a.iwa napisał(a):
1. Polana Chochołowska - Grześ
odpowiedź niespecjalisty:
Dobre warunki śniegowe (na początek warto by było mieć betony),
dobra widoczność (szczególnie istotna po wyjściu z lasu)
na tym szlaku to podstawa. W zimie ten szlak kondycyjnie potrafi dać popalić (szczególnie końcowe podejście po wyjściu z lasu). Warto startować wcześnei rano ze schroniska.
Konkretnie: w ciągu ostatnich kilku dni kilka osób tam pobłądziło i nie dotarło na wierzchołek (tak, tak). Pobłądziły na 10 minut (5 w warunkach letnich) przed wierzchołkiem. Osoby te na szczęście podjęły bardzo dobrą decyzję - zawróciły.
Cytuj:
2. Zazadnia - Gęsia Szyja - Murowaniec
Proponowłbym małą modyfikację: Start z Wierchu Poroniec. Podejście z Zazadniej jest nudne i takie jakieś. Przy widoczności z W.P. po lewej masz świetne widoki na Wysokie.
Przy konkretnym śniegu podejście na Gęsią Szyje potrafi zmęczyć (ale pewnei masz lepszą kondycję niż ja
.
A jak chcesz iść z Gęsiej Szyji na Halę G.?
Czerwonym przez psią trawkę - owszem da się (o ile warunki śniegowe są ok). Ciekawe to to nie jest, od Psiej Trawki wręcz nudne, ale przynajmniej nie pobładzisz.
Zielonym, bezpośrednio z Polany/Równi Waksumdzkiej przy normalnej zimie (czyli takiej ze śniegiem, a nei takiej jaka była w grudniu rok temu) -
odradzam. Tam zresztą często jest nieprzetarte (przy konkretnej zimie).
Cytuj:
3. Murowaniec - Kasprowy - Kuźnice
Gdy jest widoczność, przetarte (szczególnie powyżej Hali). OK. Pamiętaj jednak, że to nie jest spacerek taki jak w lecie.
Jak chcesz z Kasprowego wracać? Zawsze jest backup - kolejka. Powrót przez Myślenickie Turnie, przy konkretnym śniegu, słabo przetartym szlaku lub słabej widoczności - nie polecam. Na forum można poczytać co tam potrafi się dziać. Pisałem w innym wątku: w miniony wtorek nie znalazł się śmiałek, który doszedł by chociaż z Murowańca do dolnej stacji wyciągu krzesełkowego na Hali Gąsienicowej
.
Cytuj:
4. Dolina Strążyska - Sarnia Skała - Dolina Białego
To jest bardzo dobry pomysł. Uważam, że na początek, szczególnie po wstępnej nauce chodzenia w rakach po dolinach, Ścieżka nad Reglami (za wyjątkiem fragmentów które mogą być groźne ze względu na lawiny) jest bardzo odpowiednią trasą (oczywiście we fragmentach).
Cytuj:
Proszę o poradę czy są to wg Was odpowiednie trasy na początek zimowy, oraz czy w razie braku kompana wybierać się samemu?
Z Twoich tras, jako całkiem poczatkujący to bym zrobił je w takiej kolejności:
4. potem 1, potem 2, potem 3. również dlatego by stopniować wysiłek i przekonać się na własnej skórze ile trzeba siły by pokonać każdą z nich gdy zalega śnieg.
Przy odpowiednim śniegu KAŻDA z tych tras może okazać się nie do przejścia (masz kondycje torować kilka godzin w śniegu powyżej kolan, albo po uda?). Przy właściwych warunkach śniegowych, odpowiedniej pogodzie (widoczność, stabilność) każda z tych tras może być bardzo przyjemną wycieczką.
Czy chodzić samemy? To Twoje życie i decyzja. Każda z tych tras jest do pokonania pojedynczo. Przy dobrej pogodzie, słonecznej, przetartym w weekend, wychodząc wcześnie - spotkasz pewnie po drodze wiele osób, które w razie problemów będą Ci mogły pomóc. Zatem możesz minimalizować ryzyka wynikające z samotnego wyruszenia, (m.in. informując kogoś: gdzie idziesz, kiedy wrócisz, o jakiej godzinie mają wszczynać alarm oraz zabierając porządny worek NRC, picie, kalorie).
Pamiętaj, że w zimie, nawet głupie skręcenie kostki, przy odrobinie pecha (brak zasięgu telefonu, załamnie pogody: ochłodzenie i wiatr, brak kogoś kto pomoże: bo pogoda taka, ze nikt tam nie pójdzie, bo pora na tyle późna, że wszyscy wracają) może skończyć się tragicznie: jeżeli nie możesz się poruszać a Twój organizm wychładza się ze względu na warunki, to przeżycie nocy niekoniecznie musi się udać.
I koniecznie daj znać jak poszło - będzie to cenne dla innych początkujących
.
I jeszcze jedna oczywistość: w zimie warto chodzić, szczególnie na początku, na trasy które zna się. To orientacyjne bardzo pomaga. Jak można trafić przy ograniczonej widoczności w zimie, gdzie nie widać oznakowań szlakowych, skoro nie zna siętopografii tej okolicy nawet w warunkach letnich?