Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N gru 22, 2024 3:43 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18022 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 482, 483, 484, 485, 486, 487, 488 ... 601  Następna strona

Czy ktoś Ci pomógł w tym wątku?
Tak, jestem zadowolona/y 45%  45%  [ 177 ]
Niestety nie 4%  4%  [ 15 ]
Zamieszali mi tak, że wiem mniej, niż przed pytaniem 3%  3%  [ 13 ]
To jakieś chore towarzystwo - same zboki i debile 15%  15%  [ 58 ]
Nikt nie pomógł, ale i tak Was kocham 8%  8%  [ 31 ]
Krowa cie wysrała 15%  15%  [ 59 ]
Wali mnie to 11%  11%  [ 42 ]
Liczba głosów : 395
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt maja 16, 2014 11:23 am 
Kombatant

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2014 3:26 pm
Posty: 428
Tak więc pamiętaj CLAW. Posty piszemy na dobę przed wypadem, tym bardziej jak się nie ma doświadczenia w warunkach zimowych. A śnieg będzie spływał ze stoków niczym Raba w Myślenicach. Szczególnie z tych północnych.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt maja 16, 2014 1:16 pm 
Swój

Dołączył(a): Pt lip 12, 2013 6:15 pm
Posty: 49
Lokalizacja: Szczecin
Tutaj wygląda to chyba dość optymistycznie, dla Świnicy na najbliższe 5 dni:
http://www.mountain-forecast.com/peaks/ ... casts/2301

Deszcz przy plusowych temperaturach powinien przyspieszyć topnienie śniegów?

_________________
Shut up legs!

Blog Rowerowy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt maja 16, 2014 3:31 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Krabul napisał(a):
Jak się zapadasz 30cm to raki dla lansu sobie możesz przytroczyć do plecaka co najwyżej. Chyba, że lubisz mieć kilkaset zbednych dodatkowych gramów na każdej nodze.


Nawet na zapadającym się, mokrym śniegu, który może być sliski raki lepiej trzymaja i zwykle eliminują uślizgi. Inna rzecz, że takie poślizgnięcia, ze względu na głebszy śnieg i stawiany przezeń opór są najczęście skutecznie zatrzymywane. Zgoda - nie są niezbędne, ale kto co lubi. Mimo dodatkowej masy w takich warunkach w rakach można szybciej schodzić niz bez.
Zależy tez od miejsca. Na topniejącym mokrym stoku tez można sobie zjechać i guza nabić. Do indywidualnego rozważenia czy "opłaca się" dodatkowe 400 g zakładać na każdą nogę. Zabranie ze sobą w góry (w senisie do Zakopaneh, na podhale) raków nic nie kosztuje. I to warto uczynić, a potem świadomie podejmować decyzje przed każdą wycieczką. Szczególnie gdy mówimy o wyjazdach na 5-7 dni, a jak ktoś wczesniej zauważył warto ocenić warunki na 24 h przed wyjściem, bo pogoda nie zawsze jest przewydywalna. wystarczy, że pod koniec tygodnia przyjdzie w nocy mróz i przez kilka porannych godzin będzie wesoła ślizgawka.



Ktoś wie jak wygląda obecnie dojście do 5?

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt maja 20, 2014 3:27 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 25, 2012 4:52 pm
Posty: 649
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Ktoś z forumowiczów dostawał się Zachodem Gróńskiego na Wołowy Grzbiet latem ? WHP mówi, że to I lecz natrafiłem na topo w którym jest miejsce II-III. http://kw.warszawa.pl/topo/img/wolowy_grzbiet_od_pn_4_drogi.jpg. Mógłby ktoś to zweryfikować ?
Druga sprawa to przejście z Małej Wołowej Szczerbiny na MSC. Granią jest dość trudno lub nawet trudno, tam gdzie będzie puszczać bez asekuracji postaram się przejść, jednak będą miejsca które będzie trzeba obejść. Jak to jest z tymi obejściami, czy jest możliwość zejść po prostu z grani niżej w bok na trawy po stronie słowackiej ?

_________________
http://wyrypy.wordpress.com/
Flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt maja 20, 2014 3:36 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Nie próbowałem tamtędy iść ale całe zbocze na południe od grani MSC do trawek nie jest specjalnie strome i jest poprzecinane mniejszymi i większymi żlebikami (jednym z nich idzie najłatwiejsza droga na szczyt) więc z zejściem raczej nie będzie problemu. Jakby co to ścieżka w lewo na styku skały i trawy prowadzi prosto do tego "właściwego" żlebu więc dasz radę obejść.
Z Zachodu widziałem tylko początek ścieżki od góry.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt maja 20, 2014 3:57 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 25, 2012 4:52 pm
Posty: 649
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Z Czarnostawiańskiej Przełęczy na MSC jest już 0+. Chodzi mi o wcześniejszy fragment. Znalazłem zdjęcie grani z Wołowca Mięguszowieckiego GEKONÓW. Widzę to tak mniej więcej:
Obrazek

Od MWSCZ do Hińczowej turni na oko jest znośnie problem z tym uskokiem na Czarnostawiańska P. I właśnie sęk w tym obejściu, jak to tam wygląda. ;)
Ogólnie trasę graniowo/obejściową planuję: Mała Wołowa Szczerbina - MPpCh.

_________________
http://wyrypy.wordpress.com/
Flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt maja 20, 2014 4:23 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Zgadza się, najtrudniejsze jest zejście na Czarnostawiańską Przełęcz. Ale chyba bym wolał tam schodzić na żywca niż obchodzić dołem - to się w uj trzeba obniżyć a później wrócić i to cały czas na wyjeżdżającej spod butów kruszonce... A tam do przełęczy jest fajnie urzeźbiony lity filarek (tyle że w letkiej lufie) no i wcześniej zajebisty blok zaklinowany nad oknem, puszka do wpisów - to wszystko Cię ominie. Chyba bym wolał zabrać 30m żyły i zrobić tam zjazd - jest z czego. Ostatecznie zejść też się da ale to już indywidualnie od psychy/umiejętności zależy. W każdym razie wracając zanim doszliśmy do najniższego punktu obejścia byliśmy pewni że trzeba było iść górą – bezpieczniej.

edit: na tym obejściu dołem jest kawałek ferraty, ale na litej skale a sypiące się piargi dajesz na żywca. Idzie to mniej-więcej jak narysowałeś, tylko początek chyba wcześniej się obniża przecinając tę boczną grańkę ciut dalej od głównej.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt maja 20, 2014 5:19 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 25, 2012 4:52 pm
Posty: 649
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Zjazd na linie odpada. Co do zejścia to też średnio to widzę, może umiejętności by nie brakło ale psycha by siadła. Mimo wszystko jak już tam dotrę to zobaczę jak to wygląda. (chcę wejśc na Hińczową T.) Zostaje mi obejście, te piargi są fest strome ? No i mówisz o ferracie, jest tam gdzie się wpiąc ? Tak pojmuję ferratę ;)

_________________
http://wyrypy.wordpress.com/
Flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt maja 20, 2014 6:13 pm 
Weteran

Dołączył(a): Pn lut 10, 2014 6:47 pm
Posty: 106
Najłatwiej jest z Hińczowej Turni wrócić się na Hińczowy Zwornik, zejść grzbietem w kierunku Wołowca w dół kilkadziesiąt metrów i dopiero wtedy trawersować - nie ma wtedy żadnej tragicznej kruszyzny, teren dość łagodnie nachylony, taki raczej trawnik :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt maja 20, 2014 6:34 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Tomto napisał(a):
mówisz o ferracie, jest tam gdzie się wpiąc ?
Tak. Jest lina, mam foty na pikasie - gdzieś leży nasza relacja.
https://picasaweb.google.com/m/viewer#album/104092416561207043947/5653809141479675521

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt maja 20, 2014 6:48 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 25, 2012 4:52 pm
Posty: 649
Lokalizacja: Bielsko-Biała
piomic, mógłbyś poprawic link, bo mi się nie otwiera.

edit. Pardon, działa.

_________________
http://wyrypy.wordpress.com/
Flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt maja 20, 2014 8:30 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 25, 2012 4:52 pm
Posty: 649
Lokalizacja: Bielsko-Biała
piomic przeczytałem waszą relacje.
Zmieniłem nieco plan, ponieważ z Zachodu Grońskiego można osiągnac Wielką Wołową Szczerbinę. Ta więc właśnie z niej bym zaczął grań.
Już wiem, że wschodni Wołowy róg będę musiał ominąc, mówicie, że strasznie krucho. Jak ma się sprawa z Zachodnim Wołowym Rogiem, tam gdzie zjeżdżaliście pierwszy raz? Nie wygląda to na wysokie i wydaje się dośc łatwe do wejścia.
Bardziej natomiast mnie martwi ta ścianka gdzie zjeżdżaliście 20m na Wielką Rogatą Szczerbinę z Rogatej Grani. Ja to wygląda, duża lufa, bo trudności według WHP nie więcej niż II.

_________________
http://wyrypy.wordpress.com/
Flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt maja 20, 2014 9:35 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
To co zjeżdżaliśmy pierwsze od dołu bez problemu do wejścia. Drugie z góry wyglądało poważnie ale o ile pamiętam z dołu by puściło bez problemu (chyba po prawej było łatwiej?). Wiesz jak jest - w górę zawsze łatwiej, widzisz po czym idziesz.
A to kruche to właśnie te trawniki na obejściu dołem, mam na alergię na takie rzęchy.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr maja 21, 2014 7:07 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 25, 2012 4:52 pm
Posty: 649
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Dzięki wielkie piomic za cenne info. :thumright:
Hińczową T raczej na pewno obejdę, nie mam jakiejś trzydziestki a 50m pojedyńczej nie będę tachał. Jeszcze jedna sprawa. Na ten trawers z poręczówką warto brać uprząż z lonżą czy idzie to przejść(obejść) na żywca ? Wiem, że to odczucie dość subiektywne ale czy sama poręczówka jest(była) na tyle pewna, że można się jej trzymać ?

_________________
http://wyrypy.wordpress.com/
Flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr maja 21, 2014 11:12 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
Może nie do końca na temat, ale:
Tomto, skąd u Ciebie taka niechęć do zjazdów? :wink:
Połówkę 30m dostaniesz za niecałe 150zł i waży 1.5kg.
A schodzenie na żywca nieznanym dwójkowym terenem albo wyszukiwanie parchatych obejść do miłych zajęć zwykle nie należą - poważnie nie chcesz móc świadomie wybrać, czy schodzisz, czy zjeżdżasz, tylko w ciemno ryzykować? Nie warto wg mnie.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Śr maja 21, 2014 11:37 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 25, 2012 4:52 pm
Posty: 649
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Niechęć stąd, że po prostu nie potrafię. ;(
Skoro tak, to chyba będę musiał poprosić kogoś na sekcji żeby mnie nauczył, poćwiczę też w domu. ;)
Druga strona medalu jest taka, że nie wiem czy potrafiłbym właściwie ocenić dobre miejsce do zjazdu w przypadku braku stanu. Nie wiem czy chłopski rozum w tym momencie by wystarczył, a wiadomo wtedy błąd kosztuje najwięcej. Poza teorią, doświadczenia mi tu kompletnie brak.

Olga napisał(a):
A schodzenie na żywca nieznanym dwójkowym terenem albo wyszukiwanie parchatych obejść do miłych zajęć zwykle nie należą - poważnie nie chcesz móc świadomie wybrać, czy schodzisz, czy zjeżdżasz, tylko w ciemno ryzykować? Nie warto wg mnie.


Schodzić, nie wiem czy bym schodził, raczej nie. Prawdopodobnie obchodząć, zszedłbym tak nisko żeby bezpiecznie przetrawersować. Może niewygodnie ale jeśli chodzi o moje umiejętności to innego wyjścia by nie było. ;)

_________________
http://wyrypy.wordpress.com/
Flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr maja 21, 2014 8:35 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
1. Poręczówka spokojnie do przejścia z trzymaniem łapką, bez lonży. Chłopaki przypinali się kawałkiem taśmy, ja nie pamiętam czy mi się chciało ale chyba nie. To obejście dołem nie jest trudne ale to taki tatrzański rzęch którego nie lubię.

Obrazek

2. Skoro masz linę a nie umiesz zakładać zjazdu (z gotowego stanu się nie liczy) rozumiem, żeś panelarz/skałojeb :wink: na szczęście myślący:
Tomto napisał(a):
nie wiem czy potrafiłbym właściwie ocenić dobre miejsce do zjazdu w przypadku braku stanu
więc będą z Ciebie ludzie. Jeśli nie wiesz czy byś potrafił to dobrze kombinujesz – nawet się za to nie bierz. Zjazd to najbardziej niebezpieczna część wspinaczki. Nie zabezpieczają Cię przeloty i asekurant tylko jeden jedyny punkt: stanowisko, które przed chwilą założyłeś. W takiej sytuacji najlepsze byłoby takie, żeby po ściągnięciu liny jak najmniej klamotów zostało na górze (idealnie nic czyli zjazd z bloku albo tylko taśma). Tego się nie nauczysz jak Ci ktoś raz pokaże. Jeśli coś pójdzie nie tak lądujesz pod ścianą.

3. Ta grań jest fajna na początek bo łatwa, stosunkowo lita i z przezajebistymi widokami a do tego pusta. Warto tam iść ale może pomyśl nad składem, weź kogoś bardziej obytego w pozaszlakach z elementami wspinaczki bo to nie to samo co skałki.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr maja 21, 2014 8:45 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
rejon przezajebisty ze stosunkowo łatwym wycofem na Słowację.
I w stronę Wołowej i MsC moim zdaniem trawersy bardziej parszywe jak graniówka (mniej lite)
Technicznie odcinek między Mięguszem Czarnym a Wołową mnie rozczarował ,ale widokowo rewelacja.

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 22, 2014 8:37 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 25, 2012 4:52 pm
Posty: 649
Lokalizacja: Bielsko-Biała
piomic napisał(a):

rozumiem, żeś panelarz/skałojeb :wink:


Obecnie tak, ale z pewnością się to zmieni. ;)
piomic napisał(a):
na szczęście myślący:
Tomto napisał(a):
nie wiem czy potrafiłbym właściwie ocenić dobre miejsce do zjazdu w przypadku braku stanu
więc będą z Ciebie ludzie. Jeśli nie wiesz czy byś potrafił to dobrze kombinujesz – nawet się za to nie bierz. Zjazd to najbardziej niebezpieczna część wspinaczki. Nie zabezpieczają Cię przeloty i asekurant tylko jeden jedyny punkt: stanowisko, które przed chwilą założyłeś. W takiej sytuacji najlepsze byłoby takie, żeby po ściągnięciu liny jak najmniej klamotów zostało na górze (idealnie nic czyli zjazd z bloku albo tylko taśma). Tego się nie nauczysz jak Ci ktoś raz pokaże. Jeśli coś pójdzie nie tak lądujesz pod ścianą.


Teraz już nie mam żadnych wątpliwości czy się za to brać. Dzięki.

piomic napisał(a):
3. Ta grań jest fajna na początek bo łatwa, stosunkowo lita i z przezajebistymi widokami a do tego pusta.


I dlatego tam chce pójść. Może całkowitym świerzakiem nie będę, trochę pochodziłem w zeszłym roku offroadowo (MSC, MSW), do tego czasu na pewno wybiorę się na Cubrynę i okolice Białczańskiej P. Wyżniej.

piomic napisał(a):
Warto tam iść ale może pomyśl nad składem, weź kogoś bardziej obytego w pozaszlakach z elementami wspinaczki bo to nie to samo co skałki.


Tu jest problem ze składem, ale jeśli by się kto znalazł to why not. Może z forum ktoś chętny ? :lol:

prof.Kiełbasa napisał(a):
rejon przezajebisty ze stosunkowo łatwym wycofem na Słowację.
I w stronę Wołowej i MsC moim zdaniem trawersy bardziej parszywe jak graniówka (mniej lite)
Technicznie odcinek między Mięguszem Czarnym a Wołową mnie rozczarował ,ale widokowo rewelacja.


Jeśli Cie rozczarował to jak byś ocenił trudność (cyfrą) ?

PS Nikt nic nie wie na temat Zachodu Grońskiego ? Doczytałem, że to droga zejściowa dla taterników. Więc jak schodzą to wyjść nie powinno być problemu.

_________________
http://wyrypy.wordpress.com/
Flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 22, 2014 10:27 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Tomto napisał(a):
Doczytałem, że to droga zejściowa dla taterników

Yhy...


_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 22, 2014 11:25 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 25, 2012 4:52 pm
Posty: 649
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Nie wiem co o tym myśleć. W dodatku kamera zawsze trochę przekłamuje nachylenie. W samym zachodzie max nachylenie wynosi 31% czyli nie aż tak źle. WHP piszę, że to nieco trudno. Mam prośbę do posiadaczy WC 12, mógłby ktoś zeskanować notatki na ten temat ? ;)

_________________
http://wyrypy.wordpress.com/
Flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 22, 2014 11:41 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 02, 2006 7:15 pm
Posty: 1270
Lokalizacja: Kraków
Tomto napisał(a):
W samym zachodzie max nachylenie wynosi 31% czyli nie aż tak źle


nie max, tylko średnie

_________________
Blog | Flickr | Facebook | Instagram | Twitter


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 22, 2014 11:52 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 25, 2012 4:52 pm
Posty: 649
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Tu:
http://drytooling.com.pl/baza/przewodnik-skiturowy/6806-zachod-gronskiego-skitury

jest max 31.
Ale na: http://wspinanie.pl/2014/03/rastislav-peto-zjezdza-zachodem-gronskiego/ jest tak jak mówisz.

_________________
http://wyrypy.wordpress.com/
Flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 22, 2014 1:21 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 02, 2006 7:15 pm
Posty: 1270
Lokalizacja: Kraków
nie zmienia to faktu, że po obejrzeniu filmu ze zjazdu można szybko zrewidować to "max 31 stopni"
ps w Życzkowskim Wali też jest "średnio 31 stopni"

_________________
Blog | Flickr | Facebook | Instagram | Twitter


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 22, 2014 2:44 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 25, 2012 4:52 pm
Posty: 649
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Rzeczywiście, na dole jest o wiele stromiej niż na górze.

_________________
http://wyrypy.wordpress.com/
Flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 22, 2014 8:17 pm 
Swój

Dołączył(a): Pn lip 18, 2011 6:08 am
Posty: 73
Lokalizacja: Rzeszów
Hej, ktoś był bądź wie jak w tym czasie wygląda ilość turytów na Krywaniu lub Sławkowskim?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 22, 2014 8:30 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2014 3:26 pm
Posty: 428
Oficjalnie, na Słowacji chodzenie po szlakach powyżej schronisk jest możliwe od 15 czerwca. No więc......


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 22, 2014 8:40 pm 
Swój

Dołączył(a): Pn lip 18, 2011 6:08 am
Posty: 73
Lokalizacja: Rzeszów
...no więc wiadomo, jakby nie to bym nie pytał jak jest nieoficjalnie


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N maja 25, 2014 8:53 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
piomic napisał(a):
W takiej sytuacji najlepsze byłoby takie, żeby po ściągnięciu liny jak najmniej klamotów zostało na górze (idealnie nic czyli zjazd z bloku albo tylko taśma).

Nie boisz się o linę, zjeżdżając tak bezpośrednio z bloku bez taśmy?
Próbowałam kiedyś na starej statycznej, to później przy ściąganiu musiałam wyskakiwać w górę, żeby drgnęła w ogóle - normalnie myślałam, że nie dam rady, a akurat nie miał kto razem ze mną szarpać. Pomijając już, na ile się poobcierała o skałę przy tej czynności.
Blok wybierałam starannie, właśnie żeby się nie sklinowało nic, i od tamtej pory mam uraz do zjazdów bez taśmy :wink:

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: N maja 25, 2014 9:28 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
No bez taśmy rzadko się udaje ale czasem się da nawet w granicie. Oczywiście pierwszy zjeżdża ten cięższy i próbuje ściągać linę (bez rozwiązywania żeby nie uciekła) a drugi patrzy jak pracuje i ewentualnie poprawia - no ale tego chyba nie muszę tłumaczyć, podobnie jak użycia bezpiecznika.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18022 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 482, 483, 484, 485, 486, 487, 488 ... 601  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL