Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz gru 19, 2024 3:48 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18022 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 531, 532, 533, 534, 535, 536, 537 ... 601  Następna strona

Czy ktoś Ci pomógł w tym wątku?
Tak, jestem zadowolona/y 45%  45%  [ 177 ]
Niestety nie 4%  4%  [ 15 ]
Zamieszali mi tak, że wiem mniej, niż przed pytaniem 3%  3%  [ 13 ]
To jakieś chore towarzystwo - same zboki i debile 15%  15%  [ 58 ]
Nikt nie pomógł, ale i tak Was kocham 8%  8%  [ 31 ]
Krowa cie wysrała 15%  15%  [ 59 ]
Wali mnie to 11%  11%  [ 42 ]
Liczba głosów : 395
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz wrz 10, 2015 1:23 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 14, 2013 12:39 am
Posty: 161
lxix napisał(a):
Da się zrobić. Ja robiłem nie tak dawno Rohacze przez Wołowiec bez podjazdu i powrotu rowerem i jeszcze szwendałem się po Słowacji chwilę zanim wróciłem na Siwą polane. Bo sobie wymyśliłem powrót przez Zabratowa Przełęcz i potem na Grzesia, ale nie przez Rakoń tylko z zejściem jeszcze do Doliny Łatanej i stamtąd dopiero podejście na Grzesia. Trasa jest wyczerpująca i długa, ale do wykonania.


Owszem da się zrobić, tylko już teraz dzień nieco krótki i z tym może być problem. Mnie (bez użycia roweru) przejście od Siwej Polany na Wołowiec, Rohacze i powrót przez Zabrat, Rakoń i Grzesia zajęło 13,5 godziny i to w miarę szybkim tempie. A to, że trasa wyczerpująca to mało powiedziane :mrgreen:

Fenomen napisał(a):
A ile czasu trwa dojazd rowerem od parkingu do Schroniska? Planowalem w tym roku pojsc na Rohacze przez Wolowiec, ale chyba jedyna opcja zeby to zrobic to wlasnie podjechac rowerem i potem rowerem wrocic...


Rowerem to tak w obie strony urwiesz maksymalnie około godziny (o ile ci łańcuch nie spadnie). A nie rozważałeś, żeby zrobić tą trasę z noclegami w schronisku w Chochołowskiej? Ewentualnie tak jak napisał leppy - wystartować od Zwieriówki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 10, 2015 1:44 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 7:31 am
Posty: 1616
Lokalizacja: Tarnow
Pampalini napisał(a):
lxix napisał(a):
Da się zrobić. Ja robiłem nie tak dawno Rohacze przez Wołowiec bez podjazdu i powrotu rowerem i jeszcze szwendałem się po Słowacji chwilę zanim wróciłem na Siwą polane. Bo sobie wymyśliłem powrót przez Zabratowa Przełęcz i potem na Grzesia, ale nie przez Rakoń tylko z zejściem jeszcze do Doliny Łatanej i stamtąd dopiero podejście na Grzesia. Trasa jest wyczerpująca i długa, ale do wykonania.


Owszem da się zrobić, tylko już teraz dzień nieco krótki i z tym może być problem. Mnie (bez użycia roweru) przejście od Siwej Polany na Wołowiec, Rohacze i powrót przez Zabrat, Rakoń i Grzesia zajęło 13,5 godziny i to w miarę szybkim tempie. A to, że trasa wyczerpująca to mało powiedziane :mrgreen:


Zgadza się dzień był dłuższy bo to był środek wakacji.
To ja miałem lepszy trochę czas 12h :mrgreen: , ale ostatnie kilometry to już wlokłem nogi przez Chochołowską.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 10, 2015 7:03 pm 
Swój

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 7:07 pm
Posty: 59
Lokalizacja: Małopolska
Major napisał(a):
W tamtym roku nie, rowery były tylko do Leśniczówki, ale nie wiem czy w tym coś się zmieniło. Swoim możesz ;)

Nic się nie zmieniło (byłem w sierpniu). Przy leśniczówce chłopak z obsługi zatrzymywał tych, którzy chcieli jechać dalej. Przy okazji - moim zdaniem lepiej rower oddać na pierwszej stacji (Huciska). Ten drugi odcinek jest krótki i wyboisty (niewiele zaoszczędzi się czasu i sił). Poza tym 5 zł zostaje w kieszeni :).

Moim zdaniem Grześ to dobry pomysł na pierwszy dzień. Szedłem z trzema absolutnymi nowicjuszkami (jedna w wieku gimnazjalnym), na Grzesia spod schroniska bez przesadnego pośpiechu wyszliśmy w godzinę.

Major napisał(a):
Fenomen napisał(a):
Planowalem w tym roku pojsc na Rohacze przez Wolowiec, ale chyba jedyna opcja zeby to zrobic to wlasnie podjechac rowerem i potem rowerem wrocic...


Zawsze możesz zrobić Rohacze od Zwierówki wtedy masz start i metę w tym samy miejscu i robisz pętelkę Wołowiec+Rohacze+Trzy Kopy+Banikov+Salatyn+Brestowa, którą możesz w 2 miejscach skrócić. Sam planuję we wrześniu/październiku taką trasę:

http://mapa-turystyczna.pl/route/1qo5


Szedłeś już tam kiedyś? Według znaków 14 godzin, ciekaw jestem, jak to wyjdzie w praktyce. Chciałbym zrobić taką trasę, ale pamiętam, że na Rohaczach można stracić trochę czasu w korkach przy łańcuchach...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 10, 2015 7:38 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 7:31 am
Posty: 1616
Lokalizacja: Tarnow
Krzychooo napisał(a):
Szedłeś już tam kiedyś? Według znaków 14 godzin, ciekaw jestem, jak to wyjdzie w praktyce. Chciałbym zrobić taką trasę, ale pamiętam, że na Rohaczach można stracić trochę czasu w korkach przy łańcuchach...


Ja robiłem taką
http://mapa-turystyczna.pl/route/za8g
z Ostrego musieliśmy zrezygnować z powodu porywistego wiatru ma grani.
Trasa zajęła nam wówczas 15h

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 10, 2015 7:41 pm 
Swój

Dołączył(a): So mar 15, 2014 9:24 pm
Posty: 95
Lokalizacja: Lodz
Wg mnie nie ma sensu się katować przez Chochołowską,tylko jechać do Zuberca,albo Zwierovki i z tamtąd sobie robić grań zachodnich :) Byłem pod koniec sierpnia,i całą grań od Hut do Wołowca zrobiliśmy sobie w 3 dni :) Bez pośpiechu,dzikich tłumów,w prawie już jesiennych barwach, odświerzyłem sobie ture sprzed 10 lat :) Taka Orla w może troche bardziej lightowym wydaniu :)

_________________
BW.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 10, 2015 8:17 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 6:58 pm
Posty: 690
Lokalizacja: Dolny Śląsk
No wlasnie caly wic polega na tym, ze nie bede mial swojego auta, bo jadymy busem, wiec musialbym cos wiecej poszukac o opcjach takiego dojazdu z Zakopanego / Bialego Dunajca. Ale dzieki za propozycje. Rozwaze.

A moze po prostu odpuszcze te Rohacze w tym roku i zrobie to na przyszly rok, w ktorym wstepnie zaplanowalem sobie przejscie calej grani od Siwego do Wolowca :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 10, 2015 8:31 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Bartos79 napisał(a):
tylko jechać do Zuberca,albo Zwierovki i z tamtąd sobie robić grań zachodnich

Bartos a jak wygląda możliwość dojazdu (najlepiej z Zakopanego) w tamte rejony? Bo rozumiem, że nie wracałeś do punktu wyjścia celem odzyskania samochodu :-).
Te 3 dni to tak bardzo spokojnie czy były momenty spinania się? Jak wygląda po drodze baza noclegowa?

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 10, 2015 9:28 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wolf_II napisał(a):
Bartos a jak wygląda możliwość dojazdu (najlepiej z Zakopanego) w tamte rejony? Bo rozumiem, że nie wracałeś do punktu wyjścia celem odzyskania samochodu :-).


Bardzo marnie wygląda. Komunikacją publiczną w tej chwili praktycznie niemożliwe (patrz sąsiedni wątek o Słowacji) a samochodem znacznie utrudnione.

Graniówkę można rozsądnie rozbić na kilka dni nocując w Zubercu i schodząc codziennie.

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki :)
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt wrz 11, 2015 8:13 pm 
Swój

Dołączył(a): So mar 15, 2014 9:24 pm
Posty: 95
Lokalizacja: Lodz
Basia Z. napisał(a):
Wolf_II napisał(a):
Bartos a jak wygląda możliwość dojazdu (najlepiej z Zakopanego) w tamte rejony? Bo rozumiem, że nie wracałeś do punktu wyjścia celem odzyskania samochodu :-). Te 3 dni to tak bardzo spokojnie czy były momenty spinania się? Jak wygląda po drodze baza noclegowa?

Bardzo marnie wygląda. Komunikacją publiczną w tej chwili praktycznie niemożliwe (patrz sąsiedni wątek o Słowacji) a samochodem znacznie utrudnione.
Graniówkę można rozsądnie rozbić na kilka dni nocując w Zubercu i schodząc codziennie.


Dokladnie tak jak napisala Basia,z powodu zamkniecia mostu w Niznej,nie mam pojecia jak dojezdzaja autobusy do Zuberca...(choc sprawdzilem wlasnie na cp.sk i kursuja normalnie...nie wiem wiec na czym polega zamkniecie jakiegos mostu), my bylismy autem wiec ten problem odpadal...pamietam jak 10 i 11 lat temu,wsiadalismy w pks w Zakopcu,jechalismy do Chocholowa i na piechte sie szlo do SuchejHory,tam wsiadalismy w 1szy pks slowacki jechalismy do Niznej chyba i z tamtad dopiero do Zuberca,wiec troche to czasu zabieralo,teraz pewno tez tak mozna tylko trzeba zgrac godziny odjazdow :) ,jak juz remont sie skonczy. Teraz autem z Chocholowa przez Orawice spokojnie sie dojezdza nie widze problemu :)
To Wolf: "Bo rozumiem, że nie wracałeś do punktu wyjścia celem odzyskania samochodu :-)" wez no to sprecyzuj bo nie kumam :D

My pojechalismy autem,znalezlismy kwatere w Zubercu i z niej albo autem albo SADem jezdzilsmy do Zverowki lub parking pod Spalona i z tamtad dopiero zaczynaja sie szlaki :) Spokojnie 3 dni na zrobienie calej grani starczaja dla srednio kumajacego turysty co w Tatrach byl juz nieraz,zreszta poczytaj Nyke tam wszystko pieknie opisane jest,jak i w necie tez opisow nie brakuje :) Baze noclegowa masz w Zubercu,jest tez schron Zverovka,i Hotel Primula :)

_________________
BW.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt wrz 11, 2015 9:17 pm 
Nowy

Dołączył(a): Śr wrz 17, 2014 4:54 pm
Posty: 16
Ja w tym roku zrobiłem trase Zverkovka-Rakoń-Wołowiec-Rohacze i zejście Smutna Dolina przez Rohackie Stawy z powrotem do Zverkówki. Trasa spokojnie do zrobienia, bardzo ładna, chociaż rzeczywiście jest trochę do przejścia.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn wrz 14, 2015 6:27 pm 
Swój

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 7:07 pm
Posty: 59
Lokalizacja: Małopolska
lxix napisał(a):
Ja robiłem taką
http://mapa-turystyczna.pl/route/za8g
z Ostrego musieliśmy zrezygnować z powodu porywistego wiatru ma grani.
Trasa zajęła nam wówczas 15h


Dzięki. Hmm, to chyba trzeba poczekać do następnego sezonu, dzień coraz krótszy...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn wrz 14, 2015 11:25 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Wolf_II napisał(a):
nie żebym się czepiał, bo inni mają na to monopol - ale skoro jest zamknięte to jak mogłeś przechodzić?

Bo zamknięty jest od Przysłopu Miętusiego. To chyba wystarczające wyjaśnienie? 8) I najprostsze z możliwych... :mrgreen:

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 17, 2015 7:54 pm 
Swój

Dołączył(a): Pt lip 03, 2015 8:46 pm
Posty: 39
Hej! Na wstępie zaznaczę, ze bardzo proszę o szybka odpowiedz, bo planuje wycieczkę na JUTRO. Planuje jutro z moim facetem i z mama wycieczkę nad MOko i do Piątki. Mama ma słaba kondycje, wiec pomyslałam, ze ona mogłaby pójść SAMA niebieskim szlakiem przez Swistowke a my przez Szpiglas i spotkamy sie w Piątce. I tu moje pytanie: czy jest na szlaku przez Swistowke jakiekolwiek miejsce, gdzie osoba niedoświadczona mogłaby mieć jakieś obawy, problemy? Nigdy tamtędy nie szlam wiec nie wiem.
I pytanie nr 2: wiecie o której ruszają pierwsze "dorożki" nad Moko? Jeśli mama będzie miała zakwasy to chcemy, żeby podjechałam nad Moko, oszczędzając przy tym siły na dalsza trasę. Dzisiejsza wycieczka nad Czarny Staw Gasiennicowy dała jej sie we znaki :P


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 17, 2015 8:11 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
banja napisał(a):
I tu moje pytanie: czy jest na szlaku przez Swistowke jakiekolwiek miejsce, gdzie osoba niedoświadczona mogłaby mieć jakieś obawy, problemy?



Teoretycznie nie. W praktyce jesli mama miała problem z dojściem na Halę to na pewno nie pokona trasy przez Świstówkę.


banja napisał(a):
pierwsze "dorożki" nad Moko? J


7-8 zalezy od ilości osób. Nie są to wakacje.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 17, 2015 8:14 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Proponuję, byście zamiast JUTRO zdobywać "Piątkę" (wraz ze słabą kondycyjnie Mamą i facetem) zdobyli Sarnią Skałę. Też możecie to zrobić oddzielnie - Mama od strony Strążyskiej, Wy - od Białego (albo odwrotnie). A jeszcze lepiej byście podbój Tatr przełożyli na sobotę. Bez względu na pogodę w soboty i w niedziele - szlak na Sarnią Skałę jest popularny, i gdyby Twoja Mama wędrując samotnie w nieznanym sobie terenie poczuła w jakimś miejscu obawy bądź gdyby napotkała - z racji małego doświadczenia - na jakieś problemy będzie się mogła zwrócić z prośbą o pomoc do innych spacerowiczów. Przy odrobinie szczęścia trafi na wycieczkę prowadzoną przez przewodnika tatrzańskiego, a przy jeszcze większej odrobinie szczęścia ów przewodnik będzie jednocześnie członkiem GOPR.

niepozdrawiam
gb 8)
ps
dopiero teraz doczytałem do końca.
może lepiej będzie, jeśli zaproponujecie Mamie zdobycie Morskiego Oka - ale tego na Krupówkach? Wy od dołu Krupówek, Mama od góry (w dół się łatwiej idzie)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 17, 2015 8:17 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 10, 2007 8:21 pm
Posty: 4348
Lokalizacja: Kraków
To nie wysyłaj jej samą. Sama to Ty se idź przez ten Szpiglas. Facet niech idzie z teściową, niech wie. A najlepiej gdyby szli Doliną Roztoki do schroniska w D5SP tam się spotkacie.
A dorożki - dobry pomysł - ruszą jak mają komplet ceprów.

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 17, 2015 8:23 pm 
Swój

Dołączył(a): So gru 17, 2011 11:27 am
Posty: 33
banja napisał(a):
czy jest na szlaku przez Swistowke jakiekolwiek miejsce, gdzie osoba niedoświadczona mogłaby mieć jakieś obawy, problemy? Nigdy tamtędy nie szlam wiec nie wiem.

Jest jedno miejsce przez niektórych przywoływane jako nieco mniej przyjemne. Dla kogoś bardzo mało doświadczonego czy niezbyt sprawnego być może stanowi jakiś problem. Wygląda tak:
Obrazek
Chyba rzeczywiście lepiej będzie samej mamy tam nie puszczać. Oczywiście decyzja należy do was. Powodzenia jutro:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt wrz 18, 2015 9:33 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 28, 2007 1:34 pm
Posty: 4451
Lokalizacja: lkr
Wejście na Kępę od Moka dla starszej osoby ze słabą kondycją jest nie najlepszym pomysłem.

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt wrz 18, 2015 7:44 pm 
Swój

Dołączył(a): Pt lip 03, 2015 8:46 pm
Posty: 39
raffi79. napisał(a):
Teoretycznie nie. W praktyce jesli mama miała problem z dojściem na Halę to na pewno nie pokona trasy przez Świstówkę.


kemotm napisał(a):
Jest jedno miejsce przez niektórych przywoływane jako nieco mniej przyjemne. Dla kogoś bardzo mało doświadczonego czy niezbyt sprawnego być może stanowi jakiś problem.
Chyba rzeczywiście lepiej będzie samej mamy tam nie puszczać.


Dzięki za sensowne odpowiedzi :) Dzięki Wam nie naraziłam dziś mamy na zawał :P Faktyczne, mogłaby się zamęczyć. Na szczęście udało się tak ułożyć wycieczkę, że wszyscy wrócili zadowoleni :)

zjerzony napisał(a):
To nie wysyłaj jej samą. Sama to Ty se idź przez ten Szpiglas. Facet niech idzie z teściową, niech wie.

hehe :mrgreen: wykorzystam przy innej wycieczce ;P

gb napisał(a):
Proponuję, byście zamiast JUTRO zdobywać "Piątkę" (wraz ze słabą kondycyjnie Mamą i facetem) zdobyli Sarnią Skałę. Też możecie to zrobić oddzielnie - Mama od strony Strążyskiej, Wy - od Białego (albo odwrotnie). A jeszcze lepiej byście podbój Tatr przełożyli na sobotę. Bez względu na pogodę w soboty i w niedziele - szlak na Sarnią Skałę jest popularny, i gdyby Twoja Mama wędrując samotnie w nieznanym sobie terenie poczuła w jakimś miejscu obawy bądź gdyby napotkała - z racji małego doświadczenia - na jakieś problemy będzie się mogła zwrócić z prośbą o pomoc do innych spacerowiczów.

Po co mielibyśmy robić tę samą trasę oddzielnie???

gb napisał(a):
niepozdrawiam
gb 8)

może lepiej będzie, jeśli zaproponujecie Mamie zdobycie Morskiego Oka - ale tego na Krupówkach? Wy od dołu Krupówek, Mama od góry (w dół się łatwiej idzie)

Po co ta zgryźliwość? Czujesz się wtedy lepiej? A potem się dziwią, że o ludziach ze stolicy są takie a nie inne opinie..
Tatry są dla każdego, jednemu OP nie sprawi problemu, a dla kogoś innego szczytem możliwości będzie podejście pod jakiś staw. Każdy ma swoją "Orlą Perć"..
btw: Nie z czasownikami piszemy osobno :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt wrz 18, 2015 8:15 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2014 3:26 pm
Posty: 428
Nie przejmuj się zgryźliwym dziadkiem.
Wieczór się zbliża, więc zbliża się czas na branie leków. Pewnie gdzieś je położył i nie może znaleźć.
Niewątpliwie musi być osłabiony bo nawet popełnia BŁĘDY.
Wykaż troszkę zrozumienia dla starszych. :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt wrz 18, 2015 11:32 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt wrz 12, 2014 2:36 pm
Posty: 24
Witam ponownie ;)

Na początku października lub w jego połowie wybieram się w Tatry. Termin taki średni, w dzień ciepło w nocy zimno ----> oblodzone skały ale akurat wtedy będę miał możliwość. Zresztą zobaczymy co pogoda przyniesie i wtedy będę się zastanawiał nad doborem szlaków. Nie w tym rzecz.
Planuje wyjazd na dłuższy czas niż miałem okazję wcześniej. Chciałbym spędzić w górach tak koło dwóch tygodni. Jak jechałem na powiedzmy pięć dni, wykorzystywałem czas do maksimum czyli każdego dnia ogień, długie wyprawy. Wiem, że czternastu dni tak nie mogę rozegrać bo po pięciu pod rząd już ledwo się chodzi.
Proszę więc Was o pomoc. Jakie rozłożenie intensywności pozwoli mi jak najlepiej spożytkować czas, który spędzę w Tatrach. Powiedzmy, że mam do dyspozycji 14 dni. Chciałbym przejść jak najwięcej szlaków. Zastanawiam się nad schematem: dwa dni ogień na jeden dzień odpoczynku i jak nie będzie źle to później trzy dni ostro i jeden luźny.

Poozdrawiam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So wrz 19, 2015 12:13 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
banja napisał(a):
Po co ta zgryźliwość? Czujesz się wtedy lepiej? A potem się dziwią, że o ludziach ze stolicy są takie a nie inne opinie..

Zdecydowanie lepiej. Zwłaszcza, gdy reakcja na moją zgryźliwość powoduje uruchomienie procesów myślowych u Adresata owej zgryźliwości. Choćby i w celu równie zgryźliwej odpowiedzi...
Wcale mnie nie dziwią te takie - a nie inne opinie. Co więcej - cieszy mnie, że te opinie są zdecydowanie inne od opinii o ludziach nie ze stolYcy...
banja napisał(a):
Po co mielibyśmy robić tę samą trasę oddzielnie???

To nie jest ta sama trasa. Podobnie jak do schroniska w D5SP (od MOka) można dojść dwoma drogami (co planowałaś) - na Sarnią Skałę można również dotrzeć albo drogą przez dol. Strążyską albo przez dol. Białego.

banja napisał(a):
btw: Nie z czasownikami piszemy osobno

Oczywiście, że piszemy osobno.
Tyle tylko, że zwrot "niepozdrawiam" nie jest używany przeze mnie jako zaprzeczenie czasownika "pozdrawiam" .
To przeciwieństwo mojego - zwyczajowego - zwrotu, jakim kończę każdą wypowiedź.
Jeśli chcę adresatowi wypowiedzi przekazać informację na temat moich odczuć w stosunku do niego to - w zależności od sytuacji albo umieszczam owo "pozdrawiam" albo nie. Możliwość trzecia (tak jak w stopniowaniu) - w większości przypadków "pośrednia" to właśnie zwrot "niepozdrawiam".

niepozdrawiam nadal
gb 8)
ps
jest jeszcze czwarty stopień - brak odpowiedzi. :) Bez trudu się możesz domyśleć jaką mam opinię o kimś, komu nie odpowiadam :)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Ostatnio edytowano So wrz 19, 2015 12:22 am przez gb, łącznie edytowano 6 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So wrz 19, 2015 12:15 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5463
Lokalizacja: Białystok
Riki napisał(a):
Zastanawiam się nad schematem: dwa dni ogień na jeden dzień odpoczynku i jak nie będzie źle to później trzy dni ostro i jeden luźny.


Co z tego, że założysz sobie 2 dni w górach pod rząd jak trafi się wtedy akurat mega dupówa?
Nie wymyślaj sobie schematów tylko dostosuj wyjścia w góry do aktualnych warunków.

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So wrz 19, 2015 7:33 am 
Kombatant

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2014 3:26 pm
Posty: 428
gb napisał(a):
jest jeszcze czwarty stopień - brak odpowiedzi. :) Bez trudu się możesz domyśleć jaką mam opinię o kimś, komu nie odpowiadam

A czy ten ktoś cię o coś pytał abyś odpowiadał.

Pomijając ten fakt, istnieje drugi stopień pytania - pytanie retoryczne (zadane nie dla uzyskania odpowiedzi).

Przecież nikogo nie interesują twoje opinie.
:rofl_an: :rofl_an: :rofl_an:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz paź 01, 2015 9:55 am 
Nowy

Dołączył(a): Pn sty 06, 2014 11:12 am
Posty: 17
Lokalizacja: Katowice
Rok temu bylem na Świnicy ze strony Przełęczy.
Teraz zastanawiam się nad Kościelcem, jak z trudnością porównując do Świnicy ?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz paź 01, 2015 9:58 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
KepaSK napisał(a):
Rok temu bylem na Świnicy ze strony Przełęczy.

której?

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz paź 01, 2015 10:52 am 
Nowy

Dołączył(a): Pn sty 06, 2014 11:12 am
Posty: 17
Lokalizacja: Katowice
gb napisał(a):
której?

pozdrawiam
gb


Liliowe, a potem na Świnicką Przełęcz i na Świnice


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz paź 01, 2015 10:58 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
No to inne - te trudności :)

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz paź 01, 2015 12:08 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14942
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
E tam, porownywalne.
Ciut trudniej.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz paź 01, 2015 12:24 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10410
Lokalizacja: miasto100mostów
Na Kościelec trudniej niż na Świnicę od zachodu?

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18022 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 531, 532, 533, 534, 535, 536, 537 ... 601  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL