Witam na tym forum, to mój pierwszy post, chociaż podglądam pewne wątki już od jakiegoś czasu
Widząc profesjonalne i fachowe porady udzielane na tym wątku stwierdziłam, że i ja trochę podpytam przed sierpniowym wyjazdem(11.08 - 25.08, dwa tyg). Na początek niezbędne info - jadę z rodzicami, wiek 45-50 lat, to nasz bodajże 13 lub 14 wspólny wyjazd w Tatry, jakieś doświadczenie już mamy, porządny sprzęt też. te łatwiejsze szlaki w Polsce i część słowackich mamy już schodzone, jeśli chodzi o trudniejsze to jest lekka bariera u moich rodziców, mianowicie spory lęk przed ekspozycją, małe wprawienie na łańcuchach i (w porównaniu ze mną) dość średnia kondycja. Zawsze jednak na lato się mobilizują i staram się ich zachęcić do coraz ciekawszych wypraw
podam może konkretne, pamiętne miejsca w których byliśmy:
-Szpiglasowa od Morskiego do Piątki - ok, jako tako bez problemu przeszli
-Terinka zielonym szlakiem z Siodełka - bez problemu
-Rakuska przełęcz od Skalnatej Chaty do Zielonego Stawu - łańcuchy bez problemu, jednak mama miała trudne momenty w eksponowanych miejscach
-Sławkowski - tylko z tatą, wycof po wejściu na grań z powodu nadciągającej burzy, ale nie ukrywam że ta lekka ekspozycja już na wysokości 2000m go zmroziła i nie wiem, czy by dał radę do końca
Oczywiście to nie wszystkie wycieczki, ale takie najświeższe i dające najlepszy obraz ich możliwości. Dodam, że Karkonosze mają całe schodzone i bardzo lubią ten typ szlaków.
Pora przejść do sedna, a więc planowanych szlaków na ten rok. Główne pytanie dotyczy ekspozycji i "trudnych miejsc" dla wrażliwców, a także jak bardzo wskazane jest na danym odcinku dobre obycie z łańcuchami. I ogólnie, czy taki przeciętny dość turysta w średnim wieku "da radę"
Tak więc, w głowie mam taki zarys:
- Krzyżne od Murowańca/-Zadni Granat( co będzie mniej stresujące?)
-Kozi od Piątki
- Starorobociański czarnym szlakiem od Chochołowskiej
- Małołączniak Kobylarzem
-Zbójnickie Schronisko doliną Staroleśną
- Chata pod Rysami, ewentualnie przełęcz Waga i Rysy ( na tym mi zależy, ale nie chcę ich zabić....)
- Rohacz Płaczliwy od Żarskiej Przełęczy
Zdaję sobie sprawę, że mój post to takie powielanie wciąż tych samych pytań, ale w internecie jest tyle sprzecznych informacji, a na zdjęciach nie wszystko widać, często tych przepaści się w obiektywie nie uchwyci. Dziękuję, jeśli ktoś dobrnął do końca i zdecyduje się odpisać... Zawsze czyjeś zerknięcie na konkretną sytuację bardzo rozjaśnia obraz