Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt gru 20, 2024 9:17 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt wrz 12, 2014 8:40 pm 
Swój

Dołączył(a): Pn lip 18, 2011 6:08 am
Posty: 73
Lokalizacja: Rzeszów
Tegoroczny wypad górski wakacyjny padł na południe naszego Starego Kontynentu. Zabrałem się z Żoną na 3 tys. kilometrową wyprawę samochodową w dziewicze góry Czarnogórskie i troszkę Albańskie. Naszym założeniem było wyjście na najwyższy szczyt MNE - Zła Kolata (2534 mnpm). Chcieliśmy również zaliczyć najwyższy szczyt całych Gór Przeklętych - Maja Jezerces - ale nie doszło nawet do próby ataku ze względu na brak czasu, okoliczności itp, ale o tym troszkę później. Cała wyprawa miała zostać zwieńczona odpoczynkiem nad Adriatykiem, na linii Budva - Kotor - Dubrownik i tak też się stało, ale że jesteśmy na forum górskim to na ten temat rozpisywał się nie będę, choć tam też "górek" nie brakowało.

A teraz od początku. Wyjazd z Polski w Sobotę skoro świt, przejeżdżaliśmy przez Słowację, Węgry, Rumunię, Serbię, Czarnogórę i w drogę powrotną Chorwację, Bośnię i Hercegowinę, Chorwację, Węgry i Słowację...
Co do samej jazdy autem, trochę daleko jak dla tylko jednego kierowcy, ale tego akurat ominąć się nie dało. Cała trasa zajęła nam około 4 dni jazdy, co w sumie pochłonęło 3000km. Kilka prostych rad dla kogoś kto też chcę się tam wybrać? Pasuje mieć sprawne hamulce w aucie, pół SRB, całe MNE i BiH to jedna wielka góra, dziesiątki zakrętów, tuneli, podjazdy, zjazdy i tak bez końca i bez końca...masakra. Ale zaskoczył mnie stan dróg na Bałkanach - duuużo lepsze niż u nas. Jedynie co to drogę przez Węgry określę jako "dziura i koleina". Nie korzystaliśmy z autostrad.
W samej BiH było chyba najgorzej. Mało zabudowań, same lasy i góry...trochę strach jak zepsuje się auto, a do najbliższej miejscowości 50-80km, ale obyło się bez tego.
Uwaga - nie płaćcie kartą na stacjach benzynowych (mowa o BiH), w ogóle patrzcie ile wam zalewają litrów, a za ile zapłacicie. Nas orżnęli i teraz wiem, że kradną jak tylko mają okazję.

Obrazek

Obrazek

A teraz o najważniejszym, o samych Górach. Po dojechaniu na miejsce zakwaterowanie znaleźliśmy we wsi Gusinje (Hotel Kula - 10 E za dobę ze śniadaniem), startowaliśmyw w góry ze wsi Vusanje, w której raczej ciężko o nocleg, ale z własnym namiotem można się rozbić nawet przy samej drodze, nikt nie ma nic przeciwko, pewno nawet na pastwisku krowy omijały by namiot, a pasterz tylko by nas przywitał.

Obrazek

Obrazek

Ludzie byli mili, jak widzieli turystów (a tam to rzadkość) to trąbili, albo nam machali i mówili "heloł". W rejonie górskim są sami muzułmanie, te meczety wszędzie, śpiewają allah w dzień i w nocy...mi to osobiście przeszkadzało, to moje zdanie.

Z Vusanje prowadzą dobrze oznakowane szlaki w góry. Tabliczki plastikowe na stalowych rurach robiły dobre wrażenie.

Obrazek

Same szlaki w górach oceniam na jakieś 3, dlaczego tylko tyle, skoro napisałem w poprzednim zdaniu co innego? Otóż sam szlak poprowadzony jest wyraźnie, co kawałek na kamieniu, drzewie kółko czerwone, albo kreska - tamtejsze oznaczenia szlaku. Ale pojawia się poważny mankament na rozwidleniach szlaków, które przecinają się ze ścieżkami pasterskimi. Właśnie w tych miejscach, nie wiem czemu, ale nie ma żadnych informacji, która ścieżka to szlak, a która to tylko ślepy zaułek. Właśnie na tym błądzeniu przez cały pierwszy dzień straciliśmy szanse na większe podboje gór. Gdy zniesmaczeni zeszliśmy ze szlaku w pierwszy dzień, wiedząc już którędy trzeba iść podjęliśmy decyzję, że drugiego dnia pójdziemy dokładnie na ten sam szlak i może w końcu trafimy na Złą Kolatę, tak też się stało. Drugiego dnia stanęliśmy na najwyższym szczycie MNE. Ale nie obyło się bez niespodzianek. Na przełęczy Quafa e Kolates szlak, który od wsi Vusanje prowadził na Złą Kolate nagle skręca i idzie na Dobrą Kolatę, nie wiem czemu, to jakiś idiotyzm, ale na szczęście wiedzieliśmy o tym i po zboczeniu ze szlaku po kilku chwilach stanęliśmy na wierzchołku. Sama góra? Podejście na przełęcz lawirowało między półkami skalnymi, chwilami było wąziutko, spore ekspozycje, ale do przejścia. Od przełęcz na szczyt - trawka. Na górze i przez większość szlaku byliśmy sami, przy schodzeniu spotkaliśmy grupkę Czechów.

Obrazek

Obrazek
mają nawet swojego Giewonta :P

Obrazek
We wsi Vusanje, początek Doliny Ropojana.

Obrazek
po drodze było sporo dziczyzny.

Obrazek
W drodze na Kolatę, przeł. Quafa e Borit.

Obrazek

Obrazek
Jaskinia Lodowa - mroźnie

Obrazek
Na drugim planie ogromne pole śnieżne zalegające cały rok w kotle pod przełęczą między Kolatami - stąd zawróciliśmy pierwszego dnia.

Obrazek
Drugi dzień, Zła Kolata

a reszta, najlepsze jutro, idę spać.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr wrz 17, 2014 2:52 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
O widzę, że oznaczenia szlaków jak w Alpach Julijskich. A nie rozważaliście wyjazdu z PTTK Rzeszów ? Też mają Przeklęte w ofercie zresztą prawdopodobne mój plan na przyszły rok).

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Ostatnio edytowano Cz wrz 18, 2014 10:54 am przez Carcass, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 18, 2014 9:22 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10410
Lokalizacja: miasto100mostów
Piwo w plastiku. Bleeeee :mrgreen:

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 18, 2014 6:31 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 6:58 pm
Posty: 690
Lokalizacja: Dolny Śląsk
nie szkodzi - Zloty Jelen jest zajebisty!
pamietam, jak zrobilismy nalot na jakas stacje benzynowa w Czarnogorze, to chyba ze 20 takich 1L butelek nabralismy - niemal caly zapas wynieslismy ze stacji :D

my, zdaje sie, tez nocowalismy w Gusinje :) ale nie dane nam bylo zmierzyc sie z Kolatami, bo czekano juz na nas w Kosowie :) ale Zla Kolata w koncu kiedys znajdzie sie pod mymi stopami :D

nie mysleliscie, zeby np bedac w Bosni wejsc na Maglic? Tez bardzo ciekawa gorka do zrobienia.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt wrz 19, 2014 9:27 pm 
Swój

Dołączył(a): Pn lip 18, 2011 6:08 am
Posty: 73
Lokalizacja: Rzeszów
Carcass ---> nie, widziałem, że maja to w ofercie, ale chcieliśmy jechać sami, na własną rękę.

Krabul ---> w tamtych rejonach to normalne, jakbyś kiedyś się tam wybrał to zresztą się przekonasz, a Jelen to jedno z lepszych piw.

Fenomen ---> Przez BiH przejechaliśmy tylko, mieliśmy drobne problemy z samochodem w MNE i nie chcieliśmy kusić losu, choć i tak z czasem mieliśmy krucho.

Trochę z poślizgiem, ale skończę dziś :D
Zdjęcia już ze szczytu, męczące było przy podchodzeniu ciągłe wyjmowanie i chowanie aparatu.

Obrazek
W tle najwyższa góra Przeklętych - Maja Jezerce

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Sąsiednia - Dobra Kolata

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Już jesteśmy po, zdjęcie z Jaskini Lodowej:

Obrazek

Dolina Ropojana:

Obrazek

Obrazek

Kolejny dzień naszych przygód, dotarliśmy do Buni Jezerces, w całości leżącej już po stronie Albańskiej. Miejsce wypadowe na Maje Jezerce, na którą zabrakło nam czasu. W sumie jak byśmy na nią weszli to nie byłoby po co tam więcej wracać, a tak to kto wie... :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Nasz nocleg

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Jedno z typowych oznaczeń szlaku

Z powrotem w Dolinie Ropojana
Obrazek

Obrazek
Mylące oznaczenie szlaku do Zastanu Ropojańskiego, wg. strzałki trzeba skręcić z drogi w lewo, na szlak na Maję Rosit, co okazałoby się sporym błędem, choć da się dojść przez Maję Rosit na Zastan to jest to delikatnie mówiąc spory naddatek drogi.

Obrazek
Zaraz za wioską Vusanje - Oko Skakavice, mega malownicze jeziorko - źródło pobliskiej rzeki, wody wypływają spod skał, mieniąc się pięknym błękitem

Obrazek

Chyba jutro będę musiał coś zrobić z tymi fotkami, bo jakieś takie za duże.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt wrz 19, 2014 9:31 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 6:58 pm
Posty: 690
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Super! Wiedzialem, ze bede chcial wrocic do MNE, ale po tej relacji i zdjeciach chce jeszcze bardziej! :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N wrz 21, 2014 9:40 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): So lis 24, 2012 7:17 pm
Posty: 1562
Zachęcająca do wyjazdu relacja, warto az tyle km przejechać :) a i zajebiście, ze macie wspolna pasję :)

_________________
nie pozwól mi zapomnieć, jak to jest tam wysoko...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N wrz 21, 2014 9:58 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 29, 2007 8:31 pm
Posty: 3202
Lokalizacja: Nowy Sącz
Jaro86 napisał(a):
Pasuje mieć sprawne hamulce w aucie, pół SRB, całe MNE i BiH to jedna wielka góra

Mój kolega uznał, że wcale nie. Klocki hamulcowe skończyły mu się w Serbii, i Czarnogóre robilismy hamując ręcznym :mrgreen:
Prokletije - jeden z najpiekniejszych rejonów górskich Europy i jedno z ostatnich miejsc, gdzie można pobyć w "dzikich górach", chociaż i tam coraz większy ruch.

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N wrz 21, 2014 11:18 am 
Swój

Dołączył(a): Pn lip 18, 2011 6:08 am
Posty: 73
Lokalizacja: Rzeszów
Gouter, można i tak. Dobrze, że nie hamowaliście jak Flinstonowie :P
Ludzi było nieco więcej niż w Fogaraszach, choć i tak było na prawdę dziko.

A jak mowa o samochodach to dzielny Tygrys odpoczywający w cieniu :D:

Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn wrz 22, 2014 9:37 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
Bardzo fajna wyrypa. Cudne góry, jeśli jeszcze faktycznie są takie puste - to to jest to co tygrysy lubią najbardziej :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn wrz 22, 2014 12:21 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Świetne fotki.Ostatecznie mnie przekonaliście do wpisania Gór Przeklętych do terminarza na przyszły sezon. Z tym, że chyba będę rozważał opcje z rzeszowskim PTTK.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 11 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL