Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt gru 20, 2024 9:43 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 547 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 19  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 23, 2010 10:38 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
U zawodników prawie zawsze to stosują.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 23, 2010 10:46 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 28, 2007 1:34 pm
Posty: 4451
Lokalizacja: lkr
12.07 mam wyjazd służbowy na którym muszę być, a 16.07 wyjazd na urlop i trochę się boję czy aby zdążę dojść do siebie, lekarz mówi że powinno być już ok
czy te 2 tygodnie po wystarczy po takim zabiegu?

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 23, 2010 11:02 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Nie mam pojęcia. W piątek mogę dopytać u ortopedy Vive.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 23, 2010 11:06 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 28, 2007 1:34 pm
Posty: 4451
Lokalizacja: lkr
będę "dźwięczny" ;)

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 02, 2010 11:39 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
skurze rozrywaja mi lydke magnez nie dziala nie moge rusza sie a dzis w gory. Rady? :(

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 02, 2010 11:45 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
lucyna napisał(a):
skurze rozrywaja mi lydke magnez nie dziala nie moge rusza sie a dzis w gory. Rady? :(


Prawdopodobnie brak potasu.

Na dłuższą metę pomaga picie przecierowych soków warzywnych, np. soku pomidorowego i jedzenie dużej ilości pomidorów.

Doraźnie to nie wiem co robić.
Być może pomoże zanurzenie w ciepłej wodzie ?
A może tabletki "pluszopodobne" zawierające potas ?

Ja miewam takie skurcze ok. 24 godz. po imprezach alkoholowych.
Wiedząc to staram się na drugi dzień wypić cały litr warzywnego soku i wtedy raczej nie mam problemów.

B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 02, 2010 11:47 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Taaa ja i alkohol :lol: Lampka wina lu lyk nalewki :lol:
Efekt linea detoks nieh to pieklo pohlonie
Dzieki sprouje z woda :)

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 02, 2010 11:59 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
lucyna napisał(a):
Taaa ja i alkohol :lol: Lampka wina lu lyk nalewki :lol:


Nie koniecznie alkohol.

Przyczyn może być wiele:

1. Odwodnienie - spowodowane np. działaniem większych ilości kawy, jakichś właśnie środków odchudzających lub też napojami energetyzującymi (zawierają kofeinę i działają podobnie jak kawa).

Nie mam na myśli napojów izotonicznych, bo one właśnie pomagają utrzymać zawartość pierwiastków w płynach ustrojowych na odpowiednim poziomie..

2. Duże połączone z odwodnieniem zmęczenie poprzedniego dnia (chodzenie dłuższy czas w upale).
Na to mi osobiście pomaga jedno (no, może dwa) piwo wieczorem, po wycieczce.

3. Nawracające skurcze mogą być jednym z pierwszych sygnałów poważnej choroby, np. cukrzycy, niewydolności nerek.

4. Ponoć to może mieć podłoże nerwowe, ale jakoś nie bardzo chce mi się w to wierzyć.

Ogólnie wszelkie zaburzenia elektrolitów tak się mogą objawiać.

B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 02, 2010 12:17 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Katuję organizm odchudzającymi kuracjami, ta linea detoks tak mnie po 2 tyg osłabiła, że momentami myślałam, że wykończę się. Przerwałam, przy okazji przytyłam 4 kg. Ostatnio albo choruję albo pracuję non stop z przerwą na spanie. Fakt, wczoraj pracowałam w upale w górach, przedwczoraj też i miałam mało picia. Zakończyło się to takimi kurczami łydek, że leżałam i wyłam z bólu nie mogąc się poruszyć. Nadal mam jeden wielki guz bólu w łydce, nie mogę tego rozmasować, nie mogę dotknąć. Dałam gorący kompres, trochę pomaga. Masz rację, spróbuje więcej pić izotoników w górach. Jeszcze raz dzięki.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 02, 2010 12:19 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 6:52 am
Posty: 3030
Lokalizacja: Sosnowiec
lucyna napisał(a):
skurze rozrywaja mi lydke magnez nie dziala nie moge rusza sie a dzis w gory. Rady? :(


W ubiegłym roku pod Zawratem pierwszy (i póki co jedyny) raz mi się przytrafiły takie skurcze... moje łydki były twarde jak skała, jak łydki Lance Armstronga, który wdrapał się właśnie na Alp d'huez w rekordowym czasie. Ania z Łukaszem poratowali mnie dobrym słowem, kazali zjeść dużo czekolady i nawet przeszło. Żeby mieć pewność przechyliliśmy jeszcze parę kielonów na Zawratowej i wtedy całkiem przeszło... i już nie przyszło.

Wniosek - jak bolą Cię łydki idź na Zawrat.

_________________
- Ej, Panie Derechtórze! Mom takom, wicie, mature do godania... telobyk godoł, ino, wicie... nie wim, o cyim!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 02, 2010 12:28 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Zawrat :shock:
:nono:
Tfu, to mi pachnie Tatrami. :wink:
Tak zastanawiam się, czy buty także nie będą miały wpływu na skurcze łydek. Jak mam na nogach karrimory, które są ściśle "wiążącą" stopę (sznurowanie specyficzne), to częściej mam problemy z nogami.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 02, 2010 2:46 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
lucyna napisał(a):
czy buty także nie będą miały wpływu na skurcze łydek

Cholera wie ...

Mnie raczej nie często chwytają ... albo jak nadwyrężę nogę ... albo ... no raz w nocy skurcz mnie chwycił i nie chciał puścić ... dotąd nie wiem co to było ale potem kilka dni łyda bolała taki był cholera efekt ... tak jak Basia pisze przyczyny mogą być podobno różne za to zastanawia mnie jedna inna sprawa ...

lucyna napisał(a):
Katuję organizm odchudzającymi kuracjami


... biegasz po górach a musisz walczyć z nadwagą ... trudno to pojąć komuś kto właśnie w górach był kiedyś w stanie zrzucić trochę tłuszczu ... ostatnio mam ustaloną dietę która się sprawdza i to bez tortur ... czuję się coraz lepiej ... :roll:
Unikam węglowodanów (pieczywo, słodycze, makarony, ziemniaki, czipsy, frytki itp itd) i skończyłem z mleczkiem (rano jem kornfleksy mieszane z muesli i z ... sokiem pomarańczowym :!: ) oraz skończyłem późnymi posiłkami / doajdaniem o północy ... i efekty są prawie natychmiastowe ... :D
Lunch'e i obiady to głównie kupne gotowe dosmaczone chude mięso kurze i sałata z pomidorami i szczypta oleju z oliwek (wieczorem jeszcze dodaję ser żółty i orzeszki plus sos miodowo-musztardowy) ... dwa razy w tygodniu jakiś większy posiłek ... ale ja na dupie cały czas siedzę a Ty po górach biegasz więc takiej diety jak moja nie musisz stoswać ... dopóki chudniesz ok 1kg tygodniowo to jest OK bo nie wolno przesadzać ... no i problem nie jest w schudnięciu a w utrzymaniu wagi przez długi czas ale to kwestia zmiany przyzwyczajeń kulinarnych ... :|

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 02, 2010 5:19 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
keff79 napisał(a):
Wniosek - jak bolą Cię łydki idź na Zawrat.


Zawratową Turnię dla jasności dramatu.

Lucyna - młoda jesteś w miarę; nie narzekaj. Zrób z dwa dni diety podanej wyżej, siedź w domu ( jeżeli w ogóle gdzieś łazisz :wink: ) i będzie dobrze. Albo nie będzie. Wtedy tylko amputacja.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 03, 2010 5:19 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Zawratowa Turnia zgń, przepadnij maro nieczysta.
:roll:
Jeszcze łażę ale z powodu warunków pogodowych co najwyżej po autokarze.
Mam nadzieję, że w wakacje trochę pobędę w górach, do 6 mam warsztaty przyrodnicze, a potem 10 dni dzień po dniu ostrych przejść górskich.
Nie schudnę, mój organizm przyzwyczaił się do wszystkich możliwych diet, każda następna to dla niego zagrożenie. Poza tym przez lata stosowałam dietę 1800 kalorii, wszystko powyzej idzie w tłuszczyk. Teraz muszę jeść więcej, bo inaczej z głodu mdleję. Jedyne dobre rozwiązanie to dieta garściowa , regularne zdrowe posiłki i regularny tryb życia, a o tym mogę marzyć.
Jedyne co mogę zrobić do przestrzec inne kobiety przed odchudzaniem, można wpaść w pętle bez wyjścia.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 16, 2010 1:00 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt cze 25, 2010 2:00 pm
Posty: 5
lucyna napisał(a):
Tak zastanawiam się, czy buty także nie będą miały wpływu na skurcze łydek.


Buty nie mają większego znaczenia. Skurcze wystepują tak jak pisała już Basia Z. w przypadku niedoboru potasu. Nie zaszkodzi też jak uzupełnisz sobie żelazo - wzmocni Twoją sprawność fizyczną. Ogólnie żelazo pomaga, jak ktoś uprawia sporty wytrzymałościowe.
A do tego suplementy magnezu i będziesz jak nowa :)

_________________
A góry nade mną jak niebo


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 29, 2010 3:39 pm 
Nowy

Dołączył(a): N lip 25, 2010 6:20 pm
Posty: 14
Lokalizacja: Szczecin
Nie wierzcie w żadne preparaty z glukozaminą to, ze pomagają to chwyt marketingowy, natomiast ja mogę polecić parę rzeczy. Też miałem problemy ze stawami.Trzeba się skupić na podstawach m.inn. nawodnienie organizmu jest najważniejszą sprawą! Szczególnie w wyprawach w góry, gdzie cały dzień idziemy i jest zwiększone wydalanie wody.Ile wody potrzeba? to można sprawdzić w książkach lub internecie plus tyle ile wypociliśmy :D
Przy dużym odwodnieni może nawet dojsć do unieruchomienia stawu!!!

Polecam takze olej lniany zwany często polskim złotem jedną z z jego wielu zalet jest to, że pomaga "smarować stawy od wewnątrz"

Również pomocny w moim przypadku okazał się olej tajski do smarowania, stosowany przez bokserów w Tajlandii, którzy to oddają po kilka tysięcy kopnięć dziennie, jak uda mi się go gdzieś znalesć dam link, pozdrawiam

_________________
opt


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 29, 2010 3:44 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 20, 2010 3:38 pm
Posty: 1827
Lokalizacja: Wolne Miasto Nowa Huta
Mówisz że jak będę pił dużo wody to wtedy kolana nie będą bolały ? :)

A ten olej tajski to napewno mają w Galerii Krakowskiej w tym sklepie Kuchnie Świata czy jak to się zwie bo tam dużo "żółtych" produktów mają ;)

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 29, 2010 4:40 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pn lip 26, 2010 11:35 pm
Posty: 13
duzo roweru i potem kolano was nie zaboli :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 29, 2010 5:46 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7575
Lukasz_ napisał(a):
Mówisz że jak będę pił dużo wody to wtedy kolana nie będą bolały ? :)

Oczywiście niekoniecznie, ale jest w tym sporo prawdy - chodzi o to, że u podstaw każdego leczenia powinna leżeć właściwa dieta (dostarczenie koniecznych ilości mikro- i makroskładników), w tym dostateczne nawodnienie organizmu. Do diety dokładamy odpowiedni styl życia.
I - trzymając się problemu kolanowego - często np. okazuje się, że już wzmocnienie mięśni ud stabilizujących staw kolanowy eliminuje problemy z nimi.
Dopiero gdy powyższe (dieta, w tym nawodnienie + styl życia) nie daje rezultatu - inne leczenie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 29, 2010 6:11 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
A ja dodam od siebie, że łączenie w posiłkach pomidorów z białym serem szkodzi poważnie na stawy, m.in. kolanowe ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 29, 2010 6:19 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7575
A ja dodam, że łączenie pomidorów i zielonych ogórków zabija witaminy z pomidorów. :?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 29, 2010 6:21 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
A jak sobie radzicie po zerwaniu stawu skokowego i uszkodzeniu ( lekkim ) więzozrostu stopy lewej ? Realnie ( oczywiście, że plus / minus ) kiedy po wyjściu z gipsu można by wejść na szlaki ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 29, 2010 6:27 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Ja tam za bardzo nie wiem o czym piszesz :D ale we wrześniu ubiegłego roku skręciłem sobie kostkę.
Po jakichś dwóch miesiącach poszedłem pierwszy raz w góry (na Babią). Mimo pancernych, prawie sztywnych butów zimowych kilka razy odczułem ostry ból w miejscu urazu.
Potem trochę rozchodziłem. Gorzej było z butami wspinaczkowymi, bo w nich noga bolała nieco bardziej.
Niedawno po raz pierwszy od chwili urazu chodziłem w górach w niskich butach i mimo lekkiego bólu na początku wygląda na to, że jest w miarę OK.

Myślę, że wszystko zależy od rehabilitacji. Jeżeli takową podejmiesz to powinieneś się szybko z tego wygrzebać i wrócić do poprzedniej sprawności.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 29, 2010 6:32 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7575
Po skręceniu stawu skokowo-goleniowego z uszkodzeniem więzadeł II stopnia, przez 3 tyg. chodziłem w tzw. ortezie, po czym rehabilitowałem przez miesiąc we własnym zakresie. Potem pojechałem w Tatry, wchodząc m.in. na Gerlach z szanownym Przedpiścą. W zejściu mimo opaski uciskowej i wysokich butów 3 razy noga mi się wykręciła i przeszył mnie ostry ból, byłem przekonany że odnowiłem kontuzję, ale na drugi dzień było OK.
Myślę, że po 2 miesiącach można wchodzić na szlaki. Ale oczywiście zależy to od stopnia uszkodzenia, szybkości rehabilitacji (dostarczaj mikroelementy wspomagające gojenie i regenerację, np. cynk), no i opinii dobrego lekarza sportowego traumatologa.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 29, 2010 8:22 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt kwi 23, 2010 8:45 pm
Posty: 163
Lokalizacja: Warszawa
leppy napisał(a):
A ja dodam, że łączenie pomidorów i zielonych ogórków zabija witaminy z pomidorów. :?

Potwierdzam, choć ja słyszałem, że tylko wit. C. Być może, że wszystkie.

_________________
http://picasaweb.google.com/108295871235102674690
Ma rację, wszyscy mają rację. Ten alpinizm to naprawdę idiotyczny pomysł... zawsze mówiłem. Jan Długosz, "Twarz Szchary"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 29, 2010 8:44 pm 
Nowy

Dołączył(a): N lip 25, 2010 6:20 pm
Posty: 14
Lokalizacja: Szczecin
Lukasz_ napisał(a):
Mówisz że jak będę pił dużo wody to wtedy kolana nie będą bolały ? :)

A ten olej tajski to napewno mają w Galerii Krakowskiej w tym sklepie Kuchnie Świata czy jak to się zwie bo tam dużo "żółtych" produktów mają ;)


To że będziesz pił dużo wody gwarancji nie da ale na pewno jak jej będziesz pił za mało to stawy mogą boleć, a co do oleju tajskiego to służy on do smarowania a nie do picia :lol: natomiast do "picia" olej lniany, poczytaj o nim w necie

...a co do białego sera i pomidorów... to łączenie ich nie ma znaczenia sam to wypróbowałem :D

_________________
opt


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 29, 2010 8:53 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
leppy napisał(a):
wchodząc m.in. na Gerlach z szanownym Przedpiścą

Ja się do niczego nie przyznaję. Tam nie ma przecież szlaku ;)
To nie mogłem być ja.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 29, 2010 10:36 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 8:45 pm
Posty: 1510
Lokalizacja: z mezoregionu fizycznogeograficznego w płd-wsch Polsce, stanowiącego część Kotliny Sandomierskiej
W rehabilitacji ważne są powtórzenia tzn. co Ci pokażą to powtarzaj w domu aż do znudzenia. Po "zagipsowaniu" jedną nogę słabiej umięśnioną. Im szybciej nadrobisz tą różnicę tym lepiej. Chodzi też o to, aby nadmiernie nie dociążać zdrowego kopytka, bo ono i tak ma dość :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 30, 2010 6:06 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22107
Rehabilitację zaczełem dzień po zdjęciu gipsu. Znaczy się 13 lipca. Na dzień dzisiejszy wchodzę i dostojnie schodzę z IV piętra :lol:

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 30, 2010 8:42 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 6:52 am
Posty: 3030
Lokalizacja: Sosnowiec
Łukasz T napisał(a):
Na dzień dzisiejszy wchodzę i dostojnie schodzę z IV piętra :lol:


To obmyślaj plan na przełom sierpień/wrzesień, przejdziemy się gdzieś dostojnie ku górze :lol:

_________________
- Ej, Panie Derechtórze! Mom takom, wicie, mature do godania... telobyk godoł, ino, wicie... nie wim, o cyim!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 547 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 19  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL