Forum portalu turystyka-gorska.pl

Ciężko moją wypowiedź uznać za radę

_________________
Nie narzekaj że masz pod górę gdy zmierzasz na szczyt

Hej.
Wybieram się na Wysoką, chciałem zapytać która droga na szczyt jest wg Was łatwiejsza, z przełęczy Waga czy też z Popradskiego Stawu przez Dolinę Złomisk

A którą drogą się wybierasz?

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

właśnie się zastanawiam, ponoć obie są 0+ ale chciałbym się poradzić bardziej doświadczonych osób które tam były. Najchętniej wszedłbym na szczyt od Wagi i zszedł na dół do doliny złomisk

Szedłem tylko od Wagi. Pierwszych kilka metrów od przełęczy jest trochę trudniejsze, potem łatwo zachodem do kominka spadającego spod Kogutka. Tam sprawę ułatwia ciąg łańcuchów. Schodzisz po drugiej stronie i dalej długi, łatwy trawers. Jeśli nie pomylisz żlebów to nie powinno być jakiegokolwiek problemu.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

zapytam jeszcze czy cała trasa jest w miarę dobre oznaczona kopczykami ? czy raczej trzeba polegać na bardzo dobrej znajomości terenu. Czy biorąc pod uwagę że mamy sierpień mozna się jeszcze spodziewać śniegu w niektórych żlebach na trasie

Droga od Wagi nie jest trudna orientacyjnie. Nad samą Wagą trzeba uważać, żeby się nie wpakować w nieprzyjemny trawiasto-płytowy teren, nie pamiętam czy były tam kopczyki. Potem już ewidentnie na przełęcz pod Kogutkiem, za nią łatwe zejście i trawers do żlebu, oznaczony kopczykami. Kiedy trafisz już do żlebu (szeroki, wyprowadzający na przełęcz pomiędzy wierzchołkami Wysokiej), chyba nie da się zgubić. Pod koniec drogę na wierzchołek z krzyżem wskażą klamry.
Co do śniegu, w lipcu spotkałem jakieś resztki w żlebie, ale spokojnie do obejścia. Teraz pewnie będzie sucho.

Dzięki. Czyli rozumiem że jako osoba która przeszła wszystkie znakowane szlaki w całych tatrach i weszła na szczyty jak Kończysta, Kieżmarski, Wielki Mięguszowiecki, Baranie Rogi nie powinna mieć większych trudności z przejściem ? Zaznaczam że nie posiadam sprzętu wspinaczkowego. Może jeszcze ktoś byłby w stanie porównać oba warianty wyjścia i podpowiedzieć który byłby łatwiejszy

Ja też znam jedynie trasę od Wagi. Tutaj masz parę fotek poglądowych: http://www.tatryinietylko.pl/comment/1377#comment-1377
Na ile pamiętam, szedłem chyba prawym (orograficznie lewym) ograniczeniem żlebu i kojarzę, że było dość krucho. Możliwe, że wygodniej będzie iść dnem (ja szedłem na początku sierpnia więc mógł jeszcze zalegać śnieg), jak tobie wygodniej.
Uważaj tylko na "lustro", jeśli będziesz planował iść na wierzchołek SE, kojarzę że miejscami jest wyślizgane jak wapienie na Giewoncie, a jest dokąd sfrunąć. Jak byłeś na MSW to na Wysokiej nic nie powinno cię zaskoczyć.

Hej. Wybieram się na Pośrednią Grań przez ławkę dubkego. Zastanawiam się nad możliwością wejścia żlebem hurnsdorfera na przełączkę pod żółtą ścianą. Czy ktoś z was praktykował wejście tym żlebem?

Sonique od Wagi na Kogutka nie ma kopczyków, ale trasa z przełęczy jest dość dobrze widoczna. Potem trawersujesz stok za kopczykami aż do wylotu odpowiedniego żlebu, który wyprowadza na przełączkę pomiędzy szczytami. Dalej klamry choć w kilku miejscach trochę mało.
Cała trasa jest dobrze rozrysowana tutaj http://www.sprievodca.ta3.szm.com/vysoka.html

_________________
I was blind but now I can see...

Owszem. Co chcesz wiedzieć?

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Fajnie. Widziałem jakąś starą relację raffiego79 - tak mi się wydawało, że byliście razem... W relacji nie ma już działających zdjęć a chciałbym wiedzieć jak to wejście wygląda. Znalazłem ze dwa filmy (jeden z dołu, drugi już z grani), ale tak nie do końca widać jak wygląda ostatni fragment. Widziałem tam jakieś płyty z trawami... Trudny ten fragment? Twoim zdaniem jest sens tamtędy wchodzić czy lepiej obejść i wchodzić żlebem z drugiej strony?

_________________
I was blind but now I can see...

Cześć, właśnie wczoraj przeszedłem taką trasę, ale startowałem z autobusu 5:05 z Krakowa, na Palenicy ok. 7:50 potem przez Rysy na Wagę. W takiej sytuacji trzeba dobrze wyliczyć czas. Bo zejście przez Dol. Złomisk po zmroku nie należy do przyjemnych (trzeba się wysilać, by nawet za dnia nie zgubić kopczykowanej ścieżki na piargach, wśród wielkich want). Mnie udało się przed zmrokiem dojść do schroniska (ok. 20:10), ale na przystanku Elektriczki spotkałem turystę, który zaliczył błotną kąpiel na ostatnich fragmentach ścieżki tuż przed zejściem na znakowany szlak, bo schodził tą doliną z Żelaznych Wrót ciut później ode mnie. Przy problemach z czasem -bezpieczniej zrobić powrót tą samą trasą na Wagę. Powodem tak długiego czasu poza moją słabą kondycją (starość -nie radość + 10 kg na plecach) są zatory na podejściu na Rysy, gdzie tłumy stanowią normę. Jeszcze jedno: ze sprzętu warto zabrać kask, bo gdy ktoś w górnej partii żlebu spod Przeł. w Wysokiej spuści niechcący kamień, można ucierpieć, a to dość popularna trasa.
Życzę powodzenia!
Krzysztof
(zdjęcia jutro będą tu: https://www.flickr.com/photos/125431512@N04/albums/ )

Było to dość dawno, nie pamiętam szczegółowo tego odcinka, ale to znaczy że nie było tam raczej dużych trudności. Na pewno lepiej iść tak niż obchodzić. Oszczędność czasu spora.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Z grubsza o to chodziło. Dzięki. A jeszcze jedno. Żlebe wychodzę prosto na przełączkę pod żółtą ścianą czy już za granią w stronę Ławki Dubkego?

_________________
I was blind but now I can see...

Nie do końca rozumiem pytanie. Wychodzisz na grań, nie pamiętam do końca w którym dokładnie miejscu, ale na szczyt Żółtej Ściany jest bardzo blisko, warto podejść dla widoku. Potem odwracasz się, przychodzisz cała grańkę kończąca się 3-metrową ścianką (w tym miejscu grań Żółtej Ściany wrasta w ścianę Pośredniej). Jest to najtrudniejsze miejsce, z powrotem raczej do zjazdu. Jakieś stałe punkty powinny tam być. Chwyty są dobre ale ekspozycja w tym miejscu robi wrazenie.
Po jej pokonaniu jesteś na początku ławki.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Dzięki Krabul. Mimo, że rzeczywiście słabo skonstruowałem pytanie - udało Ci się na nie poprawnie odpowiedzieć. Wiem, co chciałem wiedzieć.

_________________
I was blind but now I can see...

Witam serdecznie, wybieram się z dziewczyną na kilka dni na wycieczkę w góry. Będziemy mieszkać w Białym Dunajcu lub Poroninie. Jesteśmy amatorami jeżeli chodzi o chodzenie w góry, do tej pory byliśmy np. nad Morskim Okiem. Bardzo kochamy widoki gór i przestrzeni dlatego postanowiliśmy rozpocząć podróżowanie górskie.

Prosiłbym o rady/informacje dotyczące szklaków właśnie górskich, które zachwycają najbardziej. Będziemy mogli maksymalnie poświęcić dwa dni na takie podróżowanie, oczywiście dwa dni oddzielnie nie z noclegiem w górach.
Przeglądałem strony różne i przewodniki, jednak możliwości jest ogrom, a chcielibyśmy zrobić to porządnie i nie żałować, że czegoś po drodze nie odwiedziliśmy. Dodatkowo są również szlaki w internecie, jednak z tego co widziałem, można jakoś łączyć miejsca według własnego uznania lub zboczyć na kawałek ze szlaku żeby również zobaczyć coś interesującego.

Podobają nam się Czerwone Wierchy oraz klimaty Morskiego Oka czy polany.

Z góry dziękuję za odpowiedź, może polecicie także jakąś dobrą aplikację na androida gdzie będą właśnie gotowe szlaki oraz jakąś stronkę z szlakami fajnymi.

Zacznij może od tej aplikacji.
http://3.bp.blogspot.com/-HxFg_ZMnXeI/V ... 13_505.png
Do ściągnięcia z każdej przyzwoitej księgarni, działa na wszystkich platformach.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Na początek może coś z tego:
1. Hala Gąsienicowa + Czarny Staw Gąsienicowy
2. Dolina Kościeliska + Smreczyński Staw
3. Dolina Pięciu Stawów Polskich
4. Dolina Chochołowska + Grześ
5. Rusinowa Polana

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Czołem.
23-25 września mam wykupiony nocleg w murowańcu i z dziewczyną, która nigdy wcześniej nie chodziła po tatrach, rozważam Orlą Perć.
Dziewczyna ma dobrą kondycję i jest sprawna fizycznie ale ponieważ to trudny szlak, to rozważam wynajęcie kogoś doświadczonego, kto pomógłby nam zrobić tę trasę.
Czy znacie kogoś, kto za opłatą byłby chętny nam przewodzić? Widziałem w internecie cenniki wahające się od 500 do 1000 zł, to dość drogo. Pomyślałem zatem że popytam tu.
Czy cała Orla Perć jednego dnia jest realna dla osób, które generalnie po górach nie chodzą aczkolwiek mają dobrą kondycję i są sprawne fizycznie?

To ma tylko przewodzić, czy równocześnie ma mieć wiedzę, doświadczenie i ponościć pełną odpowiedzialnośc za wasze życie i zdrowie!?

Jeżeli cenisz sobie życie i chcesz by ponosił za nie odpowiedzialnośc ktoś inny to 500,- zł nie jest wygórowaną ceną. Bierz fachowca lub idź sam. A jak się nie czujesz na siłach i równoczesnie Cię nie stać to usiądź nad Czarnym Stawem i pooglądaj otoczenie.

Gdy jednak stwierdzisz, że zapłacisz to tutaj masz przewodników do wyboru do koloru:
https://www.google.pl/#q=przewodnicy+tatrza%C5%84scy

Jeśli chcesz iść z kimś kompletnie "świeżym", profesjonalny (czytaj - nie tani) przewodnik to słuszna koncepcja.
Pamiętaj jednak, że nawet superprzewodnik nie uczyni cudów, jeśli Twojej towarzyszce nagle włączy się lęk przestrzeni.
W zeszłym tygodniu spotkałem taką miłą parę, chłopak zabrał dziewczynę na Świnicę.
Ona gdzieś za Świnicką Przełęczą była "ugotowana", jakoś weszła na górę, nie wiem, co zrobili dalej...
Ponieważ dziewczyna nie zna Tatr, może więc jednak najpierw mały rozruch, aklimatyzacja, oswojenie z "żelazem", te sprawy...?

A Orla Perć jest do zrobienia w jeden dzień, jednak pamiętaj, że teleportacja jest jeszcze w fazie prób i na Zawrat jakoś trzeba wejść i z Krzyżnego zejść... .

Nie idź tam z dziewczyną która nigdy nie była w Tatrach nawet z dodatkowymi 10 przewodnikami.
Przejdźcie najpierw coś łatwiejszego i zobaczcie jak ona daje sobie radę. Choćby Kościelec, czy potem Świnicę. Albo na same Granaty.
Orla to szlak znakowany, na który można iść samemu jak się już zdobędzie jakieś doświadczenie więc szkoda kasy na chodzenie tam z przewodnikiem. Z przewodnikiem można iść w jakieś fajne miejsce pozaszlakowe.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Dziękuję za odpowiedzi, mam o czym myśleć

Jaką całodniową trasę proponowalibyście aby widoki dziewczynie zapierały dech w piersi ale też żeby miała trochę adrenaliny?

np. Szpiglasowy Wierch na kawałku od strony piątki są łańcuchy. Świnica od Świnickiej przełęczy o której wspomniał tomek widokowo jest super, chociaż to już trudniejsza trasa.

Orla Perć dla nowicjusza to naprawdę głupi pomysł. Jak se dziewczyna zrobi krzywdę będziesz miał do siebie sporo pretensji...

Idź do Pięciu Stawów od Morskiego Oka przez Świstówkę albo przez Szpiglasową Przełęcz. Spodoba się jej na pewno.

_________________
I was blind but now I can see...

skoro to może jednego dnia zrób Kościelec, zejdźcie spokojnie do Doliny Gąsienicowej i wróćcie do Murowańca. Na drugi dzień przez Zawrat do D5SP i jak dacie radę to przez Świstówkę czy Szpiglasową nad Morskie Oko.
Szkoda by było gdyby dziewczyna się zraziła do gór jak się zatnie na Orlej, jeszcze na odcinku jednokierunkowym...

Tak jak piszą poprzednicy, nie zaczynaj od Orlej. A jak już to Granaty.

Szpiglasowa Przełęcz to też cudna trasa, tylko, że jak oni mają nocleg w Murowańcu, to trzeba jeszcze zakładać powrót, a dzień coraz krótszy.

Jeszcze inna opcja to udać się na Czerwone Wierchy i zanocować na Ornaku. Podejrzewam, że o tej porze roku trasa jest bajecznie piękna.

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

Która z tych dolinek jest taka najbardziej atrakcyjna widokowo:
Doliny: Białego, Ku Dziurze, Strążyska, Za Bramką i Lejowa
A może lepiej iść na Rusinową Polanę, stamtąd ponoć piękny widok?Chcę coś polecić osobie, która, da radę coś krótkiego i bardzo nietrudnego przejść, ma trochę kłopoty zdrowotne i nie nadaje się na długie trasy, ja się nie znam na dolinach .

_________________
Tam na dole zostało wszystko to, co cię męczy...
Moje zdjęcia: https://picasaweb.google.com/108001293735779794442