Najpierw artykuł.
- Samotnia to symbol, kwintesencja górskiej atmosfery i turystycznego duch - mówi Piotr Pustelnik, wybitny himalaista. Czy kultowe schronisko w Karkonoszach zmieni właściciela i straci swój niepowtarzalny klimat?Konkurs na dzierżawcę Samotni będzie rozstrzygnięty w tym tygodniu. Od niemal pół wieku schronisko prowadzi rodzina Siemaszków. Miłośnicy tego miejsca obawiają się, że restaurator, który złożył konkurencyjną ofertę dzierżawy i zaoferował wyższą cenę, zmieni Samotnię w zwykłą górską restaurację. Pieniądze są głównym kryterium, według którego PTTK wybierze dzierżawcę.
Wyrazy wsparcia dla Samotni zadeklarowało ponad 6000 osób. Wśród nich Piotr Pustelnik, wybitny alpinista i himalaista, zdobywca korony Himalajów i Karakorum.
- Dla mnie, człowieka gór, schronisko Samotnia to symbol, kwintesencja górskiej atmosfery i turystycznego ducha - opowiada Pustelnik. - Tego wyjątkowego klimatu nie tworzy samo położenie w malowniczej scenerii. Tworzą go przede wszystkim ludzie, którzy poświęcają mu całe życie. Rodzina państwa Siemaszków stała się częścią tego miejsca. Tak jak państwo Łapińscy częścią schroniska nad Morskim Okiem czy rodzina Krzeptowskich częścią Doliny Pięciu Stawów i nie wyobrażam sobie schroniska bez nich. Wiele europejskich domów turystycznych jest w rękach rodzin od pokoleń. I to nie wystrój pomieszczeń, ale zazwyczaj te rodziny tworzą atmosferę schroniska. Oczywiście uważam, że schroniska powinny mieć więcej pieniędzy, być dzięki temu bardziej komfortowe i wygodne, ale nie może się to odbywać kosztem zabijania w nich ducha. To on sprawia, że zwykły turysta może przeżyć prawdziwą górską przygodę i spotkać się z niezwykłymi ludźmi, których takie miejsca przyciągają.
W podobny sposób wypowiada się Stanisław Huskowski, poseł PO. Z Karkonoszami związany jest od lat.
Huskowski: - Jeździłem do Samotni jako dziecko, potem jako student. Jeszcze kilka miesięcy temu byłem tam z żoną. To wyjątkowe miejsce, nadzwyczaj piękne. Chcę, żeby każdy mógł poczuć magię maszerowania po górach z plecakiem i spania w tradycyjnych górskich schroniskach. Niestety, obecnie górskich turystów zastępują wczasowicze w klapkach. Samotnia to miejsce, które swoim klimatem może im zaszczepić trochę inne myślenie o górach i sprawić, że pokochają je tak jak ja. Rozumiem, że PTTK chce dobrze prosperować, ale niech nie zapomina, że nie jest organizacją nastawioną na zysk i musi przede wszystkim propagować turystykę górską i jej specyficzny klimat - podkreśla poseł.
Cały tekst:
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,3577 ... LokWrocTxt#ixzz2We6yALEL
Szkoda by było, żeby Samotnia zamieniła się w kolejną restaurację.
P.S. Nie znalazłem podobnego tematu,
prośba o usunięcie.