Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz gru 19, 2024 3:37 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 392 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn paź 21, 2013 6:06 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 2:19 pm
Posty: 350
Na Słowacji byliśmy w schronach przy Popradskim plesie i w Chacie Zamkowskiego. Łańcuch na szlaku do zamkowskiego. Szczerze powiedziawszy zastanawiam się po co on tam jest?
Tras kilka mogę polecić gdzie byliśmy z dzieciakiem w ciągu tych trzech lat. Wszystkie nie trudne m.i.n
Polana Jamy, Kopieniec Wielki, Sarnia Skała, Hala Stoły, Przysłop Miętusi.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn paź 21, 2013 6:15 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4273
Lokalizacja: Łódź
maciej76 napisał(a):
Łańcuch na szlaku do zamkowskiego

Idąc skąd bo przyznam że byłam tam w zeszłym roku i żadnego łańcucha ne zauwazyłam (chyba że mam zaniki).


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt paź 22, 2013 7:41 am 
Weteran

Dołączył(a): Cz sie 29, 2013 11:42 am
Posty: 114
Lokalizacja: Szczecin
Czy ten łancuch to nie jest gdzieś przy Wodospadach Zimnej Wody?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt paź 22, 2013 2:50 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 2:19 pm
Posty: 350
Łańcuch jest blisko wodospadu Olbrzymiego(Obrovsky)
Albo kawałek za lub przed, nie pamiętam dokładnie. Ale raczej bliżej schroniska Zamkowskiego, gdy już miniemy wodospad idąc z Hrebenioka.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr paź 23, 2013 7:39 am 
Weteran

Dołączył(a): Cz sie 29, 2013 11:42 am
Posty: 114
Lokalizacja: Szczecin
O właśnie, nie pamiętałam dokładnie (ostatni raz w słowackich Tatrach 7 lat temu - jak ten czas leci), ale coś mi świtało.
Dzięki i pozdrawiam :P


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt lis 19, 2013 2:25 pm 
Nowy

Dołączył(a): N sie 12, 2012 7:04 pm
Posty: 27
Lokalizacja: Góral z okolic Żywca
maciej76 coś w tym jest że dzieci boją się chodzić do lasu , mój też wszędzie widział niedźwiedzia , aż przystawał przed wejściem do lasu . A tam stary korzeń, konar drzewa był.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr kwi 30, 2014 12:52 pm 
Nowy

Dołączył(a): N sie 04, 2013 5:56 pm
Posty: 8
W związku ze zbliżającym się sezonem letnim będę miała zaszczyt podbić wątek :)
W zeszłym roku pospacerowaliśmy z dziećmi po Tatrach, największym wyczynem było chyba wdrapanie się na Halę Gąsienicową (przez Boczań). W tym roku zamierzamy spacerować nadal raczej dolinkami - synek ma nieco ponad 2 lata, więc częśtowo w nosidle, a córka ma 4,5 i w zeszłym roku dzielnie tuptała po kilka godzin, oczywiście z przerwami.
Moje pytanie do bardziej doświadczonych - chciałabym wjechać z dziećmi na Kasprowy, ale nie tylko po to, żeby wjechac i zjechać. Czy z takimi maluchami wydaje Wam się mozliwe żeby przejść na przełęcz Liliowe (opcja nr 1) albo zejść do schroniska na Hali Gąsienicowej (opcja nr 2). Ja niestety wchodziłam na Kasprowy od Hali Gąsienicowej dość dawno temu i nie do końca jestem w stanie ocenić poziom trudności zejścia dla małych nóżek - jeśli to totalna fantazja, to z góry przepraszam :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr kwi 30, 2014 1:02 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10410
Lokalizacja: miasto100mostów
mayeczka napisał(a):
Moje pytanie do bardziej doświadczonych - chciałabym wjechać z dziećmi na Kasprowy, ale nie tylko po to, żeby wjechac i zjechać. Czy z takimi maluchami wydaje Wam się mozliwe żeby przejść na przełęcz Liliowe (opcja nr 1) albo zejść do schroniska na Hali Gąsienicowej (opcja nr 2). Ja niestety wchodziłam na Kasprowy od Hali Gąsienicowej dość dawno temu i nie do końca jestem w stanie ocenić poziom trudności zejścia dla małych nóżek - jeśli to totalna fantazja, to z góry przepraszam :)
Ja bym powiedział, że trudności zbliżone do trasy Kuźnice - Murowaniec, z którą - jak piszesz - problemu nie było.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr kwi 30, 2014 1:41 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14942
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Trasa z Kasprowego do Zakopanego nie jest trudna technicznie, ale wydaje mi się za długa dla 4,5 latki. To że w ubiegłym roku "dzielnie chodziła" to jeszcze nie wiadomo jak się zachowa w tym, dzieci i kobiety bywają zmienne.
Zupełnie realne wydaje się zaliczenie obu wierzchołków z sąsiedztwa, tzn Beskidu i Kasprowego, być może Beskid można wydłużyć do Liliowego.
Do Zakopanego w tym składzie bałbym się schodzić. Nieco pewniej bym się czuł w składzie z dwójką dorosłych, jest pewna szansa, że ktoś małą chociaż trochę poniesie, ale i tak - droga jest długa, ja bym chyba się nie odważył (a trochę z dziećmi chodziłem).

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr kwi 30, 2014 8:45 pm 
Nowy

Dołączył(a): N sie 04, 2013 5:56 pm
Posty: 8
Dziękuję Wam bardzo za podpowiedzi! :) Zobaczymy, jaka będzie kondycja pod koniec czerwca i będziemy decydować. Młody oczywiście będzie w nosidle - trochę się właśnie z tego powodu obawiam schodzenia (bo jednak jak człowiek niesie 15 kg na plecach, to trudniej o stabilizację) więc chyba wygra opcja z przełęczą ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr kwi 30, 2014 11:23 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Dystans to jedno i n apewno warto brać go pod uwagę, ale też rodzaj podłoża. W kontekście takeigo dzieciaka widzę różnice między drogą przez Boczeń, a odcinkiem Kaspro-Hala. Tam, co prawda nie na długim odcinku, ale jednak są kamienne stopnie, wydaje się dosyć wysokie jak na takie dziecko.

Ja na tej trasie marudziłem w wieku 7 lat :P.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 01, 2014 8:19 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Cz wrz 04, 2008 11:35 am
Posty: 1231
mayeczka - moi tak zrobili - młodszy w nosidle (miał 1,5 roku), starszy miał 4,5 i zszedł na własnych nogach z Kasprowego do Kuźnic.
Oczywiście na Kasprowy wjechaliśmy, i wracaliśmy cały dzień. Z jedzonkiem w schronisku i oglądaniem każdego ładniejszego kamienia po drodze.

Pogoda była ładna. Najgorsza część wycieczki to czekanie na kupno biletu (dawno temu, wagoniki stare, ludzi mnóstwo). W godzinach liczone, makabra.
Ale wiesz, nie namawiam. Żebyś potem nie wyklinała na mnie 8)
I najgorsze - oni nic nie pamiętają!!!!
:)

_________________
pozdrawiam
---------------------------
Lepsze od gór są tylko góry!
- krasnoludzkie


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz maja 01, 2014 9:47 pm 
Nowy

Dołączył(a): N sie 04, 2013 5:56 pm
Posty: 8
anninred - dzięki! Ja wjazd kolejką biorę pod uwagę tylko dlatego, że teraz (ponoć?) bilet można kupić przez internet. W przeciwnym wypadku pewnie nie starczyłoby mi cierpliwości... :)
My mamy system motywacyjny w postaci ręcznie zrobionego albumiku, w którym młoda zbiera pieczątki ze schronisk, odznaki i taki etam gadżety. Mam nadzieję, że w tym roku będzie równie skuteczny jak w poprzednim (a maszerowała naprawdę dzielnie) :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt maja 02, 2014 9:50 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Cz wrz 04, 2008 11:35 am
Posty: 1231
A, kijki weź koniecznie - będą stabilizowały osobę, która będzie dźwigać nosidło.
Jak się zdecydujecie, to pogody Wam życzę.

I pamiętaj - nie namawiam! :)

_________________
pozdrawiam
---------------------------
Lepsze od gór są tylko góry!
- krasnoludzkie


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt maja 02, 2014 12:14 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 8:03 pm
Posty: 788
No i przez te wszystkie zdjęcia, wieczorne Polaków rozmowy, książki, kije i raki mój narybek domaga się Tatr! Bo Bieszczady to duże kretowiska, Pieniny nie są na topie i zamiast jechać nad morze na wakacje z dziećmi (do czego już przywykłam i zaakceptowałam) będę walczyła z potokiem stonki....... Już się boję. Ale w zamian zostaną u babci, żebyśmy z mężem moim Sławomirem na Słowację się wypuścili! Cóś za cóś....

_________________
Wenus w Milo


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt maja 02, 2014 1:35 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Cz wrz 04, 2008 11:35 am
Posty: 1231
Jedź z narybkiem na Słowację. Stonki mniej. Jest, ale zdecydowanie mniej.
Mój ślubny ma uczulenie na Polskie Tatry w wakacje :/
No to jeździmy na Słowację :)

Narybkowi pogratuluj :) dobre podejście mają :)

_________________
pozdrawiam
---------------------------
Lepsze od gór są tylko góry!
- krasnoludzkie


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt maja 02, 2014 5:27 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): So sie 31, 2013 5:25 pm
Posty: 262
Lokalizacja: 400 km od Tatr
Cytuj:
A, kijki weź koniecznie

Przepraszam ale jako kijkowy sceptyk muszę: a tu, o, pan z kilkudziesięciokilogramowym "dzidziusiem" bez kijków idzie... (od 5:13): https://www.youtube.com/watch?v=6m8KzGGxnNI :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So maja 03, 2014 1:01 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Cz wrz 04, 2008 11:35 am
Posty: 1231
Ale jemu plecak sam z siebie nie skacze z boku na bok, nie wychyla się i takie tam... :)
Dużo chodziłam z dzieckiem w nosidle (bez kijków, wtedy nie były modne ani tak dostępne), ze starszymi (i cięższymi) dziećmi lepiej się chodzi, bo tak nie skaczą siedząc w nosidle. Najgorsze to właśnie takie szkraby 1,5-2,5 roku, co to same już chcą i MUSZĄ się rozglądać, podskakiwać etc. dopóki... nie zasną.

No i nosič jednak umie lepiej chodzić niż ja:) w sensie stabilniej.

_________________
pozdrawiam
---------------------------
Lepsze od gór są tylko góry!
- krasnoludzkie


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So maja 03, 2014 7:41 pm 
Nowy

Dołączył(a): N sie 04, 2013 5:56 pm
Posty: 8
Kijki obowiązkowo :)
A w Tatry jedziemy w ostatnim tygodniu czerwca, więc jeszcze przed wakacjami, z nadzieją że jeszcze nie będzie tłumów (i że nie sprawdzą się statystyki odnośnie deszczowej pogody ;) )


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So sie 08, 2015 8:50 am 
Nowy

Dołączył(a): So sie 08, 2015 8:36 am
Posty: 27
Lokalizacja: Great Toruń
Witam Wszystkich Serdecznie!!!

Jestem nowym użytkownikiem i po raz pierwszy korzystam z pomocy forumowiczów. Będę wdzięczny za wszystkie podpowiedzi. Otóż po raz kolejny wybieram się z dzieciakami w Tatry i mam przygotowany "scenariusz" wycieczek. Proszę o ewentualne uwagi. Moje dzieciaki to zaprawione w wędrówkach córy 6 i 10 lat. Nie straszne nam wysokości i odległości ale MUSI BYĆ BEZPIECZNIE!!!!! W zeszły roku zrobiliśmy Kopę Kondracką i Kasprowy a na Giewont nawet nie spojrzymy. Stad prośba o podpowiedzi.

Czy bezpiecznie jest na Czerwonych Wierchach? Planujemy wjechać na Kasprowy i przejść przez Czerwone Wierchy ile się da.

Czy bezpiecznie jest z Rusinowej Polany przez Gęsią szyję do Murowańca?

Nosal robimy zawsze pierwszego dnia na rozchodzenie a Mrożną ostatniego na pożegnanie. Czy mozecie polecić ewentualnie inne trasy. z góry dziekuję.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So sie 08, 2015 10:41 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Na Czerwonych Wiechach to zależy od pogody. Trasa jest nietrudna, ale przy burzowej pogodzie nie ma specjalnie dokąd uciekać, więc jeżeli chcesz się tam wybrać z dziećmi to musi być pewna i stała pogoda, nie to co teraz.

Z Rusinowej Polany przez Gęsią Szyję do Murowańca szłam akurat 2 tygodnie temu. Trasa bez żadnych trudności, ale schody na Gęsią Szyję są dość męczące, a potem od Równi Waksmundzkiej idzie się przez las 3 razy w górę i 3 razy w dół.
Widoki tylko z Rusinowej Polany, z Gęsiej Szyi i potem dopiero z Hali Gąsienicowej. Prawdę mówiąc uważam ten szlak za dość nudny.

Myślę, że z takimi dziećmi jeżeli są rozchodzone to można się również wybrać do Wąwozu Kraków i do Smoczej Jamy. Dobrze jest mieć latarkę lub dwie.
Można też podejść pieszo na Kasprowy przez Myślenickie Turnie i potem ewentualnie zjechać kolejką, lub zejść przez Halę Gąsienicową.

Z tras reglowych to oczywiście Ścieżka nad Reglami (wraz z podejściem do wodospadu w Strążyskiej) oraz Kopieniec Wielki.

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki :)
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So sie 08, 2015 10:55 am 
Nowy

Dołączył(a): So sie 08, 2015 8:36 am
Posty: 27
Lokalizacja: Great Toruń
To wszystko o czym piszesz już zaliczone :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So sie 08, 2015 11:20 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
edi_gein napisał(a):
Czy bezpiecznie jest na Czerwonych Wierchach? Planujemy wjechać na Kasprowy i przejść przez Czerwone Wierchy ile się da.
Czy bezpiecznie jest z Rusinowej Polany przez Gęsią szyję do Murowańca?

Bezpieczeństwo nie jest bezwzględne -to jest pojęcie realtywne - dla jednego to prosta, nieryzykowna wycieczka, dla kogoś innego cazsmi może byc groźne - na pewno przy ryzykownej pogodzie - tak jak Ci Basia Z, napisała.
Jeżeli robiliście odcinek grani Kopa - Kasprowy - to przy Czerwonych Wierchach od Kasprowego to jest technicznie najtrudniejszy odcinek. Potem to tylko podejścia/zejścia - oczywiście trzebapilnowac dzieciaków (i siebie przy złej pogodzie) bo miejscamiy przechodzisz niedaleko ekspozycji bardzo konkretnej.

Podałes dwie trasy - one są ze sobą nieporównywale to zupełnie inne ligi.
Zresztą z Gęsiej do Murowańca można iść na kilka sposobów. Najbardziej nudny to zejście na Psią Trawkę i podejście drogą od brzezin - dzieci cię za tę drogę ukamienują bo jest okropna (w lecie) i do tego nudna :-).

Czerwone od Kasprowego to dłuższa wycieczka Mapowo dla dorosłego to ejst około 5 h do schroniska na Hali Ornak, ale za to duzo wysokości zyskuejsz wjeżdzajać na Kaspro. Mozna to jednak iść i 8-10 h, wiec szczeólnei jest ważna stabilna całodniowa pogoda (przynajmniej by burz nie było).

Gęsia-Gąsienicowa to co najwyzej gdzewo cie mozęprzydnieśc gdy by w czasie wycieczki zastało cię jakieś tornado ;-). No chyba, ż pojdziesz obok czerwoengo stawu i szlakiem wiodącym Krzyżne - tam jest jednak skałka za potokiem, gdzie dziecko będziesz musiał przytrzymać.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So sie 08, 2015 11:27 am 
Nowy

Dołączył(a): So sie 08, 2015 8:36 am
Posty: 27
Lokalizacja: Great Toruń
Tak jak pisałem wcześniej na Giewoncie z dziećmi nie czułbym się bezpiecznie więc tam się nie pcham.Może jeszcze jakieś inne propozycje tras?Dosyć dużo tras już przez kilka lat zrobiliśmy (Sarnia skałę 3 razy).


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So sie 08, 2015 2:42 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Przenoszę odpowiedź z wątku o pogodzie...

edi_gein napisał(a):
Wiesz , wygląda to tak , że z młodsza córa idę trzymając ja za rękę i nie wyobrażam sobie sytuacji , że trzymam się np łańcuchów żeby samemu nie spaść a ona zdana jest sama na siebie. Muszę ja mieć pod kontrolą .

To - mimo wszystko - proponowałbym zaniechać tego typu wędrówek. Do czasu, gdy wyobrazisz sobie sytuację w której idziesz z córką NIE TRZYMAJĄC jej za rękę. Być może należy poczekać do takiego czasu, gdy nie dosyć, że nie będziesz trzymała jej za rękę, a w dodatku - nie będziesz jej mówiła gdzie ma postawić nogę lub w którym miejscu chwycić łańcuch...

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So sie 08, 2015 3:54 pm 
Nowy

Dołączył(a): So sie 08, 2015 8:36 am
Posty: 27
Lokalizacja: Great Toruń
Trochę się nie zrozumieliśmy. To nie jest tak że cały czas trzymam dzieciaka za rękę. W zeszłym roku na Kopę i na Kasprowy szła cały czas przede mną a w miejscach gdzie wydawało mi się wąsko lub ślisko wtedy mnie łapała. Ja naprawdę staram się być rozsądny a przy okazji czerpać radość z wypraw w góry.Dzieciaki też uwielbiają łazić po górach. Zdecydowałem się na rejestrację na forum bo trochę szlaków z dzieciakami już zrobiliśmy i nie chce ich powielać. Zimą w tatry przyjeżdżam sam z żoną ale to inna bajka.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So sie 08, 2015 5:33 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 14, 2013 12:39 am
Posty: 161
edi_gein napisał(a):
Witam Wszystkich Serdecznie!!! (...)
Czy bezpiecznie jest na Czerwonych Wierchach? Planujemy wjechać na Kasprowy i przejść przez Czerwone Wierchy ile się da.

Czy bezpiecznie jest z Rusinowej Polany przez Gęsią szyję do Murowańca?

Nosal robimy zawsze pierwszego dnia na rozchodzenie a Mrożną ostatniego na pożegnanie. Czy mozecie polecić ewentualnie inne trasy. z góry dziekuję.


Na Czerwonych Wierchach, przy dobrej pogodzie, raczej jest bezpiecznie. Natomiast trochę trudniej dla dzieciaków może być na odcinku Kasprowy - Kopa.

Rusinowa Polana - Gęsia Szyja bezpiecznie, tylko na samej Gęsiej Szyi trzeba mieć pociechy na oku.

Jak dzieciaki wyszły na Kasprowy czy Kopę to z innych szlaków może Grześ, Rakoń, ewentualnie Wołowiec przy dobrej kondycji.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So sie 08, 2015 11:57 pm 
Swój

Dołączył(a): N lip 20, 2014 10:09 pm
Posty: 33
Lokalizacja: Wrocław
edi_gein napisał(a):
Trochę się nie zrozumieliśmy. To nie jest tak że cały czas trzymam dzieciaka za rękę. W zeszłym roku na Kopę i na Kasprowy szła cały czas przede mną a w miejscach gdzie wydawało mi się wąsko lub ślisko wtedy mnie łapała.


Odpisałem w wątku o pogodzie, ale jakbyś już tam nie zaglądał... Do łańcuchów dziecku warto kupić uprząż, lonżę via ferrata oraz kask. Lonżę IMHO najlepiej taką z dwoma karabinkami i płytką pochłaniającą energię a nie rozrywaną taśmą. Uprząż najlepiej pełna, np. Petzl Simba (przewidziana do 40 kg).

Najlepiej iść przed dzieckiem i je przepinać, chyba że sprawnie mu/jej to będzie szło. Z czasem i wiekiem dziecka zaczniesz je przypinać już tylko na większej ekspozycji, ale jak masz dość długą lonżę, to też można za nią np. czasem dziecko gdzieś podciągnąć. Lonża niezastąpiona przy "mijankach" na łańcuchach w eksponowanych miejscach - dzieciaka przypinasz i ludzie niech sobie idą z naprzeciwka i je omijają.

Tylko tę sześciolatkę to niekoniecznie ciągnij na Orlą Perć :-) Daj jej jeszcze kilka lat. Poćwiczcie na drabince do Smoczej Jamy ;-) Bo na drabinkach/klamrach, to już raczej samopas puszczasz dzieciaka - musi się samo potrafić przepinać.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sie 09, 2015 9:40 am 
Nowy

Dołączył(a): So sie 08, 2015 8:36 am
Posty: 27
Lokalizacja: Great Toruń
Uprząż , lonża, łańcuchy!!!!! Jak będą miały po 15 lat i jeszcze ze starymi będą chciały jeździć na wakacje to pomyślę :D .Na razie szukam tras wymagających ale bezpiecznych. Pomyślę jeszcze czy nie lepiej wejść na CzW od strony Kościeliskiej i szybciej zejść niż wjeżdżać na Kasprowy. Korci mnie Grześ ale tak nie lubię Chochołowskiej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sie 09, 2015 9:52 am 
Kombatant

Dołączył(a): So lip 07, 2012 9:22 am
Posty: 391
edi_gein napisał(a):
Pomyślę jeszcze czy nie lepiej wejść na CzW od strony Kościeliskiej i szybciej zejść niż wjeżdżać na Kasprowy.
Raczej nie lepiej, szlak przez Adamicę na Ciemniak jest monotonny i dłuży się niemiłosiernie. Jeśli myślisz o wejściu przez Tomanową - to już się robi dłuższa wycieczka, dla dzieci właściwie wyrypa, która może solidnie dać w kość.

edi_gein napisał(a):
Korci mnie Grześ ale tak nie lubię Chochołowskiej.

Są rowery do wynajęcia, jeździ też ciuchcia, którą można przebyć połowę drogi w jakiś kwadrans.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 392 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL