Forum portalu turystyka-gorska.pl

no ale idąć po OP wole nie lookac na fona nonstop, no bo po co...
zresztą wole odpoczywać od fona w górach, a tak sprawdzanie sms, mail, wypadnie z ręki:(
nie widzę sensowengo, w moim przypadku oczywiście, zastosowania tego

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=vDP-IL5Sx9k

A to nie zauważyłem że to do telefonu mapa... Miałem na myśli normalną papierową

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior

Ja też tym razem chcę przejśc OP i zupełnie nie wiem jak ją podzielić.
Chyba na początek postawię na Krzyżne-Skrajny, przyzwyczaję się do ekspozycji i później może porwę się na klamry i drabinki
Eh starość nie radość.

Olka to Ty ? Czy ktoś się podszywa.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

W rzeczy samej ...

_________________
GŚ TG

Ludzie no co Wy?

Lepiej jest iść z Krzyżnego na Granaty czy odwrotnie ? Jakie są wasze opinie ?

na samej OP moim zdaniem bez znaczenia, idąc z Krzyżnego bardziej stopniujesz trudności, idąc z Granata od razu masz lekko lufiaste zejście:)
a teraz kwestia gdzie i skąd lepiej podchodzić, technicznie bez różnicy de facto, ale dla mnie wejście na Krzyżne z Muro jest przerazliwie dlugie...

Ja wole podchodzić. Jak podchodzisz na Krzyżne to masz motor w postaci połażenia po Orlej Perci i ujrzenia doliny 5 Stawów, kontrastującej z pustą pańszczycą.
Jak się po Orlej schodzi zmęczonym z Krzyżne i jeszcze droga się ciągnie jak... (no wiadomo co) ...to człowieka krew zalewa.

_________________
http://picasaweb.google.com/108295871235102674690
Ma rację, wszyscy mają rację. Ten alpinizm to naprawdę idiotyczny pomysł... zawsze mówiłem. Jan Długosz, "Twarz Szchary"

też racja, kwestia gustu a czasem i dnia i nastroju:)

A tak wrócę o kilka (-naście???? -dziesiąt????) stron:




http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=10098
Jeśli uznamy, że informacje z filmu to nie bzdura - sprawę mamy rozstrzygniętą - telefon nie jest w stanie zjonizować na tyle powietrza, żeby ściągnąć piorun.

...a wzrost przypadków porażenia przez piorun właściciela działającej komórki, można tłumaczyć upowszechnieniem się komórek. ...a pioruny jak waliły, tak walą, kogo popadnie.
Coraz więcej ludzi chodzi po Tatrach i wszyscy mają komórki, więc jest większe prawdopodobieństwo że walnie w człeka.
Takie jest moje zdanie.

_________________
http://picasaweb.google.com/108295871235102674690
Ma rację, wszyscy mają rację. Ten alpinizm to naprawdę idiotyczny pomysł... zawsze mówiłem. Jan Długosz, "Twarz Szchary"

W ostatnim numerze NPM jest spory artykuł o Orlej. Oczywiście jedni żądają ferat, inni nie żądają. Inni będą się przykłuwać w ramach protestu.

Ale jest ciekawszy motyw. Dali mapkę Orlej i okolic. I zaznaczyli szlaki z metalstwem. No i wyszło , że łańcuchy są na szlaku ... na Kościelec.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

To i tak dobrze, że nie przyłączyli Kościelca do OP. byłoby ciekawiej.

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Proponuję poziomą drabinkę z Małego Koziego na Szafę.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Albo highline.

Nie ma się co śmiać - mam mapę na której pomyłkowo jest ten szlak. w każdym razie miałem i planowałem zostawić ją sobie na pamiątkę właśnie przez ten detal.

Dzisiaj słyszałem kogoś z NPM w Trójce, w krótkiej audycji o Orlej Perci.
Jeśli w artykule tak samo myli Zawrat z Kozią Przełęczą jak w radiu, to nie ma sensu czytać tego artykułu

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Ja mam mapę na której nie ma zaznaczonego żelastwa pod Szpiglasową od D5SP i jakież było moje zdziwienie ( a byłem tam 1sz raz ) kiedy ujrzałem nie dość że długi łańcuch to o wiele dłuższą kolejkę ludzi

_________________
https://plus.google.com/105991526101585050980

Hej, a co myślicie o via ferracie na OP?

Co piłeś?

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Nic. chcę poznać zdanie forumowiczów.

O tu możesz
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=2504

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Czy na temat łańcuchów wypowiedział się Jakub ? Albo svirvir ? Jak nie to te wszystkie wypowiedzi nie mają sensu.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Wrócił????

czy ty oślepłeś


pisał jak raz wczoraj...

_________________
So close, no matter how far
Couldn't be much more from the heart
Forever trusting who we are
and nothing else matters

On tęskni. Zrozum Go.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

nie jestem wyrozumiała dla takich. Tęskni, a nic nie robi, trzeba było biec, łapać, przyznać się do uczuć... Można jeszcze było zaprowadzić, pokazać śniegi kasprowego, a tak to do kitu...

_________________
So close, no matter how far
Couldn't be much more from the heart
Forever trusting who we are
and nothing else matters

Znam Kaytka jest bardzo kochany, tyle w nim uczucia.

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Zanabyłem.
Zna ktoś Sebastiana F, autora rzeczonego artykułu?
Znaczy kiedy są pogięte? Ja byłem w niedzielę i były dobre, może we czwartki? A nalot rudej na zdrowej stali to rdzewiejące mocowanie?
Albo mam sklerozę, albo odchylam pole grawitacyjne, bo schodząc prosto stanąłem na szerokiej półce.
Jakoś tam metra nie widziałem a i głębokość się nie zgadza.
Może autor jest krasnoludkiem?

_________________
Pamiętasz co obiecywała?