Forum portalu turystyka-gorska.pl

golanmac rozumiem, ale ja tylko piszę, że takie buty podejściowe być może byłyby wymarzone - w trekkingach na grubej podeszwie nie ma dobrego czucia skały i na drodze III nie czułbym się w nich pewnie. I na pewno nie są do tego wymarzone. A ja lubię czuć sie pewnie.

Mazio zobacz też sobie La Sportiva Gandalf.

W życiu tylko dwie rzeczy są pewne, śmierć i podatki ...

Nie przesadzajmy, III to droga na której można czuć się pewnie w gumowcach z tesco (pomijam kwestię, wątpliwej czasem asekuracji i piszę tylko o butach), kluczem jest obycie, doświadczenie i technika, tego żadne cud buty tego nie zastąpią i nie zmienią.
Łoić, łoić i jeszcze raz łoić a III same się "położą"

Podejściowe 5.10 mają nawet na podeszwie strefy z C4. Pięknie trzymają, kumpel sprawdzał. La Sportiva też takie chyba robi. Na łatwe drogi wystarczają. Idealna sprawa. Tylko, że są to niskie buty. Ja muszę mieć wysokie, bo w niskich nie raz bym skręcił kostkę. Jak znajdę takie lekkie podejściówki, ale wysokie to biorę od razu

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Gandalfow nie mogę znaleźć do kupienia w UK, zresztą są bardzo drogie. Taka z tego korzyść, że kupiłem właśnie Rock Jocki dla V. bo były w bardzo dużej przecenie za 40 funtow. Trochę strach brać przez neta, ale jak przyjdą to się będę martwił. No i może parę słow napiszę bo z opisow ludzi w rożnych recenzjach wynika, że jednak łączą obie funkcje skutecznie. Będą więc lekkim butem na lato do plecaka, na skałkę i ściankę. Mam nadzieję.

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto

Zależy co to za III. Najgorzej gdy to takie III, że nie więcej bo zapieranie na nogach jest łatwe mimo braku chwytów.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Niestety mam tak samo. Niestety - bo po wielokroć wolałbym chodzić w niskich - lekkich i mniej "potnych".

Boreal big wall -

http://www.mtntools.com/cat/rclimb/rsho ... ngShoe.htm

Hanwag big wall gtx -

http://www.sportsandmore-online.de/bigwall.htm


Chociaż według mnie pomysł lekkich i wysokich przejściówek jest trochę bezcelowy. Lekkie buty nie będą wystarczająco sztywne by chronić przed skręceniem. Znowu sztywne buty (np. ten boreal z linku) nie zapewnią tak dobrego czucia skały.

Ja wybrałem totutakie:
http://www.8a.pl/page,produkt,id,1244.html
Waldek na drogach kursowych gania w czymś podobnym. mi się podobają, tylko w 8a ciężko przymierzyć.
Dla mnie jest ważne, że jako tako toto w ogóle wygląda i wstydu nie ma żeby to na co dzień założyć.

Jasssssne I cena butów wzrasta o 30% Jajcarz
To już wolę korzystając z przepisów dot. sprzedaży wysyłkowej po prostu je w razie czego odesłać

Kaytek ale wyruszasz w takich butach na szlak, czy idziesz w trekkingach a te masz w plecaku i zakładasz dopiero pod ścianą/granią?

A wiesz różnie - w górach zazwyczaj zostają w samochodzie
Ale latem w łatwiejszym terenie, lub bez obciążenia - spoko mogą zastąpić treki i czasem, gdy nie chce mi się ciężkich buciorów zakładać biorę niskie...
Na drogach do III, IV wystarczą również do wspinaczki - choć nie próbowałem.
Tylko na razie mam salomony i się nie sprawdzają - latają na skale jak chcą, więc pomyślałem o tych 5.10.

Ale jedyny. Niskie buty ze względu pewną możliwość skręceń kostki odpadają. Tak już chodzę i tego nie zmienię Wystarczy, że będą wysokie i już jakoś kostkę usztywnią. Na pewno lepiej niż niskie. Czucie skały jest mniej istotne, bo to mają być buty podejściowe czy na coś naprawdę łatwego, a nie wspinaczkowe. Zaletą właśnie jest waga, bo dużo czasu spędzą w plecaku. Plus dobre trzymanie się skały.
Czyli podejściówki, ale wysokie. A takich właśnie specjalnie nie ma.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

IMHO takie podejściówki sprawdziłyby się na ferratach

_________________
jak się popieprzy to się polepszy

http://picasaweb.google.pl/mischa.mg

Dwa słowa w temacie ... Sam chodzę w niskich butach i po mieście i w górach, teraz mam je na nogach też, no name, na wibramie, są lekkie, wygodne i wprost idealne na proste wspinanie, jak choć by grań kościelców.
Kostki jeszcze nie skręciłem, może to moja indywidualna cecha, a może szczęście, nie wiem, choć przyznam że zdarzyło się dość boleśnie uderzyć w kostkę.

mam nadzieje że dobrze trafiłem, głownie chodzi i o ten cały Gore Tex w butach. Ogólnie to jestem w tym zielony, ale chciałbym kupić sobie jakieś buty za kostkę do trekingu głównie w Tatrach, (kiedyś może gdzieś dalej...) Decyzję tą podjąłem po zeszłorocznych wakacjach kiedy to chodziłem w niskich adidasach.
Odwiedziłem sklep ze sprzętem turystycznym w moim mieście i pytam o buty z vibramem i goretexem. Pani mi pokazała, popatrzyłem na ceny nawet przymierzyłem. Przyznam że wcześniej siedziałem na necie i czytałem porady i opinie co do butów stąd ten goretex i vibram. I tak się zastanawiam nad tym czy inwestować w goretex i czy rzeczywiście go wykorzystam i czy jest on taki zbawienny ? Nigdy nie maiłem z nim do czynienia. Na jednym forum spotkałem sie nawet z opinią, że jest on przyczyną brzydkiego zapachu i go potęguje... tylko że inni pisali że to nieprawda, więc sam nie wiem. Warto zaoszczędzić, czy leopiej wydać i odczuć różnice? (o ile się czuje;P) I jeszcze jedno.... jestem też zielony w tych całych firmach, w sklepie gdzie akurat byłem pani pokazała mi buty Firmy AKU. Mówiła że to dobra firma z Włoch. Padło na nie ze względu na cenę, niewiele ponad 400 zł potem już były inne buty po 600 zł i więcej. Dodam że będą one wykorzystywane ok 2 razy w roku raczej w miesiącach ciepłych, choć nie wykluczam zimy, więc nie potrzebuje super profesjonalnego obuwia jak na moje potrzeby. Jakie inne firmy są godne uwagi ? i oczywiście w podobnym przedziale cenowym. Jakie macie propozycje ?
Pozdrawiam

Ja Ci wiele nie doradzę bo nie jestem guru od butów ale ...

... podstawowy dylemat widzę w twoich planach.
Jeżeli założysz, że tylko i wyłącznie ...

i będziesz unikał łażenia po deszczu to buty z gortexem mogą się okazać zbędnym wydatkiem (jedyne ryzyko, że jak Ci kiedyś złapie deszcz to buty przemoczysz ale to część przyjemności chodzenia po górach )
Natomiast piszesz ...

Warunki zimowe stawiają przed butami wyzwania zupełnie innej miary.
Jeśli rzeczywiście zamierzasz chodzić zimą a kupisz tanie letnie buty to za pół roku będziesz kupował następną parę na zimę i wydasz kolejnych kilkaset złotych. Wydaje się, że dzisiaj zaoszczędzisz a jutro się okaże, że musisz wydać dużo więcej. Ale jest jeden dobry punkt -> będzies miał dwie różne ale lepiej dostosowane pary butów : letnie i zimowe. Jak wydasz teraz więcej i kupisz parę zarówno na lato jak i na zimę to : wydasz mniej niż kupując dwie pary ale więcej niż kupując jedną parę letnich ... ale taka jedna uniwersalna para będąca kompromisem może się okazać za gruba i ciężka na lato i być może za lekka i tania na zimę ...
Nie wiem która strategia jest lepsza ...
Być może lepiej kupić dobre lekkie buty bez bajerów tylko na lato ... mniej musisz wydać na początek a może się potem okazać, że w zimie nie będziesz chodzić ...

_________________
GŚ TG

a więc zostanę przy butach na ciepłą porę.
czyli goretex odpowiada bardziej za nieprzemakanie niż za komfort suchych stóp ? dobrze wnioskuje ?

Są spece co wszystko wiedzą GTexie a ja jestem laikiem ... Goretex ma odpowiadać za nieprzemakalność i za oddychalność ... jak go nie ma to nieprzemakalność jest gorsza ale oddychalność lepsza ... jak pójdziesz w kaloszach to nieprzemakalność będzie 100% a oddychalność 0% ... jak w sandałach to nieprzemakalność będzie 0% a oddychalność 100% ... inne opcje pomiędzy sandałami (bosymi nogami) a kaloszami są to opcje pośrednie ... to tak łopatologicznie ...
To, że jest Goretex to jedna sprawa a konstrukcja buta to druga. Nawet najlepszą membranę goreteksową może producent zepsuć źle projektując i prrodukując buty ... dlatego jedne marki i modele są lepsze a inne gorsze ... przeciętna Pani ekspedientka w sklepie nic o tym nie będzie wiedzieć ... jak sobie uptrzysz jakiś konkretny model to zadaj pytania na forach ... co do tego Aku to ja nie mam zielonego pojęcia bo nawet nie wiem, że taka firma istnieje ... co nie znaczy, że te buty są złe ...

_________________
GŚ TG

kurcze normalnie ratunku
przeczytałem ten wątek http://ngt.pl/forum/membrana-gore-tex,596,1.html

i mam pełną głowę... wychodzi z tego że gore lepiej sie spisuje przy większych różnicach temperatur, czyli w zimę i że membrana nie oddycha w wysokich temperaturach. Czy może nie potrafię czytać ?! tylko że za chwile ktoś pisze jakie to buty z gore są super... ale ogólnie odparłem wrażenie że na lato to lepiej buty bez gore. A Wy jakie macie doświadczenia ?? a i jakie firmy byście polecili dla "niedzielnego turysty ?

no właśnie tylko że to będzie pierwsza para, będę sam na własnych doświadczeniach musiał nabrać własnego zdania na ten temat... no nic chyba kupie bez goretexu. A co z firmą AKU ? tak pytam bo akurat mierzyłem chodziłem pos sklepie i oprócz tego że mi się spodobały to okazały sie być wygodne





takie z nubuku też mogą być ??

Wedle mojej wiedzy - na lato to najprędzej z nubuku właśnie, chyba że to ma być bardzo deszczowe lato.
Z tego co zrozumiałem czytając o rodzajach skóry jest tak, że tak zwana licówka jest bardziej odporna na wodę, ale też mniej oddycha, natomiast
nubuk jest na wodę mniej odporny za to dobrze oddycha.
Impregnowanie nubuka wyniesie cię nieco więcej, bo generalnie aby zachować własności oddychania (o ile chcesz je zachować) impregnuje się
go impregnatami na bazie wody. Są stosunkowo drogie i mają to do siebie, że po jakimś czasie się wypłukują i trzeba impregnacje ponowić, za to ta impregnacja nie zaburza oddychalności nubuku.
Skóra "licówka" i tak nie oddycha a ściślej słabo oddycha i dlatego najprościej zaimpregnować najzwyklejszą pastą do butów.
Licówka to na marginesie wierzchnia warstwa skóry natomiast nubuk jest warstwą środkową.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

właśnie, to jest najgorsze, im więcej człowiek się dowiaduje tym bardziej nie wie co będzie lepsze
Tak więc dziękuje za pomoc
w razie co będę jeszcze dopytywał

Tylko oby nie kupuj za małych ... to częsty błąd nowicjuszy ... w sklepie cacy cacy a potem w górach okazuje się, że jednak za małe i potem paznokcie zchodzą ...

_________________
GŚ TG

ok postaram się pamiętać
już lepiej żeby były trochę za duże niż za małe

O to to właśnie ... o doborze rozmiarów to tu moc dyskusji bywało ... weź grubą skarpetę i wtedy mierz ... zasznuruj solidnie i próbuj jakoś na palce stawać i sprawdź czy Ci palce do przodu za bardzo nie lecą i nie dotykają przodu butów ... bo jeśli dotykają to jest duża szansa, że sobie w górach paznokcie załatwisz jak ta lala ... przed placami musisz mieć luz ... ile to sprawa dyskusyjna ... chyba podobno coś około centymetra ale ja tam nie pamiętam ... może nawet półtora ...

PS
A i jeszcze jedno ... ja wolę jak czuby są powiedzmy obszerne tak, że palcami można względnie swobodnie poruszać ... możesz mieć luz z przodu a jednak mogą być "niskie" i palce siedzą wciśnięte ... ja takich butów bym nie tolerował ... musi być luz nie tylko od przodu ale też po bokach (nie za wąskie) i od góry (nie zbyt niskie) ... ale to mój gust ...

_________________
GŚ TG

Ja mam AKU Edge na zimę
http://www.polarsport.pl/index.php/skle ... 88/root,1/
Główny powód zakupu to była właśnie wygoda.
Po prawie półtorej roku użytkowania twierdzę, że nie są złe, chociaż z biegiem czasu jakieś tam wady zauważyłem (podniesiony czubek buta, wygięta podeszwa, zbyt niska waga - piankowa podeszwa o niskiej odporności mechanicznej).
Moje zdanie jest takie, że skoro ci się buty podobają, są wygodne i w miarę przystępnej cenie, to bierz. Czego byś nie kupił to i tak z jakiegoś powodu powiesz, że mogłeś wybrać lepiej.
Nic nie jest bez wad, a obecnie na rynku jest tyle sprzętu, że nad wyborem można się zastanawiać godzinami.
Jeżeli chodzi o samą firmę, to AKU należy do światowej czołówki wśród producentów butów, więc nad jej produktami wiele bym się nie zastanawiał.

czy buty wspinaczkowe da się trochę rozbić?

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto

Trochę się rozciągają.

A to zależy jakie i jakiej firmy Przy 5.10 np. skórzane na pewno się rozbiją. Nawet mogą o jeden numer. Syntetyczne za to prawie w ogóle. Ułożą się tylko trochę do stopy.
Przy innych firmach nie wiem. Może podobnie. Musiałbyś poszukać takich tematów na wspinanie.pl Były tam takie.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Skorzane, ale przod zalany jest gumą. I to właśnie przod jednego uciska mi palce. Firma La Sportiva

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto