Forum portalu turystyka-gorska.pl

Ano, skasowalem miller coby nie spamowac

_________________
I was blind but now I can see...

batmik - to chyba nie w tym wątku miało być ???

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.

Nie niedźwiedzie tylko bezpieczeństwo turystów.

Zawsze można zostać na Mazurach, tam nie straszą żadne niedźwiedzie, tylko komarów w ciul.

_________________
http://tatry-dla-sredniozaawansowanych.blogspot.com/ - blog
https://www.facebook.com/tatryblog - fejs od bloga

"większość granic i lęków
to tylko ułomność naszego umysłu,
poza którą zaczyna się wolność"

Na trosce o bezpieczeństwo turystów korzystają jednak również niedźwiedzie - zawsze mają trochę więcej spokoju

Kiedy na polanie chochołowskiej robi się fioletowo od krokusów? Będąc w październiku pomyślałem, że wrócę wczesną wiosna zobaczyć to co dotychczas widziałem tylko na zdjęciach... Chodzi mi o taki czas mniej więcej, bo wiem że to zależy od wielu czynników...

Szukałem na forum i niestety nic nie znalazłem

Jak śnieg stopnieje i będzie odpowiednia temperatura do wegetacji

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Tyle to i ja wiem, niekiedy widać je już końcem marca, a nie kiedy dopiero w kwietniu... Myślę i planuję 2 tydzień kwietnia

mniej więcej - to ten czas nazywa się wiosną i związany jest z wytapianiem się śniegu zalegającego na polanach...

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

gb tak? A myślałem, że późną jesienią...

pomyliło Ci się z zimowitami. kolor podobny

pozdrawiam
gb
ps
a czasem w połowie marca, a czasem w połowie maja...

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Pierwsze, dosłownie, w tym roku, wylazły jakoś 11-12 kwietnia, wkleiłam fotkę do działu "wycieczki weekendowe". Tydzień później było już fioletowo.
Musisz na bieżąco śledzić warunki śniegowe i pogodowe, inaczej nikt Ci teraz nie wywróży, czy śnieg zejdzie w lutym, czy w maju.

Muszę, bo to wiosenny priorytet

Hmmm.. Nadeszła zima, a że ja zimą po górach nie chodziłam nigdy, to mam pytanie
Otóż w połowie lutego zamarzył mi się wyjazd w Tatry. Głupia nie jestem i wiem, że na pewno nie będę wchodziła wysoko. Poza tym chciałabym zabrać ze sobą kilka osób, które góry znają głównie z kartek wakacyjnych Moje pytanie brzmi- czy dojście w takim czasie np. na Halę Gąsienicową (Upłazem) jest wykonalne, czy taki spacer w takiej porze roku jest bezpieczny? Miałby to być wypad dosłownie 2dniowy. Sama w Tatrach zimą byłam tylko w Dolinie Białego. Wydaję mi się,że zimą odpada raczej wchodzenie do Doliny Pięciu Stawów. Chyba zbyt stromo jest tam przy śniegu ładować się... Hmm najbardziej marzy mi się siąść w Murowańcu.. Ale jak nie da rady to i Morskie Oko starczy Zaznaczam, że nie mam żadnego sprzętu, buty trekkingowe są i tyle Jakieś sugestie, opinie? Po prostu chcę pokazać znajomym okolice Hali, Czarny Staw.

O ile nie będzie porządnej kurniawy, to na Halę raczej spokojnie, przy małym zagrożeniu lawinowym i dobrym śniegu (żeby szklanki nie było) to i do Piątki możecie próbować. Jedna uwaga - warianty zimowe czasem różnią się od letnich (nawet przy dojściu do schronisk). Ale jeśli będzie pogoda w miarę to i przedeptane będzie wte i we wte.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Dzięki za odpowiedź Wszystko tak na serio zależy od tego kto będzie ze mną jechał. Bo część grupy- tak jak ja, latem chodzą dużo,a część to morskie wygi

to nad Morskie Oko ich zabrać będą mieć jak w domu

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Kto wie czy się na tym nie skończy, chociaż nie powiem, że wolę okolicę Hali Gąsienicowej
Ale cóż- trzeba iść na kompromis czasem
Myślę,że jednak Morskie Oko to ostateczność. Nie powiem,że nieprzyjemna, ale jednak

lxix - w ogóle przepraszam za off top, ale weszłam sobie w link ze zdjeciami, który masz podany w stopce Aż mi się lata zachciało Nie ładnie tak ludzi kusić

tylko pamiętaj gdyby padło jednak na Morskie to tam też są zagrożenia lawinowe,





też czekam na lato z utęsknieniem, bo planów od groma już mi się urodziło , zadowolę się nawet wiosną

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

też czekam na lato z utęsknieniem, bo planów od groma już mi się urodziło , zadowolę się nawet wiosną[/quote]


Co do Morskiego to wiem, lubię otoczenie, ale nie lubię podejścia Zresztą moi znajomi pewnie nie wyściubiliby nosa ze schroniska, więc jestem bezpieczna

A co do lata/wiosny- już planuję dwa wyjazdy Jeden dwa- trzy dni na rozgrzewkę, a drugi koło 8 dni Jak dobrze,że moi przyjaciele są walnięci na tym punkcie tak samo jak ja Ale ostatnio stwierdziłam,że słaba ze mnie studentka, skoro wolę jechać w Tatry niż np. do Hiszpani jak większość studentów

Lawina moze zejsc tez na asfalt, jest pare zagrozonych miejsc, w tym miejsc, gdzie to sie zdarzalo i gdzie ktos zginal tez. Mysle, ze o to chodzilo przedmowcy, a nie o szlaki ponad schroniskiem.

_________________
http://tatry-dla-sredniozaawansowanych.blogspot.com/ - blog
https://www.facebook.com/tatryblog - fejs od bloga

"większość granic i lęków
to tylko ułomność naszego umysłu,
poza którą zaczyna się wolność"

mało kto lubi ten asfalt




Dokładnie tak. Chociaż o szlakach też nie można zapomnieć bo popularna Ceprostrada jest też terenem lawiniastym.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Mówcie co chcecie ale i tak najbardziej nie lubią jej i tak koniki...

To akurat tylko przypuszczenie, którego nie da sie zweryfikować

Chyba że się jest akurat koniem

Przez Skupniów Upłaz to wszystko zależy od warunków, bywa tam ślisko czasami, a przy bardzo dużym oblodzeniu to bez raków nie ma szans podejść czy zejść.
Do Murowańca bez problemów zimą można dojść szlakiem z Brzezin.

a jesteś? czy może któryś osobiście Ci się zwierzał?

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

?

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Zmotywowany rzuceniem palenia i opowieściami mojego znajomego o górach postanowiłem zmienić coś w swoim dotychczasowym życiu. Już kupiłem buty mam plecak i ogromne ambicje zdobycia Rysów.Moje doświadczenie w chodzeniu jest małe zdobyłem może z 15-20 szczytów z czego najwyższa była Babia góra percią akademicka. Poza tym zjeździłem na rowerze cały Beskid mały. Domyślam sie że wejście na rysy nie jest takie prostem więc chciał bym nabrać trochę doświadczenia przed zdobyciem rysów.



I tu moje pytanie jakie góry mogli byś cie zaproponować aby nabrać doświadczenia w chodzeniu po górach.