Forum portalu turystyka-gorska.pl

_________________
Najlepszy reset tylko w górach

brzmi ciekawie doczytałam sobie o tych miejscach w przewodniku Nyki. Mapę mamy Tatry Wysokie i Tatrzański Park Narodowy. Może być?
Rozumiem, że w jeden dzień zmieścimy się z tą całą wycieczką?

_________________
"Nie wystarczy zatem być raz na górze i powiedzieć, że widziałem wszystko to co ma nam ona do pokazania, bo każde kolejne wejście na jej szczyt jest zazwyczaj nowym okryciem, doznaniem, czy po prostu zdobyczą dla serca i ducha".

Kasy na czołówkę raczej nie będziemy mieli żeby kupić więc odpada, zwykła latarka rozumiem nie może być?

Jakie trasy według was są jeszcze takie łagodniejsze na następny dzień, np. po wspinaczce na Świnice czy Kościelec?

_________________
"Nie wystarczy zatem być raz na górze i powiedzieć, że widziałem wszystko to co ma nam ona do pokazania, bo każde kolejne wejście na jej szczyt jest zazwyczaj nowym okryciem, doznaniem, czy po prostu zdobyczą dla serca i ducha".

Ze zwykłą latarką trzeba w kilku miejscach kombinować (ot, niewygodnie się chodzi na czworaka z latarką w łapie), ale da się przejść.
Inna sprawa, że czołówka to nie jest jakiś wielki koszt - ja mam taką http://www.decathlon.com.pl/PL/lf-100-35066531/ , daje radę.

_________________
Nie trać serca.
Ktoś mógłby chcieć je wyciąć a nie chciałby marnować czasu na szukanie.

Kiedyś nie było dużego wyboru chodziło się ze zwykłymi , 3 razy Mylną przeszedłem z latarką na płaską baterię- jakich pełno było w kioskach Ruch-u. Ale czołówka lepsza, teraz za grosze można kupić.

Ps. Raz szedłem z latarką w ręce niosąc ze sobą taki stary, wielki plecak na stelażu aluminiowym (czytaj: szedłem=wlokłem się na kolanach w błocie; niosąc=wlokąc za sobą jedną ręką też w błocie) Wszystko się da jak się chce

_________________
Alkohol nie rozwiązuje problemów. Mleko też nie.

Orientuje się ktoś, jak obecnie wygląda szlak na Szpiglasy od Oka? Chciałbym się tam wybrać w sobotę, na w miarę szybką wycieczkę, a nie wiem jak to wygląda tam, gdzie kamerki nie sięgają

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki

Dolna część szlaku ( do rozstaju szlaków w Dolince za Mnichem) będzie już bezśnieżna ( z wyjątkiem miejsc gdzie szlak przekracza żleby lawinowe spadające z Miedzianego) , powyżej 1785m tj. ww. rozstaju aż do przełęczy należy spodziewać się dużej ilości śniegu ( w zależności od tego co słońce w najbliższym czasie zrobi- będą to bądź płaty, bądź ciągła jeszcze pokrywa ale z przerwami) . Co najmniej kijki teleskopowe i stuptuty są wskazane.

A to git myślałam, że to droga rzecz. A jak z tymi szlakami na odpoczynek p nastepnego dnia po wysokim szczycie?

_________________
"Nie wystarczy zatem być raz na górze i powiedzieć, że widziałem wszystko to co ma nam ona do pokazania, bo każde kolejne wejście na jej szczyt jest zazwyczaj nowym okryciem, doznaniem, czy po prostu zdobyczą dla serca i ducha".

może, w zupełności wystarczy.


to zależy, ale raczej powinniście się zmieścić w czasie.


może być, niby czemu nie nadawać się miałaby? tylko najlepiej każdy swoją mieć powinien. po winni? po winie?

tu masz plany Jaskini Mylnej:




trzeba uważnie wypatrywać oznakowania trasy, no chyba że od ostatniej mojej w niej wizyty coś domalowali


hmmmm, grań Krupówek?
nie no, żartowałem. tak naporawdę to zależy tylko i wyłącznie od Was, jak kondycyjnie będzie ok, to po co lajtować? wejdźcie sobie na Kasprowy. wejdźcie, nie wjedźcie...


P.S. Ewelajka88 - kliknij, plizzzz, w ankiecie, że ktoś Ci pomógł w tym wątku, dobrze? z góry thx

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

poradzcie mi dobrzy ludzie, bo mam problem logistyczny - czy w Brzezinach lub okolicach da sie zaparkować gdzies na 5 dni samochód za darmo albo chociaz bez nadmiernego trzepania sakiewki? bo chcielibysmy tym razem wyprobowac dojscie do Murowańca czarnym szlakiem.
no i drugie pytanie czy przy zjeździe z Palenicy stają tam busy na przystanku, bo nie pamietam którędy jeżdzą

o te okolice mi sie rozchodzi:

jest chłop w . dobry i niezniszczalny

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Drogą Oswalda Balzera też jeżdżą busy z Palenicy. Niedaleko Brzezin jest przystanek. Od drogi do schroniska trzeba kawałek podejść szosą. Z Zakopanego przez Brzeziny jeździł kiedyś nawet osobny bus. Nie wiem czy nadal tak jest. Skręcał w Brzezinach w lewo a nie jechał do Palenicy.
Co do parkowania to nie ma tam za bardzo miejsc darmowych. Możesz próbować się dogadać i na posesjach okolicznych mieszkańców i tam zaparkować.
A sam czarny szlak mało ciekawy. To właściwie droga dojazdowa do schroniska. Ale jak się targa duży plecak to najmniej męcząca.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Powiedzcie proszę czy do Zazadniej jeżdża jakieś busy? Bo autem to bym musiała wrócić ta samą drogą a tak to pomyslałam sobie że do Wierch Poronca albo do Palenicy. Tylko też nie wiem którym lepiej z nosidełkiem na plecach z 3 latkiem? Wszystkimi szlakami szłam ale ostatni raz jakies 3 lata temu a teraz jedziemy za tygodnie...

_________________
Padają miasta, inny świat

mijają wieki całe

Aniele Stróżu strzeż nam gór

niech będą wciąż te same.

Jeżdżą te same co do Palenicy, tylko muszą jechać górą, a nie przez Poronin.

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! http://pomagamoli.pl/

Dziękuję

_________________
Padają miasta, inny świat

mijają wieki całe

Aniele Stróżu strzeż nam gór

niech będą wciąż te same.

dziękuje Ci slicznie, Tomku, za info

(ile moze kosztować tak plus minus takie dogadanie się na parking auto przy posesji?)

_________________
szukam damskich butów 5.10 - jakby komuś wpadły w oko, proszę o znak-sygnał

rogerus72 dzięki za mapki i porady super, że może być zwykła latarka. Wolę kupić sobie spodnie jak narazie
chciałam kliknąć w ankiecie ale nie dało się...

_________________
"Nie wystarczy zatem być raz na górze i powiedzieć, że widziałem wszystko to co ma nam ona do pokazania, bo każde kolejne wejście na jej szczyt jest zazwyczaj nowym okryciem, doznaniem, czy po prostu zdobyczą dla serca i ducha".

proszę bardzo


nic nie szkodzi, punkty zbieram tylko za wniesienie piwa do schroniska

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."

A myślałem, że to robią tylko nosiče (i nie za punkty tylko w imię chwały)

_________________
Alkohol nie rozwiązuje problemów. Mleko też nie.

Witam mam pytanie dotyczące Zielonego Stawu Kieżmarskiego. Co nieco czytałam że warto itd. ale nie doczytałam jaka tam droga prowadzi czy tak jak do Moka ? jaka odległość od parkingu i wogóle bardzo prosze o wszelkie informacje na ten temat. Idzie z nami 7-letnie dziecko które lubi dreptać i nie marudzić( zaliczyła Sarnia, Piątkę, Kasprowy NA PIECHOTĘ nie kolejką itp) pozdrawiam

Prawie że jak do Moka, szlak jest nawet udostępniony rowerowo, więc lajtowo
Ale odległościowo już podobnie, z 7-8 km będzie jak nic.
Na pewno mniej wymagający niż Kasprowy, a nawet Piątka, więc da radę.

prawie cały czas płasko. tak jak pisał Auralis da radę.

według Nyki 7.5 km z Białej Wody 2 h 15 min do stawu

Jako powrót polecam zahaczyć o biały staw, stamtąd przez Zadnie Kopersztady do Jaworzyny. Po drodze drewniane miśki i ładne widoki

lub drugi wariant wycieczki: wjazd na Skalne Pleso z stamtąd w prawo na Rakuską Czubę (piękny widok na otoczenie doliny Kieżmarskiej oraz Tatr Bielskich) w dół do Zielonego Stawu (po drodze kawałek żelastwa żaden problem) i do Białej Wody

a jeszcze jedno pytanko gdzie najlepiej ( wiem ze na parkingu) zostawić samochód gdybym wybrała którys z wariantów żeby do niego z powrotem trafić i który wariant proponujesz. Wielkie dzieki również dla Auralis za odpowiedzi pozdrawiam

ale moze warto dodac, ze droga jest mimo wszystko duzo ladniejsza i przyjemniejsza niz do Moka bo nie ma tyle asfaltu
(za to duzo ludzi moze byc, niestety)

_________________
dr Kozica szwedzka

pumeks fluorescencyjny firmy Pulokolor

nie dajmy się wciągnąć w tę podstępną grę! zapomnijmy wreszcie o tym czarnym tygodniu i powrócmy do naszego Forum wyciszeni i uspokojeni oraz pełni ufności i wzajemnego szacunku.

trasa piekna i nie trudna, ale dosc dluga jak dla 7-latka, raczej nie polecam, zanudzi sie przy zejsciu Koperszadami do Jaworzynki. To jednak beda ze 4 godziny. Dodatkowy minus - nie bardzo jak z zostawieniem samochodu, bo wychodzi sie po drugiej stronie


Ja bym zajscia z Rakuskiej Czuby nie polecala z 7-letnim dzieckiem...
Pamietacie svirvira?
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... highlight=

dodatkowo - to znow dosc dluga trasa

_________________
dr Kozica szwedzka

pumeks fluorescencyjny firmy Pulokolor

nie dajmy się wciągnąć w tę podstępną grę! zapomnijmy wreszcie o tym czarnym tygodniu i powrócmy do naszego Forum wyciszeni i uspokojeni oraz pełni ufności i wzajemnego szacunku.

i jeszcze jedno - szach-mat mial chyba na mysli Bialy Staw (Kiezmarski), a nie "Biala Wode" (Dolina Bialej Wody lezy "nieco" dalej )

_________________
dr Kozica szwedzka

pumeks fluorescencyjny firmy Pulokolor

nie dajmy się wciągnąć w tę podstępną grę! zapomnijmy wreszcie o tym czarnym tygodniu i powrócmy do naszego Forum wyciszeni i uspokojeni oraz pełni ufności i wzajemnego szacunku.

Chyba jednak miał na myśli Białą Wodę - punkt wyjściowy ma żółty szlak do Doliny Kieżmarskiej.

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.

a mozliwe
ja to tak z glowy, nie z mapy, a glowa nieco dziurawa

_________________
dr Kozica szwedzka

pumeks fluorescencyjny firmy Pulokolor

nie dajmy się wciągnąć w tę podstępną grę! zapomnijmy wreszcie o tym czarnym tygodniu i powrócmy do naszego Forum wyciszeni i uspokojeni oraz pełni ufności i wzajemnego szacunku.

dokładnie

na pewno dużo mniej niż do Moka
kilka razy byłem przy białym stawie i nigdy dużo ludzi nie było

po drodze drewniane miśki, oraz tablice edukacyjne. Myślę że nie znudzi się na tej trasie. Zgadzam się że jest to dość długa trasa i maluch może dostać w kość

masz rację wychodzi się z dala od samochodu. Trzeba by dojechać autobusem do miejsca startu

Jak chcesz wrócić bezpośrednio do samochodu to zostaje żółtym do schroniska. ( w drodze powrotnym zahaczyć o Biały Staw (znaki czerwone) i powrotem do BW (niebieski i żółte)
Reszta trzeba dochodzić/ dojeżdżać

z tych moich zaproponowanych chyba najdłuższa trasa . Z maluchami 7 letnimi widziałem że przechodzili tą trasę. Wszystko zależy od malucha