górach nie zapomniałam , tam zapominam o tym o czym chcę zapomnieć

tegoroczny urlopik zaczęłam i skończyłam w fajnej grupie górskiej , w małej części Alp Enntalskich, w której zrobiono Park Narodowy, jak w tytule, Gesause
zaczęłam w miejscowości Gstatterboden, szlak wychodzi bezpośrednio z parkingu
poranny widoczek:

Wasserfalweg czyli droga do wodospadu wije się na początku zwykłą ścieżka:

niezłe ściany naokoło:

jest i wodospad...szlak prowadzi bezpośrednio u jego stóp

potem pojawiają się drabinki i ubezpieczone odcinki .....

...a potem cudna dolinka zakończona przełęczą na której stoi schronisko

Hesshuette:

Planspitze, tu idziemy dalej

a tu mieliśmy iść: Peternpfad, podobno świetna II droga, ale zrobiło się za późno

wierzchołkowy krzyż

przełom rzeki Enn

Grosser Buchstein, tam kiedyś wylazłyśmy ferratką

dobrze oznakowany szlak zejściowy

