Paweł_Ko (tylko bez obrazy)
Jako, ze nigdy nie bylem w gorach wysokich, "Alpy" oraz ferraty znam wylacznie z netu
,
to pozwole sobie napisac cos (doradzic)
"Castor, Polux oraz Gran Paradiso, są to łatwe wspaniałe szczyty, które łatwo można zdobyć. Castora i Poluxa warto "połączyć". Aby zaoszczędzić na mozolnym zdobywaniu wysokości można skorzystać z kolejki od strony Szwajcarii..."
Możesz wrzucić tu na forum szczyt Gran Paradiso? (szczyt, nie przed wierzchołek z Madonną)
tak z ciekawosci; kto byl
Castora, polecam atakować z włoskiej strony niz ze szwajcarskiej, najlepiej z miejscowości Staffal czyli spod schr. Q. Sella
Owszem można wspomóc się kolejką (Sant Anna) oraz wyciągiem krzesełkowym (Colla Betaforca)
"blizniaki" można atakować od strony szwajcarskiej (cena szwajcarskich kolejek
raczej zaszokuje kieszeń polaka, z drugiej strony; kto bogatemu zabroni:-) )
donki;
skoro piszesz, że ",.....rok temu zrobiłem tak 2 dni w monte rosa..."
czyli rozumuję , że "wyklepałeś" P Giordano, Piramide V, Corne N, Ludwika, Parotta, Lyskam (y), Il Naso, P. Gnifetti , Zuma , czyli obycie masz i "pare w płucach" "tez masz niezla. (wyrasta konkurent dla Ueli Stecka)
Piszesz, "...Na Dufora jesteśmy raczej za słabi od włoskiej strony..." ,
generalnie na Duforze sam nie byłem, (może w tym roku), grań Reya, to jest (podobno) nasza tatrzańska IV, ale od Zuma , "via italiana" to (podobno) lekka III.
Ferraty w rejonie MR od włoskiej strony (Aosty); tak na szybko, masz do wyboru i koloru (np. w Gressoney, Alagna, Bruel-Cervinio) , jest tego trochę, tydzien to "mało, abys je poznał
W rej. Blanca z ferratami "krucho" (ew. ja nie znam), chyba , ze ruszysz na widokowe "balkon"-y
Jezeli ruszasz na tydzien, to może warto po GP, ruszyć na ubezpieczone drogi w rej. Turynu są ciekawe i wymagające (mało, który rodak je poznał). Jeżeli chcesz coś ciekawego (z dala od ludzi), to na Sardynii znajdziesz ciekawe "nowe" ubezpieczone drogi (warto posiadac swoja line).
Moje propo to jednak ruszyć do Austrii okolice Lienzu (b. ciekawy rejon, fakt mniej popularny w lecie; jakim jest rej. Grossvenidiger-a) w ostatnich latach oddano tam kilka nowych fajnych i ciekawych ubezpieczonych dróg.
to tak na szybko, od siedzacego wygodnie w fotelu, nie reformowalnego forumowicza
powodzenia.