Forum portalu turystyka-gorska.pl

Próbował ktoś może dojść na Przełęcz Okraj z Trzcińska/Janowic Wielkich/Marciszowa?
Jest to możliwe do zrobienia jesienią, w jeden dzień, z niedoświadczonymi osobami w ekipie?

Mój pomysł to wyruszenie z Janowic żółtym szlakiem na Wołek, stamtąd niebieskim na Skalnik i znowu żółtkiem na Okraj. Nie byłem tam nigdy, więc ciekaw jestem Waszych opinii, sugestii i lepszych pomysłów.

Chętnie również poznam Wasze wrażenia z tamtejszych szlaków.

jeśli nie będziecie szli na czworaka to spokojnie dacie radę, tam się zbytnio człowiek nie namęczy. normalne przerwy na jedzenie i jakieś piwko, co by się za bardzo nie odwodnić i dacie radę tę trasę zrobić w jeden dzień.

chyba, że dla Ciebie niedoświadczona osoba to taka, która po przejściu 1km myśli o samobójstwie. wtedy to radzę się zastanowić, bo jednak całodzienny spacerek to trochę wysiłku wymaga .

_________________
Największym wrogiem ludzkości jest sam człowiek...

może ci grozić znienawidzenie przez tych niedoświadczonych towarzyszy. To jednak kawałek marszu, który powinien sprawić przyjemność a nie zniechęcić do gór i do twojej osoby. Chyba że chcesz dokonać weryfikacji więzi was łączących

Szedłem na Przełęcz Okraj z Trzcińska z noclegoem w Schronisku Viktoria na następny dzień atak na Okraj i Stół i zejście do Karpacza. W 1 dzień da radę na Okraj choć to kawałek.

_________________
Góry, podobnie jak morze i kobiety, są kapryśne i nieprzewidywalne

Ale po co iść, przecież tam można autem wjechać

W tą stronę nie próbowałem ale w odwrotną jak najbardziej. Kiedyś szedłem trasę ze schroniska Jelenka przez skalny stół, okraj i dalej rudawy do Janowic. Trasę tę szedłem z mamą (ok. 55lat, sporadycznie chodzi po górach). Z przerwą na obiad zeszło jakieś 9-10 godzin (od okraju 7-8h).
Innym razem samodzielnie pokonywałem trasę okraj-janowice i wyszło poniżej 4h, pomimo kiepskich warunków (w nocy, w deszczu i we mgle). Myślę że nie będziesz miał problemów nawet w niedoświadczonym zespole, trasa nie jest wymagająca.