balcer napisał(a):
2. Jakie trasy polecacie dla 3 nieco ponad 20. letnich chłopaków w tych okolicach? Myślałem, żeby, przy założeniu tygodniowego pobytu, pierwsze 2 dni poświęcić na jakieś delikatniejsze, "rozgrzewające" trasy, potem może jakieś gorące źródła, zwiedzanie dla relaksu i na koniec pobytu jakieś dwie konkretniejsze trasy, np Rysy czy coś tego formatu (byłem na nich jako 12-latek, myślę, że teraz też podołam ).
Delikatniejsze to moga byc:
1. podejscie do Zielonego Stawu Kiezmarskiego, potem ewentualnie dalej na Kopske Sedlo (Przelecz pod Kopa), jesli bedzie sie wam chcialo. Ladne widoki - z jednej Wysokie, z drugiej Bielskie.
(Ewentualnie mozna jeszcze zostawic podejscie do Zielonego Stawu na dzien 2trudniejszy" i dalej wybrac sie na Jagniecy Szczyt)
2. Polazenie po magistrali i wejscie do ktoregos wyzej polozonego schroniska (Terinka, Zbojnicka Chata)
3. Albo np. wejscie na Lodowa Przelecz i zejscie w dol Jaworowa dolina (dla niektorych monotonna, jak dla mnie fajna, bo wzglednie pusto) - stamtad (z Javoriny czyli Jaworzyny Spiskiej) mozna autobusem wrocic (nie wiem jak sie tam zatrzymuje, ewentualnie mozna dojsc do Lysej i stamtad autobus)
Nieco trudniejsza i dluzsza trasa to na pewno Polski Grzebien - piekne widoki
Stamtad mozna albo zejsc piekna dolina Bialej Wody (dochodzi sie do Lysej Polany, stamtad powrot autobusem lub stopem). Ewentualnie mozna z Grzebienia isc na Rohatke i wrocic Dolina Starolesna (Velka Studena dolina). Na Rohatce jest nieco trudnosci, tak wiec moze zostawcie ja sobie ewentualnie na dzien "zaawansowany" i ladna pogode.
Inna fajna gorka to Koprovy Szczyt, latwiej i krocej niz na Rysy, nieco mniej ludzi, a szczyt zdobyty
Rysy oczywiscie tez ok, od strony Slowackiej nie ma wiekszych trudnosci.
balcer napisał(a):
3. Jak to jest w końcu ze słowacką walutą? W krakowskich kantorach oferowane są jeszcze korony, ale czy obowiązują powszechnie na Słowacji?
Jak bylam w 2009, to chyba juz tylko Euro bylo... Raczej nie liczylabym na korony
balcer napisał(a):
4. Co polecalibyście poza Popradem i np. Kezmarokiem zobaczyć na wypadek powszechnie panującej jesiennej, deszczowej pogody?
Zawsze gdy pada mozna sie wybrac do jaskini Bielskiej. My bylismy tez w zamku Spiskim, jak byla pogoda mieszana, calkiem fajny zamek