Forum portalu turystyka-gorska.pl

Hej jestem studentką V roku Turystyki i Rekreacji i w związku z pisaniem pracy proszę o wypełnienie ankiety.
Z góry dziękuje

http://www.interankiety.pl/interankieta ... b296ff.xml

Opcji 'Nie byłem w Karpaczu w ostatnim roku' lub 'Nigdy nie byłem w Karpaczu' - niet.
Rozumiem, że student może takie coś przeoczyć, ale od czego są promotorzy????

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Czy w Karpaczu lub Szklarskiej Porębie można dostać prywatną kwaterę "z marszu"? Z tego co pamiętam, to nie ma tam takiej podaży jak przy dworcu PKS w Zakopanem, ale jeśli przejdę się po K. lub S.P. to jakie mam szanse?

Szansa zawsze jest . Problem może być większy przy długim weekendzie sierpniowym. Ja tak miałem 2 lata temu w Karpaczu. Ale ostatecznie udało się i urlop się udał.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Podaż jest zdecydowanie mniejsza. W związku z tym jadąc w ciemno odrobinkę ryzykujesz. Nawet nie tyle, że miejsca nie znajdziesz, ale to, że wybór będzie ograniczony do miejsc drogich / syfiastych / kiepsko położonych. Ja bym mimo wszystko pogrzebał w internecie i spróbował coś znaleźć przed wyjazdem

Ok, Ixix i Artur - dzięki za odpowiedzi. Jeszcze jedno pytanie: Jak z noclegami w schroniskach po czeskiej stronie granicy - wystarczy mieć karimatę żeby być pewnym podłogi?

KArpacz? JEzeli chcesz jechac tam autem to zostaw je na parkingu strzezonym , chociaz to i tak nie pomoże . zlodzieje w karpaczu dzialaja wspolnie zzz.. i sie domyslcie. jezeli chcecie stracic auto to jedzcie do karpacza !!!!Do karpacza jest dojazd jedna głowna droga i ona wcale nie jest kontrolowana
Policji tam nie ma. wiec nie liczcie pozniej na pomoc. Poszukajcie na googlech ilu ludzi stracilo auta w karpaczu.. Pozdrawiam i odradzam.

Bez przesady. Wszędzie kradną nie tylko w Karpaczu.
A policja na pewno tam przyjeżdża tam bo ma 2 fotoradary na te jednej drodze

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

A gdzie warto zjeść w Karpaczu?

Polecam restauracyjkę z żydowskim jedzeniem - trochę niżej niż kościółek Wang. Wiem, że to tak może nietypowo jak na góry ale kuchnie mają na prawdę smaczną.

Cześć,

Czy jest jakaś komunikacja podmiejska w tym rejonie tzn. interesuje mnie dotarcie z:

1) Szklarska Poręba Dolna PKP - Szklarskiej Poręby (Rejon Czerwonego Szklaku do Schroniska Kamieńczyka),
2) Karpacz - Szklarska Poręba Dolna PKP.

Z Góry Dziękuję

Pozdrawiam

_________________
https://picasaweb.google.com/kwiatek90

No patrz, a Michnik przyjął chrzest, żeby niekoszernie jeść na zdrowie.
Wydupczać z tym spamem.

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum

A ja popieram... tą polecaną restauracje z żydowskim jedzeniem byłem w kilku restauracjach w Karpaczu i nigdzie nie zjadłem tak smacznie jak w tej małej restauracyjce poniżej Wanga . Czulent dużo lepszy niż na krakowskim Kazimierzu, do tego bardzo dobre Pielmieni. Oczywiście mają też kuchnię nie żydowską.

Pozdrawiam
Tomek

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem

No Śnieżka to obowiązkowo!
Ja byłam w maju teraz, było trochę chłodno i pochmurno, ale nastrojowo :
http://3.bp.blogspot.com/-bI4FsweUicU/U ... C_9724.JPG

super, dzięki za info na temat zydowskiej knajpki. Nie byłem nigdy w zadnej, wiec na pewno przetestuje, a co polecacie zjeść tam dokładnie i co to w przybliżeniu jest bo nazwa nic mi nie mowi?

Pielmieni to takie pierogi z mięsem i w sumie to nie jest tradycyjne żydowskie danie tylko chyba rosyjskie
Czulent to już tradycyjne danie.. to taki gulasz z kaszą, fasolką i mięsem koszernym. Czasami wygląda to jak "papka", ale jest na prawdę bardzo smaczny.
Zresztą lubię próbować regionalnych potraw tak z ciekawości smaku. W sezonie może tam być problem z miejscem w godzinach "obiadowych" ponieważ jest to mała restauracyjka.

A co do trasy to polecam wycieczkę na Śnieżkę od Karpacz-Biały Jar czerwonym do Domu Śląskiego i na Śnieżkę, potem kawałek czerwonym i czarnym na Kopę potem Biały Jar i żółtym na Strzechę, a dalej niebieskim na Samotnie, a z niej w dół do Wanga... po drodze można odbić na Pielgrzymy, długa (chyba ponad 20km) całodzienna wyprawa, ale bardzo fajna.

Pozdrawiam
Tomek

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem

Zawsze mnie rozpierdala używanie w Polsce słowa koszerna w stosunku do żywności. Teraz pytanie kto wie co to w ogóle znaczy ?

Wycieczka na Śnieżkę w sierpniu to chyba tylko dla masochistów...

Czy możecie polecić jakiś fajny nocleg w Szklarskiej Porębie? Bardziej w stronę komfortu niż ascezy (w sensie dwójki z łazienkami i parking, właściwie nic więcej), ale przez pryzmat ceny. Jak to mówią - ktoś, coś? Jakby co, proszę o PW.

Witam,
Wybieramy się z mężem w dniach 10-13 września do Karpacza/Szklarskiej. Chcemy ten czas jak najlepiej wykorzystać i zobaczyć jak najwięcej.
I tu moja prośba do was o pomoc w ustaleniu najciekawszych tras.
Ostatni dzień chce poświęcić Szklarskiej i albo Szrenica albo Łabski Szczyt ale nie wiem co jest ciekawsze.
Pierwszego dnia myślę jakoś łatwiejszą trasę typu Pielgrzymy, Słonecznik ale nie wiem jak to sensownie objąć bo gotowe opisy nie do końca mi pasują.
Drugi dzień myślałam o trasie na Śnieżkę ale przez Sowią Przełęcz i jakoś objąć Łomniczkę. Chyba że polecacie jakieś inne wejście na Śnieżkę i z powrotem.
A trzeci nie mam pojęcia. Ale najlepiej coś nie okupowanego przez tłumy.
I dlatego jestem wdzięczna za waszą pomoc.

Moje propozycje:

Dzien 1: http://mapa-turystyczna.pl/route/sva1
Dzień 2: http://mapa-turystyczna.pl/route/+28w69 ... X5Fb7Ss7Tl
Dzień 3: http://mapa-turystyczna.pl/route/+2Mw12 ... f77uX74bZs

Cześć.
Za tydzień w piątek wybieram się z dziewczyną do Karpacza na 6 dni w planach oczywiście jest wejście na Śnieżkę i tutaj pada pytanie ktorym szlakiem pojsc? ktory szlak jest ciekawy? nasza baza wypadowa to Karpacz górny, wiec z tego co sie orientuje to idzie jakis szlak od Wang'u. Kolejne pytanie co polecacie jeszcze oprocz Sniezki? chodzi mi o kwestie gorskie
Czy z Karpacza jezdza busy do Szklarskiej Poreby i do Czech?
Ostatnie pytanie jakie restauracje polecacie?
Pozdrawiam

Cześć,
Mnie osobiście na Śnieżkę podoba się wejście od Sowiej Przełęczy. Z okolic Wang trochę trzeba dygać przez miasto, ale też da rade: http://mapa-turystyczna.pl/route/zacs
Zależy też jak kondycyjnie stoicie. Bo taka traska na mapie niby nic, ale też potrafi kondycyjnie dać w kość. Do tego osobiście omijałbym samą Śnieżkę w sobotę i niedziele, co jest do zrobienia jak będziecie 6 dni.
http://mapa-turystyczna.pl/route/zacr Lubię wchodzić tym czarnym szlakiem. Opcjonalnie można zahaczyć również o Śnieżkę.
http://mapa-turystyczna.pl/route/zacy Takie coś? Choć osobiście tych rejonów nie przeszedłem.

Co do autobusów to się nie wypowiem jak z połączeniem, bo zawsze byłem zmotoryzowany. Co do wypadu w Czechy autobusem - kawałek będzie. Samochodem będzie dobra godzina, autobusem pewno sporo więcej.
W Szklarskiej spokojnie dwa dni można pochodzić i ogarnąć główne miejsca. Na pewno Śnieżne Kotły (przejście górą i dołem). Szrenica. Jak jest pogoda to warto zrobić przerwę w schronisku Hala Szrenicka (leżaki na polanie przy schronisku, jak dla mnie pomysł świetny). Jak czas i siły pozwolą to z Kotłów można zejść do Martinovej Boudy na knedle (na słodko z twarogiem, pycha) i ciemne piwo

Jeżeli nie lubicie tłumów ludzi, to czasem można się wybrać na górę szlakiem typu: http://mapa-turystyczna.pl/route/zacw

Co do gastro - zależy co lubicie zjeść. 2-3 razy jadłem w restauracja Kolorowa i było ok.

Witajcie
Wybieram sie z mamą do Karpacza na tydzien.
Jade pierwszy raz,wiec jestem ciekawa miasta.Czy przypomina Zakopane?
Mam jeszcze pytanie,mam chore kolano ,nie moge chodzic po górach,nawet wzniesienia powoduja ból.Czy moglibyscie poradzic jakis ciekawy szlak,gdzie idzie sie po płaskim a mozna cos łądnego zobaczyc?

Niebieski jest fajny i lajtowy, bo prowadzi przez dwa schroniska (Samotnia i Strzecha Akademicka). Moim zdaniem widokowo jest to najciekawszy szlak na Sniezke z Karpacza. Zwlaszcza w okolicach schroniska Samotnia, ktore lezy w ogromnym kotle polodowcowym.
Fajny moze tez byc zolty szlak przez Pielgrzymy i Sloneczniki - dwie atrakcyjne formacje skalne. On potem laczy sie z czerwonym, ktory wyprowadza nas grania do samej Sniezki. Rowniez bardzo atrakcyjny, bo z niego jest widok wlasnie na ten sam kociol polodowcowy, tylko, ze z gory A nie z dolu, jak ma to miejsce w przypadku szlaku niebieskiego
Busy z Karpacza do Szklarskiej Poreby - moze niekoniecznie bezposrednio, ale bardzo czesto jezdza do Jeleniej Gory, gdzie mozna zlapac bus do Szklarskiej Poreby. Co do Czech, to nie wiem, bo nigdy busem z Karpacza do Czech nie jechalem.

Co masz na mysli w pytaniu, czy Karpacz przypomina Zakopane? Jesli chodzi Ci o poziom komercji, to mysle, ze jest podobny. Rozni sie tym, ze nie ma glownego deptaka, jak Krupowki, dlatego jest cale zakorkowane turystami, a nie tylko w jednym miejscu
Co do lekkiego szlaku... moze zielonym z Karpacza przez Budniki do schroniska na Przeleczy Okraj? I potem powrot niebieskim przez Skalny Stol?

Karpacz ma deptak, samochody jadą drogą wyżej, tym takim tunelem. Miejsce bardziej spokojne niż Zakopane i mniej syfu oraz chaosu. Karpacz sprawia na mnie lepsze wrażenie niż Zakopiec, ale może to kwestia zmęczenia tym drugim. Z pewnością zburzenie Gołębiewskiego gówna znacznie by pomogło.
Na Kopę można wjechać archaicznym krzesłem i trochę się tam przespacerować. Ale często nie kursuje z powodu wiatru.

Czy ktoś przechodził kiedyś lub słyszał coś więcej o ścieżce prowadzącej tzw. Grzedą między Małym i Dużym Śnieżnym Kotłem w Karkonoszach? Wczoraj dowiedziałem się o niej niesamowitym przypadkiem (w pałacu w Wojanowie wertowałem jakiś album o Karkonoszach i była wzmianka, że jeszcze w latach 60. prowadził tamtędy szlak).
Tutaj jest trochę informacji:
http://forum.sudety.it/viewtopic.php?t= ... 5ff6b84c6d
Brzmi to bardzo ciekawie
@trekker, może szedłeś tamtędy?

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Nie, nie szedłem. Śnieżne robiłem szlakowo górą i dolem. Pozaszlakowo w tej okolicy to Wielki Szyszak i Łabski robiłem (chociaż Łabski to prawie na szlaku ale na wierzchołek mało kto wchodzi). Coś tam kiedyś słyszalem o takiej opcji wejścia ale kompletnie o tym zapomniałem. Jako że w Sudety jedżę głównie zimą, a jeśli latem to właśnie pozaszlakowo, to może się kiedyś wybiorę. Tylko w którym miejscu wejść na grzędę bo na dole od obecnego szlaku to tam jest masakra, a ja nienawidzę przedzierać się przez kosówkę i gołoborze.

Wchodziłeś w tego linka?W ostatnim poście jest dość dokładny przebieg tej ścieżki. Ze schematu wynika, że od góry odchodzi ona właściwie tuż przy stacji przekaźnikowej dokładnie na północ, a od dołu, jak idziesz zielonym szlakiem na zachód to przy stawku Młaka nie odbijasz z południowego zachodu w prawo na północny zachód tj. idzie szlak tylko prosto. Ale dołem chyba nawet nigdy szlakiem nie szedłem i nie mam pojęcia jak to wygląda. Pewnie paprocie 1,5metrowe i amazońska dżungla, do tego może być podmokła.
Podejrzewam, że ma to taki mniej więcej przebieg tylko trzeba się jakoś jeszcze dostać do punktu od którego poprowadziłem tę linię do góry. Wygląda na mocny chaszczing, wątpię, żeby jakaś ścieżynka tam się ostała.




EDIT: Chyba jednak źle narysowałem. Raczej tym żlebem trochę na prawo.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'