Forum portalu turystyka-gorska.pl

No niech będzie. Wybaczam.
Tak w ogóle - to zwracam uwagę na takie drobiazgi wyłącznie z racji tego, że - wszyscy - mamy (taką mam nadzieję) świadomość, iż to co piszemy jest czytane przez młodych - współcześnie edukowanych - ludzi. I skoro przeczytali na górskim forum, w internecie o "Stasicu" - to będą tę nazwę traktowali jako obowiązującą...

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Po tych deszczach może jest szansa, że go zobczę

_________________
Nie narzekaj że masz pod górę gdy zmierzasz na szczyt

Która trasa jest trudniejsza:
Brzeziny-Gąsienicowa-Zawrat-5 stawów-Palenica
Brzeziny -Gąsienicowa-Skrajny Granat-Zadni Granat-Gąsienicowa-Brzeziny(albo Kuźnice)
Brzeziny-Gąsienicowa-Czarny Staw-Kościelec-Gąsienicowa-Brzeziny

Moim subiektywnym zdaniem:
1. Granaty
2. Kościelec
3. Zawrat

Podobnie z atrakcyjnością.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Z tego co się orientuje to Granaty

_________________
Nie narzekaj że masz pod górę gdy zmierzasz na szczyt

W tym roku? No nie wiem, bo on (ten staw) pojawia się wiosną (czerwiec) jak śniegi topnieją a jesienią (wrzesień) to go nie ma.Tak było też w roku 2012 w czerwcu


i we wrześniu

Byłaś na wszystkich trzech wskazanych trasach?

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Nigdy nie startowałam z Brzezin, tylko z Kuźnic. Moje zdanie to najtrudniej Kościelec a najłatwiej Granaty. Trasa przez Zawrat jest chyba najdłuższa, a na Kościelec najkrótsza.

Z Brzezin jest męka iść dla mnie.Aż mnie wzdryga na myśl o tej trasie.Dużo jednak daje mi bezpłatny parking z którego można wyjść prosto na szlak.

Kwestia podejścia. Jesteś w lesie, obcujesz z przyrodą, czego chcieć więcej. Dodatkowym bonusem jest Psia Trawka.

Nie bardzo.

Coś się zmieniło z tym parkingiem?Jak ostatnio byłem tam to bezpłatny był.

Napisałam orientuję, nie, że wiem. Pytałam o nie na tym forum, ponieważ się wybieram. Po odpowiedziach się orientuję mniej więcej.

_________________
Nie narzekaj że masz pod górę gdy zmierzasz na szczyt

Mniej więcej to góral jeździł na nartach. Mniej na nartach, więcej na dupie.

Tu panują proste zasady - jeśli gdzieś nie byłaś to nie doradzasz tylko siedzisz cicho.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Zawrat, kawałek potem Kościelec. Choć to zależy czy ktoś lubi łańcuchy czy nie. Na Granatach nie ma większych trudności.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Jeśli bardzo rano wystartujesz to możesz zostawic auto na Drodze O. Balzera zaraz przy Karłowicza w zatoczkach. Jest bezpłatnie. Tylko musi to byc z rana, bo szybko się zapełnia i nie będzie miejsc jak przyjedziesz później. Potem Karłowicza i do Kuźnic, 20 min. i jestes przy bramce.

To ile kosztuje ten parking, że opłaca się dymać 3km więcej z drepcedesa? 100zł?

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Rada dobra, wszak skoro keyzee "wzdryga" na myśl o spacerze Doliną Suchej Wody, na jego miejscu zostawiałbym auto w szeroko pojętych okolicach ronda "kuźnickiego" (Jana Pawła II) i startował z Kuźnic. Natomiaste kwestia ceny za parking nabiera znaczenia, jeśli zostawiasz auto np. na 5 dni idąc do schronu.

No właśnie, a gdzie zostawić auto na kilka dni jak się idzie do schroniska? Macie jakieś sprawdzone miejsca, poza tymi 25PLN/dobę?

A przykładowo to "twoje" przy Karłowicza nie będzie OK?

Ogólnie kwestia parkowania i "sprywatyzowania" każdego wolnego kawałka gruntu najbardziej mnie denerwuje w dzisiejszym Zakopanem.

to "moje" jest ok, ale wydaje mi się, że na 10-12h od rana do wieczora, nie chciałbym zostawiać tak na ulicy na kilka dni. Raczej myślałem gdzieś na uboczu, w uliczce, na osiedlu...
Jedno miejsce przychodzi mi na myśl - ulica Kościelna, taki fajny ustronny darmowy parking, ale b. często zapchany na maxa.



mnie też to wkurza, ale jeszcze lepsze są opłaty za toaletę w cukierniach czy knajpach dla gości, którzy tam przecież jedzą
Takie coś chyba tylko w Zakopcu

Myślami jestem już coraz bardziej w Tatrach, zacząłem więc (może nadmiernie) kombinować.
W związku z tym chciałem Was prosić o radę, którą z tych tras uważacie za sensowniejszą (ciekawszą, łatwiejszą, itp.):

1. Kasprowy (na górę wagonem) - Murowaniec - Skrajny Granat - Krzyżne - Czerwony Staw - Murowaniec - Kuźnice;
2. Palenica - D5SP - Skrajny Granat - Krzyżne - D5SP - Palenica (powrót w to samo miejsce, bo chyba auto na parkingu porzucę).
3. albo jakaś inna opcja, zakładająca przejście odcinka Skrajny Granat - Krzyżne (w tym kierunku).

Z góry dzięki bardzo, jakby co, w polu odrobię...

Na Skrajny Granat z Piątki przez Kozi Wierch?

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Wjeżdżać na górę, żeby zejść do Murowańca? Eeeee, po co naokoło. Prosto, z Buczynowej.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

W takim razie to może się przydać (na str. 8 jest nawet "topo" ):
http://mbc.malopolska.pl/dlibra/docmeta ... ublication

http://www.taternik.net/images/stories/ ... topo_E.jpg

Nawet nie wiedziałem, że jest coś takiego jak Czarny Granat

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Jak jeszcze przed Orlą szukasz łatwiejszych rozwiązań, to nie wiem czy powinieneś się tam w ogóle pchać.

Według mnie: Kuźnice - Murowaniec - Skrajny Granat - Krzyżne - Murowaniec/D5SP.

Wygląda przystępnie. Powinien dać radę

Tak.



Ta opcja trasy jest ciekawa, ale trochę mnie niepokoi, bo nie chciałbym "glebować" w D5SP, a nie wiem, do kiedy jeżdżą busy z Palenicy do Zakopanego.

Jak wyjdziesz odpowiednio wcześnie, nie będziesz musiał się o to martwić Zresztą nie jest to bardzo długa trasa.