Forum portalu turystyka-gorska.pl

nie orientuje sie w tych sprawach no moze mialem na mysli trwam

ja widze gory i wciaz trwam

Zapytaj pierwszego mochera na psiej trawce to ci da wykład na całe południe

_________________
This is not how I am.I have become comfortably numb.

No ja chyba najbardziej nie lubie PO ASFALCIE NA MORSKIE OKO PRZY DUŻEJ ILOŚCI LUDZI

1.żółty ze Skrajnego nad Czarny Gasienicowy( do schodzenia podczas ulewy nigdy wiecej...zdawalo mi sie ze "lece" w dol razem z litrami wody, zwirkiem i kijkami;) )

2.czerwony z Koscieliskiej na Ciemniak( tylko dlatego bo szlam z duzym plecakiem ze schr w Chocholowskiej do Murowanca i wiedzialam, ze to dopiero poczatek ..(Lubie spontany)

3.Z Koscieliskiej na Iwaniacka Przelecz( a fe )

4.Czarny odbijajacy od zoltego przed Czerwonym Stawkiem w Dol. Panszczycy i biegnacy az do zielonego biegnacego od Gesiej Szyi do Murowanca( ach te kosowki i korzenie...zdaje sie na poczatku ze co chwile dostajesz z liscia od kosodrzewiny Polecam szczegolnie podczas ulewy:D

5.Ściazka nad Reglami( odcinek Chochołowska Koscieliska)

a co do drogi na HG, to moje typy:

1. Sucha Gasienicowa( pomimo, ze niektorzy jej nienawidza ze wzgledu na to, ze "nigdy sie nie konczy":P, polecam latem- bardzo malo ludzi, a zima tymbardziej...nie ma to jak sloneczko przeblyskujace w "oazie ciszy i spokoju" w lutowy poranek)

2. Boczan - choc nie jestem koniem

3. Jaworzynka( nie lubie kamieni po obróbce- wyszlifowaniu;) )

_________________
"Ku mej kołysce wiał od Tatr o skrzydła orle otarty wiatr..."

no pewnie tak



Nie chce Cie martwic ale Tuy tez bedziesz kiedys starszym człowiekiem

_________________
Dołem - wicher ciężkie chmury niesie,
O skaliste roztrąca urwiska;
Burza huczy po sczerniałym lesie.
I gromami w głąb wąwozów ciska...
A tam w górze, gdzie najwyższe szczyty,
Lśnią pogodne, jak dawniej błękity.

Adam Asnyk

Ja też nie. Ostatni kilometr do schroniska biegłem goniąc powóz z biednymi konikami Jak zwykle- parking zapchany, miliony ludzi wracających, i idących nad Morskie Oko...Fatalna trasa...

_________________
This is not how I am.I have become comfortably numb.

A skąd na OSTATNIM kilometrze do schroniska wzieły się powozy z konikami ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

One sie zatrzymują przed schroniskiem - jest tam taki parking dla koników. Napisałem tak w przenośni.

_________________
This is not how I am.I have become comfortably numb.

naprawdę?

_________________
"Góry są środkiem, celem jest człowiek.
Nie chodzi o to aby wejść na szczyt, robi się to,
aby stać się kimś lepszym."

hunter - niezly jestes

dzis szedlem iwanicka i nic nie zauwazylem az takiego niepokojacego wracajac dolinka starobocianska to w pewnym momencie po zejsciu lawiny tragedia ladnie sie porobilo pol godziny myslalem jak to przejsc...

hm, co do poprzedniego posta - co ma piernik do wiatraka?
Poza tym : pisz chociaż poprawnie nazwy własne...

_________________
"Góry są środkiem, celem jest człowiek.
Nie chodzi o to aby wejść na szczyt, robi się to,
aby stać się kimś lepszym."

Czaplinio a przecinków i kropek to u ciebie brak? Alt też gdzieś posiało?

_________________

Dla ciebie liczy sie przekaz informacji, czy poprawna ortografia i gramatyka ? Jak dla mnie jest ważniejsze to pierwsze.

znaki inerpunkcyjne mają znaczący wpłw na sens przekazywanych informacji

Odkopałem sobie temat To i posta nabiję
Żółty szlak ze Skrajnego Granatu do Czarnego Stawu Gąsienicowego - po wycieczce od Koziej Przełęczy bardzo męczące to zejście było, ciągle się nogi uślizgują w tym pieprzonym żwirowisku...

_________________
Wibbly wobbly timey wimey... Stuff

Chyba droga do Terinki i Stawiarska Ściana Płaczu. Najciężej okupione piwo w historii taternictwa.

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto

Moim zdaniem szlak jest ciekawy, gdyż jest w miarę urozmaicony. Prawdopodobnie odebrałeś go tak, bo zbyt szybko zacząłeś myśleć i browarze.


żwiry sa związane z transportem rzecznym

dla mnie najgorszy szlak to do Moka po asfalcie. Szedłem tylko 3 razy ale jak sobie tylko o nim pomyśle to już mam dość. Jeszcze jak się idzie do góry wcześnie rano to nie najgorzej jest ale powrót po ciężkim dniu i tych tłumach to masakra.

_________________
Galeria zdjęć

....zejście z Przełęczy pod Osterwą nad Popradskie Pleso rozwaliło mnie w ubiegłym roku...
w drugą stronę chyba jeszcze gorzej...

_________________
Marek

Siwa Polana - schr. Chochołowska, i pewnie dlatego mam tak mało zrobionych szczytów w jej otoczeniu.

Dokładnie się zgadzam . Gorszego szlaku nie ma w Tatrach.
Od siebie dołożę jeszcze Giewont.

Marudy...
Pomyślcie, że niektórzy chcieliby przejść się nawet tym asfaltem do Moka

_________________
http://www.flickr.com/photos/auralis1987

Podejście z Oka nad Czarny Staw

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki

jest jeden sposób aby stał się "milszy" bardzo wczesny poranek
przy powrocie i tak wk...i

_________________
Marek

Schodki, nie ważne gdzie, gdziekolwiek są,
potrafią doprowadzić do urwicy,
może mają jakieś głębsze znaczenie,
ale dla mnie te kamienne stopnie
to jakaś masakra.

_________________
Zbytnie zasiedzenie na miejscu może nagromadzić w człowieku zabójcze złogi emocjonalne - kiśnięcia, stęchlizny, zmurszenia, pleśnie. To znak, że trzeba pomyśleć o drodze, wyruszyć w podróż, poczuć wiatr, odetchnąć świeżym powietrzem.

Ja tez stawiam na Morskie Oko.

W Bieszczadach zdaje się nie ma kamieni i granitu.

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.

Chochołowska - nie ma nic gorszego... i z Morskiego nad Czarny Staw... zawsze dostaję tam niewyjaśnionej zadyszki która nigdzie indziej nie występuje tak dobitnie:D

No, czyli nie jestem sam!

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki