Forum portalu turystyka-gorska.pl

Dzieki za info. Chętnie bym się do nich załapał, bo w schronie do końca września brak miejsc /podłogi nie liczę, bo nie przekonam do tego osoby z którą mam być/. Tylko czy dałoby się tam coś zarezerwować?

Nikt nic więcej nie wie ?

czy moze mi ktos napisac jak wygladaja warunki w schronisku na polanie chocholowskiej? mam zarezerwowone miejsca w pokoju 13-os. Insteresuje mnie czy sa tam lozka piatrowe, czy dostepna jest posciel, koce, poduszki czy moze trzeba brac spiwor? I jak z tamtejsza atmosfera?
i jeszcze jedna sprawa czy istnieje prawdopodobienstwo wieksze od zera ze mozna tam placic karta czy koniecznie trzeba miec gotowke?

Nie jestem w stanie odpowiedzieć odnośnie spraw praktycznych, bo mam fatalną pamięć do takich rzeczy, za to właśnie atmosferę zapamiętuje doskonale.
Ja niestety mam z moich dwu noclegów w Chochole nieciekawe wspomnienia pod tym względem.
Za pierwszym razem nawalone towarzystwo wróciło sprzed schronu, gdzie konsumowało, po 22. Darło się, paliło światło, a kiedy zaczęło im przeszkadzać że Mazio chrapie (co rozumiem) zaczęli go budzić, puszczając na cały regulator dzwonki ze swoich komórek (a tego już nie).
W tym roku za drzwiami świetlicy, w której mieliśmy glebę, kolejne najebańce urządziły sobie sesję makao, musieliśmy niestety interweniować i było nieciekawie.
Wydaje mi się że ponieważ Chochoł ze swoim wyglądem peerelowskiego ośrodka i kubaturą zdecydowanie bliższy jest miernej klasy hotelowi niż faktycznemu schronisku, to i ludzie się jak w hotelu czują - nie jest dla nich oczywiste np. że ktoś możne wyruszać rano na szlak i w związku z tym należy szanować ciszę nocną.
Pozostaje tylko mieć nadzieję, że twój pobyt będzie przebiegał bez takich historii.

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]

A, sorry, pamiętam jedno: można dostać koc i materac.

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]

ciut wyżej a tej stronie
ja nocowałam w Chochołowskiej 2 razy i było spokojnie i kulturalnie. a w jadalni całkiem miło łóżka piętrowe, generalnie wszyscy jednak mieli śpiworki. łazienki ciut bardziej komfortowe iż np. na Kodratowej

raczej najprawdopodobniej nie mozna tam płacić plastikiem (rok temu nie było takiej opcji przynajmniej)
ale nie wiem, czy to taka pożądana opcja, znajomy z Murowańca mówił,ze go baaardzo boli czytanie wyciągu po kilku dniach pobytu w w.w.

W Murowańcu niby mają a co jestem, to terminal nie działa. Więc w sumie jakby go nie było, bo i tak trzeba mieć gotówkę w razie awarii

dzieki za odpowiedzi, a mozecie jeszcze napisac czy idzie sie wyspac pod tym kocem? w sensie czy dosc cieplo

najwazniejsze wyposażenie na nocleg w schronisku - stopery do uszu!
wtedy możliwe, że sie wyśpisz pod kocem
a schron w Chochołowskiej z tego co pamiętam bywa (=był za mojej bytności) dogrzewany, jesli zbyt zimno jest.
najzimniej do chyba w starym MOku jest, spiwór niezbędny

Ja z dodatkowo wykupioną pościelą się wyspałam, ale to był sierpień tego roku, więc teraz może być chłodniej. Jednak myślę, że jeśli nie jesteś zmarźlakiem, a temperatura w schronisku nie będzie jakaś masakrycznie niska, to się wyśpisz. Najwyżej ubierzesz do spania swetr i ciepłe skarpety

Ja w Chochołowskiej spałam tylko raz, ale pobyt wspominam dość miło. I ludzie kulturalni i cicho w nocy było. Widocznie wszystko zależy od tego, na kogo sie trafi.

Tak z innej beczki, przytkało mnie lekko jak zobaczyłem, że mozna kupić sobie schronisko przy popradskim Plesie, za bagatelne 12 m pln...
http://www.topreality.sk/predaj-horsky- ... 71310.html

Ledwo by ostatniej kumulacji w Lotto wystarczyło...
Ktoś musiałby połączyć wielką miłość do Tatr z wielką gotówką, bo to się pewnie będzie długo zwracało.
Ciekawe przy okazji jakie są roczne obroty w/w

W Chchołowskiej zdarzyło mi się spać raz na wiosnę. Ogólnie atmosfera fajna. Współlokatorzy z pokoju należeli do takich ludzi, którzy do schroniska przychodzą się wyspać żeby rano iśc wcześnie w góry, a nie imprezować. Łóżeczka piętrowe, 2 kocyki i swój śpiwór miałam taki cieniutki, ale zmarzłam jak diabli. Z tymże mnie jest zawsze zimno. Stopery do uszu się wtedy akurat za bardzo nie przydały.

Mnie się ostatnio zdarzyło spac w piątce...a właściwie to przed piatka bo w środku nie było miejsca

My w Chochołowskiej nocowaliśmy 4 dni .
Bardzo miłe wspomnienia.
Czysto , miło , menu w bufecie mogłoby być bogatsze , ale ogólnie OK

Pani w bufecie i jej wspaniała kasa fiskalna z beeb...beeeb...beeb- BEZCENNE.

Ja ostatnio spałam w środku na korytarzu, to ludzie z pokoi naokoło pytali się np czy nam nie będą przeszkadzać jak przejdą, albo mówili że będą się starali w nocy nas deptać etc

Z czymś takim to się jeszce nie spotkałam. A korytarz zajęliśmy na całą szerokość

_________________
Keep calm and carry on.

W Chochołowskiej spałam kilka razy w tym większość na glebie.
Ogólnie nie narzekam ale mieliśmy "szczęście" do imprezowiczów.
Bez stoperów było ciężko, szczególnie jak jeden koleś po sporej dawce % chrapał jak cholera.
Ale było ciepło i dużo miejsca
Jedzenie smakowało i piwo też

_________________

ja tam spałem jakis rok temu, współlokatorzy wyjątkowo kulturalni ludzie, złego słowa nie powiem

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

A ja na zasypianie biorę sobie odtwarzacz mp3 z jakąś usypiającą muzyką i raz dwa zasypiam. Stopery się u mnie nie sprawdziły, bo szumi jakoś mi w uszach od nich

Zgadzam się z Panem.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Witam wszystkich na forum

W przyszłym tygodniu wybieram się w Tatry i nocleg w Murowańcu byłby dla mnie najkorzystniejszą opcją (rezerwacji niestety brak). Pod schroniskiem będę dopiero około 12:00 - 13:00, czy nie orientujecie się, czy jest jeszcze wówczas szansa na łóżko?
Przejrzałam cały wątek dot. schronisk, wiem mniej - więcej jak może wyglądać sytuacja, ale może ktoś był tam niedawno i mógłby podzielić się aktualnymi wieściami? Wszystkie łóżka sprzedają się tuż po 10?

_________________
świt witać po kolana w rosie...

Przy takiej pogodzie pewnie jakieś miejsce się znajdzie.

Mam cichą nadzieję, że pogoda się poprawi. Znacznie
Niemniej jednak dzięki za odpowiedź.

_________________
świt witać po kolana w rosie...

W lipcu podbijałem do murowańca w piątek o 15tej, nie było problemu z noclegami

potwierdzam, jak byłem w połowie sierpnia to o godz 20. były jeszcze ze 2 wyrka wolne :p

_________________
Idę by dotrzeć, wręcz idę by iść;
Czynność jest skutkiem, przyczyną jest myśl.

Z jakim wyprzedzeniem trzeba rezerwować u nich miejsca te najtańsze ?
Na lato .

Witam serdecznie,
To mój wprawdzie pierwszy post, ale obserwuje forum od dawna, tyle, że z ukrycia;)

Tak się składa, że zadzwoniłem przed chwilę do Murowańca w sprawie rezerwacji na jutro i ... się okazało, że są wolne miejsca;)) Jak widać nie taki diabeł straszny;)

A rezerwacja na lato i na tzw. pewniaka to pewnie jeszcze zimą by trzeba było ją uskutecznić;)

W sumie to patrząc na pogodę trudno się dziwić, że są wolne miejsca.

Nadchodzi rewolucja
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/kr ... omosc.html

A tak swoją drogą co to takiego ?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Hala_Roztoka

Edit:


Ciekawe jakie ?