Forum portalu turystyka-gorska.pl

wygladaja solidnie
marka nie jest jakis wysokich lotow, ale do lajtowej turystyki w sam raz
kuznia, oczywiscie, ze beda przepuszczaly wode, twoj poziom optymizmu jest chyba zdecydowanie za wysoki
powinny z 2, 3 lata wytrzymac

Chciałbym jedynie 2 lata ;p na następny sezon, żeby były, a potem to już nowe i wtedy już z trochę większym doświadczeniem i z nowymi solidnymi butami udam się na te najwyższe szlaki...

Myślę, że ok. Uważaj tylko na Giewoncie, bo tam skała jest tak wyślizgana, że jeździ się niezależnie od buta

_________________
keff79: Moje spostrzeżenia i analiza nieba z ostatnich trzydziestu jeden lat dowodzą, że w nadchodzącym półroczu pogoda będzie zmienna i może mieć coś wspólnego z tzw. porami roku (badania trwają).

Wiśnia jest wiśnia

klin86, oks, ale to nic pewnego z Giewontem. To zależy jak będziemy stali z czasie. A na Giewoncie te łańcuchy to tak dla emerytów są ??

Bez problemu można bez nich, ale równocześnie nie przeszkadzają - zdecydujesz na miejscu

_________________
keff79: Moje spostrzeżenia i analiza nieba z ostatnich trzydziestu jeden lat dowodzą, że w nadchodzącym półroczu pogoda będzie zmienna i może mieć coś wspólnego z tzw. porami roku (badania trwają).

Wiśnia jest wiśnia

Aha. Sądząc po zachowaniu mojej mamy to nie damy rady wejść, gdyż przez nią no i przez siostrę na szlak wychodzimy o godzinie 11, no ale już ja ich przypilnuje w tym roku !

Ja jak wchodziłem jakieś 6 lat temu na Giewont obok szlaku (bo kolejka gigantyczna była) to ludzie krzyczeli, że się zabiję a jeden jegomość nawet stwierdził, że "jak spadnę to mama moich kawałków nie rozpozna"... czy jakoś tak. Bardzo niebezpieczny szczyt.

Mimo późnej pory dacie radę, ale to wymaga cierpliwości. Doliczcie po prostu 2-3h na samą kopułę szczytową

Kiedyś (w 2006) popełniłem ten bład.. zejście z Giewontu w środku dnia i środku sezonu (o ile dobrze pamiętam, przełom lipca i sierpnia), pogoda przeciętna (od rana pochmurno, po południu padało)

_________________
keff79: Moje spostrzeżenia i analiza nieba z ostatnich trzydziestu jeden lat dowodzą, że w nadchodzącym półroczu pogoda będzie zmienna i może mieć coś wspólnego z tzw. porami roku (badania trwają).

Wiśnia jest wiśnia

No my też przełom lipca i sierpnia...pożyjemy zobaczymy, ale na pewno Piątka grana będzie i Kasprowy...

Uuu ta kolejka jak po chleb 30 lat temu tyle szczytów i gór a Ci akurat okupują tą 1 potem się dziwić czemu ma złe statystyki ( burze inne czynniki ) a tyle ładnych zakątków w Tatrach jest nawet w klapkach.

PS co niektórzy w klapkach spokojnie robią V więc nie przekreślajmy ich w góry

No Piątka aż taka trudna chyba nie jest ;p

dokładnie temu klapki wygodniejsze

pewnie ze jest - z Murowanca przez klasyczna na Zamarlej i Kozia przelecz-V jak nic

No, ale mówimy o szlaku najprostszym czyli Roztoką...

Co więcej nawet napis "adidas" i trzy paski o niczym nie świadczą. Widziałem kiedyś adidasy (prawdziwe, od Adidasa) wyglądające jak buty do koszykówki, takie wyższe, popularne w latach 80-tych, ale na vibramie i z gore. Nosiciel solował w nich piątkowe drogi.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

piomic, niezły gościu...

E tam kiedyś widziałem gościa z butami nie Adidas tylko Adidos i były 4 paski ;p

Spokojnie dasz radę, latem trasa niemal spacerowa, jedynie przy samej końcówce skały mogą być wilgotne.

_________________
keff79: Moje spostrzeżenia i analiza nieba z ostatnich trzydziestu jeden lat dowodzą, że w nadchodzącym półroczu pogoda będzie zmienna i może mieć coś wspólnego z tzw. porami roku (badania trwają).

Wiśnia jest wiśnia

No pewnie, nie boję się wyzwań. Nawet takich jak, np. Świstówka Roztocka ;p ;p ;p ;p ;p ;p

No klapki to w skały V można" by brać ale wiadomo że w Tatry gdzie dowolny wyciąg choćby 40m o trudnościach IV/V jest niewspółmiernie odmienny od warunków czysto skałkowych to inna bajka i klapki szybko by okazały się lekko powiedzieć przesadą. Ale w walce o przeżycie ( skrajny przypadek ) kto wie do czego w klapkach bez asekuracji człowiek byłby zdolny sądzę iż V nawet tu dałby radę choć na krótkim odcinku a dalej cóż jak bateria działa to dzwonimy po pomoc w końcu w PL jest za frikosa

_________________
dr Kozica szwedzka

pumeks fluorescencyjny firmy Pulokolor

nie dajmy się wciągnąć w tę podstępną grę! zapomnijmy wreszcie o tym czarnym tygodniu i powrócmy do naszego Forum wyciszeni i uspokojeni oraz pełni ufności i wzajemnego szacunku.

kozica szwedzka, e tam co tam może być trudnego ;p W drewniakach by się weszło ;p

_________________
keff79: Moje spostrzeżenia i analiza nieba z ostatnich trzydziestu jeden lat dowodzą, że w nadchodzącym półroczu pogoda będzie zmienna i może mieć coś wspólnego z tzw. porami roku (badania trwają).

Wiśnia jest wiśnia

akurat nie o to mi chodzilo

_________________
dr Kozica szwedzka

pumeks fluorescencyjny firmy Pulokolor

nie dajmy się wciągnąć w tę podstępną grę! zapomnijmy wreszcie o tym czarnym tygodniu i powrócmy do naszego Forum wyciszeni i uspokojeni oraz pełni ufności i wzajemnego szacunku.

Aha no szkoda, a o co jeśli można wiedzieć ?

ok, juz sie nie nabijam przeciez nie kazdy musi znac roznice miedzy "Piatka", a "V"...
Dobranoc!

_________________
dr Kozica szwedzka

pumeks fluorescencyjny firmy Pulokolor

nie dajmy się wciągnąć w tę podstępną grę! zapomnijmy wreszcie o tym czarnym tygodniu i powrócmy do naszego Forum wyciszeni i uspokojeni oraz pełni ufności i wzajemnego szacunku.

kuznia, miałeś zabrać się za coś pożytecznego, byle nim będzie za późno bo koniec już bliski.

Ja juz te fotki kiedyś widziałem więc zaryzykuje stwierdzenie, że to odgrzewane kotlety ...






Popieram ... uwielbiam sandały ... ostatnio w sandałach na Ibizie uskuteczniłem mikro wycieczkę na takie wapienne klify ... przez te 20 minut poczułem się jak w jakichś Tatrach ...

Ale snadały jednak mają ten jeden funadmentalny mankament ... łatwo wpadają kamienie i potem trzeba machać nogą co by wypadły ...

_________________
GŚ TG

Mnie bardziej drażnią za ciasne spodnie w pasie u pani na którymś zdjęciu niż jej buty. Niech sobie chodzą i boso jak było wspomniane (Cejrowskiego w Tatrach chętnie bym podpatrzył). Orla i tym podobne rzeczy - wiadoma sprawa, ale pozostałe szlaki można sobie przejść w szeroko pojętych "adidaskach", czego jestem żywym, nieskręconym i niepołamanym przykładem, a że Małą Łąką się na dupie zjeżdżało... Jest co wspominać



Mam nadzieję, że skarpety dla stabilności założyłeś

No właśnie też jakoś to pół dupy na wierzchu bardziej mnie zbulwersowało ale "w pasie" bym tego nie nazwał.
Przecież to wygląda obrzydliwie, niszczy całą mistykę Tatr.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Koniecznie biale

_________________
dr Kozica szwedzka

pumeks fluorescencyjny firmy Pulokolor

nie dajmy się wciągnąć w tę podstępną grę! zapomnijmy wreszcie o tym czarnym tygodniu i powrócmy do naszego Forum wyciszeni i uspokojeni oraz pełni ufności i wzajemnego szacunku.