Forum portalu turystyka-gorska.pl

leppy możesz wziąć pod uwagę również te butki:

http://www.polarsport.pl/product/389674 ... TAIL%20MNT
http://www.polarsport.pl/product/389684 ... KY%20BEAST

Mam jedne i drugie i jestem bardzo zadowolony. Dragontaile są sztywniejsze i ogólnie masywniejsze, przez co może nie są aż tak mega komfortowe jak te Sticky, ale nie można powiedzieć żeby były niewygodne. Na granie czy na jakieś łatwe drogi moim zdaniem bardzo dobre - sam się w nich wspinałem do IV.
Sticky na pewno nie będą tak wytrzymałe, ale są mega wygodne, normalnie nie czujesz, że masz na nogach. Obawiałem się czy amortyzacja będzie właściwa, ale niepotrzebnie - miałem je kilka razy w Tatrach i spisują się wyśmienicie, do tego wręcz kleją się do skały, czy to suchej czy mokrej. Oba modele polecam z czystym sumieniem.

_________________

Ivona - rozumiem, dzięki. Ciekawe czy PrT ma te same, czy Alp Trainery.

Zombi, Semow - mam właśnie te Inovy w domu i niestety to nie to. Tzn. dla mnie nie to. Ale ogólnie wyglądają zacnie, a za tą cenę to już w ogóle.

Madness - dzięki. Ogólnie z letnich posiadam obecnie Five Ten Camp Four oraz Zamberlan Zenith Mid GT RR. Oba to całkiem fajne buty, ale żaden nie jest tym moim wymarzonym. Inna sprawa, że zaczynam myśleć że mam jakieś mega wrażliwe czy koślawe stopy, bo miałem już w życiu naprawdę wiele różnych modeli i żeby żaden nie był tym idealnym? Aż mi się nie chce wierzyć, więc to musi być moja "wina". Ale nie zaszkodzi sprawdzić kolejne.

też tak myślę.Ja się ciesze,że nareszcie jestem u kresu moich poszukiwań.Mam na prawdę czułą stopę na obtarcia i odbicia,więc ciężko mi było trafić idealnego buta. Wybrałam klasykę Salewy,zdaje się,że biegają w nich także nasi Toprowcy. Te Trainery Alp to widzę pierwszy raz,to jakby ulepszony Firetail,z tym że nadal ogumienie ma ubogie,a to jednak ważne.Kilerus wrzucał już kiedyś w recenzjach zdjęcia jego Firetailów ,po użytkowaniu w Tatrach..


Comb,różnie prawią o tych Zenach.Moja znajoma je używała przed Garmontami i zostawiła tylko "na miasto"..na skale jeździły aż miło,no i podeszwę mają cieniutką,więc amortyzacja gorsza.Ale to już pewnie znowu zależy od stopy

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House

Co do Trainerów to ja również mam MTN bez GTX...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

widzę generalnie dwa typy podejściówek w sklepach:
- sztywne i pancerne typu dragontail
- miękkie typu sticky beast albo zen

po tym, jak kupiłem cuesty, zaklinałem się że następne będą z twardą, sztywną podeszwą
ale po kilku dniach w Tatrach stopy się przyzwyczaiły i było ok, niestety buty umarły
teraz zastanawiam się w którą stronę pójść - na pewno odpada podeszwa "w kropki", no i but powinien mieć jednak solidny otok gumowy + skóra, bo inaczej to zajedzie się go na piargach błyskawicznie

na razie na celowniku mam vaude dibona, bo mogę tanio dostać i... fajne niebieskie są

A cuesty tak się sypnęły (jak widać najbardziej w dupę dostały szwy na bokach, były już dwa razy szyte):

_________________
wertykalnie
flickr

Chłopie, toż to jeszcze u mnie by dwa sezony pojeździło.

Trza kleja nawalić i bydzie dobre.

żona powiedziała że wyglądam jak dziecko wojny i kazała wyrzucić, nie będę się kłócił
podstawowy problem to starta podeszwa, która jeździ na trawach i mokrej skale

a naprawić to się naprawi, będą "na miasto"

_________________
wertykalnie
flickr

a to moje poprzednie kapcie,kupione na Słowacji.Na podejście średnio wygodne bo brak amortyzacji,na graniówkach mają fajne tarcie,ale na śliskich trawkach- mrok....no i brak ogumienia,co widać

_________________
"Sukces-jeśli go osiągamy-to tylko pewien dar.Ostatecznym celem jest poczucie pełni i samoświadomość"
Steve House

Z żoną to lepiej się nie kłócić, szczególnie wieczorem.

Jestem w fazie zakupu nowych chodaków...co myślicie, jakie doświadczenia w temacie Meindl Jersey Pro bez GTX. Górki moje to górki polskie, przeciętnie 50 dniówek rocznie czyli lekko ponad 1000-1200 km, większość bez śniegu...aha!! misio jestem prawie kwintalowy
Pozdrawiam

Nie umiem przewiedzieć, ile pożyje, niemniej na brytyjskim forum znalazłem pozytywne opnie, trochę zaskakujące, na temat ich wytrzymałości na dolomitowych perciach. Dla mnie najlepiej wygląda jednak podeszwa - głęboko karbowana na pięcie, przy palcach/śródstopiu płytko lub wręcz płaska. Wydaje mi się, że jest lepiej to przemyślane np. np. w 5.10 Guide Tennie czy Garmot Sticky Cat (tylko z takimi niskimi mogę je porównać). Rozmiarówka - jak najbardziej typowa, normalna.

_________________
Zob za zob - glavo za glavo
Zob za zob na divjo zabavo!
Alpy Julijskie www.gavagai.ngt.pl

Moja historia z Meindl Jersey Pro lady jest taka:
Pierwsza para – w nowych, nierozchodzonych chodziłam przez 10 dni latem po Alpach; powiedzieć, że wygodne, to mało – po prostu kapcie. Całe z nabuku, bez gore, w środku delikatna skórka, mnie jakoś specjalnie nie grzały. Byłam w nich potem jeszcze raz w Tatrach i po powrocie zauważyłam, że w 2 czy 3 miejscach odkleił się otok. Bardzo nieznacznie, na jakieś 2-4 mm. Reklamowałam i zwrócono mi pieniądze.
Nie zniechęciłam się i następne kupiłam takie same – doznania podczas chodzenia jak wyżej. I jak wyżej - znowu malutkie dwa punkciki z odklejonym otokiem. Tym razem już po pierwszej wycieczce. Przykleili to w serwisie w ramach gwarancji. Wysmarowałam list do Meindla, bo uznałam, że to przesada: w drugiej parze znowu ten sam defekt i to po kilku dniach używania. Nigdy nie otrzymałam odpowiedzi. Dwa kolejne wyjazdy – wszystko już było ok. nic się nie działo.
Przemakają? Tak. Ale raczej słabo angażowałam się w impregnowanie. Schną dość długo. Nabuk chyba dość delikatny, w jednym miejscu trochę przytarłam na kamieniu i z niepokojem patrzę na to miejsce. Podeszwa ok, nic się nie dzieje, czasem, rzadko, łapię poślizg na mokrym kamieniu. Co do trwałości to za mało w nich chodzę, żeby coś powiedzieć. Zimą w nich nie chodziłam.
Niby marudzę, ale uwielbiam te buty.

_________________
Nutko moja
https://www.youtube.com/@CarpathianMusicWorld/playlists

Ponieważ natura obdarzyła mnie stopami królewny na ziarnku grochu (tzn beznadziejnie delikatnymi), po ostatniej masakrze jakiej dokonały na nich moje inną drogą zacne i porządne Trezety nadszedł czas na rozwiązanie ostateczne, tzn zmianę butów. Założenia dla nowych butów: żeby nie obcierały pięt i nie masakrowały palców przy zejściu. Więc sobie wymyśliłam, że powinny być skórzane (na zewnątrz i na zewnątrz), bo skóra jest plastyczna, bez gore-texu, który w moich starych butach mi niby nie przeszkadzał, ale na obcieranie się stopy może wpływać no i w miarę lekkie.
Wynalazłam takie trzy modle:
- Meindl Jersey Pro Lady (o których mowa wyżej)
- 003SK polskie firmy Hanzel - zastanawiam się, czy nie są porównywalne do Meindli, a cena znacząco niższa, no i element patriotyczny wspierania rodzimej podukcji

http://www.hanzel.pl/?p=productsMore&iP ... ame=003-SK

- no i chociaż nie mają skóry w środku bardzo kuszą mnie jeszcze butki inov-8 roclite 335 GTX, z uwagi na bardzo niską wagę i elastyczność podeszwy.

http://www.sklep.napieraj.pl/product-po ... 5-GTX.html.

W tych ostatnich butach trochę mnie niepokoi tylko zapewnienie producenta, że podeszwa wytrzyma aż 1.000 km. Z drugiej strony są to buty robione pod biegaczy, więc powinny być wygodniejsze od klasycznych trekingów.

Jeśli macie jakieś doświadczenia z tymi butami, albo możecie polecić inne buty z rodzaju "bardzo wygodne", to proszę o radę, bo rozterki mną targają, a wąż w kieszeni syczy zaniepokojony.

Popatrz na tą stronę...obniżki o 30% i Mendle Jersey Pro Lady dostaniesz już za 501.-
http://www.skalnik.pl/buty/trekingowe/buty-jersey-pro-lady_55,s5167.html

Dzięki, pewnie skorzystam

Kupiłaś w 8a?

Witam. Poszukuję butów za kostkę - docelowo Tatry, Karkonosze -lato, jesień. Posiadam Meindl Engadin Men ale podeszwa jest zbyt sztywna na takie podejścia o tej porze roku, a moje wysłużone Asolo nie dają już rady. Krótko mówiąc buty na letnie wędrówki - podeszwa klasa B, a może A/B - prosze o radę. Zależy mi na wygodzie i oddychalności dlatego zrezygnował bym z Gore, stawiając na skórę (no chyba, że ktoś zaproponuje coś lepszego). Buty wyższej kategorii - cena nie jest ważna. Proszę o jakąś podpowiedź lub konkretne propozycje. Tak duży wybór w sieci, że brakuje czasu na przeglądanie wszystkiego. Dzięki

Nie

_________________
Nutko moja
https://www.youtube.com/@CarpathianMusicWorld/playlists

Ivona, czy jest szansa żebyś podpytała znajomą o szczegóły typu przyczepność, wygoda, jakość odnośnie tych butów? Przymierzam się do zakupu podejściówek i wstępnie upatrzyłam zachwalane przez Was Mountain Trainery Salewy i właśnie te Garmonty. Zależy mi najbardziej na przyczepnej podeszwie, bo mam uraz po Berghausie. W zasadzie to jest główny powód, dla którego chcę wymienić buty.

_________________

nutshellpisałem o tych garmontach kilka postów wyżej - ja nie mam do tych butów żadnych zastrzeżeń choć komfort to sprawa indywidualna. Podeszwa jest bardzo dobra.

_________________

Ok, dzięki Oba modele mają w Polarsporcie, zobaczymy który bardziej mi podejdzie. Podobają mi się jeszcze La Sportivy Boulder X http://www.weld.pl/produkt/Buty-Niskie/ ... DER-X/4435 ale PrT zwrócił mi uwagę na ich bieżnik, że może gorzej trzymać np. na trawkach. Ma ktoś jakieś doświadczenia z tymi butami?

_________________

Mam Garmonty Dragontaile LT, czyli z tą podeszwą z płytszym bieżnikiem w kratkę:
http://www.garmont.com/it/scarpe-outdoo ... il-lt--gtx

Niestety byłem w nich póki co tylko na jednej wycieczce turystycznej (Orla Perć).
Cóż o nich mogę powiedzieć? Na pierwszy rzut oka fajne buty, jednak nie pozbawione wad.

Na skale i trawkach trzymają się całkiem nieźle. Są bardzo wygodne.

Wcześniej miałem Aku Arriba:
http://i.stpost.com/aku-arriba-trail-sh ... 1500.3.jpg

Po pierwszym wypadzie mam wrażenie, że podeszwa Dragontaili ślizga się bardziej niż w Aku.
W AKU miałem wrażenie, że przykleja się do skały. Tutaj jest chyba nieco słabiej, ale nie odczułem też jakiegoś większego ślizgania.

Przez to, że buty mają wysoki gumowy otok w gorący dzień noga mi się w nich mocno spociła. W Aku tego problemu w ogóle nie odczuwałem, bo są tam przewiewne wstawki.
No, ale coś za coś. W AKU trącenie mokrej gałązki trawy skutkowało wodą w bucie. W Dragontailach przeszedłem bez problemu po kilku kałużach.

Największa wada w tych butach to ta żółto-szara tasiemka w systemie wiązania buta (odchodząca od sznurówek i opasająca kostkę). Na mojej po zaledwie jednym wyjściu widać już ślady zmechacenia. Podejrzewam, że po kilku przejściach po piargach lub po klinowaniu buta w szczelinach po tasiemce nie pozostanie nawet ślad.
Myślę, że trzeba to będzie zalać jakąś gumą w miejscach, w których wystaje z buta.

Ogólnie mówiąc po pierwszym wypadzie jestem z nich zadowolony. Co będzie dalej to zobaczymy.

Buty kupowałem w E-pamirze za 399zł.
Ta wersja Dragontail MNT z głębszym bieżnikiem jest tam po 499zł (bez Gore).
Nie wiem czy gdzieś znajdziesz tańsze.

Z tą tasiemką to potwierdzam. Faktycznie mogło być to inaczej rozwiązane. Z drugiej strony katowałem te buty w Dolomitowych piargach i choć tasiemka się zmechaciła to jest cała. Ogólnie but trwały i nawet wizualnie nie widać dużego zużycia.
Co do podeszwy to ja mam tą z większym bieżnikiem - MNT. Te LT w ogóle mi nie pasowały.

_________________

Przez 30-40 minut zastanawiałem się w sklepie czy wybrać LT czy MNT i nie mogłem się zdecydować.
Jedyna różnica w tych butach to właśnie podeszwa.
W końcu zdecydowałem się na LT, bo stwierdziłem, że cieńsza podeszwa to lepsze czucie skały, a na graniówkach (tak do III włącznie) to się przydaje.
Ciężko stwierdzić, która jest lepsza nie używając obydwu butów.
W modelu MNT jest na czubku tzw. "climbing zone". To samo miałem w AKU i miałem wrażenie, że czubek buta naprawdę bardzo fajnie trzyma się skały, nawet mokrej.
W Dragontailach LT tego nie ma. Mimo, że cała podeszwa dobrze się trzyma to sam czubek już nie tak fajnie.
Ale na razie mam za mało doświadczenia z tymi butami, żeby takie rzeczy stwierdzić ze zdecydowaniem.

Witam. Po kilku intensywnych latach w końcu padły moje buty i w tym roku jestem zmuszona kupić nowe. Niestety tak się złożyło, że mam bardzo ograniczony budżet, dlatego zależy mi na czymś tanim, a do tego w miarę wytrzymałym, co wytrzyma parę letnich wypraw w Tatry do czasu, aż nie kupię sobie nowych, porządnych butów.
Znalazłam dwa modele, które w chwili obecnej muszą mi wystarczyć:
King Lady Campus
NIK Giatoma Niccoli 08-0086
Średnio się na tym znam, więc stąd moja prośba - czy ktoś mógłby mi coś o nich powiedzieć? Wiem skądinąd, że Campusy nie cieszą się dobrą sławą, dlatego tym bardziej zależy mi na opinii . A może ktoś mógłby mi polecić inne modele w zbliżonych cenach?

_________________
Felix Felicis

Ja już 4 lata sezonowo pomykam w Campusach. Nie przemokły, ale chyba tylko z 5 razy były narażone na intensywne ulewy no i zakładałam stuptuty. W zimie w nich nie zmarzłam, w upalne dni po 12h- 13h noszeniu ich z przerwami czułam pewien dyskomfort, noga lekko się pociła, ale tak okej. Przyczepność ( tylko Beskidy, Bieszczady ) dobra. W zimie wchodziłam w nich na małe lokalne górki i w Pieniny, dałam radę. Tylko 2 razy mi się rozkleiły (po gwarancji) ale sprawdzony szewc z mojego miasteczka naprawił to co delikatnie spierniczyli Krakowscy, do tej pory wszystko okej. Pękły mi tylko elementy odblaskowe i pięty już trochę starte- moja wina bo w zimie chodzę w nich po mieście. Kostkę trzymaj dzielnie Nigdy mnie nie obtarły nawet w trakcie rozchodzenia, są lekkie i jak dla mnie wygodne. W sumie miałam kasę odłożoną na inne, ale kolega likwidował sklep i mi je podarował Więc nie narzekam.

witam wszystkich - mam takie pytanie - kupiłam buty Salewy WS MTN TRAINER GTX przed kostkę i chciałabym żeby jak najdłużej mi posłużyły - jakie macie rady odnośnie pielęgnacji, co zrobić przed a co po długich wycieczkach górskich, będę wdzięczna za każdą radę

Prócz standardowego nacierania bydlęcym łojem po każdej wycieczce i trzymania w powidłach w okresach między wyjazdami, ja do swoich dużo mówię. Moim zdaniem odnosi to skutek - na szlaku wydają się bardziej uśmiechnięte i jakby lżej niosą. Ale ja ogólnie dużo mówię.

Ja ze swoimi też dużo gadam... ale nigdy przed samym wyjściem... raz zrobiłem ten błąd... gadaliśmy całą noc, a później języki im spuchły i dowiązać nie mogłem...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

No ale jeśli but zacznie odpowiadać, to już chyba nie jest dobrze?
A chodził ktoś z Was w Salewach Bison Trek GTX? Jakieś opinie?

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki