Mając chwilę wolnego czasu, pokręciliśmy się po okolicach Zbójnickiej Chaty oraz chaty nad Zielonym Stawem. Pogoda w kratkę, miejscami mgły konsystencji mleka oraz jedno imponujące burzo-grado-bicie.
Wskazówki praktyczne:
Parkowaliśmy w Starym Smokowcu na osiedlu mieszkaniowym (za darmo) i bez problemów.
W Tatrzańskiej Łomnicy obok stacji PKP, przy knajpie Stara Mama (dobre jedzenie i dużo), obok sklep a z parkingową można się dogadać "na lewo".
Ubezpieczenie: koszt za jeden dzień wykraczające ponad chodzenie po szlakach znakowanych tzw. extrem 1,40 Euro, można kupić w informacji turystycznej, poniżej punktu wynajmu przewodników.
Zbójnicka chata: świetne warunki, położenie bez dwóch zdań, ceny przystępne i smaczne wszystko, zniżka na KW: -20%, jedyny nie taki wielki minus, brak prysznica i ciepłej wody, za to dostęp do kuchni turystycznej gazowej. Wielki pozytyw!
Zielone pleso: poza położeniem i możliwością wzięcia prysznica (jak jest się parę dni, to pomaga podnieść morale), to nie mam pochlebnego zdania: ceny żywności i artykułów bufetowych porażają (porcja frytek ok. 2 Euro, woda 2,6 Euro, wrzątek zależy kto leje do 1Euro), dziwne manipulację noclegami i można by trochę wyliczyć jeszcze...
