Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N lis 24, 2024 1:53 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 93 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 10:09 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 31, 2008 12:06 am
Posty: 339
Lokalizacja: Rezydent Krakonosz
AvantaR napisał(a):
http://www.wdolomitach.pl/dol_m_mar.html - Na przyklad w tym serwisie ferrata ta jest okreslana jako bardzo trudna.

A konkretnie która ferrata ? bo dla mnie w tym linku nie ma konkretnego opisu, sensownie jest tu - http://jarekkardasz.republika.pl/dolomi ... molada.htm

_________________
jak się popieprzy to się polepszy :)

http://picasaweb.google.pl/mischa.mg


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 3:18 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14940
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
AvantaR napisał(a):
Na przyklad w tym serwisie ferrata ta jest okreslana jako bardzo trudna.

Faktycznie tak napisał. Pokonałem kilka "trudnych" ferrat w skali Tkaczyka i Marmolada była wyraźnie najłatwiejsza. Nie ma tam jako takich istotnych trudności siłowo-technicznych, teren nigdzie nie jest wywieszony, ferrata nie jest jakoś bardzo długa. Owszem jest trochę trudności psychicznych na całkiem długim ciągu drabinek poprowadzonym niemal pionowym zboczem w zupełnej lufce, przy kotwach niebezpiecznie rzadko osadzonych bo co około 10 metrów. Bez tej lufki obiektywne trudności techniczne na tych drabinkach są takie same jak wtedy gdy wchodzimy po jakiejś dziwnie długiej drabinie na daszek garażu.
Porównując do OP na Marmoladzie faktycznie jest trudniej. Technicznie na krótkich fragmentach OP jest z Marmolada porównywalna, ale na OP nigdzie nie ma takiej lufy, tak długich ciągów trudności, no i ryzyko oberwania kamieniem jest jednak nieporównywalnie wyższe na Marmoladzie.
Porównując z innymi ferratami wycenionymi pod tamtymi linkami tak samo - Marmolada jest wyraźnie łatwiejsza od np. Aleghesi na Civetcie gdzie jest malutka przewieszka co ja np. poczułem, czy Lipelli na Tofanach która jest dobrze ponad dwa razy dłuższa, co też poczułem :-) .

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 27, 2009 6:15 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14940
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
mischa napisał(a):

Przejrzałem nieco pobieżnie, ale tak na oko bardzo fajna strona.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 28, 2009 9:46 am 
Swój

Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:38 am
Posty: 89
Lokalizacja: Wrocław
AvantaR napisał(a):
http://www.wdolomitach.pl/dol_m_mar.html - Na przyklad w tym serwisie ferrata ta jest okreslana jako bardzo trudna.


witam

- Dodam tylko, że w na podanej tutaj stronie, posługuje się skalą czterostopniową, która jest opisana tutaj i nie należy jej porównywać ze skalami jakie są w polskich przewodnikach.

- Jeżeli jesteś bardzo zainteresowany to mogę Ci napisać jak wyceniona jest ta ferrata, według skali sześcio-stopniowej lub skali według opisu czterech parametrów.

- Ze swojej strony mogę dodać tylko, że wejście na Marmoladę nie a się tak schematycznie opisać, jakby większość sobie życzyła. Głównym powodem są warunki śniegowo-lodowe.

- Całkowicie inaczej wygląda to na początku lipca niż np. pod koniec sierpnia. Na dodatek po tak śnieżnej zimie i wiośnie, jaka była teraz to można spokojnie założyć że dojście po stronie północnej, do przełączki pod szczytem gdzie właściwie zaczyna się ferrata co najmniej do końca lipca będzie mocno zlodowaciałe. Chyba, że przez cały czerwiec będzie ciepło i będzie padał deszcz. Bo jak zauważyłem, to śnieg w Dolomitach najszybciej topią ciepłe wiosenne deszcze.

- Niestety nie mam czasu brać udziału w takich dyskusjach, gdyż aktualnie pracuję nad całkowicie nową stroną o Dolomitach, w której Marmolada będzie opisana dużo dokładniej, więc tylko dodam, że właśnie na taki śnieżny początek lata polecam wejście na przełęcz od południa od doliny Ombretta.

pozdrawiam

wiesiek

http://www.wdolomitach.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 28, 2009 10:13 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14940
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
wiesiek napisał(a):
...- Niestety nie mam czasu brać udziału w takich dyskusjach...

Niestety jak rozumiem ciągnie wilka do lasu i mimo braku czasu posta na dwadzieścia linijek napisać należy. :-)
Wyceny najlepiej korygować w porównaniu do innych ferrat i tutaj wycena Marmolady jest moim zdaniem zawyżana, wydaje mi się (chyba gdzieś tak też czytałem), że to celowo z racji jej popularności.
Ciekawą wyceną bo opisującą osobno różne aspekty jest moim zdaniem ta czteroparametrowa (ale najlepiej byłoby ją porównać do innej popularnej np Aleghesi). Rozumiem że nie chcesz jej teraz podać z powodów marketingowych :-). Biorąc opisy z twojej strony ( http://www.wdolomitach.pl/fer_kla.html ) dałbym tak:

Marmolada:
T2,O2,F2-,P2

Aleghessi:
T3,O2-,F3-,P2

Lipella
T2,O2-,F3,P2-

Przy czym:
O2 dla marmolady za 'tłok zrzucający kamienie' - sam zarobiłem, w kask na szczęście. Bez tego tłoku ryzyko nie byłby raczej większy niż na dwóch pozostałych.
P2- dla Lipelli, zmniejszyłem za brak "otwartej" lufy a "powietrzne trawersy" są jednak po dość szerokich półkach.

Na marginesie opis czynnika O skupia sie na zagrożeniu kamieniami. Trochę brak takiego czynnika jak zagrożenie w przypadku załamania pogody i możliwość wycofania się. Pod tym względem najgorzej jest na Lipelli, z Marmolady można zwiewać w obu kierunkach, do góry i na dół.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 28, 2009 11:25 am 
Swój

Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:38 am
Posty: 89
Lokalizacja: Wrocław
grubyilysy napisał(a):
... Niestety jak rozumiem ciągnie wilka do lasu i mimo braku czasu posta na dwadzieścia linijek napisać należy. :-) ...


Masz rację, szczególnie jak szef nie widzi, bo na fora mam czas tylko na przerwach śniadaniowych w pracy.

Natomiast co do tej Marmolady to powiem, że dlatego jest ta ferrata zaliczona do bardzo trudnych bo uwzględnia całą trasę, czyli wejście ferratą od przełęczy i zejście trasą normalną przez skalny gzyms na filarze i lodowiec.

Natomiast co do klasyfikacji stopni trudności to ich specyfika zawsze zależy od ich autora. Dlatego w serwisie nie podaję własnych ocen, bo nie są obiektywne, gdyż raz człowiekowi dopali południowe słońce i ledwo dyszy, innym razem da mu się we znaki śnieg i lód lub grad. Właśnie grad dał mi popalić na łatwej ferracie, którą szedłem tydzień temu, oczywiście o pełnych śnieżno-lodowych warunkach nie będę pisał, bo w tym roku nie ma wiosny w Dolomitach - po zimie przyjdzie od razu lato!

Na zakończenie powiem tylko jedno. Ktoś kto był na czterotysięczniku - nie powinie sobie i innym zawracać głowy ferratą na Marmoladę - tylko pójść droga normalną przez lodowiec w obie strony! Zwłaszcza w tym roku, przy tych warunkach na lodowcu. A że najlepsza pora na taką wyprawę to właśnie czerwiec, więc pora się zbierać powoli i decydować kiedy i którędy.

pozdrawiam
wiesiek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 28, 2009 12:03 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14940
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
wiesiek napisał(a):
Ktoś kto był na czterotysięczniku - nie powinie sobie i innym zawracać głowy ferratą na Marmoladę - tylko pójść droga normalną przez lodowiec w obie strony!

No tak nie do końca się z tym zgodzę. :-)
Ferrata Marmolada chociaż tłoczna, jest moim zdaniem jednak całkiem ładna. Z kilku powodów, po pierwsze zajebisty wyciąg, kto był ten mi chyba przyzna rację, droga dojścia do dolinki wydała mi się nawet całkiem ciekawa, fajne kluczenie wśród kamulców i groźnie wyglądających urwisk, mały lodowczyk w dolince, a w końcu wspinaczka eksponowaną i mimo wszystko nie trywialną ferratą. Drogi lodowcem zwyczajnie nie znam, ale zdaje się że jedynym powodem dla którego bym rezygnował z ferraty byłaby niepewność co do uczestników wycieczki, w sensie możliwości wspinaczki w skali UIAA II w ekspozycji, ewentualnie niepewna pogoda, tylko po co się pchać na Marmoladę przy niepewnej pogodzie.

wiesiek napisał(a):
Natomiast co do klasyfikacji stopni trudności to ich specyfika zawsze zależy od ich autora. Dlatego w serwisie nie podaję własnych ocen, bo nie są obiektywne, gdyż raz człowiekowi dopali południowe słońce i ledwo dyszy, innym razem da mu się we znaki śnieg i lód lub grad.

Skala czteroczłonowa w tym jest właśnie dobra że oddaje różne aspekty wyceny. Człowiek który był tu i tam w tych i tamtych warunkach pogodowych nie napisze że połogi teren mu się nagle przewiesił bo akurat deszcz padał, chociaz nie ulega watpliwości że z powodu tego deszczu mogło być mu trudniej w terenie połogim niż suchym przewieszonym.
Subiektywność oceny niweluje się przede wszystkim kwestią porównania z innymi ferratami oraz... ocenami innych. Jak nikt nie będzie podawał swoich "własnych subiektywnych" to wyceny będą wędrowały z książki do książki i błędne wyceny nigdy nie zostaną skorygowane.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 28, 2009 10:54 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So gru 09, 2006 9:23 am
Posty: 411
Lokalizacja: Łaziska Górne (Śląsk)
Skoro wywiazala sie rozmowa na temat Marmolady. Kolejne pytanie. czy zejscie ze szczytu na lodowiec jest obite ferrata? Znajomi kiedys byli i wlasnie mowili, ze mysleli, ze tam zjazdy beda konieczne, a tu przychodza i zdziwienie bo ferrata nowa sobie stoi. Jako, ze wtedy Dolomity byly dla mnie zupelna magia, nie interesowalem sie o jakie zejscie konkretnie chodzi. Takze jest ferrata na tym skalnym zejsciu ze szczytu na lodowiec?

Ja najbardziej boje sie o psyche wszystkich ludzi z ekipy. Aczkolwiek chcemy najpierw porobic cos latwiejszego, zeby troche oswoic sie znowu z ekspozycja. Trudnosci dwojkowe raczej nie beda problemem, gdyz wszyscy sie wspinamy, bardziej martwi mnie lufa. No, ale to wyjdzie w praniu.

Przyznam sie, ze troche mnie zmartwil wiesiu Twoj post o warunkach sniegowych z lipcu. Ktos byl w lipcu w tamtych rejonach?

Ps. wiesiu - przy okazji szacunek za Twoja strone. Jedna uwaga - jesli juz masz robic nowa wersje, to prosze o jakies lepsze rozplanowanie tego. Teraz zebym cokolwiek tam znalazl naprawde musze sie naszukac. A glupi w sumie tak bardzo nie jestem, bo sam param sie webdeveloperka ;)

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 28, 2009 11:08 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
piomic napisał(a):
Bardziej od Marmolady ciągnie mnie Monte Antelao

Ech ... zalewajka ... ech ... :|

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt maja 29, 2009 5:59 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 31, 2008 12:06 am
Posty: 339
Lokalizacja: Rezydent Krakonosz
AvantaR napisał(a):
czy zejscie ze szczytu na lodowiec jest obite ferrata?

Jest
grubyilysy napisał(a):
No tak nie do końca się z tym zgodzę. Smile
Ferrata Marmolada chociaż tłoczna, jest moim zdaniem jednak całkiem ładna.

No i jak na wyciągnięcie ręki Gran Vernel :)

_________________
jak się popieprzy to się polepszy :)

http://picasaweb.google.pl/mischa.mg


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 30, 2009 11:47 am 
Kombatant

Dołączył(a): So gru 09, 2006 9:23 am
Posty: 411
Lokalizacja: Łaziska Górne (Śląsk)
Teraz pytanie techniczne o lonze. Mam lonze Singing Rock:
Obrazek
Bedac na Blancu przypinalem sobie ja do HMS przypietego na sztywno do lonzy. Jednak patrzac na fotki z ferrat, widzialem, ze ludzi wiazali lonze wezlem krawatowym do uprzezy. No i tu rodzi sie problem z moja lonza, gdyz tasma do laczenia z uprzeza jest diabelnie krotka. A zszycie praktycznie uniemozliwia dobre zawiadanie na krawat. Jakies rady, ktos ma ta uprzaz i moze polecic jakis sprawdzony sposob polaczenia jej z lonza?

Pytanie moze dosc trywialne, ale przyznam sie, ze od dluzszego czasu chodzi mi po glowie ;)

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 30, 2009 1:03 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 15, 2007 1:23 pm
Posty: 222
hej, rowniez sie wybieram w Dolomity w tym roku. zamysl jest taki, ze uderzam do cortiny, baza wlasnie ma byc cortina i jakis miejscowy camping. z tamtad cyklicznie kolejne ferraty chce odhaczac.

dwa pytania w zwiazku z tym, jezeli byl ktos z Was rok temu chociaz jak wyglada koncowka lipca pogodowo ? mam dylemat, czy jechac na przelomie lipca, sierpnia, czy stricte w sierpniu. koncowka lipca bo taniej jeszcze, mniej ludzi, ale obawiam sie jednak pogody.
druga kwestia, transport z Bergamo do Cortiny, podejrzewam, ze taniej jak koleja wloska (do Calalzo) nie dostane sie, ceny zaczynaja sie od 18 euro. niestety z przesiadkami i czas do 6-8h... moze jednak poza bryka, stopem jest tansze polaczenie ? odleglosc nie jest duza, moze jakis bus ?

moze jeszcze jedno pytanie, jest szansa przewiezc scyzoryk victorinoxa samolotem ? do UK ponoc nie wpuszczaja z nozem z blokowanym ostrzem

_________________
YT | Photo


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 30, 2009 1:21 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 02, 2008 3:24 pm
Posty: 182
Lokalizacja: Warszawa
AvantaR napisał(a):
A zszycie praktycznie uniemozliwia dobre zawiadanie na krawat. Jakies rady, ktos ma ta uprzaz i moze polecic jakis sprawdzony sposob polaczenia jej z lonza?

Moja Panna ma ten model. Z krawatem nie było większego problemu. Ciasno, ale nie tak żeby się nie dało. :)

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 30, 2009 1:26 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So gru 09, 2006 9:23 am
Posty: 411
Lokalizacja: Łaziska Górne (Śląsk)
K.C. napisał(a):
AvantaR napisał(a):
A zszycie praktycznie uniemozliwia dobre zawiadanie na krawat. Jakies rady, ktos ma ta uprzaz i moze polecic jakis sprawdzony sposob polaczenia jej z lonza?

Moja Panna ma ten model. Z krawatem nie było większego problemu. Ciasno, ale nie tak żeby się nie dało. :)

Dac sie da, tyle, ze zszycie jest tak ustawione, ze troche strach. Uczony bylem, ze generalnie zszycie, czy miejsce zwiazania tasmy nei moze byc na zadnych przegieciach itd.

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 30, 2009 1:33 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 02, 2008 3:24 pm
Posty: 182
Lokalizacja: Warszawa
AvantaR napisał(a):
Dac sie da, tyle, ze zszycie jest tak ustawione, ze troche strach. Uczony bylem, ze generalnie zszycie, czy miejsce zwiazania tasmy nei moze byc na zadnych przegieciach itd.

Takich szczegółów nie pamiętam... Dzisiaj będę u niej to spróbuję założyć. A wiążesz do samego łącznika czy przez ucha?
Co do zszycia to racja, ale na pewno nie łączyłbym lonży z uprzężą karabinkiem.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 30, 2009 1:48 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So gru 09, 2006 9:23 am
Posty: 411
Lokalizacja: Łaziska Górne (Śląsk)
K.C. napisał(a):
AvantaR napisał(a):
Dac sie da, tyle, ze zszycie jest tak ustawione, ze troche strach. Uczony bylem, ze generalnie zszycie, czy miejsce zwiazania tasmy nei moze byc na zadnych przegieciach itd.

Takich szczegółów nie pamiętam... Dzisiaj będę u niej to spróbuję założyć. A wiążesz do samego łącznika czy przez ucha?
Co do zszycia to racja, ale na pewno nie łączyłbym lonży z uprzężą karabinkiem.

Co rozumiesz przez ucho? Normalnie do lacznika wiazalem. I tak jak mowie - nie wzbudzalo to mojego zaufania za bardzo. Zdaje sie, uwale te tasme i kupie dluzsza, ktora bedzie mozna spokojnie zawiazac.

A czemu do karabinka byc nie przypinal? Karabinek nie przez lacznik tylko przez te dwa "ucha" (o to Ci chyba chodzilo). Tasma wrzucona na wyblince (chociaz nie wiem czy tej dlugosci wystarczy).

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 30, 2009 1:57 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 02, 2008 3:24 pm
Posty: 182
Lokalizacja: Warszawa
Ucha - o to.
Jeżeli wiążesz do łącznika, to ja nie widzę problemu. Myśmy jeszcze przez ucha cisneli i było znośnie. Więc jak wiązać o łącznik, to taśmy jest wystarczająco.
Karabinek - myślałem, że chcesz przez łącznik. A czemu karabinek przez ucha? Robisz w ten sposób drugi łącznik. Po co?

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 30, 2009 2:10 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
AvantaR napisał(a):
A czemu do karabinka byc nie przypinal?
Każde żelastwo przy brzuchu to ryzyko urazu. Im mniej tym lepiej.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 30, 2009 2:10 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So gru 09, 2006 9:23 am
Posty: 411
Lokalizacja: Łaziska Górne (Śląsk)
K.C. napisał(a):
Ucha - o to.
Jeżeli wiążesz do łącznika, to ja nie widzę problemu. Myśmy jeszcze przez ucha cisneli i było znośnie. Więc jak wiązać o łącznik, to taśmy jest wystarczająco.
Karabinek - myślałem, że chcesz przez łącznik. A czemu karabinek przez ucha? Robisz w ten sposób drugi łącznik. Po co?

Po to zeby karabinek nie latal. Moze faktycznie robie drugi lacznik, ale z tym plusem, ze jest otwierany :)

No i wygodne rozwiazanie w lodowcowym terenie, karabinek nie lata, kluczke sobie zawiazesz wepniesz sie do karabinka i gitara.

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 30, 2009 2:11 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So gru 09, 2006 9:23 am
Posty: 411
Lokalizacja: Łaziska Górne (Śląsk)
piomic napisał(a):
AvantaR napisał(a):
A czemu do karabinka byc nie przypinal?
Każde żelastwo przy brzuchu to ryzyko urazu. Im mniej tym lepiej.

Zrobie kiedys zdjecie przywiazanej lonzy do uprzezy i sami ocenicie.

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 30, 2009 2:35 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 02, 2008 3:24 pm
Posty: 182
Lokalizacja: Warszawa
Jakoś nie przekonuje mnie ten patent z karabinkiem. W jakiej pozycji wtedy pracuje? Gdzie jest zamek?
Ale wracając do lonży. Nie ma potrzeby kombinowania. Przeplatasz przez łacznik i wszystko gra.
Obrazek

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 30, 2009 2:44 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
K.C. napisał(a):
W jakiej pozycji wtedy pracuje?

Pracuje w trzech kierunkach, więc trzebaby użyć maillona.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So maja 30, 2009 8:03 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 02, 2008 3:24 pm
Posty: 182
Lokalizacja: Warszawa
Przed chwilą sprawdziłem dł. taśmy. Aby przeciągnąć ją przez łącznik w zupełności wystarcza. Zszycie jest w pozycji jak wyżej na rysunku. Pełen luksus :wink:

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N maja 31, 2009 2:56 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 12, 2008 9:57 pm
Posty: 45
Witam,
Krótko odpowiadam na niektóre wątpliwości.

Ponieważ byłem zarówno na Mont Blanc, jak też i w Dolomitach, więc mogę powiedzieć, że nijak nie da się porównać wejścia na MB i pokonywania jakiejś ferraty. To są zupełnie inne sposoby aktywności. Niewątpliwie można powiedzieć co najwyżej, że zaangażowanie kondycyjne potrzebne do wejścia na MB powinno być wystarczające do przechodzenia ferrat. Ale już ekspozycjai i trudności techniczne MB i ferrat są zupełnie inne.

Marmolada - wejście nie jest jakoś szczególnie trudne, ale wymagające kondycji i dobrej pogody (niebezpiecznie przy burzach). Według mnie pokonywanie tej ferraty jest nieco bardziej wymagające od przechodzenia Orlej Perci. W dobrą pogodę ludzi dużo (w tym słabych kondycyjnie i przypadkowych) - niektórzy przez swą nieporadność przyczyniają się do zatorów.

Okolice Cortiny dają duże możliwości co do wyboru odpowiednich tras i jak na początek wg mnie dobrze się nadają. Ferraty możesz wybrać korzystając na przykład z zestawienia, jakie znajduje się tu:
http://jarekkardasz.republika.pl/dolomi ... wienia.htm
Myślę, że ferraty o trudności 3/6, a nawet 4/6 (oznaczone na żółto i zielono w zestawieniu) są w waszym zasięgu, jeśli wcześniej chodziliście po Orlej Perci.


Pozdrawiam
Jarek Kardasz
-------------------------------------------------------
DOLOMITY - via ferraty - informacje praktyczne
:arrow: http://jarekkardasz.republika.pl/dolomity/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 05, 2009 6:57 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So gru 09, 2006 9:23 am
Posty: 411
Lokalizacja: Łaziska Górne (Śląsk)
K.C. napisał(a):
Jakoś nie przekonuje mnie ten patent z karabinkiem. W jakiej pozycji wtedy pracuje? Gdzie jest zamek?
Ale wracając do lonży. Nie ma potrzeby kombinowania. Przeplatasz przez łacznik i wszystko gra.
Obrazek

W sumie jakos sie nameczylem i udalo mi sie zawiazac ten krawat tak, zeby zszycie nie bylo na zadnym przegieciu. Aczkolwiek jakby tasma byla z 5 cm dluzsza to by bylo znacznie wygodniej z zakladaniem tego ;)

Dzieki za te grafike, byla pomocna :)

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 10, 2009 10:29 am 
Kombatant

Dołączył(a): So gru 09, 2006 9:23 am
Posty: 411
Lokalizacja: Łaziska Górne (Śląsk)
Znajomy, ktory mial z nami jechac skrecil kostke ... Takze wyjazd przesuniety najprawdopodobniej na druga polowe lipca. Licze na lepsza pogode, ale niestety bedzie pewnie tez drozej i wiecej ludzi (u nich jakos tak sie sezon zaczyna, nie?).

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 10, 2009 10:43 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 17, 2008 11:12 pm
Posty: 1357
Lokalizacja: NewSączCity
piomic napisał(a):
Bardziej od Marmolady ciągnie mnie Monte Antelao —
byłeś, czy znasz tylko ze słowa czytanego :?: pytam, bo przydałaby mi się garść informacji z pierwsze ręki... ;)

_________________
Czasem wystarczy przestać pragnąć jakiegoś marzenia, aby sprawić żeby się ono spełniło...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr cze 10, 2009 10:53 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Czytane. Zanim doszliśmy śniegiem sypnęło. Ale wygląda zacnie.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz cze 11, 2009 9:55 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
piomic napisał(a):
Ale wygląda zacnie.

Wygląda ...
http://www.passeggiando.it/mappe/Antelao.jpg
http://www.dolomitibrenta.it/dobre-it/A ... h89%20.jpg
:)

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz cze 11, 2009 12:44 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Właśnie idzie się tą płytą ze śniegiem po lewej na zdjęciu z Twojego drugiego linka.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 93 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL