Forum portalu turystyka-gorska.pl

Ze szlaku na Zadni Granat schodzi w miarę szybko - w tym roku w maju mooooże już wiele nie zostanie, jeśli akurat chwilę wcześniej nie dowali świeżym, oczywiście.


A jakie to są 'normalne buty'?

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

Zamknięcia szlaków pieszych (na dzień dzisiejszy)
Ze względu na powalone drzewa zamknięte są następujące szlaki turystyczne:

Hala Gąsienicowa - Rówień Waksmundzka
[b]Hala Gąsienicowa - Krzyżne - Dol. Pięciu Stawów[/b]
Ścieżka nad Reglami na odcinku Dol. Kościeliska - Dol. Chochołowska
Dolina Lejowa
Z Doliny Kościeliskiej na Polanę Stoły
Ze względu na prowadzone prace leśne, w dniach od poniedziałku do piątku zamyknięty jest zielony szlak turystyczny Kuźnice - Kasprowy Wierch.
http://tpn.pl/zwiedzaj
Może do czerwca się wyrobią z porządkowaniem.

Ale potrafi zalegać w niektórych miejscach całkiem długo, nie?

Bez raków.

potrafi, ale znika wraz ze wzrostem tenperatury.

a w rakach to już nienormalne ?

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.

Chciałbym się dowiedzieć jak jest z miejscami "na podłodze" w schroniskach? We wszystkich można? Nie chodzi mi o teraz, tylko o lato (lipiec/sierpień). I czy ktoś próbował spać pod chmurką gdzieś pod schroniskiem?

_________________
"Rzeczy łatwe są nic nie warte. Tylko to co przychodzi z trudem ma sens"
Marek Piotrowski

Spanie "pod chmurką" pod schroniskiem jest na terenie TPN zabronione.

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

...bo może Cię zjeść niedźwiedź, albo chrapaniem możesz spłoszyć świstaki.

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.

Nie. Niedźwiedź generalnie będzie zainteresowany Twoimi kanapkami czy czekoladkami - albo innymi śmieciami - i prosząc o nie może zrobić Ci krzywdę. Świstaków w okolicach schronisk już dawno nie ma - przepłoszyli je tacy cwaniacy. I to niekoniecznie chrapiący.
Wchodząc na teren parku narodowego, kupując bilet (albo i bez) masz obowiązek respektować zasady korzystania z tegoż parku. Taka umowa społeczna bazująca na odpowiedzialności, kulturze osobistej oraz umiejętności zachowania się w miejscu niebędącym Twoją, wyłączną własnością. Także związana z poziomem dorosłości.
Zdaję sobie sprawę, że respektowanie ograniczeń tego typu godzi w podstawowe "prawa" obywatelskie...

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Dzięki za odp.
A co z miejscami na podłodze? wszędzie można? Bo jak dobrze pamiętam latem 2012 Murowaniec nie przyjmował na glebe...

_________________
"Rzeczy łatwe są nic nie warte. Tylko to co przychodzi z trudem ma sens"
Marek Piotrowski

I nie przyjmuje dalej.

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki

Murowaniec nie przyjmuje na glebie ale jak sie zjawisz przed 9 to masz szanse na łóżko bo część miejsc nie podlega rezerwacji.
Śpiących ludzi można zobaczyć w zasadzie tylko w okolicach przedschroniskowych w Dolinie Pięciu Stawów Polskich - głównie z powodu braku miejsc na podłodze w sezonie letnim. To desperaci którzy nie chcą schodzić do Starej Roztoki gdzie miejsca na podłodze zazwyczaj są.

Nalezaloby dodac ze za spanie pod chmurka w Piatce placi sie dokladnie tyle samo co za glebe. Przynajmniej gdy bylam we wrzesniu to tak sie sytuacja przedstawiala (ja w koncu zeszlam w dol).

_________________
http://tatry-dla-sredniozaawansowanych.blogspot.com/ - blog
https://www.facebook.com/tatryblog - fejs od bloga

"większość granic i lęków
to tylko ułomność naszego umysłu,
poza którą zaczyna się wolność"

Chamstwo i drobnomieszczaństwo
Ciekawe na jakiej podstawie sobie to wymyślili.

również byłem świadkiem tego typu praktyk, być może schronisko bierze opłatę bo ludzie śpią na murkach stołach i ławkach

Śpiąc przed schroniskiem i tak prawdopodobnie pójdziesz do kibelka (a to kosztuje) , pójdziesz się umyć (też kosztuje) przeważnie jest to wliczone w koszt miejsca do spania , lub czegoś z bufetu. No chyba , że o 22 zostaną zamknięte na głucho drzwi i do rana się ich nie otworzy. (Tego zabraniają przepisy i tradycja.)Ale wtedy prawdopodobni zostaną obsikane (i nie tylko) drzwi , schody ,wszystkie rogi budynku, a posprzątanie tego też kosztuje. Nigdzie na świecie nie pozwolą Wam spać bliżej niż 500m od schroniska, no chyba , że zgodzi się właściciel, ale to już jego osobista decyzja, nawet jak nie jest to na terenie parku.

Ludzie a właściwie można by powiedzieć tysiące ludzi którzy przewijają się tam codziennie w porze letniej też korzystają z wody i kibelka i często za to nie płacą bo nic nie zamawiają. Przerzucanie tych kosztów na tych co śpią na kamieniach ryzykując zmoknięcie czy odwiedziny zwierzaków jest jakieś takie niefajne.

Więc pasowałoby wprowadzić podział na część hotelowo-bufetową z zakazem spożywania własnych kanapek,ale z kibelkami gratis, oraz ogólną z płatnymi toaletami. Ale jest to niewykonalne z wielu powodów.

Nie przesadzajmy z tymi "tysiącami", które w porze letniej - codziennie - przewijają się przez schronisko, wyłącznie w celu załatwienia potrzeb fizjologicznych...

pozdrawiam
gb
ps
jeśli komuś naprawdę to nie odpowiada - chyba nie powinno stanowić problemu takie zaplanowanie marszruty - by mieć czas na - w miarę - bezpieczne (czyli nie w nocy) zejście do Roztoki, albo i zjazd do Zakopanego.
Nie czarujmy się - procent tych, którzy rzeczywiście z przyczyn losowych i niezależnych zmuszeni zostali do przeczekania nocy w schronisku (bez rezerwacji) jest - zwłaszcza w sezonie letnim - znikomy...

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

A widziałeś kolejki do damskich kibelków w godzinach około południowych?

Oczywiście - tym bardziej ze warunki w Roztoce całkiem przyjazne. Ale tym co chcą na OP Zwykle zależy na czasie i stąd te decyzje. Niestety rozumiem że być może jednakowa opłata jest spowodowana obawą ze jeśli niższe będą koszty spania przed schroniskiem to większość w pogodne dni wybierze tę opcję.

widziałem - ale większość z Pań - korzystała była - przed lub po - z bufetu

pozdrawiam
gb
ps

W sumie - "zrobienie" OP jest możliwe bez większych problemów - bez noclegu gdziekolwiek w obrębie TPN
Nie mówiąc/pisząc - o "robieniu" OP ze startem z Murowańca - po zarezerwowanym noclegu
Takie decyzje - robią wrażenie albo nieprzemyślanych - albo mających być "alibi" dla "romantycznego noclegu w sercu dzikiej, tatrzańskiej przyrody..."

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

WILCZYCA ma rację z tą opłatą za nockę przed schroniskiem. Każdy może skorzystać z WC i wody - jest to wliczone w ogólne koszty schroniska. Zatem opłata za nockę pod gołym niebem to opłata za nockę pod gołym niebem i wypadałoby ją zróżnicować od noclegu pod dachem.

Co do noclegów na łonie natury to mój znajomy spał kiedyś w Tatrach w wykopanej przez siebie jamie śnieżnej jak się mleko w powietrzu zrobiło i widział na 5m, słońce już zaszło i nie mógł znaleźć drogi.

Ta opcja to raczej w pewnej odległości od schroniska


Niektórym to jeszcze wszechobecny odorek zdjętych butków i oparów przetrawionego alkoholu przeszkadza.

Opłata jest za glebę. Na zewnątrz jakby nie patrzeć też ludzie śpią na glebie

A jeśli komuś nie pasują warunki i opłaty to z tego co się orientuje nie ma jeszcze obowiązku nocowania w "Piątce".

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Pytanie w którym miejscu zaczyna się uprawnienie dzierżawców schroniska do pobierania opłaty za nocleg? No i jakie są granice tolerancji dla noclegów poza murami schroniska? Czy naprawdę trzeba planować tam nocleg, kiedy jest szczyt sezonu?

_________________
wertykalnie
flickr

Oficjalnie nie ma nocki pod gołym niebem na terenie parku. Dzierżawca schroniska zawsze może wezwać straż parkową, a ta na pewno zróżnicuje śpiących w schronisku i poza. A co to są "ogólne koszty schroniska". Przecież pieniądze na te koszty ktoś musi wyjąć z własnej kieszeni.Dzierżawca? On nie pracuje dla idei . Ma okazję zarobić , to zarabia. Piszesz krank , że każdy może skorzystać z WC i wody. Ale nie może spać poza schroniskiem. Na zdrowy rozum, to tak jak piszesz, opłata powinna być zróżnicowana , ale trzeba się cieszyć , że nie przeganiają jak w Murowańcu.

Nic nie trzeba. Ale z drugiej strony nie każdy ma możliwość dojazdu do Palenicy o świcie lub przed. W sezonie letnim burze konwekcyjne są prawie codziennie sporadycznie bywają dłuższe okresy kiedy ich nie ma. I chociażby z tego powodu warto startować z piątki - żeby zmieścić się z przejściem zaplanowanego odcinka do godzin południowych.

No, patrz - a ja myślałam, że opłata jest za dach nad głową i ciepło
Osobiście wyśmiałabym prosto w twarz, gdyby ktoś mi zaproponował coś takiego.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

Mylić się - rzecz ludzka. Cieszę się, że mogłem wskazać Ci ścieżkę wiodącą ku prawdzie

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Brutalnie rzecz ujmując - nie każdy musi iść na wycieczkę.
Niestety ta sytuacja w Piątce prędzej czy później doprowadzi do stanu takiego jak obecnie w Murowańcu. To jest problem. Betlejemka udupiona, TPN ostrzy zęby na Tabor, ceny rosną. Dobrze już było...

W tym sezonie zimowym, przez to że Betlejemka została czasowo zamknięta, nie byłem w stanie dostać noclegu w Murowańcu bo wyjazd planuje z kilkudniowym wyprzedzeniem, pod kątem warunków i pogody. Z tego powodu to co miałem w planach na Hali robiłem z samochodu. To nie jest wygodne, ale nie ma innego wyjścia.

_________________
wertykalnie
flickr

opłata jest za możliwość spędzenia nocy w miejscu do tego - mniej więcej (w przypadku "zewnętrza") przeznaczonego.
tzw. "gleba" - w schroniskach to - generalnie - sytuacja awaryjna .

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/