Forum portalu turystyka-gorska.pl

Raczej oczywiste, że chodzi o to miejsce, klamry na przewinięciu i nie pierwszy już raz to miejsce "zadziałało".
Może jednak powinni tam dodać łańcuch, chociaż na tym dolnym odcinku przy pierwszej klamrze? Jest niemal wprost w ekspozycji.
Pamiętam że za pierwszym razem to meisjce zrobiło na mnie naprawdę kolosalne wrażenie.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Ja jednak myślę, że w letnich warunkach łańcuch jest zbędny. Za pierwszym razem ogólnie szlak robi bycze wrażenie, za drugim już trochę mniej. Generalnie - trzeba uważać, jak wszędzie wysoko w górach. Ktoś wyżej pisał, że gość zamiast zejść, to zeskoczył. No szkoda faceta . Ale - zdarza się i już...

_________________
http://tatry-dla-sredniozaawansowanych.blogspot.com/ - blog
https://www.facebook.com/tatryblog - fejs od bloga

"większość granic i lęków
to tylko ułomność naszego umysłu,
poza którą zaczyna się wolność"

Zeskok dotyczył innego przypadku (na Zawracie).

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

a ja również odniosłem wrażenie, że wypadku przy klamrach.

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

http://24tp.pl/index.php?mod=news&id=24514

Wiem, wiem to nie Tatry.

Rzeczpospolita Gubałówskowa, albo lepiej Wolne Miasta Gubałówka.

Następne będą Krupówki, a potem Giewont i Kasprowy.

_________________

Ok, pisałam z pamięci, być może coś mi się poplątało.

_________________
http://tatry-dla-sredniozaawansowanych.blogspot.com/ - blog
https://www.facebook.com/tatryblog - fejs od bloga

"większość granic i lęków
to tylko ułomność naszego umysłu,
poza którą zaczyna się wolność"

To nie moje słowa

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

Piekna niedziela niestety nie dla wszystkich pieknie sie konczy...

Nieco wiecej: http://m.onet.pl/wiadomosci/podhale,6wxjz

Trochę więcej o wypadku w jaskini.

http://tatromaniak.pl/aktualnosci/c/tru ... -w-jaskini

Wiadomości medialne "rozwalają" - co "turystka" robiła w rejonie Kazalnicy Miętusiej?
Jaskinia Studnia w Kazalnicy Miętusiej - nie jest udostępniona turystycznie, co więcej chyba również nie jest udostępniona do eksploracji w ramach taternictwa jaskiniowego...

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

http://www.hzs.sk/typy-aktualit/smrteln ... j-vysokej/
28 letnia dziewczyna z Gdańska.

A tymczasem niestety na 2 dni przed 1 rocznicą śmierci Władysława Cywińskiego na Tępej zmarł inny zasłużony Ratownik TOPR od 1960 r. Franciszek Spytek m.in. przewodnik psa lawinowego i fotografik.[i]

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Niezłe jaja. Ciekawe ile karzą im zapłacić. Na FB ktoś wrzucał zdjęcia z tego gdzie się zapędzili o.O

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

Tak przy okazji, to dlaczego znakowane szlaki na Łomnicę zostały zlikwidowane ? Słowacy zawsze wszystko tłumaczą kwestią ochrony przyrody ale w te bajki już im nikt nie wierzy, tutaj to tym bardziej nie przejdzie bo przecież tłumy wjeżdżają kolejkami na szczyt, na Łomnicką przełęcz i na Skalnate pleso.

Takie mam trochę mieszane uczucia że ci nasi nie pomogli im zejść (biorąc pod uwagę że było tam dziecko).

Nigdzie nie było napisane, że prosili ich o pomoc.

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

I nawet prawdopodobnie nie poprosili ale skoro dzieciak był roztrzęsiony to było prawdopodobne że sami nie zejdą.

(Sytuacja trochę analogiczna jak z tym gościem wchodzącym w adidasach pelerynce i jednym kijku na zaśnieżone Rysy.)

A nawet jeśli, to też warto się zastanowić czy mieli ich na siłę ściągać? A gdyby podczas sprowadzania coś poszło nie tak, to czy nie byłoby komentarzy dlaczego nie zadzwonili po ratowników tylko próbowali na własną rękę? Od tego są ratownicy, żeby prowadzić fachową i profesjonalną pomoc.

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

Masz w sumie rację.

Jak Pośrednia Turnia, to znaczy, że nie wchodzili na żadną Łomnicę a raczej na Świnicę

http://www.hzs.sk/typy-aktualit/tma-zas ... _22_12_35/
Nie tylko Polacy chodzą bez latarek

Prosili o pomoc dzwonili do schroniska. W sobotę helikopter 3 razy podchodził do ściany ale nie mógł desantować ratowników ze względu na silny wiatr.
W niedzielę o 7 zaczęła się ponownie akcja ratunkowa. 4 razy wisiał nad Poślednią Turnia. Wrzucę zdjęcia bo byliśmy nie daleko.

Na zdjęciu widać że pomylili drogę. Poszli wariantem dwójkowym zamiast zrobić trawers od drugiej strony.
Wczoraj jedna ekipa też błądziła na odcinku Durny Łomnica. Wszystko było super ale jak chmury się nasunęły to pomylili warianty.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Jestem ciekawy ile ich skasują za akcję, skoro helikopter był w użyciu aż tyle razy.

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

No. Nie im jednym się to zdarzyło...

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.