Forum portalu turystyka-gorska.pl

Witajcie,
poszukuję plecaku dla Towarzyszki Życia i nie bardzo mogę się zdecydować..

http://sklep.taternik-sklep.pl/plecak-d ... -2294.html

http://www.e-horyzont.pl/plecak-alpine- ... 2641t.html

http://8a.pl/page,produkt,id,7408,tour-35.html

http://www.e-pamir.pl/0,1991,marmot-ple ... va-35.html

http://www.e-pamir.pl/0,1964,marmot-ple ... er-35.html

który z tych modeli byście polecili?

_________________
ZBiEP UAM

Deuter

_________________
Filmy Górskie

Marmot Eiger 35

_________________
Zamarzną dłonie, nie zamarznie Godność
www.staszek206.wordpress.com
www.lubczasopismo.salon24.pl/taternik.salon24.pl

Ten który przymierzy i będzie dla niej najwygodniejszy.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

tomek.l cały sęk w tym, że wszystko ma się odbyć bez przymierzania

_________________
ZBiEP UAM

Ocipiałeś? Chcesz kobiecie kupić plecak, którego nigdy nie widziała?
Przecież jej się kolor może nie spodobać i będzie tragedia

Spokojnie, te do których linki podałem jej się podobają
Na początku wybrałem bodajże 14 modeli, ale kryterium koloru zredukowało liczbę możliwości

_________________
ZBiEP UAM

Jak nie kolor lub odcień, to krój nie pasujący do butów. Coś się na pewno znajdzie

Deuter..(odkąd mam-choć inny model- to na żaden inny bym nie zamieniła )

_________________
"Ja akurat marzenia górskie mam pod powiekami,to jest mój oddech, moje życie" - Wojtek Kurtyka

Deuter to świetna robota jednak ma wielka wadę jaką jest waga (1620!!! wtf.? ołowiany stelaż??).

JW raczej bym odpuścił IMHO robią rzeczy dobre na miasto.

Marmot to solidna robota warta uwagi.

Ja osobiście posiadam Berghaus Arete 45 (waga < 1 kg) i jestem z niego bardzo zadowolony dlatego też poleciłbym Berghaus Tour 35. Ogólnie wydaje się być dość podobny, z tą różnicą, że ma więcej kieszonek itp. Jest jednak pewna rzecz o której warto wspomnieć w przypadku tych plecaków, a mianowicie system nośny Fusion2. Wspomniane rozwiązanie wymaga bardzo umiejętnego pakowania gdyż jest to patent bez stelaża i do tego bardzo "miękki" (zarówno plecy jak i szelki).

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

1,5kg to przyzwoita waga przecież. Wolfganga duże plecaki ważą po 4kg (puste).

A czy ktoś z szanownego grona Forumowiczów używa takiego plecaka?
C7-2 series 70+10 lub większego 90+10.

http://8a.pl/page,produkt,id,6327,c7-2- ... 70-10.html
Znalazłem niewiele na jego temat /np NTG /

Zdaję sobie sprawę , że to spory plecak ale potrzebuję jednego plecaka transportowego na 2 osoby.
Tatry spodobały się w tym roku mojej Córce i chciałbym sam przenosić maksymalną cześć bagażu.
Opcja noszenia większego plecaka niż 25-30l przez moją Córkę odpada.
Za cenne wskazówki z góry Wam dziękuję

PS.Zanim wybiorę się do większego miasta /w Opolu nie mają / wolałbym posłuchać wstępnie " za i przeciw"

_________________
"Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach"

Adaśko do takiego monstrum to włożysz i córkę i jej 20l plecak

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

ale wtedy braknie miejsca na jej "niezbędne" rzeczy.
A ponieważ to moje oczko w głowie , to zabieramy wszystko

_________________
"Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach"

Adaśko ile lat ma Twoja córka?

1,5kg to jest dużo jak na plecak 35L

a co do 4kg to w tych granicach spokojnie można zmieścić plecak, namiot, śpiwór, matę, kuchenkę i jeden komplet ciuchów.





To mimo wszystko przystopuj z tym trochę i kup plecak max. 50L (to i tak dużo). Lepiej żeby córka miala tatusia ze zdrowymi kolanami i kręgosłupem, o potencjalnych wypadkach już nie wspominając. Tylko niezbędne rzeczy dałoby się zmieścić w dwudziestkach!

Oczywiście odpuść sobie noszenie śpiworów, karimat, menażek, kubków, kuchenek i podobnych pierdół. Jak nocujesz w schroniskach (domyślam się że z córką masz już rezerwację na przyszłe lato?) to te wszystkie graty są zbędne. Radziłbym również nastawić się na jedzenie w schroniskach jeśli tylko budżet pozwoli. Żarcie jest tam z reguły smaczne a ceny nie aż takie strasznie wysokie. Oszczędzi Ci to noszenia kg konserw, których i tak córka nie będzie chciała jeść. Z prowiantu zabierz tylko kawę/herbatę, miód w plastiku lub słodzik i niewielki zapas słodyczy/bakalii. Nie będzie za dużo noszenia a to jest w schroniskach najdroższe.

Co do C7 to kiedyś spotkałem gości w schronisku z takimi właśnie plecakami i narzekali bardzo że to prze bajerowane badziewie i do tego niewygodne!

Nie jest do wzięcia
A tak na poważnie to ma 14 lat.

My nie mamy rezerwacji w schroniskach. Jak wyjdzie tak jest .
Podłoga tez jest "atrakcją" turystycznej przygody.
Konserw i tak nie nosimy-wolimy obiady w schronisku zwłaszcza , że są smaczne i nie kosztują fortuny.Jakośc schronisk też jest dużo lepsza niż np 10 lat temu.

Ale jak się weźmie 2 x śpiwór lekki , 2 x mata samopompująca ,2 x polar,
2 x kurtka p/deszczowa , 2x komplet jakiś ciuchów na przebranie/na 5-6 dni/ , jakieś spodnie dłuższe ,coś do mycia , jakiś prowiant na początek ,termos, zupki,kilka batoników i sie nazbiera objętośc
Na wycieczkę zabieramy minimum , ale docelowo chciałbym miec plecak którym przerzucałbym nasze rzeczy wraz ze zmianą schroniska.
Wolałbym , żeby moja pociecha miała więcej siły na pokonanie odcinka drogi i miała powiedzmy w plecaku coś do picia , czekoladę i aparat , niż brała spory bagaż /objętościowo duży bagaż/.
To w końcu dziewczynka

_________________
"Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach"

Weź nie przesadzaj, 14 lat to wystarczająco, żeby nosić swój bagaż. Ze mną się ojciec nie patyczkował - wór na plecy i śmigamy. Za to zawsze miałam wpływ na to co robimy, zwiedzamy, jemy i gdzie w ogóle pojedziemy. Nie miałam nawet na kogo narzekać, jak wymyśliłam za długą trasę



Zasadniczo nie jestem chłopcem

Ja jak miałem 14 lat to już ze swoimi rówieśnikami bez opieki dorosłych włóczyłem się po beskidach na kilkudniowych offroadowych wycieczkach. Spaliśmy pod namiotem i w jakichś ruinach. I było git.
Niech córa nosi sama plecak. Trza być twardym

No to jeszcze tylko przez rok podpada pod paragraf.




To zrób rezerwacje póki jeszcze możesz. Podłoga jest atrakcją? Dla kogo?
Bulić prawie tyle samo co w pokoju i być zdeptanym przez przechodzących - niezbyt to się kalkuluje. Weź też pod uwagę że np. w Murowańcu gleby niet!




No to mówię 50L i nie bierz tych śpiworów(choć z nimi też się zmieścisz). Ogranicz kosmetyczkę do minimum, skombinuj sobie takie sztuczne ręczniki:

http://www.e-pamir.pl/0,1432,seatosummi ... wel-l.html

Zaoszczędzisz sporo miejsca a mniejszy (czyli tańszy) plecak zrekompensuje wydatek.

Kiedyś byłem na takiej kilkudniowej eskapadzie po schroniskach i miałem właśnie plecak ok. 50L. Spokojnie weszły rzeczy dla 2 osób( i to sporo bo prać nie lubię) i trochę żarcia. Śpiworów nie mieliśmy ale też bym upchnął. Ty masz jeszcze opcje że przy większym zaopatrzeniu w żarcie córka też coś poniesie.

Ja mam inne podejście -póki jest możliwość chciałbym stopniowo dawkować stopień trudności naszej działalności górskiej



Jako rodzic uważam , że 14-latka jest stanowczo za mała na takie akcje , zwłaszcza w górach.

Poza tym kiedyś były inne czasy , bardziej powiedzmy to bezpieczniejsze!
Ciekawe co powiesz jak jako rodzic /w dodatku córki /staniesz przed takim pytaniem -
"jadę z rówieśnikami w Beskidy pod namiot"
Wiem , że jest tu wielu młodych ludzi na forum i takie problemy rozpatrujecie z pozycji "własnych interesów"a nie pozycji rodzica

Póki jest możliwość , póki moja córka sama chce ze mną jeździć w góry to niech będzie miło i sympatycznie. Małe dziecko-mały plecak
Jest szansa pokazać jak bezpiecznie poruszać się w górach , wskazać zagrożenia i sposoby radzenia sobie z trudnościami. Dorosły "przewidzi" , może zapobiegnie...dziecko raczej nie.

Wszystko na początku cieszy , jest fajne , inne , nowe .
To jej początki w górach więc jeśli podłoga też się zalicza do wyjazdu-dlaczego nie My w Chochołowskiej nie narzekaliśmy-5dni extra zabawy , super wycieczek.
Jeszcze pewnie zatęskni się za wygodami , ale póki co jest OK-
A koleby ? Pamiętam , że to też było fajne przeżycie.
Ja miałem sporą przerwę w wyjazdach , ale skoro los się uśmiechnął i dał mi towarzysza wycieczek w postaci własnej córki to tylko się cieszyć i nie można zmarnować takiej szansy .
Życzę tego wszystkim przyszłym rodzicom.

PS za wszystkie rady, linki z góry Wam dziękuję-są naprawdę bardzo pomocne. A Wasza znajomosć topografii-to już naprawdę mistrzostwo.
Mam wrażenie , że tu sami przewodnicy piszą.

_________________
"Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach"

witam. szukam wlasnie nastepcy dla mojego wysluzonego a zarazem delikatnie mowiac gownianego campusa, ktory podczas tegorocznej wyprawy juz sie w zasadzie rozlecial... interesuje mnie plecak ok. 65 litrow. tak zebym go troche skompresowal i wzial na 5dni w tatry, ale rowniez wyciagnal komin i sie spakowal na 3tyg w gory wyzsze. no niestety 2 plecakow nie kupie poki co. idealem jest powiedzmy deuter aircontact 65+10, ale jest po prostu za drogi. poki co wybralem kilka modeli:

- himountain woodpecker profi 75 (http://www.sfpl.pl/shop/view/Product/product_id/1524/HiMountain_Plecak_Woodpecker_Profi_75?productReferer=Category&context=3)
- vaude astra 65+10 (http://www.sfpl.pl/shop/view/Product/product_id/1208/Vaude_Plecak_Astra_65%2B10_II?productReferer=Category&context=3)
- wolfgang wedrowiec III 60 (http://www.wolfgang.pl/?p=shop&product_id=33)
- wisport quicpack 65 (http://www.wisport.com.pl/QuickPack%2065-59,0,pr,shop.html)

przejzalem juz wiele watkow na roznych forach i w zasadzie opinie o tych plecakach byly w wiekszosc pozytywne.
zalezy mi glownie na dobrym, wygodnym systemie nosnym, mozliwosci troczenia oraz na kompresji; no czyli chyba tylko roznych wmyslnych kieszonek i schowkow nie potrzebuje

co mysicie o tych modelach? a moze jakis tanszy a dobry deuter o ktorym nie wiem? ;>

w moim wisporcie, którego nota bene mam od wakacji już 2 zamki się rozjechały. dziwna to sprawa, ale nie polecam.

btw, jest to podstawą to reklamacji ?

kumplowi, w innym wisporcie, takie cos przyjeli bez problemu

W tym momencie najlepiej iść i przymierzać, z obciążeniem. Co z tego że Ci ktoś napisze, że system nośny, jak dla Ciebie taki wygodny może nie być.
Plecak prawie jak buty, każde plecy są inne i każdemu co innego pasuje.

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty

Dokładnie tak. Ja sporo dobrego się oczytałem o Summicie Salewy (to akurat mały plecaczek). Poszedłem do sklepu, przymierzyłem i... coś jest nie teges.
Od siebie dodam tylko, że mam pozytywne zdanie o marce Wolfgang (zwłaszcza jeśli chodzi o wytrzymałość).
Natomiast Aircontact o którym wspomniałeś brany był i przeze mnie pod uwagę i już miałem go kupić (akurat był taki czas, że był sporo przeceniony i to w kilku sklepach) ale znajomi mi go zdecydowanie odradzili - ponoć miał coś skopane z szelkami i potwierdziło mi to kilkoro użytkowników tego plecaka - dałem sobie w końcu z nim spokój i obecnie mam Salewę Capehorn i bardzo fajny plecak (niestety już jest chyba nie do dostania w sklepach).

_________________
- Trzeba cisnąć!
- Nie wystarczy cisnąć, trzeba napier***lać!!!

Szukam plecaka 30-35 l ( ewentualnie 25 ). Przeznaczony do wycieczek jednodniowych, dwudniowych. Pozostaje pytanie na co zwrócić uwagę najbardziej - wytrzymałość , waga, system nośny,bajery. Oczywiście chciało by się, aby wszystko było naj , ale nie ma takiej możliwości choćby waga do wytrzymałości materiału ( chociaż nie zawsze).Dla mnie najważniejsze jest wygoda systemu nośnego+pas biodrowy. fajnie by było gdyby tez był w maire wytrzymały Plecaki deuter muszę sobie odpuścić ze względu na cenę. Proszę o opinię na temat plecaków Vaude + Karimor + ewentualnie polecany Millet - jednak nie znam tej firmy za bardzo. Co sądzicie o tych plecakach lub tym podobnym - daje przykładowe linki

http://www.avalanchesklep.pl/index.php? ... t&Itemid=1
http://www.avalanchesklep.pl/index.php? ... t&Itemid=1
http://sklep.e-gory.pl/product/366947/P ... E%2035%205
http://sklep.e-gory.pl/product/366762/P ... 2035%20NEW

Miałam kolejno dwa plecaki VauDe - inne modele - 40 litrów (system nośny z siateczką, modelu nie pamietam) oraz 50 litrów (Assymetric).
Dla mnie system nośny był bardzo ale to bardzo wygodny, ale niestety oba się już rozsypały każdy po 2 latach.
W tym Assymetricu kompletnie popękała na drobne kawałki płyta na plecach na której był zbudowany cały system nośny, w tym drugim przetarły się paski na których system nośny był zbudowany.
I mimo ze sam wór jako wór jest zupełnie nie uszkodzony (w obu) to plecaków nie da się już używać. A dokupić samego systemu nośnego też się nie da.

B.

ewentualnie jakaś inna firma / model , ale tak jak wspominałem 25-35l . Dobrze by było gdyby była możliwość przytroczenia czegoś większego np: karimata, śpiwór . Będę wdzięczny za pomoc

Ja mam plecak Hakon 40 Fjorda. Kupiony we wrześniu jako używka, teraz jeździ ze mną wszędzie (zastąpił ciężkiego Wolfganga). System nośny niestety nie jest w pełni regulowany, ale dzięki temu cały plecak waży mniej.

_________________
żeby mieć duży mózg i od razu od tego nie umrzeć potrzebna nam jest twarz.