Witam!
W miesiącach lipiec – wrzesień 2014r. wybieram się na trzytygodniową wyprawę do Gruzji z zamiarem wejścia na Lailę oraz Tetnuldi. Plan mam następujący: po przylocie do Tbilisi lub Kutaisi (w zależności od cen biletów) jeden dzień zamierzam spędzić na uzupełnienie sprzętu ( kartusze gazowe) i produktów spożywczych. Następnego dnia rano zamierzam dojechać marszrutką do Mestii. W Mestii na noc zatrzymuję się na kwaterze, najprawdopodobniej u Rosy przy ul.Vittorio Sella 17 (
http://roza-mestia.blogspot.com/ ), rano zamawiam transport do Tviberi (Tskhumar) i stąd ruszam pieszo przez las w kierunku Laili do pierwszego obozu w okolicy szczytu Chishdi na wysokości ok.2800mnpm. Następnego dnia zamierzam dotrzeć do miejsca drugiego obozu w okolicy ok.3500 mnpm przed wierzchołkiem Laili Płn, skąd kolejnego dnia ruszam południowym stokiem Laili Płn (co dobrze widać na tych zdjeciach
http://caucatalog.narod.ru/base/laila_mnt.html ) do wierzchołka głównego Laili i wracam do obozu drugiego. W kolejnym dniu wracam do Mestii.
Nastepnego dnia rano ruszam zamówioną marszrutką do odległego o ok.25 km Adishi skad jeszcze tego samego dnia zamierzam dotrzeć do pierwszego obozu na wysokości ok. 2900 mnpm u podnóża Lakchkhilda Range, drogą opisana w tym linku:
http://www.risk.ru/users/shkhara/18201/ . Kolejnego dnia robię rozpoznanie dojścia na lodowiec Nageb, przez tzw. Przełęcz Kent lub bardziej na wschód drogą klasyczną. Następnego dnia po zrobieniu rozpoznania ruszam do obozu drugiego na lodowcu Nageb gdzie rozbijam obóz drugi na wysokości ok. 3700 - 3900 mnpm. Z obozu drugiego kolejnego dnia robię rozpoznanie drogi na szczyt, na następny dzień ruszam na szczyt Tetnuldi i wracam do obozu drugiego. Po noclegu w dwójce wracam na noc do Adishi skąd marszrutką jadę do Mestii. Opisany przeze mnie czas trwania powyższej wyprawy może ulec w sprzyjających warunkach skróceniu lub z uwagi minn. na panujące warunki na lodowcu czy pogorszenie pogody wydłużeniu do trzech tygodni.
Osoby chętne proszę o kontakt na:
recursus0@poczta.onet.pl lub tel. 604601106.
Ps. Tak wyglądała wyprawa, w której brałem udział w 2011r:
https://picasaweb.google.com/1093153681 ... ruzja2011# , niestety zabrakło nam już czasu na wejście na Tetnuldi, w 2013r powtórnie wybrałem się na Kaukaz z zamiarem wejścia na Tetnuldi lecz i wtedy z powodu ograniczonego czasu moich współtowarzyszy nie udało się osiągnąć celu wyprawy.
Pozdrawiam,
Piotr