Forum portalu turystyka-gorska.pl

Vespa napisał(a):

I tak dzwoniły im te friendy,
Szpej w słońcu lśnił, aż blask bił srogi,
Że ich ujrzawszy, panny mdlały
(Szeroko rozkładając nogi).

Vespa zrobione. Mazio pozwoliłem sobie zamienić "odziany człowiek" na "człowiek odziany". Rogejro Nasi bohaterowie to dupy przeca, co gardzą innymi a sami nic nie zrobią oprócz lansu...

To powyżej to moja aktualna koncepcja wersji deweloperskiej.

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Wiecie, że za kilka pokoleń , albo już w następnym będziecie w wikipedii jak ktoś wpisze w google " poezja tatrzańska" i to przed Asnykiem, Kasprowiczem, Tetmajerem ...

_________________
Alkohol nie rozwiązuje problemów. Mleko też nie.

Panowie i Panie -bosko

Łojantowi w pewnej ścianie
zebrało się raz na sranie,
a że pod nim lazła grupa,
więc na kask im spadła kupa.
Walnął łojant dwa browary,
sik im zmoczył tęgie bary
Jak by tego było mało
z gęby też mu się ulało.
Bo on w Muro jadł bigosik
chyba niezbyt świeży cosik.

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.

A do wiki to można samemu informację dostarczać prawda? ;p
Udało się Wam! Chyba sobie wydrukuję i powieszę gdzieś

_________________
"Wzajemność wkrada się we wszystkie aspekty życia. Życie zwraca Ci wszystko, co w nie włożyłeś. Twoje życie to nie zbieg okoliczności. To odbicie Ciebie samego."

Czyżby to było o tym kumplu Markiza -co to niegdyś zasrał wszystkie klamy w Drażu?

_________________
Alkohol nie rozwiązuje problemów. Mleko też nie.

Nie, to o Dempsiu
Mistrzu w sztuce dekuparzu.

PS. A niech tylko ktoś powie Dempsiowi!!!!

eeeee, spaprałeś. miała być epopeja, a ty strofy wycinasz. cenzor się znalazł

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."

Po ostatnim przejściu prawie po kostki w wodzie zdecydowanie najbardziej nie lubiany szlak
schronisko roztoka- rówień waksmundzka- psia trawka-zakopane

S.ał pies kolejność!
Poemat wymiata tak czy owak, więc pozwoliłem sobie na reaktywcję
/jbc, to proszę o łagodny wymiar kary, bom tu nowy /

Lecz w błędzie był ten, kto położył
krzyżyk na hordzie specłojantów,
bo wyryp im się przyśnił znowu,
gdy browcem ryli zieleń plantów.*

*Metafora godna nagrody Nike. Kto nie rozumie, ten kiep

A wracając do tematu, to nienawidzę Szlaku Lenina

_________________

Z powodów politycznych ? Czy nie lubisz delikatnej lufki na Zawracie?

_________________
Alkohol nie rozwiązuje problemów. Mleko też nie.

A broń Boże, jam jest dziecię komunizmu

_________________

Trzeba odnowić ten wątek. pytanie będzie zimowe:
Którymi trasami nie lubicie chodzić zimą? Oczywiście mam na myśli te które są dostępne.
Ja chyba podobnie jak latem wytypowałabym Palenica - Morskie Oko.W ubiegłym roku 31 grudnia wybrałam się z bratem na spacer do schroniska wyszliśmy rano, żeby uniknąć tłumów, było pięknie - do czasu. Idąc do góry nikogo nie spotkaliśmy, w schronisku też prawie nikogo ale jak schodziliśmy z powrotem - konie, sanie, hałas i cały tłum ludzi. Kilku pijanych facetów ( 10 rano !!) 500 metrów od parkingu pytało się nas czy daleko jeszcze do "jeziora" . Których szlaków nie polecacie zimą?

Mam to samo- nadal asfalt do Moka


Przełęcz pod Chłopkiem

_________________
Alkohol nie rozwiązuje problemów. Mleko też nie.

Wow o tym bym nawet nie pomyślała zimą. Może za kilka lat jak nabiorę jakiegoś większego zimowego doświadczenia. Byłam latem i na pewno wrócę.

Update: zejście z Ciemniaka zostało "pokonane" przez Dol. Suchej Wody. i zielony od Murowańca do Gęsiej Szyi. Choć to ostatnie to pewnie w sporej części zasługa muszek, komarów itp towarzystwa w nieprzeciętnej ilości

Ja tak zapamietałam Psią Trawkę - rekordowe ilości komarów. Ale jak byłam tam w tym roku w deszczu - szło sie całkiem całkiem. Może to jest własnie teren na gorszą pogodę.

Komary nie stanowią problemu- po prostu w pewnym momencie nie ma wyjścia- trzeba się do nich przyzwyczaić (i nie drapać przez chwilę) - i jest git Gorzej z jeb.... meszkami... na to nie mam recepty z rodzaju "wujek dobra rada"

_________________
Alkohol nie rozwiązuje problemów. Mleko też nie.

slawekskiper witaj dawno nie zaglądałeś
Meszki w Tatrach?

I to jakie. Zeżarły nas pod Murowańcem. Do tego czasem jeszcze trafi się strzyżak sarni, tak dla odmiany.
Przy tym wszystkim komary są wręcz przyjemnością.

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

Z Kasprowego zielonym do Kuźnic. Masakra.Nie dość że ciągnie się to to straszliwie to jeszcze widokowo do dupy. Dawno się tak nie znudziłem jak tam.

_________________
what is the point of being alive if you don't at least try to do something remarkable

Niezbyt lubię, a właściwie, to w ogóle nie lubię Jaworzynki i to od pierwszego podejścia (prawie jak od pierwszego wejrzenia ), a tak bardziej na świeżo, sprzed kilku dni- bardzo nie podobało mi się wejście na Ciemniak przez Adamice.

Przez Boczań na Halę G. Absolutny mistrz jeśli chodzi o nielubiane szlaki. Drugie miejsce to droga na morskie, ale to chyba przez tych wszystkich ludzi.

A ja lubię Boczań .

Popraw w stopce adres bloga tak, żeby był od razu linkiem - będzie łatwiej zaglądać.

_________________
http://tatry-dla-sredniozaawansowanych.blogspot.com/ - blog
https://www.facebook.com/tatryblog - fejs od bloga

"większość granic i lęków
to tylko ułomność naszego umysłu,
poza którą zaczyna się wolność"

Przejdź się czarnym do Brzezin w te i z powrotem a zmienisz zdanie

Ja tam lubię Boczań I jak wyżej - zapoznaj się z Doliną Suchej Wody, to zobaczysz, czym może być nieciekawy szlak na Halę Gąsienicową.

gosia_pe dzięki za radę, już poprawione
To chyba faktycznie jak będę się chciał zdołować do pójdę z Brzezin bo nigdy tam nie szedłem

Jeśli miałabym wskazać najbardziej nielubiany szlak w Tatrach, to najpierw musze sie głęboko zastanowić, bo o wiele łatwiej i więcej wskazać te najbardziej ulubione

Hm... naprawdę trudno - jeśli chodzi o walory przyrodniczo-turystyczno-widokowe to praktycznie każdy lubie i każdy mi się podoba (większość przeszłam).
Więc wskażę klasycznie - droga do M.O. i Doliną Kościeliską - ale ta ostatnia dotyczy tylko szczytu letniego sezonu turystycznego.
A szlak przez Boczań i Skupniów Upłaz - bywa owszem uciążliwy (jak jest mokro - fatalne czerwone glinki w lesie na Boczaniu) , ale widoki z niego całkiem ładne (głównie z Upłazu) a określonych porach roku zachwyca pięknem przyrody.
Co do natomiast Dol. Suchej Wody - piękna i cicha dolina, fakt że trochę sie marsz dłuży (jak to bywa przy szlakach dojściowych), ale to z kolei najbezpieczniejsze dojście na H.G. w zimie
i wtedy jest tam naprawdę pięknie.

W zimie prawie wszędzie jest pięknie - śnieg kryje niedostatki. Na początku maja nawet Psia Trawka i Waksmundzka wyglądały jak z bajki z płatami śniegu i zielenią świerków nad strumieniami.

Przy śniegu po uda jest już mniej romantycznie

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/