Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt gru 20, 2024 6:03 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 547 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 19  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 19, 2010 4:52 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
piomic napisał(a):
rogerus72 napisał(a):
nie do wykonania w tej dziurze, jaką jest Radom
No popatrz, a mieli aspiracje wojewódzkie...

Coś jest na rzeczy z tymi dziurami. Kumpla bolały kolana (w lecie przewodnik, zimą instruktor narciarski na lodowcach), był u naszych specjalistów, nic mu ponoć nie dolegało mimo bólów kolana. Dopiero diagnoza w Bieruniu? zajmują się sportowcami, jakaś bezinwazyjna? operacja, usunięto mu kawałek łękotki. Na drugi dzień po zabiegu już chodził. Małe ale, w klinice leczył się prywatnie, a zabieg kosztował go 3,5 tys po znajomości.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 19, 2010 6:50 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
lucyna napisał(a):
Dopiero diagnoza w Bieruniu?


Bieruń nie jest specjalnie dużym miastem.

B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 19, 2010 7:05 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 05, 2010 9:29 am
Posty: 2318
Lokalizacja: Radom
piomic napisał(a):
rogerus72 napisał(a):
nie do wykonania w tej dziurze, jaką jest Radom
No popatrz, a mieli aspiracje wojewódzkie...


heh, Kielce nas wygryzły...
co do USG stawu kolanowego to płatne owszem - można zrobić, ale nie po to mam pakiet wykupiony, by latać po prywaciarzach :)

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 20, 2010 9:00 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Racja, oszczędzaj. W pakiecie pewnie za parę lat będziesz miał endoprotezę.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 22, 2010 4:08 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Z lekka odgrzewając stary smakowity temat siarczanów ...
aneczka napisał(a):
Najlepiej brać preparaty typu glukozamina+chondroityna.Wielkość tabletek jest przerażająca,cena nie za niska,ale pomaga :D I pomaga dopiero po jakimś czasie przyjmowania-ortopeda powiedział mi,że efekty czuć dopiero po jakiś 6 tygodniach.No i tak też było :D Polecam.

wlazłem na wyniki badań klinicznych ... niezbyt optymistyczne ... ale i nie negatywne ... ot takie sobie ... trzy po trzy ... na dwoje babeczka wróżyła ...
http://nccam.nih.gov/research/results/gait/

stan-61 napisał(a):
A ja znalazłem i pobieram już od... 4 dni. I jak nie pomoże to... aneczka!

No i jak tam efekty ... :?:
Może czas zabrać się za aneczkę ... :?: :roll: :twisted:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 25, 2010 4:55 pm 
Nowy

Dołączył(a): Cz lut 25, 2010 4:33 pm
Posty: 5
Potrzebuję Waszej pomocy :]
Pod koniec kwietnia mamy klasową wycieczkę w góry. Mam jednak obawy co do moich możliwości i mojego bezpieczeństwa, ponieważ nigdy wcześniej nie chodziłem po górskich szlakach, byłem jedynie w Szklarskiej Porębie(dojście do wodospadu, świątyni Wang było dla mnie bezproblemowe). Jestem osobą o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Trochę kuleję. Mam problem z lewym kolanem, zwichnąłem 3 razy rzepkę, niby z prawym kolanem jest ok, ale kolano jest pewnie słabe skoro mam zwolnienie z wf praktycznie od zawsze. Mam też problem z prawą stopą, mam w niej 2 metalowe klamry, ma to taki efekt że jak każdy lekko skręci kostkę to mi trzeba doliczyć ból. Wszystko to sprawia że jak są jakieś hardcorowe trasy to muszę bardziej uważać i jest wszystko ok. Uważam że wszystko to dyskwalifikuje mnie z możliwości wzięcia udziału w tej wycieczce, jednak pokusa jest zbyt wielka, ponieważ jadą wszyscy najlepsi kumple. Moja wfistka uważa że dam radę, wystarczą mi wygodne buty. Wiem tylko że mamy odwiedzić dolinę pięciu stawów.
http://www.gorskiswiat.pl/galerie/galer ... ?zdjecie=6
Nie miałbym problemów.
http://www.gorskiswiat.pl/galerie/galer ... zdjecie=11
Ta ścieżka z boku jest idealna, kamienie są ok, ale musiałbym bardziej uważać.
http://www.gorskiswiat.pl/galerie/galer ... zdjecie=16
Bez pomocy kolegów szedłbym powoli.
Napiszcie proszę po jakiej drodze najczęściej byśmy tam chodzili.
Co uważacie o moim udziale w wycieczce


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 25, 2010 6:18 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 08, 2007 10:20 pm
Posty: 103
Lokalizacja: Leszno Wlkp
Ścieżka do Pięciu Stawów jest trudniejsza niż na trzecim zdjęciu wklejonym przez Ciebie, tzn. jest sporo miejsc gdzie takie kamienie są ułożone w mniejsze i większe stopnie (zwłaszcza czarny szlak) - jak schody. Do tego pod koniec kwietnia może się zdarzyć że będą płaty śniegu.

Z Twoimi problemami spokojnie dałbyś radę przejść Dolinę Chochołowską i Kościeliską do schronisk. Bez problemów też nad Morskie Oko. Tyle że trochę km jest do przejścia. Być może też doszedłbyś do schroniska Murowaniec idąc Doliną Suchej Wody (czarny szlak, nudny bo ino tylko las) - cały czas droga taka jak na trzeciej fotce.

Patrząc na opis Twojej przypadłości (zaznaczam że nie jestem lekarzem) zastanawiam się czy nie pomogłaby ci orteza stawu kolanowego i skokowego - pewnie by cię to ochroniło przed skręceniem kostki.
Druga sprawa to - czy na tej wycieczce będzie ktoś kto w razie pogorszenia się Twojego samopoczucia, pojawienia bólu i przerwania dalszego marszu, cofnie się z Tobą do początku szlaku? Jak tak i jeśli będą to łatwiejsze doliny niż Piątka i jeśli twój lekarz nie wyrazi sprzeciwu, to sądzę że nie musisz rezygnować z wyjazdu

_________________
Maryśka

"Kamienuje tę przestrzeń niewybuchły huk skał"J.P.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 25, 2010 6:52 pm 
Nowy

Dołączył(a): Cz lut 25, 2010 4:33 pm
Posty: 5
Jeśli chodzi o ortezę na staw kolanowy to odpada, jeśli macie problem z rzepką to tylko osłabicie mięśnie, a siła zwichnięcia jest na tyle duża że nawet orteza nie pomoże, to zdanie lekarza, niestety miał rację bo w tym badziewiu także zwichnąłem kolano.

Wielkie dzięki za informację, muszę się jeszcze dokładnie dowiedzieć co mamy odwiedzić :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 25, 2010 7:12 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Jestem przewodnikiem.

Parę razy prowadziłam po Tatrach osoby niepełnosprawne.
M.in klasę gimnazjum z Katowic w której była dziewczyna poruszająca się tylko o kulach.
Poszliśmy wszyscy na Rusinową a kolejnego dnia do Kościeliskiej - dała radę i bardzo jej się podobało :-)
Trasy były wcześniej uzgodnione przeze mnie z wychowawcą, więc wiedziałam o tym, że będzie taka osoba i specjalnie przygotowałam takie a nie inne trasy.

Co do trasy do Pięciu Stawów - wyrażałabym obawy, ale nawet nie ze względu na samą ścieżkę ale na to że pod koniec kwietnia to jeszcze prawie na 100 % ta trasa będzie pokryta mokrym i śliskim śniegiem na którym również i osoba zdrowa może się poślizgnąć.

Tak ze ja sugerowałbym zmianę trasy na inną ale nie tylko Tobie ale i całej klasie. Proponuję również wcześniejsze uzgodnienie trasy z przewodnikiem, który będzie prowadził Waszą grupę (wycieczki szkolne po Tatrach mogą chodzić tylko z przewodnikiem).

Ciekawe i widokowe trasy na kwiecień to mogą być właśnie Rusinowa Polana i Gęsie Szyja, Dolina Kościeliska, również przy dobrych warunkach (brak śniegu aż do schroniska) Hala Gąsienicowa.

A i jeszcze - Tobie bardzo polecam używanie kijków trekkingowych, nawet jeżeli nie masz to pożycz na tą wycieczkę.

Pozdrowienia

Basia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 25, 2010 9:03 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt gru 25, 2009 8:27 pm
Posty: 172
MaTTs zobacz linki do zdjęć, na których masz szlak w Dol. Roztoki prowadzący do 5 Stawów:
http://www.tomasiak.republika.pl/images ... 000_14.jpg

http://lh4.ggpht.com/_5R5EtT4TfdI/Ru6OS ... oztoki.jpg


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 26, 2010 6:58 pm 
Nowy

Dołączył(a): Cz lut 25, 2010 4:33 pm
Posty: 5
Wielkie dzięki Jula :D. Widzę że nie miałbym problemu, wystarczy patrzeć pod nogi. Kamienie fajnie leżą, są też dość płaskie jak widzę. Kolega twierdzi że jak szedł do dol 5 stawów to były miejsca ciężkie do przejścia, blisko przepaści, nie ciekawie dla mnie ułożone kamienie, mam nadzieję że ściemniał.

Sorry za OT 8)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 26, 2010 7:50 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt gru 25, 2009 8:27 pm
Posty: 172
Z góry: Sorry za OT

MaTTs napisał(a):
(...)Kolega twierdzi że jak szedł do dol 5 stawów to były miejsca ciężkie do przejścia, blisko przepaści, nie ciekawie dla mnie ułożone kamienie, mam nadzieję że ściemniał.

Przepaści tam nie ma. Niestety droga do 5 stawów, to nie zawsze ładnie wyłożone stopnie. Na tych fotach jest nieźle, ale są fragmenty mniej równe.
Chciałabym zwrócić Twoją uwagę na inną sprawę: na tych zdjęciach mamy środek lata - zero śniegu. Tak jak Basia Z. napisała, w kwietniu będą zalegać płaty śniegu na trasie.

Nie znalazłam nic z kwietnia i maja z Roztoki, ale popatrz na inną fotkę wiosenną z Tatr:
http://www.fototrip.pl/zdjecie,42664.html
Co prawda, to teren wyżej położony niż Dol. Roztoki, ale idziesz przecież do 5 Stawów.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 26, 2010 8:21 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
W kwietniu nie widziałem piątki bez śniegu jeszcze. Kamieniami się nie przejmuj bo niewiele ich zobaczysz. Martw się śniegiem.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 27, 2010 8:19 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14942
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Nie jestem ani lekarzem ani przewodnikiem. Za to lubię kombinować. :)
Nie poradzę ci czy się zdecydować czy nie, ale jeśli się zdecydujesz to.
a) Na pewno załatw sobie wysokiej klasy kijki, przede wszystkim wytrzymałe. Poćwicz trochę przed wycieczką chodzenie z kijkami na jakimś nierównym terenie nie jest to zupełnie trywialne.
b) Jak rozumiem - prawa noga ma problem z kostką, lewa z kolanem.
Pierwsze co się narzuca to zakup dobrych górskich butów, wielosezonowych - wysokich - z dobrym trzymaniem kostki. Jeżeli nie chcesz spróbować drugiego pomysłu to postawiłbym na ten właśnie wybór. Oczywiście - licz się z niezłym wydatkiem. Ten pomysł ma wadę - chroni kostkę, ale dodatkowo dociąża kolano, buty wielosezonowe na ogół mają sztywniejsza podeszwę i zwłaszcza w zejściu zwiększają obciążenie kolana wskutek braku amortyzacji od stopy.
Stąd drugi pomysł, nieco szalony, ale skonsultuj z jakimś dobrym lekarzem, najlepiej sportowym. Na nogę z chora kostką but wielosezonowy, wysoki, z dobrym trzymaniem kostki, na nogę z chorym kolanem but trekingowy bez trzymania kostki, z mniej sztywna podeszwą - dodatkowo odciążysz kolano. To pomysł zapewne szalony, musiałbyś popróbować na jakimś nierównym jak ci się tak chodzi.
Do tego wszystko co wiadomo o butach - np. nie jechać w butach prosto ze sklepu, bo sobie zapewne zmasakrujesz stopy.

Oczywiście w żadnym wypadku twoim nogom na zdrwoie to chyba nei wyjdzie. :?

Pozdrawiam!
Gruby

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 27, 2010 9:22 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
grubyilysy napisał(a):
Nie jestem ani lekarzem ani przewodnikiem. Za to lubię kombinować. :)
Nie poradzę ci czy się zdecydować czy nie, ale jeśli się zdecydujesz to.
a) Na pewno załatw sobie wysokiej klasy kijki, przede wszystkim wytrzymałe. Poćwicz trochę przed wycieczką chodzenie z kijkami na jakimś nierównym terenie nie jest to zupełnie trywialne.
b) Jak rozumiem - prawa noga ma problem z kostką, lewa z kolanem.
Pierwsze co się narzuca to zakup dobrych górskich butów, wielosezonowych - wysokich - z dobrym trzymaniem kostki. Jeżeli nie chcesz spróbować drugiego pomysłu to postawiłbym na ten właśnie wybór. Oczywiście - licz się z niezłym wydatkiem. Ten pomysł ma wadę - chroni kostkę, ale dodatkowo dociąża kolano, buty wielosezonowe na ogół mają sztywniejsza podeszwę i zwłaszcza w zejściu zwiększają obciążenie kolana wskutek braku amortyzacji od stopy.
Stąd drugi pomysł, nieco szalony, ale skonsultuj z jakimś dobrym lekarzem, najlepiej sportowym. Na nogę z chora kostką but wielosezonowy, wysoki, z dobrym trzymaniem kostki, na nogę z chorym kolanem but trekingowy bez trzymania kostki, z mniej sztywna podeszwą - dodatkowo odciążysz kolano. To pomysł zapewne szalony, musiałbyś popróbować na jakimś nierównym jak ci się tak chodzi.
Do tego wszystko co wiadomo o butach - np. nie jechać w butach prosto ze sklepu, bo sobie zapewne zmasakrujesz stopy.

Oczywiście w żadnym wypadku twoim nogom na zdrwoie to chyba nei wyjdzie. :?

Dawno nie czytałam tak mądrej rady. Zastanawiam się jednak nad pewną alternatywą dla butów górskich wielosezonowych. Tobie nie są potrzebne buty trwałe ale lekkie z dobrą, przyczepną podeszwą i stabilizatorem kostki. Myślę o salomonach. Mam takie ale w wersji letniej. One mają podeszwę lekką, znakomicie trzymającą się różnego rodzaju podłoża (wypróbowywałam je w łazience lejąc wodę na płytki), na przyczepność innych modeli butów też nie narzekałam. W niektórych modelach jest stabilizator kostki, moim zdaniem to działa, stopa nie przesuwa się, nie "chybocze". Możesz zapytać się w sklepie czy jest model tego typu w wersji bardziej masywnej. Możesz zadzwonić do sklepu polarsportu w Krakowie, tam są konsultanci, a nie sprzedawcy,doradzą Ci. Kijki moim zdaniem są niezbędne. Bardzo często pracuję z osobami niepełnosprawnymi ruchowo. Wiem jedno. Jeżeli grupa dostosuje tempo do Twego, jeżeli otoczy Cię niekrępującą opieką poradzisz sobie. Jeżeli zaś będziesz miał problemy to pamiętaj, że zawsze możesz się wycofać. To nic złego, każdy z nas ma swój Ewerest.
Nie wiem czy pojedziesz ale mimo to trzymam za Ciebie kciuki. Oby Ci się udało zrealizować swoje marzenia.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 27, 2010 10:03 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
grubyilysy napisał(a):
Stąd drugi pomysł, nieco szalony, ale skonsultuj z jakimś dobrym lekarzem, najlepiej sportowym. Na nogę z chora kostką but wielosezonowy, wysoki, z dobrym trzymaniem kostki, na nogę z chorym kolanem but trekingowy bez trzymania kostki, z mniej sztywna podeszwą - dodatkowo odciążysz kolano. To pomysł zapewne szalony, musiałbyś popróbować na jakimś nierównym jak ci się tak chodzi.


A ja taki pomysł odradzam !

Miałam kiedyś sytuację taką, że bardzo mocno skręciłam lewą nogę w kostce.
To było na początku obozu w Rumunii, który prowadziłam, mój plecak ważył ponad 20 kg.

Co było robić - nogę mocno owinęłam bandażem, plecak na plecy i wio dalej.

Trasy nieco skracałam.
Potem dojechał Kuba (jacob.p.pantz) i pomógł mi prowadząc grupę przez jeden dzień a ja zeszłam z gór najkrótszą drogą i podjechałam autostopem.
Staw skokowy leczyłam potem pół roku (ale po górach chodziłam cały czas).

Tak więc moim zdaniem - czasowe, (tylko na czas wycieczki !) usztywnienie uszkodzonych stawów, buty ponad kostkę.

Różne buty nie są wg mnie mądrym pomysłem.
Natomiast kijki, o czym już pisałam - konieczne.
I dokładne rozpoznanie trasy.

Edit:
@Grubyiłysy - nasunęło mi się jeszcze jedno - doradzasz młodemu człowiekowi, uczniowi liceum kupno dwóch par butów, z czego jedna (całoroczna) kosztuje minimum 700 zł, a druga - miękka - 300-400 zł.

I to na jedną wycieczkę bez gwarancji sprawdzenia się tego patentu.

Do niczego taki pomysł, choćby ze względów finansowych.

Pozdrowienia

Basia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 27, 2010 7:42 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14942
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Basia Z. napisał(a):
Edit:
@Grubyiłysy - nasunęło mi się jeszcze jedno - doradzasz młodemu człowiekowi, uczniowi liceum kupno dwóch par butów, z czego jedna (całoroczna) kosztuje minimum 700 zł, a druga - miękka - 300-400 zł.

I to na jedną wycieczkę bez gwarancji sprawdzenia się tego patentu.

Do niczego taki pomysł, choćby ze względów finansowych.

Pozdrowienia

Basia

Z ciekawości - widzisz w samym rzuceniu tego pomysłu coś złego?

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 28, 2010 5:51 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
grubyilysy napisał(a):
Z ciekawości - widzisz w samym rzuceniu tego pomysłu coś złego?


Tylko i wyłącznie to, że ktoś mógłby Cię posłuchać.

B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 28, 2010 6:00 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
grubyilysy napisał(a):
Stąd drugi pomysł, nieco szalony, ale skonsultuj z jakimś dobrym lekarzem, najlepiej sportowym.


@ Baśka rzeczywiście straszna sprawa, masz rację. Polecenie komuś konsultacji z lekarzem sportowym to zuo.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 28, 2010 7:11 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14942
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Basia Z. napisał(a):
Tylko i wyłącznie to, że ktoś mógłby Cię posłuchać.
B.

Zakładając że kwestia finansowa nie byłaby dla niego problemem - źle by na tym wyszedł?

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 28, 2010 10:53 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
grubyilysy napisał(a):
Basia Z. napisał(a):
Tylko i wyłącznie to, że ktoś mógłby Cię posłuchać.
B.

Zakładając że kwestia finansowa nie byłaby dla niego problemem - źle by na tym wyszedł?


Tzn. na czym ?
Na tym ze kupiłby dwie pary butów i po jednym z każdej pary wyrzucił ?

Tłumaczę jeszcze raz od początku:

Nie wiem czy musiałeś kiedyś chodzić z nogą skręconą w kostce.
Ja tak - w sytuacji jaką opisałam.
Na drugi dzień po skręceniu (co miało miejsce wieczorem) z nogą jak bania musiałam założyć na grzbiet ponad 20 kg plecak i przejść przynajmniej 15 km drogą przez góry (konkretnie z Poliana Mikuli do Suczewicy).
Alternatywą był przejazd ok 100 km autobusem dookoła, a ja byłam jedyną osobą, która znała trasę.

Nogę maksymalnie usztywniłam bandażem, używałam kijków, szłam bardzo powoli uważając na każdy krok.

Największy problem i ból sprawiały mi strome zejścia oraz miejsca gdzie ścieżka była odchylona od poziomu w bok, tzn stopa odchylała się w płaszczyźnie bocznej.
Do góry szło się nieźle.

Po przejściu pierwszych dwóch kilometrów opanowałam na tyle wypatrywanie takich potencjalnych miejsc nachylonych w bok, że już ich unikałam.
Na koniec nas czekało strome zejście, które tez mocno dało mi popalić.

Śmiem twierdzić że założenie sztywnego buta zupełnie nic by mi w tym momencie nie pomogło, bo nawet w najsztywniejszych butach stopa lekko porusza się w bucie, zwłaszcza nie w płaszczyźnie przód - tył (co jest mniej bolesne) a w płaszczyźnie bocznej.
Ponadto sztywny but jest ciężki, co bardzo mocno dodatkowo obciąża stopę.

Natomiast usztywnienie stawy za pomocą bandaża (nie wskazane na dłuższą metę, a tylko na czas wycieczki) na prawdę mocno mi pomogło.

Dlatego zupełnie szczerze - twoje rady o dwóch różnych butach uważam za bezsensowne.

Pozdrowienia

Basia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 28, 2010 11:05 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14942
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Basia Z. napisał(a):
Śmiem twierdzić że założenie sztywnego buta zupełnie nic by mi w tym momencie nie pomogło, bo nawet w najsztywniejszych butach stopa lekko porusza się w bucie, zwłaszcza nie w płaszczyźnie przód - tył (co jest mniej bolesne) a w płaszczyźnie bocznej.
(...)
Natomiast usztywnienie stawy za pomocą bandaża (nie wskazane na dłuższą metę, a tylko na czas wycieczki) na prawdę mocno mi pomogło.

Dlatego zupełnie szczerze - twoje rady o dwóch różnych butach uważam za bezsensowne.

To teraz przynajmniej rozumiem o co ci chodzi.
Kolega Matt z tego co zrozumiałem nie tyle chyba ma skręconą kostkę co:
Cytuj:
Mam też problem z prawą stopą, mam w niej 2 metalowe klamry, ma to taki efekt że jak każdy lekko skręci kostkę to mi trzeba doliczyć ból.

Oraz problem z kolanem w drugiej nodze. Dlatego uważam że pomysł z innymi butami na dwie nogi jest sensowny.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 28, 2010 11:09 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Cytuj:
Mam też problem z prawą stopą, mam w niej 2 metalowe klamry, ma to taki efekt że jak każdy lekko skręci kostkę to mi trzeba doliczyć ból.


Ten fragment jest dla mnie nie do końca zrozumiały.

Ja to zrozumiałam tak że ma nawykowe skręcenie, co powoduje ze noga dużo łatwiej się "skręca".

No i sztywny but na to nie pomaga.

B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lut 28, 2010 11:37 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14942
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Basia Z. napisał(a):
Cytuj:
Mam też problem z prawą stopą, mam w niej 2 metalowe klamry, ma to taki efekt że jak każdy lekko skręci kostkę to mi trzeba doliczyć ból.


Ten fragment jest dla mnie nie do końca zrozumiały.

Dla mnie tez ale zrozumiałem to podobnie. Istotne jest też to że druga noga ma - jak zrozumiałem - nawykowe skręcenie kolana.
Co teraz?
Jak rozumiem proponujesz:
a) kijki
b) buty trekingowe+solidne usztywnienie kostki np. bandażem.

Dobrze rozumiem?

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 01, 2010 7:21 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
grubyilysy napisał(a):
nawykowe skręcenie kolana

Z tego co zrozumiałem (młodzian mętnie pisze) to raczej nawykowe zwichnięcie rzepki. Jedyne leczenie to ćwiczenia wzmacniające odpowiednie grupy mięśni, nie wogóle mięśnie tylko te przyciągające rzepkę przyśrodkowo oraz wyrobienie właściwych nawyków w poruszaniu, głównie unikanie zginania stawu pod obciążeniem od pełnego wyprostu. Np. schodzenie po schodach bywa bardziej niebezpieczne od zbiegania bo stawia się prostą nogę i zgina (a rzepka na płaskim odcinku k. udowej skacze w bok) natomiast biegnąc nie prostuje się kolan (rzepka siedzi stabilnie w bruździe między kłykciami).

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 01, 2010 7:46 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
grubyilysy napisał(a):
Jak rozumiem proponujesz:
a) kijki
b) buty trekingowe+solidne usztywnienie kostki np. bandażem.

Dobrze rozumiem?


Oraz na pierwszym miejscu - odpowiedni wybór trasy (nie po śniegu, wobec czego odpada Pięć Stawów w kwietniu).
Usztywnienie na czas wycieczki również drugiego kolana.

Ostrożne stawianie nóg, co właśnie śliski śnieg bardzo by utrudniał.

Szkoda, że pytający nie odpisał co właściwie ma na myśli.

B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 01, 2010 8:22 am 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
piomic napisał(a):
grubyilysy napisał(a):
nawykowe skręcenie kolana

Z tego co zrozumiałem (młodzian mętnie pisze) to raczej nawykowe zwichnięcie rzepki. Jedyne leczenie to ćwiczenia wzmacniające odpowiednie grupy mięśni, nie wogóle mięśnie tylko te przyciągające rzepkę przyśrodkowo oraz wyrobienie właściwych nawyków w poruszaniu, głównie unikanie zginania stawu pod obciążeniem od pełnego wyprostu. Np. schodzenie po schodach bywa bardziej niebezpieczne od zbiegania bo stawia się prostą nogę i zgina (a rzepka na płaskim odcinku k. udowej skacze w bok) natomiast biegnąc nie prostuje się kolan (rzepka siedzi stabilnie w bruździe między kłykciami).

Obsługując grupy osób niepełnosprawnych ciągle widuję różnego rodzaju stabilizatory na nogach gości. Niektóre z nich są "prawdziwymi konstrukcjami". Widziałam też podobne rozwiązanie do tego o czym wspomniał Grubyilysy. Dwa różne buty, przedziwna "opaska" na kolanie dzieciaka. Przecież dobry ortopeda dobierze odpowiednie "usztywnienie". Kompletnie na tym nie znam się, nie potrafię dobrać słów ale moim zdaniem bez problemu można chłopakowi pomóc.
Jeżeli zaś chodzi o opatrywanie urazów to na dzień dzisiejszy jest tak bogata gama produktów, że sama przestałam używać bandaża elastycznego, którego nie cierpię. (mam tylko w apteczce na zasadzie chroń własną itd). Znacznie lepszym rozwiązaniem są opaski (mam kilka w różnych rozmiarach), a przede wszystkim bandaż "cielisty". Taka siateczka która nie przesuwa się i oddycha. Mam taki opatrunek założony na ręce. Działa znakomicie.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 01, 2010 11:30 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
MaTTs napisał(a):
mam zwolnienie z wf praktycznie od zawsze


grubyilysy napisał(a):
skonsultuj z jakimś dobrym lekarzem, najlepiej sportowym


piomic napisał(a):
Jedyne leczenie to ćwiczenia wzmacniające odpowiednie grupy mięśni, nie wogóle mięśnie tylko te przyciągające rzepkę przyśrodkowo oraz wyrobienie właściwych nawyków w poruszaniu


Buty, kijki ... wszystko cacy ...

Nie jestem lekarzem, nie jestem hardkorem, nie jestem trenerem ...
Co ja bym zrobił ?
Dla mnie kluczowe jest ustalenie co faktycznie się dzieje z tym kolanem i co możesz a czego nie powinieneś robić ... skonsultuj się z dobrym lekarzem ... myślę, że to zwolnienie z wf'u to aby uniknąć kontuzji ale to jest broń obusieczna ... być może właściwy trening (jak to pisze piomic - ale nie zwykły szkolny wf tylko specjalnie dobrane ćwiczenia) bardzo by Ci pomógł ... i przed wycieczką i na codzień ...

Kup buty, kup kijki (lub wypożycz) ... ale ... ze względu na swoje dolegliwości przede wszystkim przygotuj się kondycyjnie ... ustal jakie ćwiczenia są dla Ciebie właściwe i zacznij ćwiczyć dostatecznie wcześnie przed wycieczką ...
Właśnie wybieram się na powtórne konsultacje w/s swojego lewego kolana ... bo jest w nim jakaś pourazowa niestabilność ... w zeszłym roku we wrześniu w Tatrach na początku wyjazdu z miejsca mi się odezwało dwukrotnie na łatwej chociaż długiej trasie ... ale pod koniec tygodnia ... z Kasprowego wczołgałem się na Świnicę i zlazłem przez Zawrat na Gąsienicową bez niespodzianek ... schodziłem bardzo uważnie, ostrożnie, powoli ... ale myślę, że to co mi najbardziej pomogło to ten tygodniowy trening i rozchodzenie ... dlatego jeśli się zdecydujesz jechać i chcesz uniknąć kontuzji na starcie to ... według mnie ... powinieneś poświęcić czas i wysiłek i potrenować i rozchodzić się PRZED wyjazdem ... nikt Ci tu nic nie zagwarantuje ale wydaje mi się, że taki dobrze dobrany i wykonany trening może Ci bardzo pomóc ... przemyśl to ...

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 02, 2010 7:00 pm 
Nowy

Dołączył(a): Cz lut 25, 2010 4:33 pm
Posty: 5
Dzięki za wszystkie rady :D. Mam w planach użycie kijków i jakieś ćwiczenia min. miesiąc przed., pomyślę też o usztywniaczach. Jako ciekawostkę podam że mój lekarz rehabilitacji odradza mi wyjazdu ze względu na łatwą możliwość kontuzji.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 03, 2010 10:55 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
MaTTs napisał(a):
Jako ciekawostkę podam że mój lekarz rehabilitacji odradza mi wyjazdu ze względu na łatwą możliwość kontuzji.

Ja bym tego nie traktował jako tylko ciekawostkę :wink: bo albo masz zaufanie do tego lekarza i wtedy powinieneś potraktować jego radę poważnie albo ... albo zmień lekarza ... :scratch:

W ramach ćwiczeń przedwyjazdowych zbierz się do kupy i wybierz się gdzieś na wycieczkę w łatwiejszy teren, bez śniegu, i nie jakieś bezludzie. Wystarczą jakieś ucywilizowane pagórki. Gdzieś gdzie jeśli Ci coś się stanie to Cię łatwo "odtransportują" ... Na Twoim miejscu nie pchałbym się z marszu do Pięciu Stawów przez zawaloną starym zlodowaciałym śniegiem Roztokę ... Co innego ktoś zdrowy ... Problem w tym, że jak Ci się coś stanie w tej Roztoce to Cię wyratuje raczej tylko TOPR ... po co w nieprzemyślany sposób dokładać im roboty ?

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 547 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 19  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL