Forum portalu turystyka-gorska.pl

Dla tych, którzy nie lubią tłumów na szczycie w czasie pięknej pogody polecam Niżnie Rysy (2430 m n.p.m.).

Pan Leszek Jaćkiewicz tak opisuje najłtwiejszą drogę wejścia na szczyt:

"To najłatwiejszy i najkrótszy sposób wejścia na szczyt od znakowanego szlaku wiodącego na Rysy. Skala trudności "0", czyli "bardzo łatwo". Czas przejścia ok. 1 godz. 15 min.
Szlakiem wiodącym na Rysy dochodzimy aż w pobliże początku wyraźnej grzędy Rysów widocznej z lewej strony (od Czarnego Stawu ok. 1 godz. 45 min.). Jakieś 150 m przed grzędą skręcamy ze ścieżki w lewo na piarżyste zbocze, poorane ściekami wód i ciągnące się w górę ku wsch. na lewo od wspomnianej grzędy. Zboczem tym w górę z odchyleniem w lewo do płytkiego, szerokiego, piarżystego żlebu, spadającego z przełączki między głównym a pd. wierzchołkiem Niżnich Rysów. Żlebem tym w górę, a następnie szerokim łukiem w lewo po złomach wprost na główny wierzchołek Niżnich Rysów"



Załączam dwie fotografie z zarysem przybliżonej drogi:

Niznie Rysy widziane z Czarnego Stawu:


Przebieg drogi "płytkim, piarżystem żlebem" widziany z grzędy Rysów.


Chyba najlepsze miejsce na zejście ze szlaku prowadzącego na Rysy jest zaznaczone kopczykiem ułożonych kamieni po lewej stronie szlaku zaraz po przejściu pierwszych łańcuchów. W tym miejscu skręcamy w lewo i dość niewyraźną ścieżką kierujemy się w stronę szerokiego żlebu w kierunku lewo skos (ścieżka szybko zanika i nie ma sensu jej odszukiwać). Drugie zdjęcie zostało zrobione w okolicy tego miejsca, podejście jest łatwe i nikt nie powinien mieć problemu z obraniem własnej drogi na szczyt.

Ze szczytu ciekawie prezentują się Mieguszowieckie szczyty, Rysy, Wysoka, widać Czerwone Wierchy, a aby wypatrzeć Morskie Oczko należy przejść na północy wierzchołek.






I jeszcze jedno! Jeśli ktoś pofatyguje się już na szczyt nie może przegapić okazji wstąpienia do Tomkowej Jaskini która znajduje się po słowackiej stronie. Zejście żlebem który opada z przełęczy między głównym a południowym wierzchołkiem jakieś 50m w dół. (zejście na początku po skałach, tam gdzie zaczyna się trawa otwiera się mała jaskinia po prawej stronie żlebu)



Życzę powodzenia.

Intencje rozumiemy ale niektórym ( np. pracownikom TPN) może nie spodobać się że publicznie zachęcasz do popełniania lewizny. No chyba że kogoś stać na "uprawnionego " przewodnika

- Opis trasy jest zbyteczny dla tatromaniaków , ponieważ oni i tak wiedzą że Niżne Rysy są szczytem łatwiejszym do zdobycia niż Rysy , a droga na nie jest prosta jak konstrukcja cepa.. Pochwalić mogę jedynie za tą Tomkową Jaskinie - fakt -dobry pomysł. Niżne Rysy są też ciekawe dla taterników -pn.-zach. ściana liczy 650 metrów i jest jedną z najwyższych w Polsce.

pierd.olisz Jakubie - mi się przyda

_________________
Jeśli zdajesz pytanie dlaczego chodzę po górach to znaczy że nie zrozumiesz odpowiedzi

Mnie się podoba, też robię tego typu rysunki przed każdą wyprawą - później w terenie wiele ułatwiają.
I dzięki lu.steR za jaskinię, bo nie znałam

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

mi tez takie opisy bardzo sie podobaja zwłaszcza z "zaznaczoną" trasą.
Kiedys pewnie przejde na level wyżej , ale na etapie "nauki" to chyba nie grzech korzystać z rad bardziej doświadczonych turystów

_________________
"Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach"

Jaskinia nie jest duża ale przytulna, widać, że od czasu do czasu ktoś do niej zagląda i zostaje na noc (pozostawiona folia bąbelkowa). Nie mniej jednak warto ją odnaleźć ponieważ to rzadkość wśród granitów.

Poczytałam bliżej i zdaje się, że właśnie podsunąłeś mi pomysł na fajną 2-dniówkę

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

No właśnie... Piętnuje się na forum 'niektóre' relacje a tu wisi wątek w prost zachęcający do lewizny. Nie żebym się czepiał ale Jakub chyba ma racje. No chyba, że 'zasady' działania forum są bardziej skomplikowane - w takim wypadku dobrze byłoby je doprecyzować i wyjaśnić.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Oczywiście, że Jakub ma rację. Ja proponuję modom wyp.... tą lewiznę w niebyt. Ani droga ciekawa ani trudna, nie wnosi nic oprócz akcji dzięki której zaraz w jaskinii oprócz folii będą potłuczone flaszki i klocek na klocku. Na nic to komu a tylko daje argumenty dyrekcji parku do surowszego podejścia np. do taternictwa. Głupota.

Ja bym tak nie polecał chodzenia na Niżne Rysy.
Straż Parku bardzo często pilnuje osoby które co nie co zboczą.
3 moich znajomych w różnym odstępie czasu zapłąciło od 200 do 400zł

Więc osoby które mają zamiar wchodzić w przyszłości niech trochę uważają.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

raffi79., a gdzie wyłapują, na Buli czy wyżej też?

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

Popieram, droga jest nijaka, w lato nie ma sensu, wszystko jeździ i co najwyżej dobrze się można tam wyje.bać.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Czekają na Buli osoby które schodzą żlebem mają jak na dłoni..

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Delikatna sugestia żeby cisnąć w zimie

A tak na marginesie może mnie ktoś uświadomić - tam jest jakiś rezerwat?

_________________

To są tereny udostępnione do wspinaczki zdaje się.

_________________
wertykalnie
flickr

A może ktoś napisać parę słów o drogach z Niżnej Spadowej Przełączki oraz z Rysów obchodząc grań po zachodniej stronie - w sensie, czy parch i czy rzeczywiście 0+ ?

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

Nie znalazłem w regulaminie forum punktu, w który zabraniałby takich tematów. Jeżeli taki punkt jednak istnieje, albo złamałem etykietę czy dobry obyczaj tego forum proszę ten temat zamknąć i usunąć.

Odpowiadając na zarzut użytkownika Kaytek opisałem zejście do jaskini z ufnością w dobre wychowanie turystyczne osób, które będę miały wolę z tego skorzystać a powyżej 2000 m n.p.m. bez szlaku nie zapuszczają się chyba przypadkowi klapkarze.

Wejście nie jest trudne ani interesujące taternicko ale widok ze szczytu jest ciekawy a południowy wierzchołek to chyba III - można spróbować.

Chyba należałby założyć osobny temat o pozaszlakowości ale jeśli ktoś chce znać moje zdanie to uważam, że jeśli jesteśmy przygotowani do drogi i wiemy dokładnie gdzie i jak chcemy się wspiąć omijając unikalne gatunki roślin i miejsca wylęgu zwierząt to góry stoją przed nami otworem.

Zdziwiłbyś się

Ja widziałem jak na Wysoką szli kolesie w adidasach i nawet nie wiedzieli gdzie są. Mieli tylko cel Wysoka.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Może wysoko

_________________

jakas sugestia jak sie nie dac złapac? oczywiscie za rade zeby tam nie isc dziekuje

a w listopadzie?

_________________
"Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach"

załóż uprząż, kask na łeb, wez w plecak trochę szpeju i jak coś to wracasz z drogi:P zazwyczaj działa...

To może zacznijmy sobie doradzać jak za...bać furę i przebić numery...
A tak poza tym to nie sądzę aby ktoś kto dysponuje szpejem spełnił się w spacerze z Buli na Niżne Rysy.
Z resztą ta porada pojawiła się na tym forum (i pewnie na każdym innym) po raz setny. I jeśli działa to nie ze względu na "spryt" "łojanta" a raczej na litość filanca.

Ale wystarczy tel do Moka czy jest wpis w ksiażce wyjśc i całe "przebranie" w piz....u idzie

Choc idac na Wysoką w pełnym słoncu o godz 13 mijaliśmy 3 "Vodców"
Kaski na głowach i lekki plecak "zadziałały"
Opis drogi na kartce mielismy w kieszeni

_________________
"Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach"

Zdziwiłbyś się, ile osób tam chodzi tak po prostu, turystycznie - chyba by zwariowali, chcąc się czepiać każdego

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

Ty, ale pocekaj, pocekaj, z jakiego paragrafu chcesz dawać mandat za wejście na NR? Teren udostępniony wspinaczkowo, po polskiej stronie nie ma podanego minimalnego stopnia definicji drogi wspinaczkowej - jest tylko coś takiego: "...taternictwo to przechodzenie trudno dostępnych partii Tatr przy zastosowaniu specjalnych umiejętności i odpowiedniego sprzętu..."

To że Rafał straszy ludzi mandatami to mogę zrozumieć - ma w tym interes, ale Ty?

_________________
Blog | Flickr | Facebook | Instagram | Twitter

To że N. Rysy leżą na terenie udostępnionym do wspinaczki - to fakt.
Natomiast od zawsze jestem zdania, które tu powtórzę:

"Jeżeli ktoś pyta na ogólnodostępnym forum jak zrobić daną drogę - to znaczy, ze jeszcze nie dojrzał do samodzielnego zrobienia jej".

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/

Basiu, masz na myśli, że ktoś, kto "dojrzał", nie powinien pytać w ogóle czy powinien pytać prywatnie zamiast tutaj na forum?

W obu przypadkach nie do końca się zgodzę.

Oczywiście, można poczytać opis, doliczyć sobie odpowiedni zapas czasu na różne nieplanowane komplikacje i po prostu iść.
Ale dla kogoś może być istotne, czy obecnie jest to trasa uczęszczana i można liczyć na kopczyki, tudzież ślady perci, czy jest krucho, uciążliwie, gdzie ew. mogą wystąpić problemy orientacyjne, czy opis i wycena są wciąż w 100% aktualne (wiadomo, góry żyją i część rzeczy się zmienia).

Więc mimo wszystko dobrze wiedzieć takie rzeczy przed niż przekonać się w trakcie (a jeśli ktoś nie odczuwa takiej potrzeby, nie czyta tego i już).
Wg mnie to nie jest kwestia niedojrzałości, tylko chęć dobrego przygotowania się do trasy albo doboru odpowiedniej do swoich aktualnych umiejętności/możliwości czasowych.

A co do drugiej możliwości - chyba po to jest forum, żeby publicznie dyskutować, zwłaszcza że mowa jest o terenie udostępnionym

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

Kto pyta nie błądzi.

PS. Nie koniecznie na publicznym propagując "pozaszlakowość".

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.

Myślę żę nie ma sensu publicznie pisać co i jak.

Dużo osób czyta to forum którzy zaczynają dopiero przygodę z górami więc pisanie jak się chodzi po nie znakowanych szlakach jest nie na miejscu.

Wystarczy żę nastąpi załamanie pogody /mgła nasunie się chmura/ i osoba musi sobie poradzić z powrotem. Nie jest to szlak.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Tu się zgadzam

Dlaczego nie na miejscu? Zakładasz, że taki "świeżak" od razu "wypuści się" na nieznakowane drogi? Idąc tym tropem powinno się zakazać sprzedaży przewodników - choćby tych Jaćkiewicza.


Może jestem naiwny, ale zakładam, że większość ludzi planujących wypady w góry zdaje sobie z tego sprawę.

_________________