Forum portalu turystyka-gorska.pl

Osobiście wolał bym plecak rakietowy, tylko jeszcze ta cena.

http://deser.pl/deser/1,83453,4886510.html

hehehehe... jest to konkret rozwiązanie....



Pozdrawiam

Odrzutowy bym kupił... Tego solarnego ni hu hu.

eeee widze że nikt mi nie doradzi....

No przecież doradziłem... Ja bym tego nie kupił, a jak bym dostał za darmo - to i tak bym pewnie nie używał bo wygląda na dziadostwo które nie wiadomo kiedy się rozleci.

ja miałem taki w ręku bo są w peak-berlin ale za cholere nie idzie sie dogadać z obsługą ... i jest całkiem porządnie zrobiony!!! poza tym gwarancja 25 lat... jak sie rozleci to bedzie nowy za free...

Zastanawia mnie tylko to ogniwo jak się sprawuje...

25 lat ? a co obejmuje ta gwarancja ? bo po ćwierć wieku, to od samego leżenia może się rozlecieć.

hehehe plastik sie rozkłada 10 000 lat

mają napisany cały elaborat czego nie obejmuje

ale to pewnie jak w camusie, alpinusie, wolfskinie i całej reszcie

krzemowe ogniwa słoneczne działają przez ponad 20 lat czytałem na jakimś forum...

No to nic, tylko brać!

To dlaczego nie dali gwarancji tak, asekuracyjnie na 5000 lat ?

no własnie... hmmm

a ma troki do przymocowania latarni? bo jak nie to po cholerę Ci te krzemy?

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

troki ma

Stary, qrva, Ty chcesz porady czy chcesz tego spylić jak najwięcej???
Tu tego nie sprzedasz, my kupując plecak potrzebujemy głównie dobrego plecaka a nie baterii słonecznych. A ten plecak wygląda tak, że bym go nie kupił. Na cholerę mi te ogniwa wszyte w plecak???? wiesz co się dzieje w górach z plecakiem????? Po tych fotoogniwkach po pierwszym wypadzie nie pozostałoby nawet wspomnienie.

A sama cena wskazuje, że plecak to jest tylko dodatek do gadżetu, bo kosztuje tyle samo co zwykła ładowarka słoneczna - to świadczy o żałośnie niskiej jakości produktu o który "pytasz".

Firma która pewnie jest od roku na rynku daje gwarancję na dwadzieścia pięć lat!!!!!!!! Za rok będzie można szukać wiatru w polu - firma zmieni nazwę i będzie produkować gumowe lale z pozytywką!!!!!
I logotypy jak na kurtce oddychającej... Plecak nie musi przepuszczać powietrza.

To świadczy o tym, że producenci i sprzedawcy tego czegoś to dyletanci i naciągacze.

Wróć jak będziesz miał plecak z wiatrakiem albo elektrownią wodną.

no i te

_________________
- Ej, Panie Derechtórze! Mom takom, wicie, mature do godania... telobyk godoł, ino, wicie... nie wim, o cyim!

"wstań, powiedz nie jestem sam..."

Chciałem porady, a co do "spylania jak najwięcej" to może trochę przesadziłeś bo nie ja tu jestem stroną...
ale dzięki za mniej lub bardziej konstruktywną opinie...

Plecak to tylko plecak... ja lubię gadżety i ten panel to dobre rozwiązanie według mnie... co do ceny to wydaje mi się dobra... ten sam plecak w berlinie kosztuje bagatela 60 euro!!! Podkreślam ten sam!!! I oglądałem go dokładnie... jakością nawet lepsza od wolfskina, którego szwy pozostawiały wiele do życzenia a wisiał obok!

Nie wiem jakiego plecaka ty używasz i co z nim robisz... może masz inne przyzwyczajenia użytkowe...

Poza tym ja potrzebuje mieć plecak do noszenia a nie robić Bear Gryllsa i zjeżdzać na dupie po urwisku....

aha ten znaczek to wygląda na wodoszczelność (waterproof) ale nie wiem bo nie jestem "szefem" od systematyki...

Po co Ci porada, jeśli wiesz lepiej i na wszystkie uwagi "pół żartem - pół serio" odpowiadasz swoimi mądrościami?????

No to po cholerę go tak wychwalasz????

Nie, to jeden z ważniejszych elementów ekwipunku w górach.

To szukaj rady na forach kolekcjonerów gadżetów a na na forum górskim. Tam pewnie poklepią cię po plecach i powiedzą "Ale zajefajny gadżet!!!!"

Podejrzana - chciałeś powiedzieć. Jest to cena która mówi "nie kupuj mnie - jestem strasznym szajsem, bo sam materiał na dobry plecak pewnie kosztuje więcej".

Zajebiście

Mam Deutera, starego Alpinusa i Vaude i na pewno się z nimi nie pieszczę.


No i????

A jak niezaplanowanie zjedziesz i plecaczek Ci się rozp....li to będziesz dalej graty w reklamówkach niósł????

To kliknij na niego i sobie przeczytaj.

Coś bliżej wiadomo o tych lalach ? Kiedy będą na rynku ? Będą miały baterie słoneczne ? I co z gwarancją ? Też 25 lat ?

Pytam, bo jestem zainteresowany.

Dzwoniłem w sprawie plecaka i się od razu dopytałem:
Będą przyszłym roku. Na Wielkanoc - do każdej mazurek i farba do jaj gratis.
Wzięli sobie opinię społeczeństwa do serca i na babę będzie 5000 lat, na mazurka 300 lat. Nie będą miały baterii słonecznych, ale wyjdzie limitowana seria z hydraulicznym układem chłodzenia i hamulcami bębnowymi. Za dopłatą będzie można dokupić firmowego loda albo kakao.

Jak będę wiedział coś więcej to dam znać na forum.

Dzięki
Opcja "kakao" to genialny pomysł, z pewności podbije serca nabywców.

A jak z tymi hamulcami bębnowymi? Miał ktoś z was już z tym jakieś doświadczenie? Pierwszy raz się spotykam z takim patentem w gumowych lalkach.
Hydrauliczny układ chłodzenia to super sprawa. Guma lubi się przegrzewać i nieraz to chłodzenie na pewno się przyda, ale z hamulcami bębnowymi to wolałbym nie eksperymentować.
Zawsze może się coś przyciąć w okładzinie ciernej, a to już raczej tylko dla zaawansowanych koneserów.

Nie wiem, te co ja "poznałem" nie miały żadnych hamulców...


To może właśnie o to chodzić...

Od razu widać, że nie znasz się na lalkach
Tu chodzi o to, że większość lalek, jest pozbawiona hamulców, przez co uległa i bezpruderyjna. Ta jak prawdziwa kobieta, nie wystarczy rzucić na glebę, by skorzystać z opcji kakao, tylko usiąść jak z prawdziwą kobietą, wypić coś, porozmawiać, przekonać, namówić etc ...

Acha, to ja jednak na myśli miałem inne lalki:
http://allegro.pl/owieczka-stella-dmuch ... 07921.html
http://allegro.pl/dmuchana-lalka-kaczka ... 59160.html
http://allegro.pl/lalka-muuuczaca-krowa ... 02841.html

Z takimi o jakich piszesz jeszcze nie próbowałem. Jakoś tak nie mam śmiałości.

Stella jest fajna.

No i wreszcie rozmawiamy merytorycznie. To jest sprzęt, a nie tam jakieś plecaczki, ogniwka i inne pierdoły.

Czujecie motyw:
Siedzisz z kumplem w Bandziochu przed kolibą, już się ściemnia, filanceria i turyści dawno na dole, dopijacie bronka, a kumpel wyciąga Stellę z górnej kieszeni plecaka i się pyta:
"chcesz pierwszy?"

W końcu to forum górskie !

My z kilerem zawsze rzucamy monetą, kto będzie pierwszy.